Andrzej Kumor
Redaktor naczelny Gońca, dziennikarz i publicysta. Poczytaj Kumora...
Lekko podrażniają mi oczy ludzie, którzy w dzisiejszym "tu i teraz" wyrażają opinie, w rodzaju – wiesz, w firmach kanadyjskich jest lepsze niż... w polonijnych to czy tamto. Dlaczego drażnią? – Bo powielają stereotyp, którego zapewne sami są ofiarami; jakobyśmy byli tu, w Kanadzie, w jakimś sensie poza głównym nurtem; że jesteśmy niszowi, stoimy z boku, nie to co... "Kanadyjczycy".
No właśnie, nie to, co kto? Które firmy są "kanadyjskie"? – Czy prowadzony przez Tamilów Sram-Tax to jest ta kanadyjska firma, czy też może hongkoński bank HSBC, a może arabska Rabba, a może założony i prowadzony przez austriackiego imigranta gigant części samochodowych Magna? Czy mississaudzki Cyclone, należący do Polaka i zatrudniający gros naszych rodaków, to jest zakład "polonijny" czy "kanadyjski", a supermarkety Starsky'ego?
Lewe staje się coraz bardziej bezczelne i ośmielone, dlatego jeśli nie zostanie powstrzymane, będzie orgazmować, czyli tarzać się w rewolucji, w której poleje się krew. Lewe od dawna karmi się krwią ludzką – oczywiście w imię szczytnych ideałów – braterstwa, równości, pokoju, sprawiedliwości i co tam jeszcze zdoła wymyślić. Konsekwencja tych szczytności jest jednak zawsze taka sama – ludzi, którzy lewemu nie przyklasną, wysyła się na tamten świat w przyspieszonym trybie i zazwyczaj w męczarniach. Lewe, gdy już zbruka wszystko, co piękne, święte i przyzwoite, popada w szaleństwo.
1. Ideologiczna głupota.
Ta zazwyczaj dotyka jakąś otumanioną młodzież, której ktoś wetknął w głowę, że gdy tylko porządnie wstrząśnie się światem, "mury runą", a na ich gruzach będzie można zacząć budowę nowego Jeruzalem, miasta absolutnie wolnych nowych ludzi. Co ciekawe, żoną jednego z guru anarchii przyjaznego Polakom Michaiła Bakunina była Polka Antonina Kwiatkowska, która do tego stopnia przejęła się ideami burzenia starego, że trójkę dzieci powiła z włoskim anarchistą Carlo Gambuzzim.
Inni przejęli się tymi ideami jeszcze gorzej i zaczęli wysadzać w powietrze stary porządek głównie poprzez rzucanie bomb w powozy różnych notabli. Dzięki temu mogła narodzić się Ochrana – prekursorka wszystkich "służb tajnych i dwupłciowych", która miała dopomóc Panu Bogu w szczytnym dziele ochrony cara (Boże cara chrani), głównie poprzez kontrolowane organizacje terrorystyczne i prowokowane zamachy. Niektóre udawały się do tego stopnia, że ginęli całkiem ludzie "z kierownictwa". Ale już wtedy przeważało przekonanie, że dla ratowania "jedynki" można poświęcić pomniejsze figury z szachownicy. Opisane tu przyczyny zabaw "jednym pociskiem" wcale nie wygasły z upadkiem ancien regime'u, bo na zupełnie podobnych bajaniach była zbudowana terrorystyczna wiarygodność erefenowskiej Rote Armee Fraktion czy włoskich Czerwonych Brygad podlana sowieckim pieniądzem donoszonym w pysku przez enerdowskie wilczury w rodzaju Markusa Wolfa. Sfrustrowane panienki i panicze z dobrych domów uznali, że mordowanie jest bardziej podniecające niż seks po kokainie, a na dodatek wpisuje się w estetykę rewolucji usiłującej dobić dogorywający świat bezwartościowego kapitalizmu. Toteż mordowano z zapałem, wyjeżdżając następnie na wakacje do NRD...
