farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

czwartek, 26 październik 2017 20:31

Whittamore Farm - koniec ery

Napisał

Whittamore’s Farm znana i popularna farma publiczna, gdzie można było sobie samemu nazbierać owoców, z końcem października zamyka się na dobre.
Whittamore’s Farm należała do naszych stałych wakacyjnych reklamodawców.
Farma słynęła od 60 lat jako wspaniałe miejsce nie tylko do tego by wypocząć na łonie przyrody, ale również ciekawe miejsce zabawy dla dzieci - kilkudziesięciometrowa ślizgawka - atrapa potoku do poszukiwania złota i cennych minerałów, świetny tajemniczy dom na drzewie ze zjeżdżalniami… Wszystko to odchodzi do przeszłości. Frank Whittamore, który odziedziczył farmę po rodzicach nie kryje sentymentalnego wzruszenia. - Mieliśmy wspaniałych lojalnych klientów od samego początku, kiedy w latach 50. moi rodzice zaczęli ten biznes - mówi.

330-akrowa posesja zamknie podwoje 31 października.

http://www.whittamoresfarm.com/

 

czwartek, 26 październik 2017 19:46

Mississauga - azjatyckie miasto?

Napisał

Mississauga Większość imigrantów w Mississaudze pochodzi z Azji. Ponad połowa mieszkańców Mississaugi (53%) to nowi imigranci, nie urodzeni w Kanadzie. Około 87 proc. ludności miasta posiada kanadyjskie obywatelstwo.

Większość najnowszych imigrantów wciąż pochodzi z Azji, ale Afryka wyprzedza już Europę, jako drugi kontynent pochodzenia imigracji. Większość 400 tys. imigrantów osiedliła się w mieście w okresie od 1981 roku.

Pięć najbardziej popularnych krajów pochodzenia nowych przybyszów mieszkających w mieście to:

Indie - 54 630
Pakistan - 35 855
Filipiny - 28 330
Chiny - 23 115
Polska - 21 685

 

Dane te pochodzą z najnowszego spisu powszechnego

Ostatnio zmieniany czwartek, 26 październik 2017 19:48

Rouge - nasz miejski klejnot

Toronto Prowincja przekazała pod zarząd Parks Canada ostatni fragment terenu, na którym ma powstać Rouge National Urban Park. Przekazany obszar ma powierzchnię 22,8 kilometra kwadratowego, a cały park – 79,1. Parks Canada zarządza obecnie 80 proc. terenu, resztę przejmie w najbliższych miesiącach.

        W ten sposób ponad trzydziestoletnie starania ekologów i lokalnych polityków zakończyły się sukcesem. Rouge National Urban Park jest największym parkiem miejskim w Ameryce Północnej, 22 razy większym niż Central Park w Nowym Jorku i 50 razy większym niż torontoński High Park. Dla prawie siedmiu milionów ludzi znajduje się w odległości do godziny jazdy samochodem. Położony na wschód od Toronto od co najmniej 10 000 lat był zamieszkiwany przez kilka plemion indiańskich. W dorzeczu rzeki Rouge zidentyfikowano 1700 gatunków zwierzą i roślin, w tym 20 zagrożonych.

        Aktywiści zwracają jednak uwagę, że rząd federalny zgodził się na 30-letnią dzierżawę części terenów parku. Dzierżawcami są przede wszystkim rolnicy, którzy uprawiają ziemię włączaną teraz do parku.


Odszkodowania dla Syryjczyków

Ottawa 15 lat po fakcie Kanada wypłaciła trzem swym obywatelom 31,3 mln dolarów za to, że zostali oni oskarżeni o związki z terroryzmem i torturowani w Syrii.

        Abdullah Almalki, Ahmad El Maati i Muayyed Nureddin podzielą się tą kwotą. Nie wiadomo, ile każdy z nich otrzyma indywidualnie. W marcu minister bezpieczeństwa publicznego Ralph Goodale i minister spraw zagranicznych Christia Freeland wydali wspólne oświadczenie, w którym stwierdzają, że liberalny rząd federalny doszedł do porozumienia z tymi osobami i wystosował oficjalne przeprosiny. Kwota rekompensaty po raz pierwszy została podana przez dziennik „Le Devoir”. 

