farolwebad1

A+ A A-
piątek, 12 maj 2017 00:02

Arystokrata z gęby

Napisane przez

ligeza       Czy w obszarze tak zwanych stosunków europejskich, każdej ze wspólnot narodowych Starego Kontynentu, przydzielono innego Timmermansa? 

 

        Poważnie pytam. Proszę spojrzeć, co mówi Polakom pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Franciscus Cornelis Gerardus Maria Timmermans – swoją drogą to jest dopiero arystokracja europejska pełną gębą. Czy tam gęba pełna europejskiej arystokracji, narody klękajcie – więc co mówi nam pan FCGMT, krytykując polski rząd za reformę sądownictwa? Mówi, że „Unia Europejska może funkcjonować tylko wtedy, gdy państwo prawa respektuje demokrację”. 

        Ostatnie, pełniejsze, zweryfikowane i uściślone dane, dotyczące niemieckiego obozu zagłady dla Polaków w Warszawie KL Warschau, zostały przedstawione w zbiorowym opracowaniu książkowym pt. „Plan zagłady Warszawy. KL Warschau”  (Pod redakcją: W. Bojarski, wyd. Myślę Ojczyzna, Warszawa 2014). 

 

        Taka bolesna prawda jednak nie wszystkim odpowiada; jest też przemilczana, a od czasu do czasu pojawiają się niepełne i zafałszowane wypowiedzi przeciwne. Ostatnią rewelację pt. „Po latach badań w końcu wiadomo, gdzie znajdował się niemiecki KL Warschau!” ogłoszono w tygodniu przedświątecznym i prawie z tą samą datą 12 kwietnia br. podało Radio Warszawa, „Rzeczpospolita”, „Super Ekspres”, „Fakt” i inni, a za nimi „Polonia Christiana” w Krakowie, a nawet wydawany w Toronto polskojęzyczny „Goniec”. Nieco wcześniej ukazał się, z licznymi fałszami, artykuł Bogusława Kopki pt. „Niemiecki obóz koncentracyjny w Warszawie. Wspólna historia Żydów i Polaków”  („Kombatant” Nr 6, czerwiec 2016).

czwartek, 11 maj 2017 23:59

O ruchu bezwizowym dla Ukrainy

Napisane przez

mariapyz 01        O wstąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej mówią już dawno, ale jednak niektóre współrzędne i dane wyjściowe nam się pozmieniały. Teraz ludziom na Ukrainie narzucono ogólną myśl, że ruch bezwizowy jest równoznaczny ze wstąpieniem do Unii Europejskiej. Czasem mam wrażenie, że nikt niczego nie analizuje. Wszyscy zapomnieli o tym albo nie chcą wiedzieć, z czym tak naprawdę wiąże się ruch bezwizowy.

        Po pierwsze, z dłuższą kolejką na granicy, po drugie, z jeszcze większym sprawdzaniem dokumentów i danych paszportowych, które człowiek przekraczający granicę powinien posiadać. Oprócz tego, ruch bezwizowy wcale nie daje pozwolenia obywatelom Ukrainy na pracę w Polsce ani w innych krajach Unii Europejskiej. M.in. Polska już po wstąpieniu do Unii czekała, aby móc legalnie pracować w Niemczech – cztery lata. Jakoś o tak „mało znaczącym” fakcie jak różnica pomiędzy ruchem bezwizowym a wstępem do UE ludzie nie pamiętają. 

czwartek, 11 maj 2017 23:58

Przeoczyłem

Napisane przez

pruszynski        Przeoczyłem

        Pisząc o uroczystościach 3 maja, zapomniałem wspomnieć o tym, że Pan Prezydent zapowiedział zmianę konstytucji. Nie wiem, co ma on tym osiągnąć, bo teraz tę i wszelkie prawa RP administracja łamie nagminnie.

        Adam Słomka zatrzymany z polecenia ambasady Federacji Rosyjskiej?