2. Polityczny cynizm.
Terror w tym wydaniu jest najbardziej skutecznym narzędziem słabych. To dzięki niemu IRA udało się wywalczyć część celów; to dzięki takiemu użyciu terroru Izrael obchodził właśnie 65-lecie istnienia, a ANC wywrócił apartheid do góry nogami. W tej konfiguracji gramy na dwa ognie, czyli wyciągamy "zbrojne ramię", które nasza organizacja polityczna traktuje niczym góral psa na Krupówkach; na zasadzie "cóż to się do człowieka nie przyczepi".
Chodzi o stworzenie sytuacji, w której układamy się z silniejszym przeciwnikiem, jednocześnie strasząc, że bez ustępstw z jego strony nie poradzimy sobie z naszą "radykalną młodzieżą". Tak sobie to ułożyli Żydzi, negocjując z Brytyjczykami Palestynę, kiedy to "radykalna młodzież" pod wodzą późniejszego pokojowego noblisty Menachema Begina, rezała i paliła palestyńskie wioski, detonowała miny na szyjach brytyjskich żołnierzy i wysadzała w powietrze hotele. Ponieważ Żydom się udało, tak samo później rozdwoiła siły Organizacja Wyzwolenia Palestyny i w ten sam sposób walczyli Murzyni z Afrykanerami w RPA; z jednej strony, wystawiając pokojową twarz Mandeli, a z drugiej, zrzucając brudną robotę na Haniego (zabitego w 1993 roku przez polskiego emigranta solidarnościowego Janusza Walusia). Hani zarzucał płonące opony na szyje opornych a Mandela tłumaczył że to tylko taki enfant terrible...
Sinn Fein i IRA odegrały europejską wersję tego przedstawienia. W tym wydaniu terror służy osiągnięciu jasno zdefiniowanych celów politycznych lub paramilitarnych (np. uwolnienie więźniów). Historia pokazała, że odpowiednio użyte jest to narzędzie bardzo skuteczne, pozwalające wygrać z wielokrotnie silniejszym przeciwnikiem.
3. Polityczny cynizm do kwadratu.
W tym wypadku terror użyty jest do podburzenia i zmobilizowania społeczeństwa przez rządzącą elitę. Zwycięża prowokacja, a podpalenie Reichstagu jest tu sztandarowym przykładem. Niestety, elity rządzące światem często popadają w gnostycką pułapkę wybraństwa i przyznają sobie prawa łamania Bożego porządku w imię przetrzebienia stada. Ofiarą padamy my. (Pan, ja – społeczeństwo). Ponieważ raczej wszyscy wiemy, o co chodzi, nie będą tu rzeczy bardziej eksplikował.
Te doświadczenia akurat mamy na bieżąco.
4. Żądza odwetu.
Niektórzy żołnierze AK marzyli o podłożeniu bomb w berlińskim metrze, a Stanisław Karolkiewicz "Szczęsny" kiedyś opowiadał mi w wywiadzie, jak w odwecie za hitlerowski terror poprowadził swych chłopaków na ulice pruskiego miasteczka Mittenheide pod Johannisburgiem. Przypominam to dla uświadomienia sobie, że wedle dzisiejszych standardów wiele otoczonych chwałą działań polskiego podziemia miało charakter "terrorystyczny". I całkiem słusznie! Terror jest BARDZO CZĘSTO stosowany przez państwowe siły zbrojne celem zastraszenia i spacyfikowania populacji. I ludzie mają prawo się bronić! Człowiek przyciśnięty do muru chce się odgryźć; jak Żydzi w getcie, jak Pelestyńczycy w Strefie Gazy. Spirala nienawiści zlała naszą krwią Wołyń, popychając uczciwych ludzi do mordów. Proszę porozmawiać z tymi, którym kazano czekać, aż w męczarniach zamordują ich własne dzieci. Jeśli zostawała w nich chęć do czegokolwiek poza śmiercią, to do zabrania w otchłań całego świata...
No i doszliśmy do punktu piątego, którego miało nie być, jak wiadomo głupieje się bezboleśnie, a ziemia nosi czasem i takich kabotynów, którzy są skłonni mordować dla rozgłosu. Szakal – Ramirez Sanchez – jest tu przykładem.
Który przypadek tłumaczy wydarzenia w Bostonie? – pewnie niedługo będziemy się mogli domyślać...