        Philip Tunley, adwokat reprezentujący Almalki, El Maati i Nureddina, odmówił skomentowania tych doniesień.

        El Maati, były kierowca ciężarówki z Toronto, został aresztowany w listopadzie 2001 roku, po tym jak przyleciał do Syrii na wesele, następnie przekazano go do Egiptu, łącznie spędził w więzieniu 26 miesięcy. Almalki, inżynier elektronik z Ottawy, został zatrzymany w Syrii w 2002 i przetrzymywany przez 2 miesiące. Nureddin,  geolog z Toronto, został zatrzymany przez władze syryjskie w grudniu 2003 r., kiedy przekraczał granicę z Iraku, aby odwiedzić rodzinę, był przetrzymywany 34 dni w Syrii. 

        Ich obrońca stwierdził, że kanadyjski kontrwywiad CSIS oraz RCMP dostarczyły informacji na temat tych mężczyzn, a w ich następstwie byli oni torturowani.

czwartek, 26 październik 2017 14:16

Odszkodowania dla Syryjczyków

Napisał

Ottawa 15 lat po fakcie Kanada wypłaciła trzem swym obywatelom 31,3 mln dolarów za to, że zostali oni oskarżeni o związki z terroryzmem i torturowani w Syrii.
Abdullah Almalki, Ahmad El Maati i Muayyed Nureddin podzielą się tą kwotą. Nie wiadomo, ile każdy z nich otrzyma indywidualnie. W marcu minister bezpieczeństwa publicznego Ralph Goodale i minister spraw zagranicznych Christia Freeland wydali wspólne oświadczenie, w którym stwierdzają, że liberalny rząd federalny doszedł do porozumienia z tymi osobami i wystosował oficjalne przeprosiny. Kwota rekompensaty po raz pierwszy została podana przez dziennik „Le Devoir”.
Philip Tunley, adwokat reprezentujący Almalki, El Maati i Nureddina, odmówił skomentowania tych doniesień.
El Maati, były kierowca ciężarówki z Toronto, został aresztowany w listopadzie 2001 roku, po tym jak przyleciał do Syrii na wesele, następnie przekazano go do Egiptu, łącznie spędził w więzieniu 26 miesięcy. Almalki, inżynier elektronik z Ottawy, został zatrzymany w Syrii w 2002 i przetrzymywany przez 2 miesiące. Nureddin, geolog z Toronto, został zatrzymany przez władze syryjskie w grudniu 2003 r., kiedy przekraczał granicę z Iraku, aby odwiedzić rodzinę, był przetrzymywany 34 dni w Syrii.
Ich obrońca stwierdził, że kanadyjski kontrwywiad CSIS oraz RCMP dostarczyły informacji na temat tych mężczyzn, a w ich następstwie byli oni torturowani.

czwartek, 26 październik 2017 12:54

Pasażerowie LOT-u nie polecieli w środę do Warszawy

Napisał

A to wszystko dlatego, że samolot polskich linii lotniczych LOT, który leciał z Warszawy do Toronto, musiał przerwać lot z powodu rysy na wewnętrznej szybie kokpitu.  "Po konsultacji z technikami zadecydowano o zawróceniu samolotu, w trosce o bezpieczeństwo pasażerów" - przekazał pracownik PLL LOT. Samolot lądował już w Warszawie. Pasażerowie do Toronto polecą w czwartek. Jednocześnie z Toronto nie wylecieli pasażerowie, których ten sam samolot miał zabrać w środę w nocy. Jak poinformował jeden z niedoszłych pasażerów tym razem LOT stanął na wysokości zadania: obsługa była sprawna, udzielono pomocy w przebukowaniu, lub zakwaterowaniu wszystkich pasażerów. 


