W wywiadzie udzielonym w niedzielę CBC News minister bezpieczeństwa publicznego Ralph Goodale powiedział, że część dokumentów wydawanych przez amerykańskie ambasady i konsulaty w Kanadzie jest używana niezgodnie z przeznaczeniem. Ich posiadacze nie zamierzają wcale zostać w Stanach, a tylko szukają sposobu, by dostać się przez Stany nielegalnie do Kanady. Minister nie podał, o które placówki dyplomatyczne chodzi o jakie kraje, wiadomo jednak, że przez USA często przejeżdżają Nigeryjczycy.
Goodale zwrócił uwagę na problem również podczas rozmowy z amerykańską sekretarz ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Elaine Duke. Poprosił amerykańską stronę o zbadanie sprawy. Pani sekretarz słuchała uważnie i powiedziała na koniec, że Amerykanie zamierzają ustawić po swojej stronie granicy tablice mające zniechęcać potencjalnych nielegalnych imigrantów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!