Adam Markiewicz - Czy Pan wpłaca na konta RRSP?

- Przepraszam, ale nie jestem zainteresowany w ogóle.

- Nie obawia się Pan, jak to będzie na emeryturze?

- Proszę pana, ja już jestem na emeryturze.

- No nie wygląda Pan.

- Nie wyglądam, ale jestem już od trzech lat.

- I co? - Oszczędzał Pan kiedyś w RRSP?

- Raz oszczędzałem, ale wyciągnąłem te pieniądze, bo doszedłem do wniosku, że mi to nic nie daje. Nie opłaca się.

- Zły system?

- RRSP opłaca się dla bogatych ludzi, nie dla biednych. Bogaci, gdy nie mają gdzie pieniędzy wpakować, mają jakieś niepotrzebne pieniądze, które chcą gdzieś ulokować, to mogą dać na RRSP. Ale taki co potrzebuje do codziennego użytku i oszczędza na sobie, to nie ma sensu.

- A nie sądzi Pan, że system emerytalny powinien być w Kanadzie taki, że płaci się jedną składkę i dostaje jedną emeryturę w zależności od wysokości składki? Bo teraz są trzy składniki tego systemu.

- Wie Pan, mnie jest trudno się do tego odnieść, wydaje mi się, że te trzy składniki to są dobre składniki. Jedyne co nie jest dobre, a kiedyś tak było, że po 5 latach pan dostawał pełną rentą starczą, podczas gdy w tej chwili trzeba 40 lat być w Kanadzie, żeby otrzymać pełną rentę starczą.

- No tak, ale to Panu uzupełni GIS, jeśli Pan pełnej renty starczej nie ma, dostaje Pan zasiłek socjalny do minimalnej wysokości.

- Proszę Pana, tak otrzyma Pan zasiłek socjalny, jak żona nie pracuje i nie ma przychodów, to wówczas Panu dołożą do 1400 dolarów, ale jeśli żona pracuje, to Panu nic nie dadzą. Ewentualnie gdyby Pan z żoną źle żył i żona do Pana nie dorzucała - wtedy trzeba kombinować i zresztą w Kanadzie kombinują, separacje i tak dalej, ale to nie ma sensu, bo przez taką separację rozwodzą się małżeństwa.

- Generalnie uważa Pan, że emerytura w Kanadzie jest OK?

- Emerytura jest OK.

Roman - Czy, Pana zdaniem, system emerytalny w Kanadzie jest wystarczający?

- Nie chcę nic mówić, dlatego że jestem bardzo krótko w Kanadzie, dopiero mam pobyt stały, a staram się o obywatelstwo, tak że nie mogę na ten temat nic powiedzieć.

- A korzysta Pan z takich rzeczy jak RRSP, żeby sobie podatki zmniejszyć?

- Nie, bo teraz nie pracuję, a mam w Polsce emeryturę.

- Ale będzie Pan tu liczyć na emeryturę w Kanadzie?

- Tak, będę liczył, bo przysługuje mi ze względu na wiek emerytalny, tylko jeszcze muszę tutaj kilka lat pobyć, żeby mieć emeryturę.

- Nie boi się Pan na starość o emeryturę?

- Nie, nie.

- Dobra opieka jest?

- Bardzo dobra opieka lekarska.

Marta - Czy oszczędza Pani w RRSP?

- Nie, bo nie wierzę w RRSP, natomiast wierzę w nieruchomości, w nie inwestuję.

- Uważa Pani, że system emerytalny w Kanadzie jest odpowiedni czy niewystarczający?

- Właściwie nie zastanawiałam się nad tym.

Krzysztof - Jak Pan ocenia system emerytalny w Kanadzie, emerytury są wystarczające?

- Są bardzo biedne.

- Warto oszczędzać w RRSP, czy to nie ma sensu?

- Nie zastanawiam się nad tym, nie myślę jeszcze o tym.

- Interesowałby Pana taki system, gdzie Pan płaci jedną składkę i wie, jaką emeryturę będzie dostawał?

- Ten system powinien być dopracowany.

Ania - Oszczędza Pani czy kiedykolwiek oszczędzała w RRSP?

- Nie.

- Dlaczego?

- Nie mam pieniędzy na oszczędzanie.

- Nie sądzi Pani, że kanadyjski system emerytalny powinien być ulepszony?

- No na pewno.

- Jedna składka, jedna emerytura?

- Wie Pan, ja nawet nie wiem, jak to teraz wygląda.

- W ogóle się Pani tym nie interesuje?

- Nie, nie, na razie jeszcze nie.