 

Premier Alberty Rachel Notley mówi, że alternatywny program edukacji seksualnej dla szkół katolickich nie będzie wdrożony, nawet zostanie opracowany. Pani premier mówi, że najważniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie uczniów. Nigdzie prawo do wolności religijnej nie może uzasadniać atakowania i ranienia innych. Nie będziemy łożyć publicznych pieniędzy na nauczanie według programów, które zaprzeczają nauce, odrzucają dowody i przeczą prawom człowieka, stwierdziła Notley. Dodała, że twórcy programu mogą sobie dalej nad nim pracować, ale na koniec to i tak ministerstwo zatwierdza treści wykładane w szkołach. A ministerstwo nie zatwierdzi programu, który normalizuje brak zgody na czynności seksualne (sprawą sporną jest wyrażanie zgody przez małżonków), nie chce mówić o antykoncepcji lub marginalizuje mniejszości seksualne.
Rząd Alberty przygotowuje obecnie nowe programy dla wszystkich klas – od przedszkola do 12. Council of Catholic School Superintendents of Alberta pracuje równolegle nad swoimi programami. Uważają, że propozycje rządu są sprzeczne z wiarą katolicką, ponieważ np. aprobują związki homoseksualne i dopuszczają tożsamość płciową sprzeczną z płcią biologiczną.
Premier Notley twierdzi, że jej rząd szanuje wybór edukacji dziecka dokonywany przez rodziców. Dlatego rodzice mogą nie posyłać dzieci na zajęcia z edukacji seksualnej.

środa, 25 październik 2017 15:57

Nie zlikwidują szkół specjalistycznych

Napisane przez

Toronto District School Board odrzuciło propozycję stopniowej likwidacji szkół specjalistycznych (np. związanych ze sztuką czy techniką). Propozycja rezygnacji z tej formy nauczania wywołała burzę wśród rodziców i uczniów. Rekomendacje zostały sformułowane na początku miesiąca przez grupę zadaniową, która miała się zająć równomiernym rozdysponowaniem zasobów edukacyjnych w mieście (Enhancing Equity Task Force). Chodzi o to, by uczniowie mieszkający w dzielnicach słabiej rozwiniętych pod względem gospodarczym nie musieli jeździć do szkół na drugi koniec Toronto, ale mogli korzystać z dobrych programów w swojej okolicy. Członkowie grupy zadaniowej zasugerowali, by w większości szkół wprowadzić programy specjalistyczne, a szkoły czysto specjalistyczne z czasem zlikwidować. Ich zdaniem szkoły specjalistyczne zwiększają konkurencję, wprowadzają rozbieżności między placówkami i służą ylko wybranej grupie uczniów.

We wtorek dyrektor TDSB John Malloy oświadczył, że kuratorium nie ma zamiaru zamykać szkół specjalistycznych. Rekomendacja została zmieniona i usunięto z niej fragment o likwidacji tego rodzaju placówek. W zmienionym dokumencie położono raczej nacisk na ułatwienie dostępu do nich. Uspokoił też zainteresowanych programem International Baccalaureate, że jak najbardziej będzie on kontynuowany.

środa, 25 październik 2017 15:55

Coraz więcej imigrantów

Napisane przez

Dane z ubiegłorocznego spisu powszechnego pokazują, że odsetek imigrantów w kanadyjskim społeczeństwie osiągnął wartość od prawie 100 lat – 21,9 proc. Zwiększa się też liczba rdzennych mieszkańców kraju, i to w tempie ponad cztery razy szybszym niż w przypadku pozostałych. W 2016 roku w Kanadzie mieszkało 1,7 miliona osób identyfikujących się jako First Nations.

Jak dotąd rekordową liczbę imigrantów (lub osób mających status stałego rezydenta, które do niedawna były imigrantami) odnotowano w 1921 roku – 22,3 proc. Widzać wieć, ze w ubiegłym roku niewiele brakowało do pobicia rekordu. Dla porównania w 2006 roku imigranci stanowili 19,8 proc. kanadyjskiego społeczeństwa. Agencja statystyczna przewiduje, że do 2036 roku ich udział może przekroczyć 30 proc. W okresie od 2011 do 2016 roku Kanada przyjęła 1,2 miliona nowych imigrantów, z których 60,3 proc. należało do kategorii imigrantów ekonomicznych.