        Środowiska patriotyczne zorganizowały dziś pod monumentem Armii Czerwonej w warszawskim parku Skaryszewskim wiec oraz wystawę o totalitarnych zbrodniach komunistycznych. Środowisko NIEZŁOMNYCH oraz organizacje wspierające „Miasteczko Protestu pod Sądem Najwyższym” zaproponowały usunięcie ww. obelisku i zastąpienie go „POMNIKIEM BRACI”, tj. gen. Stanisława i Józefa Bułak-Bałachowiczów. 

        Dziś rano lider KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka przekazał licznym placówkom dyplomatycznym list otwarty adresowany do prezydenta Rosji Władimira Putina z propozycją rozliczenia zbrodni Armii Czerwonej.

czwartek, 11 maj 2017 23:43

Jest zimno, bo jest ciepło

Napisane przez

michalkiewicz        Książę Karol Radziwiłł „Panie Kochanku” bał się samotnie sypiać w nocy, bo przychodził doń duch Michała Wołodkowicza, rozstrzelanego w 1760 roku za napaść i porąbanie krucyfiksu w Trybunale. Toteż zawsze zapraszał kogoś na nocleg, żeby dotrzymywał mu towarzystwa, najczęściej bernardyna, ojca Idziego, bo jak mawiał – nie masz to jak zakonnik; i oświeci, i uspokoi.        

         Okazuje się jednak, że nie tylko zakonnicy mają tę zaletę, ale również – pan Michał Kamiński, ongiś jeden z filarów Prawa i Sprawiedliwości, a dzisiaj, kiedy stracił prawie cały tłuszcz – stał się jednym z najsurowszych krytyków prezesa Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Dzięki swojej przenikliwości zauważył to, co wcześniej umknęło nawet takim wytrawnym krytykom, jak Wielce Czcigodny Stefan Niesiołowski, który, jako bodaj jedyny spośród parlamentarzystów, ma wystawiony od niezawisłego sądu certyfikat, że nie ma „ubeckich protektorów”, czy nawet resortowej „Stokrotce”, czyli pani red. Monice Olejnik, przesłuchującej swoich rozmówców nie gorzej niż Różański czy Fejgin swoich – chociaż na jej korzyść należy odnotować, że w zasadzie nie stosuje tak zwanych „niedozwolonych metod”, tylko same dozwolone, czy dajmy na to, znanemu z żarliwego obiektywizmu redaktorowi niemieckiej gazety dla Polaków, panu Tomaszowi Lisowi.

piątek, 05 maj 2017 15:28

Damy radę?

Napisał

        Przy okazji kolejnych obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja warto zatrzymać się na chwilę nad naszą polityczną mentalnością – psyche polskich elit. 

        Tysiące stronic zapisano dywagacjami na temat tego, dlaczego straciliśmy państwo, na tysiącach biedzono się nad tym, jak je odzyskać. 

        Problemy polskiej elity wypoczwarzonej z kontuszów to:

        a. wysoki poziom akceptacji zdrady państwowej – idący od czasów jurgieltu. Opłacanie polskich urzędników państwowych przez obce mocarstwa było przyjmowane jako rzecz normalna. Powszechność tego zjawiska poraża. Szlachta zaczęła przedkładać interes własnych „dziatek” nad interes publiczny. Upadający duch rycerski nie został zastąpiony przez mocarstwową powinność służby dla króla i narodu;

        b. postępująca deklasacja warstwy politycznej Rzeczpospolitej  przy jednoczesnej awersji do działalności przemysłowej i wysługiwanie się Żydami w sprawach finansowych – powszechność arendy. Brak polskich banków;

        c. wysoce emocjonalny aracjonalny, zmitologizowany sposób podejścia do polityki. Pozwalało to wykorzystywać Polaków do własnych celów nie tylko innym państwom, ale również dobrze zorganizowanym ruchom rewolucyjnym czy wolnomularskim. Zatracenie zdolności politycznego myślenia skutkowało brakiem światłych przywódców;

        d. utrata podstawy materialnej elit. Mimo braku możliwości działania elity polskie nadal rościły pretensje do przywództwa. Mimo wiszenia u klamki tych, którzy wiedzieli, jak i komu płacić, tworzono wrażenie niezależnego działania i myślenia. Własne karygodne błędy tłumaczono wolą Bożą;.

        e. zaniedbanie obowiązków wobec chłopstwa – rozbicie narodu.