Ostatnim przykładem działalności Stowarzyszenia były obchody 500. rocznica urodzin Mikołaja Kopernika w Domu Polskim. Był to hołd złożony przez Stowarzyszenie i jego członków jednemu z największych Polaków oraz uczczenie Kopernika, wspólnie z Royal Society of New Zealand i Royal Astronomical Society, jako jednego z największych uczonych świata, przez przedstawicieli nauki Nowej Zelandii.

Maciej - Czy Pan je koninę? W Europie mają problem z domieszką mięsa końskiego w hamburgerach, gdyby Pan miał koninę w hamburgerach, to byłby dla Pana jakiś problem?

- Nie sprawiałoby mi to żadnego problemu.

- Z koni jest zdrowe mięso?

- To jest zdrowsze mięso niż - na przykład - wołowe czy wieprzowe.

- Bo konie nie są hodowane na ubój?

- Dokładnie tak, to jest mięso czystsze.

Andrzej Horton - Czy Pan jadłby koninę?

- Tak, bo jest zdrowa.

- W Europie mają teraz problem...

- To mięso jest zdrowsze od innych, od wołowego i wieprzowego.

- Generalnie mówiąc, to jedno z lepszych mięs?

- Tak, jadłem nawet w Polsce końskie mięso, kiełbasy i było bardzo dobre, smakuje tak, jak dziczyzna.

- Czyli, co, wiele hałasu o nic?

- Hałas jest o pieniądze.

Walter - Czy Pan by jadł koninę?

- Nie.

- Dlaczego?

- Nigdy nie próbowałem.

- Nigdy Pan nie próbował, a kiedyś były w Polsce kabanosy końskie, dlatego że Pan lubi konie czy się Pan brzydzi takim mięsem?

- Lubię konie, ale nigdy nie próbowałem.

- Gdyby Pan się dowiedział, że ma Pan w hamburgerze domieszkę końskiego mięsa, to byłby dla Pana problem?

- Nie.

Ola - Czy Pani je koninę?

- Nie.

- Dlaczego?

- Bo lubię konie, jeździłam na koniach.

- Nie powinno się ich zabijać?

- Tak.

- Powinno się traktować tak jak zwierzęta domowe, psy, koty, nie jemy tych zwierząt?

- Tak, zgadza się.

- A od kiedy lubi Pani konie?

- Od małego, od kiedy byłam małą dziewczynką, jeździłam kiedyś konno, traktowałam te zwierzęta bardziej tak jak ludzie traktują psy.

- Przyjaciół?

- Tak.

Barbara Wróblewska - Czy Pani jej koninę?

- Nie.

- Ze względu na konie; lubi je Pani jako zwierzęta czy ze względu na smak mięsa?

- Lubię konie, ojciec był ułanem i konie uwielbiał, nie powinniśmy ich zabijać.

- Bo w Europie jest skandal z domieszkami mięsa końskiego w wołowym, Pani by przeszkadzało, gdyby się okazało, że jadła Pani konia?

- O tak, bardzo.

- Konie to jak zwierzęta domowe, psy, koty?

- Jeszcze bardziej, uwielbiam je. W ogóle kocham zwierzęta, ale konie to wielki przyjaciel człowieka. Ojciec był ułanem i ciągle mówił mi, jak konie poznają człowieka.

Ewa - Jadłaby Pani koninę?

- Nie.

-A dlaczego, ze względu na smak mięsa?

- Nie, po prostu nie mogę jej nigdzie dostać, a to bardzo chude, zdrowe mięso.

- No właśnie, a w Europie jest skandal z domieszką koniny w hamburgerach, Pani by przeszkadzało to mięso?

- Jadłam salami końskie, było bardzo dobre. Tylko, że konie to zawsze się tak inaczej odbierało, że to taki przyjaciel człowieka.

- Czyli mogłaby Pani je jeść?

- Tak.

Już drugi raz Polonia kanadyjska mogła zabawić się na rozległej polanie Związku Polaków w Kanadzie Gr. 43 w Barrie w środku zimy, w mroźny lutowy dzień. Impreza ta zgromadziła licznie uczestników w całym przekroju wiekowym, bo najmłodsi bawili się nie gorzej od tych, którzy "zjedli więcej chleba". Organizatorzy zapewnili mnóstwo atrakcji zimowych. Pogoda naprawdę dopisała – świeciło słońce przez cały dzień – na niebie nie zawisła ani jedna chmurka. Dzień wcześniej spadł obfity, kilkunastocentymetrowy śnieg, zapewniając zaśnieżenie całego terenu ZPwK w Barrie, co najbardziej ucieszyło narciarzy, gdyż trasy prowadzące przez las zapewniały piękne, pełne zimowych uroków widoki. Narciarze jeździli po ustalonych trasach biegowych lub, wytyczając, tworzyli swoje własne w pobliskich lasach, gdzie można nierzadko zauważyć ślady stad saren żyjących w tej okolicy.