farolwebad1

A+ A A-

Życie polonijne

piątek, 08 luty 2013 14:11

Polacy z "Windy Wellington"

Napisane przez

Wellington, stolica Nowej Zelandii, nazywana jest "Wietrznym Miastem" (Windy City) albo po maorysku Te Whanga-nui-a-Tara. Mieszka tam nadal ok. tysiąca naszych rodaków, z których wielu należy i działa w tamtejszym Stowarzyszeniu Polaków.
Pierwsze Stowarzyszenie Polaków w NZ zostało założone w roku 1941 w Wellingtonie. Pierwszym jego prezesem został Michał Borrin, a pierwszym sekretarzem Klemens Baruch. Należeli do niego zarówno Polacy, jak i polscy Żydzi. To pierwsze stowarzyszenie, zważywszy na jego krótki okres działalności i niewielką liczbę jego członków, oddało duże usługi sprawie polskiej w czasie II wojny światowej. Ono też brało czynny udział w organizacji przyjazdu i powitaniu młodzieży i dzieci polskich przybyłych do Nowej Zelandii 1 listopada 1944 roku. Swoją działalność zakończyło w roku 1946.

2.well

Dom Polski w Wellington

czwartek, 07 luty 2013 20:10

Nasza minisonda z nr. 6

Napisał

sonda6-1Stanisław - Zmieniają się zasady testowania spalin, wie Pan o tym?

- No, zaczynamy dochodzić do tego samego, co jest w Europie.

- To znaczy?

- Na pewno lepiej. Pomniejszone parametry, a konkretnie nic nie wiem na ten temat.

- No właśnie, bo widzi Pan, teraz przestają testować spaliny w Pana samochodzie, a jedynie podłącza się kabel do komputera i ściągają dane - okazuje się wówczas, że ten sensor niedobry, tamten nie działa.

- No na pewno, bo trzeba pieniądze wyciągnąć. To branie z komputera to nic nie daje. Tak nie powinno być, powinno być przy każdym przeglądzie podłączenie pod maszynę i test spalin.

- Czyli realne zbadanie spalin, a nie sprawdzenie czujników?

- Tak, jak w Europie to się odbywało i odbywa. Byłem zawodowo szoferem tyle lat i dobrze znam tę sprawę.

- Wie Pan, będzie teraz tak, że ludzie będą musieli pozbyć się starego samochodu, bo mają komputer zły, którego wymiana kosztuje 1000 czy ileś tam dolarów...

- Sam komputer 1200, a robocizna?

- Czyli jak ktoś ma auto, które ma 10 czy 12 lat...

- To już trzeba się go pozbyć i o to im chodzi.

 

 


sonda6-2Janusz - Zmieniły się zasady testowania spalin w Ontario, wie Pan o tym?

- Tak.

- Że teraz się nie bada spalin, tylko podłącza do komputera?

- Tak.

- Pana zdaniem, to jest lepiej, gorzej niż poprzednio?

- Dla mnie bez różnicy.

- A można zapytać, jaki Pan ma samochód stary, nowy?

- Nowy.

- Wymienił Pan na nowy i teraz testy Pana nie dotyczą?

- Mam też stare samochody, ale to mi nie przeszkadza, samochód powinien chodzić.

- No zgadza się, ale teraz nie testuje się spalin, tylko podłączają komputer i patrzą z Pana komputera czy w ciągu roku nie było jakichś problemów. Będzie lepiej, mniej samochodów będzie truło?

- Czy ja wiem, wszystko się robi dla biznesu, a nie dla czystości powietrza. To jest wymówka, chodzi o biznes, żeby zarobić więcej pieniędzy, więcej pieniędzy wyciągnąć.

- Pan się z tym godzi, że tak jest?

- A co zrobię?

 

 


sonda6-3Jacek - Pan wie, że zmieniły się od 1 stycznia zasady testowania spalin?

- Nie wiem.