Nowi mieszkańcy Kanady coraz chętniej osiedlali się na zachodzie. Wzrósł ich udział w społeczeństwach Alberty, Manitoby i Saskatchewan. 39 proc. przybywało do Ontario. To spory spadek w porównaniu z rokiem 2001, w którym 55,9 proc. osiedlało się w tej prowincji. Analitycy ze Statistics Canada zauważają, że zachodnie prowincje dobrze wykorzystują Provincial and Territorial Nominee Program i przyciągają osoby, które są w stanie wypełnić luki na rynku pracy.

56 proc. nowo przybyłych zamieszkało w Toronto i okolicach, w Montrealu i Vancouverze.

Głównym źródłem imigrantów jest Azja. Z tego kontynentu i z Bliskiego Wschodu pochodzi ponad 60 proc. nowych imigrantów. Drugie miejsce zajęła Afryka (13,4 proc.), która wyprzedziła Europę. Prawie połowa Afrykańczyków przyjechała do Quebeku, który stara się przyciągać osoby mówiące po francusku.

Jeśli chodzi o konkretne kraje, to 15,6 proc. imigrantów stanowili Filipińczycy, 12,1 – Hindusi, a 10,6 – Chińczycy. Ze Stanów Zjednoczonych pochodziło niecałe 3 proc. nowo przybyłych, a z Francji i Wielkiej Brytanii łącznie 4 proc. Ze względu na napływ uchodźców siódme miejsce w rankingu zajęła Syria (w 2011 była 50).

7,7 miliona mieszkańców Kanady należy do widocznych mniejszości. Stanowi to 22,3 proc. społeczeństwa. Dla porównania można przypomnieć, że w 1981 roku było to tylko 4,7 proc. Najliczniejszą mniejszością są południowi Azjaci (25,1 proc.), dalej Chińczycy (20,5 proc.) i Murzyni (15,6).

Około jednej trzeciej ankietowanych mówiąc o swoim pochodzeniu etnicznym wymienia brytyjskie, a 13,6 proc. – francuskie. Największą grupę – 32,3 proc. stanowią osoby, które o swoim pochodzeniu mówią po prostu „kanadyjskie”. Są to w większości Kanadyjczycy mieszkający w kraju od wielu pokoleń mający europejskie korzenie. Pochodzenie z ludności rdzennej deklaruje nieco ponad 6 proc. osób.

Liczbę rdzennych Kanadyjczyków określono w zeszłym roku na 1 673 785 osób, co stanowi 4,9 proc. całej populacji. To o 42,5 proc. więcej niż dekadę wcześniej. Taki wzrost wiąże się z wydłużeniem oczekiwanej długości życia, większym przyrostem naturalnym oraz częstszym określaniem się ankietowanych jako ludność rdzenna. Średni wiek osób należących do tej grupy etnicznej jest prawie o 10 lat niższy niż pozostałej części społeczeństwa i wynosi 32,1 lat.

Liczba ludności rdzennej borykającej się z problemami mieszkaniowymi i mieszkająca w budynkach wymagających remontu spadła we wszystkich kategoriach poza kategorią osób mieszkających w rezerwatach. Tam nawet wzrosła o 0,8 proc. do 44,2 proc.

W ciągu ostatnich 10 lat nieznacznie spadła liczba osób posiadających własny dom – z 68,4 proc. w 2006 do 67,8 w 2016. Najwięcej osób, które mają swój dom, mieszka w prowincjach Atlantyckich – tam „na swoim” jest 76,7 proc. populacji – a najmniej w Quebeku (61,3 proc.). Spośród terytoriów najmniej posiadaczy domów mieszka w Nunavucie – tylko 20 proc.

wtorek, 24 październik 2017 14:54

"Zastraszają poprzez wręczanie ulotek"

