Po długiej i ciężkiej chorobie odszedł Do Pana nasz Najukochańszy Tatuś, Dziadziuś, Mąż, Brat, Kuzyn, Wujek, Przyjaciel, Kolega - Jerzy Ruciński.
Pozostawił w żałobie córki Anetę i Justynę z mężami Piotrem i Danielem. Ośmioro Wnuków: Victorię z Karolem, Julię, Michasię, Danelea, Deyilyn, Dalie i najmłodszego Wnuka Danielito, Rodzinę w Montrealu, w Polsce.
Będzie nam Ciebie brakowało Tatusiu i Dziadziusiu. Odpoczywaj w Pokoju wiecznym.
Tata został zdiagnozowany prawie dwa lata za późno, do czego przyznał się jeden ze szpitali przepraszając Go za krytyczny incydent. Niestety. Nie zmieniło to Jego sytuacji zdrowotnej.
“Nikt nie jest tak mały, aby Nie móc zmienić świata”- mówiła Regina Brett w jednym ze swych audiobooków.
Myślę, że poszkodowani pacjenci i ich Rodziny powinni zgłaszać błędy lekarskie do College of Physicians and Surgeons. Nie tylko dla siebie, ale innych, dla lekarzy, aby byli bardziej dokładni w swej pracy.
Rutyna zabija. Zabiła Naszego Tatę. Skróciła Jego życie.
Aneta Rucinska-Woznowski
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!