- Że teraz nie testują spalin, tylko podłączają komputer do Pana komputera w samochodzie i patrzą, czy ten silnik prawidłowo pracuje. Pana zdaniem, to jest lepiej?

- Właściwie to nie wiem, czy jest lepiej czy gorzej.

- Poprzednio test polegał na badaniu zawartości spalin, a teraz sprawdzają tylko, czy wszystkie czujniki prawidłowo działają w Pana samochodzie, tyle.

- Gdyby tak było, to jest gorzej.

- Ale Pan o tym wcześniej nic nie słyszał?

- Nie słyszałem. Ja mam nowy samochód, to się tym nie przejmuję akurat.

 

 


sonda6-4Szczepan Ziarko - Testy spalin - wie Pan, że inaczej testują spaliny w ramach Drive Clean; od 1 stycznia nie bada się spalin, jeśli ma Pan samochód młodszy niż z roku 98.

- Mam 6-letni samochód.

- No to podlega - nie bada się spalin, tylko podłączają kabel do komputera. Sprawdzają tylko, czy Pana komputer w samochodzie dobrze pracuje; jeśli nie, to test jest niezaliczony i trzeba naprawiać komputer, samochód, wszystko.

- Cie..!!!

- Dlatego pytam, bo większość ludzi nic nie wie. Zmieniły się zasady, a efekt może być taki, że wiele aut, których nie opłaca się naprawiać, skończy na złomie.

- Ale może być też problem w benzynie, że się źle spala, woda jest,albo inne złe rzeczy.

- No właśnie.

Jak co roku jesienią Komisja Stypendialna Fundacji im. W. Reymonta ze złożonych podań o stypendium, przez polonijnych studentów, wyłoniła "najlepszych" z najlepszych. Byli to studenci, którzy w ostatnim roku osiągnęli najwyższe wyniki w nauce i wykazali się zaangażowaniem w pracy społecznej.

 

 

42. Uroczystość Wręczenia Stypendiów odbyła się w sali Grupy 1 Związku Polaków w Kanadzie w Toronto. Na uroczystość tę przybyli: prezes ZG KPK – Teresa Berezowska, konsul RP do spraw Polonii – Grzegorz Jopkiewicz, były poseł do parlamentu federalnego – Jesse Flis, była prezes Fundacji W. Reymonta i ZG ZPwK – Danuta Warszawska, była prezes ZG. Federacji Polek w Kanadzie – Iwona Bogorya-Buczkowska, prezes ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego – Maria Walicka, prezes PISK – Natalia Kusendova, prezes Stowarzyszenia Biznesmenów i Profesjonalistów – Jerzy Barycki, prezes Sybiraków – Stanisław Lasek, aktorka polonijna – Maria Nowotarska oraz wielu prezesów i przedstawicieli organizacji polonijnych, fundatorzy stypendiów, członkowie Fundacji, kuratorzy, stypendyści i ich rodzice.

sobota, 02 luty 2013 01:17

Kartki z pamiętnika Jasi

Napisane przez

Szanowni Państwo!
Na wstępie, chciałabym w kilku słowach wyjaśnić, co skłoniło mnie do sporządzenia tych kilku kartek z mojego życiorysu i podzielenia się z Państwem moimi przeżyciami. Sprawiła to bezwzględnie autokarowa pielgrzymka do Amerykańskiej Częstochowy. W drodze powrotnej każdy mógł dzielić się swoimi wrażeniami i przeżyciami. Tak się złożyło, że przy tej okazji zaczęłam wspominać dawne czasy mojego dzieciństwa i młodości. W autokarze wszyscy zamilkli i słuchali w wielkim skupieniu moich opowieści o katorżniczej doli Sybiraków.
Kiedy skończyłam, wiele osób jeszcze przez chwilę pozostało w głębokim zamyśleniu. Po czym zachęcano mnie i wręcz proszono, abym spisała swoje przeżycia, przekazując je do wiadomości dzieciom i wnukom, żeby nie odeszły w zapomnienie.