Andrzej Kumor
Mississauga
Jan Hartman, potomek znanej rodziny rabinackiej (prawnuk słynnego rabina Izaaka Kramsztyka), współzałożyciel masońskiej loży B'naiB'rith w Polsce i chętnie cytowany w tzw. mediach polskich profesor uczelni, która dawno temu usiłowała mnie wykształcić, uznał, że nie ma co owijać planu w bawełnę, i wyjawił w wywiadzie telewizyjnym, że podobnie jak ludzie przyzwyczali się, że nie mogą się wszędzie rozłazić po okolicy, bo mamy własność prywatną i płoty, tak muszą się przyzwyczaić, że niebawem nasze prawa prokreacyjne ulegną ograniczeniu i regulacji państwowej; będziemy projektować genetycznie potomstwo na zamówienie (nie sprecyzował czyje) i stosować eutanazję w przypadku nieudanych egzemplarzy.
Pozwolę sobie nie komentować, dodam tylko, że Hartman jest profesorem filozofii, który uczy etycznego prowadzenia się przyszłych lekarzy i pielęgniarki. Z pewnym zdziwieniem słucham też takich opinii u potomka narodu, który jeszcze niedawno uznawany był przez berlińskich Doktorów Jekylli za genetyczną pomyłkę i poddany zbiorowej eutanazji w komorach gazowych Auschwitz. Naprawdę nie ma co zazdrościć obywatelom III Rzeszy, że żyli w ciekawych czasach. My żyjemy w ciekawszych...
Jak to ktoś ładnie powiedział, kapitał jest jak woda. Każdy może się przekonać, że jeśli jest jakaś możliwość zarobienia, zawsze znajdzie się legalna, półlegalna lub nielegalna droga – czy to przez przemyt, czy przez czarny rynek, czy przez obchodzenie przepisów.
Ludzie po prostu chcą żyć, a "żądza pieniądza" jest jednym ze składników tego parcia. Dlatego uśmiecham się pod nosem, patrząc na drących szaty pracowników kanadyjskich banków, którym nagle dotarło do głowy, że zostali wystawieni do wiatru. A przecież miało być tak fajnie. Wcześniej ten sam rząd nie chronił interesów robotników fabrycznych, zatrudnionych przy taśmie, pracowników firm usługowych; ludzi wykonujących nieskomplikowane prace, których etaty lata temu wyeksportowano do Azji. Wówczas pracownikom banków wydawało się, że to niemożliwe, by ich miejsca pracy poszły tym śladem.
Prawda o katastrofie smoleńskiej zaczyna coraz bardziej przesiąkać do świadomości społecznej Polaków. Niezależnie od tego, czy uznamy wybuch w samolocie za dostatecznie udowodniony, czy nie, coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, jak wiele rzeczy jest nie tak i jak bardzo instytucje polskiego państwa nie istnieją.
Niczym Kubuś Puchatek, który im bardziej zaglądał do garnka, tym bardziej nie było w nim miodu, coraz więcej ludzi, im bardziej zagląda w okoliczności tej katastrofy, tym bardziej okazuje się, że Polski nie ma. Stąd też ludzie obchodzący rocznicę katastrofy coraz bardziej oczekują, że ktoś ich wreszcie poprowadzi po Polskę.
Z roku na rok rocznice dają okazję do większego niezadowolenia, w tym roku była jeszcze okazja do odpalenia Telewizji Republika. Jak zwykle, trzymam kciuki, mając nadzieję, że zapał nie okaże się słomiany. Miejmy nadzieję, że te nowe inicjatywy doprowadzą do większego scalenia i siły polskich środków przekazu.
Rodakom trzeba czarno na białym i w prostych słowach wytłumaczyć, że Polska jest im niezbędnie potrzebna.
Przy okazji postać premiera Tuska przybiera coraz bardziej groteskowe kształty, szef rządu postanowił odwiedzić ojczyznę posła Godsona, ponieważ ponoć nigdy nie był jeszcze w Afryce. Trzymam kciuki, by po wyprawie peruwiańskiej była to kolejna "podróż życia". Wygląda na to, że premier ma zacięcie turystyczne, więc gdyby tak polscy podatnicy zrzucili się i zaoferowali mu do wieku emerytalnego zwiedzanie świata w trybie non stop, wszystkim by to wyszło na korzyść – zwłaszcza podatnikom. Niech jedzie i nie wraca.
