Klub Gazety Polskiej w Toronto informuje, że mimo różnych trudności, w sobotę, 12 stycznia 2013 r., odbyło się w pięknej, głównej rotundzie Toronto City Hall otwarcie zorganizowanej przez nas wystawy "Katyń 1940 – Smoleńsk 2010". Ostateczną decyzję zezwalającą na prezentację przygotowanych materiałów uzyskaliśmy dopiero na 24 godziny przed terminem otwarcia ustalonym w umowie podpisanej na początku grudnia 2012, co utrudniło nam rozreklamowanie wystawy w sposób przez nas planowany, ale i tak przybyła liczna grupa Polonii.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/1724-wystawa-katy%c5%84-1940-%e2%80%93-smole%c5%84sk-2010#sigProId2107ed3ce6
Wystawa jest przeznaczona głównie dla anglojęzycznych mieszkańców naszego miasta (jest więc w całości w języku angielskim) i będzie prezentowana przez cały tydzień (do 18 stycznia włącznie) w godzinach otwarcia ratusza. Wstęp jest oczywiście bezpłatny. Miejsce, które wybraliśmy, jest tak powszechnie znane i odwiedzane tłumnie przez mieszkańców Toronto i turystów (charakterystyczny modernistyczny budynek ratusza został zbudowany w latach 60. według projektu fińskiego architekta Viljo Ravela), że uznaliśmy je za doskonałe dla prezentacji wystawy szerszej publiczności.
W poniedziałek, 14 stycznia, wystawę zwiedziła również przebywająca właśnie z wizytą w Toronto pani Magdalena Merta, wdowa po tragicznie zmarłym w Katastrofie Smoleńskiej wiceministrze kultury i dziedzictwa narodowego śp. Tomaszu Mercie.
Oto tekst krótkiego przemówienia przewodniczącej Klubu Gazety Polskiej w Toronto wygłoszonego w czasie otwarcia wystawy:
Szanowni Państwo,
Katyń i Smoleńsk, każdy z nas, Polaków, zna tragiczną wymowę tych słów. U każdego z nas wywołują one lawinę emocji i skojarzeń. Żal, ból, poczucie straty, ale też poczucie ogromnej krzywdy i niesprawiedliwości. Mimo iż obydwie te tragedie rozdziela 70 lat, mają one zaskakująco wiele wspólnego i obydwie często są określane jako bezprecedensowe we współczesnej historii. Łączy je cierpienie ofiar, ból ich rodzin i bliskich, ale też fakt, że w obu utraciliśmy wspaniałych, światłych obywateli i patriotów. Nigdy nie wolno nam o nich zapomnieć.
Katyń to wciąż krwawiąca rana w polskiej świadomości, ale jednocześnie wyrzut sumienia światowej opinii publicznej. Mimo upływu 70 lat nie doczekaliśmy się sprawiedliwości. Żaden ze sprawców Zbrodni Katyńskiej nigdy nie poniósł żadnej odpowiedzialności, a jak Państwo wiedzą, w chwili obecnej Rosja odwołuje się od wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości uznającego Masakrę Katyńską za zbrodnię ludobójstwa. Odmawia się nam nawet tego!
W Smoleńsku historia zatoczyła koło. Polska delegacja na czele ze śp. Pamięci Panem Prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego małżonką Marią zginęła tragicznie w drodze na uroczystości upamiętniające ofiary Zbrodni Katyńskiej. Wskutek niedopełnienia przez organy państwa konstytucyjnego obowiązku dbałości o polski interes narodowy również tutaj wyjaśnienie okoliczności Katastrofy Smoleńskiej i ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności winnych zaniedbań wydaje się nadal odległe. 10 kwietnia mijają już trzy lata i musimy zrobić wszystko, byśmy nie musieli czekać następne 70 lat!
Obie tragedie niestety łączy też przeraźliwy cynizm tych, którzy chcieliby ukryć prawdę za zasłoną kłamstw i półprawd oraz wymuszających milczenie. Nie wolno nam się nigdy na to godzić! Głoszenie prawdy to nie tylko nasz chrześcijański obowiązek, ale też nasz obowiązek obywatelski. Jak Państwo dobrze wiedzą z własnego doświadczenia, nie jest to łatwe i czasami wymaga dużej odwagi, ale przetrwać jako Naród możemy tylko budując naszą tożsamość na Prawdzie i wartościach chrześcijańskich.
Katyń i Smoleńsk łączy też obojętność międzynarodowej opinii publicznej. Nie wszystko daje się tutaj wytłumaczyć potrzebami doraźnej polityki i unikaniem kłopotliwych pytań. Czasami winny jest temu zwykły brak wiedzy społeczności międzynarodowej. Dlatego naszym patriotycznym obowiązkiem jest przekazywanie prawdziwych informacji i ciągłe przypominanie o sprawach dla nas, Polaków, ważnych, gdziekolwiek na obczyźnie żyjemy. Mamy nadzieję, że na miarę naszych skromnych możliwości, organizując dzisiejszą wystawę, choć trochę przyczynimy się do wypełnienia tej misji. Dlatego tak ważne dla nas było pokazanie tej ekspozycji właśnie tutaj, w ratuszu, w miejscu dostępnym i odwiedzanym przez wszystkich mieszkańców naszego miasta.
Korzystając z okazji, chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy wsparli naszą inicjatywę, a w szczególności Radnemu z 5. Okręgu Wyborczego Etobicoke-Lakeshore Peterowi Milczynowi. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za przybycie.
Wiceprzewodniczący
Klubu Gazety Polskiej
Dariusz Melon