tallinorzel2

Jest ich wiele. Można je oglądać m.in. w: Tallinie, Tartu, Narvie, Valga, Rakvere, Laiuse, Kalevi-Liiva i Haapsalu. Najwięcej jest ich w Tallinie, stolicy Estonii. Najważniejsza jest tablica poświęcona naszej łodzi podwodnej ORP "Orzeł". Tablica ufundowana została w dwóch językach: polskim i estońskim i znajduje się przy Muzeum Morskim, przy ul. Pikk 70. Jej polski tekst: "15 września 1939 roku na skutek nacisku Rzeszy Niemieckiej internowany został w Tallinie okręt podwodny polskiej Marynarki Wojennej ORP »ORZEŁ«, dowodzony przez kpt. mar. Jana Grudzińskiego. Rozbrojony okręt w nocy 17/18 września 1939 r. wsławił się brawurową ucieczką do Wielkiej Brytanii, skąd kontynuował walkę na morzu. Wydarzenia te stały się pretekstem do utworzenia na terenie Estonii sowieckich baz wojskowych, a następnie inkorporacji w skład Związku Sowieckiego. W hołdzie bohaterskim marynarzom ORP »ORZEŁ« – rodacy".

niedziela, 03 luty 2013 21:07

Nasza minisonda z nr. 5/2013

Napisane przez

sonda5-1Regina Kiełb - Wycofują z obiegu jednocentówki, to dobrze czy źle, będzie Pani brakowało?

- Będzie.

- No właśnie, co się teraz z cenami stanie?

- Prawdopodobnie zaokrąglą nam, wzwyż.

- Właśnie, wszystko w górę. Nie przeszkadzała Pani ta jednocentówka?

- Nie.

- Dlaczego, Pani zdaniem, tak robią?

- Żeby ludzi zmylić, a ceny podnieść.

 

 

sonda5-2Agnieszka - Zabierają nam jednocentówki, co Pani o tym sądzi, czy to słuszna decyzja?

- Tak, strata czasu.

- Ale mówi się, że ceny pójdą w górę.

- Ceny i tak idą w górę, niezależnie od tego czy są centówki, czy nie. To jest strata czasu dla wszystkich szukanie tych centówek, strata czasu, strata pieniędzy.

- Czyli będzie lepiej?

- Będzie lepiej i wygodniej.

 


Izabela - Zabierają jednocentówkę, czy, Pani zdaniem, słusznie?

- O, słusznie, będzie mniej klepaków, będzie mniej. - Ale mówi się, że ceny pójdą w górę, tych końcówek nie będzie jak płacić.

- Ceny to już poszły w górę.

- Pani zdaniem, to nie będzie miało wpływu.

- Bez wpływu.

- Słuszna decyzja?

- Słuszna.

 

 


Barbara - Czy boi się Pani wycofania jednocentówki? Słuszna decyzja, czy pretekst, by ceny troszkę podnieść?

- Nie mam zdania.

- Nie przeszkadzają Pani te jednocentówki?

- Nie, daję sobie radę z nimi.

 

 


sonda5-3Andrzej - Co Pan sądzi o likwidacji jednocentówki?

- Te brązowe takie - to podobno więcej kosztuje produkcja metalu, niż to jest warte.

- Z drugiej strony, wiele cen jest takich, że kończą się na 97, 99, nie boi się Pan, że to będzie pretekst do podwyżki

- Tak, definitywnie, to cały kapitalizm na tym polega, żeby zaokrąglać do góry. Trudno mi powiedzieć, ale dzisiaj to jest tak drobny niuans w tej ogromnej polityce. Globalny problem ekonomiczny jest okropny; widzi pan, co się dzieje - te centówki to temat dla nas, ludzi, którzy nie mają o czym rozmawiać, żebyśmy sobie podyskutowali.