Patrząc zaś na piękną uroczystość powitalną zorganizowaną z wielkim ceremoniałem pod palmami przez gospodarzy, zastanawiałem się, która republika jest bardziej bananowa. I proszę mnie nie męczyć pytaniami o odpowiedź... Jedno jest pewne, oni przynajmniej mają tam ciepło.
Zmarła Margaret Thatcher, i powiem krótko, mimo bilderbergowych zarzutów, wolałbym mieć takiego premiera w kraju niż dzisiejsze pacynki.
Andrzej Kumor
Mississauga
Święta, święta i już po. Rozstrzygając pytanie o wyższości świąt, zapewniam, że należę do wyznawców wyższości świąt Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia – oczywiście żartuję. Chodzi jedynie o to, że to właśnie Wielkanoc lepiej przygotowuje do walki. A wbrew temu, co w różnych okresach życia nam się wydaje – naturą doczesnego życia jest wojna. Świadomość konieczności walki i zmagania była powszechna jeszcze kilka pokoleń temu. Niestety w naszych czasach – mimo tego, że z punktu widzenia naszej wieczności są prawdziwie trudne i stawiające wyzwania – przeciwnik zdołał nas uśpić i doprowadzić do bezsilnej bierności. A przecież spowiadamy się z tego, co zrobiliśmy złego, ale i z tego czego nie zrobiliśmy, a powinniśmy. Życie jest bowiem wezwaniem do działania, a nie wycofania się i "świętego spokoju". To właśnie przez to duchowe i to całkiem fizyczne lenistwo świat wokół schodzi na psy, a nasza barka nabiera wody. Święta Wielkanocne pozwalają dostrzec prawdziwą perspektywę życia i zrzucić pokrowiec strachów, które nasze lenistwo podbudowują.
Trzymajmy się prawdy, trzymajmy się prosto
Napisane przez Andrzej KumorPolskie władze wpisują się pełną gębą w politpoprawną nowomowę. Tak więc mamy już "nazistów" zamiast Niemców, a minione święta dowiodły, że możemy mieć Wielkanoc bez chrześcijaństwa. Tu mała dygresja – ostatnio moim ulubionym odpoczynkiem jest oglądanie starych kronik filmowych z czasów II wojny światowej na jutjubie – proszę zobaczyć, że nikt tam o żadnych nazistach nie słyszał; wszędzie ino ci dżermans i dżermans. No ale skąd oni mieli wtedy wiedzieć, jak się poprawnie wysławiać?! Tak więc premier Polandii Tusk odezwał się do narodu przez TVP i wyjaśnił główne przesłania Zmartwychwstania Pańskiego, które, jak wiadomo, polega na tym, że wszystko co złe kiedyś przeminie. Czy to mróz na dworze, czy przeciągający się kryzys i zawierucha na świecie". "W te święta – lepiej niż na co dzień – wiemy, że w końcu przyjdzie słońce, wiosna i lepsze czasy" – dodał, zwróciwszy uwagę, że w tym roku zima postanowiła pozostać dłużej w naszym kraju.
Nie płaczcie nad Cyprem, płaczcie nad sobą
Napisane przez Andrzej KumorDzisiaj będzie krótko. Kiedyś, we wczesnej młodości dane mi było podziwiać zabytkowe wnętrza budynku przy ulicy Montelupich 7 w Krakowie, w miłym towarzystwie złodziei różnych specjalizacji; dowiedziałem się wówczas , że w tym fachu najważniejszy jest "bajer". Jak człowiek ma bajer, ma w życiu wszystko. I co, nie mieli racji?! – Proszę się rozejrzeć dookoła!
Jedną z najlepszych metod rozmyślania jest modlitwa. Każde Zmartwychwstanie daje nam na nowo okazję do myślenia.
Kanwą naszego istnienia jest wolność – najważniejszy przymiot naszej egzystencji. Pan Bóg nas umiłował i dał nam wolność. Wolność wybierania dobrego i możliwość buntu przeciwko Porządkowi. Dopóki wybieraliśmy Boski plan, byliśmy w raju kustoszami stworzenia, gdy tylko – korzystając z wolności – namówieni przez Przeciwnika (który ma nas Bogu za złe) zanegowaliśmy stworzony porządek, postawiliśmy się poza nim, skazując na śmierć i chaos.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…