Z takim bagażem wjechaliśmy w 1918 roku w niepodległość. W Międzywojniu praktycznie tylko obóz narodowy podjął próbę modernizacji polskiego myślenia politycznego, drugi proces  „modernizacyjny” odbywał się przeciwko Polsce i był głównie zasilany przez mniejszość żydowską – socjalistów, komunistów – internacjonalistów.

        Polskie mity stanowiły tak duże obciążenie dziedziczne polskiej polityki, że ostatecznie doprowadziło to do katastrofy. Brak realizmu, niezrozumienie gry mocarstw w Europie i na ziemiach polskich, nie pozwoliły polskim elitom utrzymać państwa, dezercja z pola walki polskich władz we wrześniu do dzisiaj pozostaje nierozliczona. Uciekając od odpowiedzialności za naród, warszawskie władze zostawiły Polaków sam na sam z Niemcami. Polacy do dzisiaj lubią twierdzić, że Polska nie kolaborowała, jakby była to wartość sama w sobie. (Jest to o tyle nieprawdziwe, że z Sowietami kolaborowały całe rzesze Polaków – jak twierdził Józef Mackiewicz, Niemcy robili z Polaków bohaterów, a Sowieci gówno.) Co z tego, że nie kolaborowała, jak niczego w ten sposób nie ugrała?! Przeciwnie, brak kolaboracji pogłębił tylko materialną i ludzką katastrofę.

        W rezultacie polskie elity zostały przez topornego, acz skutecznego myśliciela politycznego Józefa Stalina wymiecione z kraju, który uważały za swój. Ponownie  wyrzucone na margines klęskolubnego mesjanizmu, zawisły u imperialnych klamek, niezdolne do nowoczesnej refleksji politycznej, pozbawione materialnych podstaw działania, gdy tymczasem warszawską realpolitik robili zawszeni „internacjonaliści” przywiezieni na ruskich czołgach.

        Polacy do dzisiaj są tak odrealnieni, że sądzą, iż skuteczną politykę można zrobić bez pieniędzy przy pomocy „posiadania racji”; ludzie, wydawałoby się wykształceni, jak dzieci błąkają się po kuchni, powtarzają banały, od czasu do czasu oblewają się wrzątkiem, skuteczni jedynie za cudze pieniądze.

        Dzisiaj, kiedy polski rząd funduje nam propagandę sukcesu, mało ludzi pyta, ile i co Polacy mają w Polsce, jaki jest stopień polskiej suwerenności gospodarczej i politycznej, mało pyta o to, kto ma Polskę. A to, że jest to pytanie zasadne, wynika z meandrów decyzji polskiego państwa. Nieukarana zdrada psuje krew narodu, redukuje zdolność zwalczania infekcji, otwiera kraj na gangrenę obcych wpływów. 

        Jeśli my, Polacy, nie nauczymy się realnego myślenia i skutecznego działania politycznego, pozostanie nam jedynie racjonalizacja pracy dla innych. Nie patrzmy na to, co inni mówią, za co chwalą czy krytykują, nie schlebiajmy też sobie, jacyśmy to wyjątkowi; nie miejmy też pretensji, że obcy realizują swoje cele. Rosjanie, Amerykanie, Żydzi, Niemcy nie są i nigdy nie byli winni polskiej biedy. Winna była nasza polska słabość – głupota i zdrada. Pora się wyzwolić z uścisku mar przeszłości. Pora zacząć grać własną polską kartą i artykułować „po imieniu” polski interes narodowy. A Konstytucja 3 maja? O wiele więcej nauki niż z jej tekstu płynie z prostego faktu, że ostatni król Polski zdradził kraj, gdy Katarzyna II zagroziła wstrzymaniem pensji. Taką mamy przeszłość. To musimy sobie podtykać pod nos rano przy kawie. 