 


sonda5-4Tadeusz - Likwidują jednocentówkę, to dobrze czy źle?

- Nie używam centówek.

- Czyli dobrze, jak ich nie będzie?

- Na pewno.

- A nie boi się Pan, że ceny lekko wzrosną?

- Nie boję się, jeden cent to żadna strata. A wszystko zostaje w Kanadzie, więc o co chodzi, nie ma problemu, jestem za.


W niedziele 27 stycznia, w millennijnej świątyni Polonii kanadyjskiej w Brampton miała miejsce uroczysta Msza św. załobna za ś.p. Ks. Józefa Kardynała Glempa – Prymasa Polski Seniora, której przewodniczył i homilię wygłosił O. Marian Gil, Prowincjał Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, prowincji Wniebowzięcia w Kanadzie. Mszę św. koncelebrowali ojcowie Adam Filas, OMI oraz O. Piotr Nowak, OMI. We Mszy św. udział wzięli także między innymi: przedstawiciel rządu federalnego, Poseł Władysław Lizoń wraz z małżonką oraz Burmistrz miasta Brampton Susan Fennell, której towarzyszył jej sekretarz Michael Halls.


W wygłoszonej homilii O. Prowincjał podkreślił wielką rolę Ks. Prymasa w trudnym procesie zdobywania wolności w Polsce oraz ogromne jego zaangażowanie w pokojowe rozwiązywanie konfliktów po obaleniu rządu komunistycznego. Pod koniec Mszy św. głos zabrali Poseł Władysław Lizoń oraz Burmistrz miasta Brampton Susan Fennell.
“Trzeba przy tej okazji wyrazić wdzięczność Polonii na świecie, a szczególnie Polonii kanadyjskiej, powiedział O. Prowincjał. Ks. Prymas Józef Glemp był przecież Ojcem Polskiej Emigracji. Polonia kanadyjska ma mu wiele do zawdzięczenia, bowiem odwiedził nas w Kanadzie cztery razy; w tym trzy razy był w Brampton.


Tutaj w Brampton w 2002 r. odsłonił i pobłogosławił pomnik Jana Pawła II; w tym samym dniu dokonał także koronacji cudownej figury Matki Bożej Ludźmierskiej, koronami papieskimi. W 2004 r. przed cudowną figura Matki Bożej Ludźmierskiej dokonał zawierzenia całej Polonii kanadyjskiej Matce Bożej; natomiast w 2010 r. wmurował kamień węgielny (pochodzący z grobu św. Piotra) w mury powstającej świątyni millennijnej Polonii kanadyjskiej w Brampton”.


Odszedł do swojego Pana i Boga, którego miłość i przebaczenie głosił wytrwale przez całe swoje życie; niech On będzie dla niego najlepszą nagrodą. Odpoczywaj w pokoju Ks. Kardynale; ostatni z wielkich Prymasów Polski!


O. Adam FILAS, OMI

sobota, 26 styczeń 2013 12:17

Spotkanie opłatkowe w Barrie

Napisane przez

Wspólnota polonijna w Barrie spotkała się na opłatkowym koncercie wigilijnym, połączonym z jasełkami i pyszną wieczerzą. Uczniowie z nauczycielami z Polskiej Szkoły w Barrie zaśpiewali kilka przebojów kolędowych. Do śpiewania dołączyła momentalnie cała sala wypełniona po brzegi uczestnikami opłatka polonijnego. Wspólnota artystyczna, muzykowanie i śpiewanie wypadły wspaniale. Okazało się, że ci najmłodsi kolędnicy zbierają najwięcej braw i mobilizują do śpiewania kolędy za kolędą.


Mimo siarczystego mrozu na zewnątrz i dość obfitych opadów śniegu, w hali Związku Polaków w Kanadzie Gr. 43 w Barrie była rodzinna, ciepła atmosfera, można się było poczuć jak we własnym polskim domu.