Napisane przez

Organizatorzy 40 Days for Life apelują do ontaryjskich posłów, by jeszcze raz przemyśleli ustawę 163 (delegalizującą działalność pro-life przed klinikami aborcyjnymi) i podkreślają, że wiele kobiet zdecydowało się ocalić swoje nienarodzone dzieci właśnie dzięki akcjom prowadzonym w ich okolicy. Podczas zeszłotygodniowych przesłuchań prowadzonych przez komisję parlamentarną pracującą nad ustawą Genevieve Carson pytała, czy obrońcy życia świadcząc w ciszy i spokoju naprawdę robią coś nielegalnego. Kliniki oczywiście ich odrzucają, jako że uświadamiają kobietom, co się tam dokonuje. Kobiety, które zamierzają podjąć tak poważną decyzję, zasługują na każdą szansę ponownego jej przemyślenia. Personel kliniki na pewno im nie powie, w jakim stadium rozwoju znajduje się ich dziecko, nie pozwoli im posłuchać bicia serca maleństwa ani nie pokaże na USG jak macha rękami i wierzga nogami – bo to nie leży w jego interesie. Carson podkreślała, że ustawa represjonuje niewinnych, a jedyna przemoc dokonywana jest w klinikach.

Zeznający przed komisją przedstawiciele Abortion Rights Coalition of Canada starali się zdyskredytować organizatorów 40 Days for Life powtarzając, że kliniki musza się przygotowywać na ich akcje, a uczestnicy dopuszczają się pewnej formy zastraszania poprzez wręczanie ulotek. Uczestnicy akcji „są aktywni w dzień”, a ich liczba „dochodzi do 10”. Podchodzą ze swoimi znakami do samochodów.

Według 40 Days for Life dzięki modlitwom przed klinikami udało się doprowadzić do zamknięcia 90 klinik, przekonać 154 pracowników do odejścia z pracy i ocalić 13 553 dzieci.

Podczas konsultacji wypowiadali się przedstawiciele ośmiu grup proaborcyjnych, jeden proaborcyjny radny z Ottawy i pięć grup pro-life.

Alyson Mosher zajmowała się badaniem przypadków podejrzeń nieuprawnionego użycia kart kredytowych i debetowych klientów banku TD. Mówi, że teraz tego typu sprawy zgłaszane przez właścicieli kart kierowane są do zagranicznych pracowników banku. Większość klientów nie ma pojęcia, że obcokrajowcy mają wtedy wgląd we wszystkie ich dane osobowe – znają ich datę urodzenia, SIN, wiedzą też, czy dana osoba miała konto typu „chequing” czy „savings”, czy korzystała z linii kredytowej, kredytu hipotecznego, w co inwestowała. Mosher mówi, że do niedawna sprawami związanymi z oszustwami zajmował się wydział banku znajdujący się w Markham, ale od dwóch lat większość jest kierowana do pracowników z Hyderabadu i Chennai w Indiach. Tamtejsi pracownicy są zatrudniani dla banku przez giganta outsourcingowego Tata Consultancy Services. Prowadzą śledztwo, a jeśli trzeba zadzwonić do klienta, to sprawa wraca z powrotem do Kanady, by telefon wykonał kanadyjski pracownik. W ten sposób klient wierzy, że jego skargę rozpatrują Kanadyjczycy i że to krajowi pracownicy mają dostęp do jego tajnych danych.

Mosher złożyła formalną skargę na swojego pracodawcę w biurze kanadyjskiego komisarza ds. ochrony prywatności. Jej zdaniem bank nie jest uczciwy wobec klientów i naraża ich na kradzież tożsamości. Nie wie, ilu ludzi jest zatrudnianych w Indiach, ale wspomina, że jej kolega wysłany tam, by przeszkolić pracowników, mówił o około 120 osobach.

Rzecznik prasowy banku odpowiada, że instytucja nie utrudnia klientom dotarcia do informacji o tym, że ich dane są wysyłane za granicę. Z klientami kontaktują się kanadyjscy pracownicy, ponieważ zostali do tego przeszkoleni. Dodaje, że miejsca pracy tworzone za granicą nie są stałe i Kanadyjczycy nie są zwalniani z tego powodu. Jeśli chodzi o przekazywanie innym poufnych informacji, tłumaczy, ze wszystko jest zapisane w umowie w rozdziale dotyczącym wydania karty płatniczej. Widnieje tam zapis, że dane mogą być przesyłane innym podmiotom z całego świata.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.