Andrzej Kumor


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Ostatnio zmieniany piątek, 12 maj 2017 17:36
piątek, 05 maj 2017 15:17

Prawnicze rozterki nieprawnika

Napisane przez

      Pietrus 1   Podejrzewam, że w sądach ludzkich niemałą rolę grają złudzenia, moda, kaprys...

Wolter

        Od pewnego czasu oglądam kolejne sezony popularnego serialu telewizyjnego „Suits”, czyli „Garnitury”. Te garnitury noszą prawnicy, ściślej zaś rzecz biorąc – prawnicy korporacyjni, i to właśnie o ich środowisku traktuje ten serial. Pełno w nim intryg, sporów, wzajemnego wykańczania się, a wszystko to nie do końca mieści się w kanonie prawa. 

        Prawdopodobnie każdy z nas, w mniej lub bardziej pożądanych okolicznościach zetknął się w swoim życiu z jakimś prawnikiem i pewnie wielu z nas formułowało o tej profesji swoją opinię. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może i nie powinien kwestionować potrzeby istnienia tego zawodu. W końcu to dzięki prawnikom istnieje w świecie pewien ład, porządek; to dzięki nim wiemy, czego świat oczekuje od nas, a my od świata. Jednakże śledząc, głównie medialnie, co bardziej spektakularne przypadki, w których prawnicy odgrywają główne role, nie sposób uniknąć kilku refleksji. I nimi właśnie chciałbym się tutaj podzielić, choć wypada mi dodać, że po pierwsze, nie jestem prawnikiem, a po drugie, ten tekst nie jest w moim zamierzeniu atakiem na tę profesję. 

piątek, 05 maj 2017 15:09

Na niemieckiej wsi, przy dużej niemieckiej rodzinie

Napisane przez

Ratajewska        Trzeci dzień w Niemczech, jestem nadal polską opiekunką ludzi starszych niemieckich. Niedługo mija osiem lat mojej pracy, pracy opiekunki i pomocy domowej. 

        To wielki dom, więc na pewno będę miała dużo roboty. Rodzina niemiecka rezygnuje ze sprzątaczki, która tu dwa razy w tygodniu przychodziła. Jej pracę przejmuję ja, o czym w sposób zawoalowany powiadamia mnie rodzina. Oni szukają oszczędności. Pokrycie stodoły nowym dachem dużo kosztowało. 

        Mam dzień wolny, więc jestem u siebie, ale w nocy się martwiłam, że nie umyłam schodów, tych drewnianych, prowadzących do mnie na górę. Wzięłam więc odkurzacz, odkurzyłam u siebie i na korytarzu, ale schodów nie, boby trzeba było z tym odkurzaczem schodzić, a nie chciałam robić rumoru, zwłaszcza teraz, gdy mamy jechać do miasta – jednego i drugiego, w pobliżu. Gdyby tu była przede mną jakaś opiekunka, powiedziałaby, co robić, a czego nie robić. Ja nic nie wiem, a nie chcę być nadgorliwa. Oni mają rodzinę w pobliżu, przyszedł teraz jakiś kuzyn pana starszego. 

piątek, 05 maj 2017 14:20

Święto 3 Maja we Lwowie

Napisane przez

        3 maja we Lwowie odbyły się obchody rocznicy Dnia Konstytucji Rzeczpospolitej. 

        Ten dzień rozpoczęliśmy o godzinie 9. rano przy pomniku Adama Mickiewicza w samym centrum miasta. Na uroczystość przybyło wielu gości. Oprócz turystów, którzy setkami przyjechali do Lwowa, aby 3 maja wziąć udział w święcie, była obecna rzesza prezesów prawie wszystkich polskich organizacji, ich przedstawiciele na czele z Konsulatem Generalnym Rzeczpospolitej Polskiej we Lwowie, zwykli ludzie, przechodnie, reporterzy, dziennikarze – wszyscy złożyli wiązanki pod pomnikiem wieszcza narodowego. 

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.