Organizatorom tego spotkania: Szkole Polskiej i wspólnocie parafialnej z kościoła Świętego Ducha, można podziękować za tę uroczystość. Niech malutki Jezus narodzony w stajence błogosławi wszystkim przez cały rok.


Beata Jasek
Barrie

Pierwsi Polacy pojawili się na ziemiach estońskich w XVI wieku. 
W roku 1561 duża część Inflant została przyłączona do Królestwa Polskiego i Księstwa Litewskiego. Jednak długotrwałe wojny pomiędzy Szwecją a Polską doprowadziły w końcu do utraty Inflant i niemal cała Estonia znalazła się pod panowaniem szwedzkim.
Choć polska dominacja na ziemiach estońskich nie trwała długo, to jednak zaznaczyła swój ślad w historii tej republiki wyraźnie. Ma to np. związek z uniwersytetem w Tartu, nazywanym dawniej Dorpatem. Historia tej uczelni sięga końca XVI wieku, kiedy to decyzją króla Stefana Batorego utworzono tam ośrodek jezuicki, przekształcony później w kolegium. Przy nim powołano do życia również seminarium oraz gimnazjum. Kiedy Królestwo Polskie przeszło w ręce Szwedów, placówki te zostały przekształcone, przez króla Gustawa II Adolfa, w uniwersytet.

czwartek, 24 styczeń 2013 20:49

Nasza minisonda z nr. 4

Napisane przez

sonda4-1Małgorzata - Mamy mrozy, czy nastawia Pani ogrzewanie na wysoką temperaturę w domu, lubi Pani ciepło, czy raczej oszczędnie; w swetrach się chodzi?

- Chodzę w sportowych, bawełnianych rzeczach.

- Oszczędza Pani na ogrzewaniu czy raczej nie?

- Raczej oszczędzamy - jeśli jest taka niska temperatura, to definitywnie dla zdrowia podwyższamy temperaturę, ale na noc się trochę obniża.

- Gdy są mrozy, to trzeba trochę podgrzać?

- Tak.

- Są ludzie, którzy uważają, że 18-19 stopni wystarczy, ile jest u Państwa?

- 23-24. - czyli tak, żeby normalnie chodzić ubranym?

- Tak.

 

 

sonda4-2Andrzej Radoń - Mamy mrozy.

- To świetnie, że mamy!

- Jak w domu u Pana? Oszczędza Pan energię, czy się Pan dogrzewa?

- Ja już jestem w takim wieku, że nie oszczędzam.

- Środowiska Pan też nie oszczędza?

- Skoro się tyle lat pracowało w tym kraju, to trzeba wygodnie żyć.

- Czyli raczej taka temperatura, żeby swobodnie się czuć w mieszkaniu?

- To jest podstawa. Bo jeśli się człowiek nie dogrzeje po 60, po 70, to kiedy?

 

 

sonda4-3Edward - Dogrzewa Pan w domu, tak żeby było wygodnie i ciepło, czy raczej Pan oszczędza?

- Grzeję, żeby było ciepło.

- Ma być ciepło, żeby nie trzeba było chodzić w swetrach?

- Tak, 22,5 stopnia.

- Tak Pan ustawia i trzyma?

- Tak.

- Na tym się nie oszczędza?

- Na zdrowiu się nie oszczędza. Trzeba być zdrowym.

- Czyli taka temperatura, żeby człowiek mógł się swobodnie poczuć?

- Oczywiście.

- Mimo tego, że to teraz coraz więcej kosztuje?

- Tak jest.

 

 

sonda4-4Ryszard Staluszka - Mamy mrozy. Jak tam w domu u Pana, dogrzewa Pan?

- Dogrzewam, dogrzewam, nie oszczędzam, zdrowie ważniejsze jak oszczędzanie.

- Trzeba grzać jak wygodnie, ale mówią, żeby nie było za ciepło, nie 26, 27 stopni; ile u Pana jest?

- 23-24 maksymalnie.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.