Szanowny Czytelniku! Od 30 października do 19 listopada 2017 roku przebywałem w Polsce, a moja podróż związana była z postacią Marszałka Józefa Piłsudskiego, którego 150. rocznicę urodzin będziemy obchodzić 5 grudnia 2017 r.
Na przypomnienie postaci Marszałka wybrałem miasto Kielce. W dniach 8-9 i 14 listopada byłem w Kielcach z moim przyjacielem i koordynatorem podróży po Polsce i Litwie Wojciechem Tomkielem. Przewodnikami po Kielcach byli panowie Eugeniusz Tyszner, prezes Związku Sybiraków w Kielcach, i Krzysztof Witkowski, przedstawiciel Stowarzyszenia Pamięci Narodowej „Czwartak”, który historię Kielc ma w przysłowiowym małym palcu. Nie sądziłem, że Kielce odegrały tak ważną rolę w odzyskaniu niepodległości przez naszą Ojczyznę. Wiemy z historii, że 6 sierpnia 1914 r. na rozkaz Komendanta Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów wyszła Pierwsza Kompania Kadrowa, która 12 sierpnia 1914 r. wkroczyła do Kielc.
Jednym z wielu miejsce, które odwiedziłem w Kielcach, był Wojewódzki Dom Kultury, tzw. WDK. Powstał on z inicjatywy Stowarzyszenia pod nazwą „Dom Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach”, nazywanego potocznie Domem Żołnierza. Przewodniczącym Stowarzyszenia został gen. Juliusz Zalauf, członkami zarządu byli prezydent Kielc Stefan Artwiński, płk Jan Witold Bigo i płk Bolesław Ostrowski. 28 stycznia 1933 r. Stowarzyszenie zostało wpisane przez wojewodę kieleckiego Jerzego Paciorkowskiego do wojewódzkiego rejestru stowarzyszeń i związków. 12 czerwca 1933 r. nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego i podpisanie aktu erekcyjnego. W uroczystości wziął udział Ignacy Mościcki – prezydent RP.
Tłuszcz radośnie popryskuje znad patelni, rozgrzane powietrze kłębi się gęsto, nikt już złowrogiego dżina z powrotem nie wepchnie do słoika.
Czy tam do amfory. Czy do butelki. Mówię przez to, że podsmaża się zachodnia flanka Starego Kontynentu i żadnej rady na to nie ma. Kto nie odsunie się na czas, tego dosięgnie zemsta kurczaków – Bóg jeden wie, jakie traumy ściągając na bliskich durnia i na jego samego.
Coś o Lutrze
Poznanie prawdy o wydarzeniu i o osobie jego sprawcy to prawdziwe oczyszczenie umysłu z mitów, które propaganda antykatolicka ukuła na rzecz ideologizacji Europy i świata herezją luterańską.
Ubaw i...
Syn królowej zaręczył się ze starszą od niego o dwa lata aktorką, którą ponad rok emablował. Prasa ma idealny temat, a londyńscy sklepikarze i chińscy producenci gadżetów zacierają ręce, bo na rynku pojawi się moc suvenirów dotyczących tej pary.
Królowa pokazała gest i ślub będzie na jej koszt, ale ochrona ma kosztować obywateli coś 20 mln funtów. Ktoś słusznie zaznaczył, że na szczęście narzeczona, która jest pół-Murzynką, ma jasną cerę. Dlatego jej kandydatura do wejście do rodziny panującej nie spotkała się z wetem Najjaśniejszej Pani.
Ale najważniejsze, moc ludzi zastanawia się, jak wsunąć się na listę gości. Dla mych czytelników nie tylko z Toronto mam radę. Zorganizować zbiórkę na ślubny prezent. Przygotować dobry plan promocji tej imprezy, zaczynając od konferencji prasowej, rozpisać konkurs na wybór ciekawego a niebanalnego prezentu i jego sfinansowanie, to zaproszenie murowane. Nawet stawiam zakład o to, że pomysłodawca i wykonawca zostanie na fetę zaproszony.
Z powodu globalnego ocieplenia w Warszawie 29 listopada spadł śnieg. Jak informuje urząd od meteorologii, opady są „intensywne” i jeśli globalne ocieplenie będzie kontynuowane, to tylko patrzeć, jak ściśnie mróz i dopiero zaczną się problemy. Wprawdzie dobra zmiana problemów się nie boi i każdemu „da radę”, jak nie w tej, to w którejś z następnych kadencji, ale warto zauważyć, że mimo dobrych i coraz lepszych zmian, pewne tradycje się utrzymują, zwłaszcza te świeckie. Starsi ludzie pamiętają chyba, jak to było za pierwsze, komuny. Otóż za pierwszej komuny nasz nieszczęśliwy kraj regularnie nawiedzały dwie klęski i cztery kataklizmy. Jedna to była klęska urodzaju, a druga – nieurodzaju. Jak był urodzaj, to nie można było go zagospodarować, bo centralny plan doprowadzony do każdego stanowiska pracy, takich ekscesów nie przewidywał.
Żyjemy w przedsionku totalu. Jeszcze nie zdajemy sobie z tego całkiem sprawy; jeszcze są pewne ogniska oporu, ale totalitaryzm rozlewa się już tam gdzie powinny być ostatnie bastiony - na uniwersytetach, w "kuźniach młodych talentów", gdzie w założeniu powinno się uczyć ludzi kwestionować wszystko i wszystkich, badać idee i być otwartym na świat.
Tymczasem uniwersytety produkują umysłowych kastratów, konformistów. Wyprodukowane "jednostki" stają się oficerami politycznymi fundowanego nam w tempie stachanowskim nowego wspaniałego świata.
Oto przykład, na uniwersytecie w Waterloo przełożeni dali po łapach nauczycielce akademickiej, która podczas zajęć z gramatyki języka angielskiego, aby zilustrować tezę iż gramatyka czasem stwarza polityczne problemy, przytoczyła nagranie wideo z rozmowy, jaką w telewizji publicznej Ontario przeprowadzono z profesorem UofT Jordanem Petersonem. Peterson sprzeciwia się używaniu tak zwanych zaimków neutralnych płciowo - jednej z polit-poprawnych głupot narzucanych przez władze jego macierzystej uczelni. Idzie o to, aby do osób "trans", które "nie czują się ani mężczyzną ani kobietą" zwracać się przez zaimki bezpłciowe (ve, xe, ze and hir, ze zir, zie hir).
W każdym razie profesor Peterson postanowił że nie da się zwariować i uniwersytet usiłował dać mu za to deską po głowie.
Pani Lindsay Shepherd z Wilfrid Laurier University nie zajęła nawet stanowiska w sporze, po prostu pokazała na lekcji nagranie z debaty "dla ilustracji" i za to została przez swoją szkołę ukarana. Jak stwierdzono, stworzyła "toksyczne" środowisko, co stanowi "przemoc wobec studentów transgenderowych". Powiedziano jej że w ten sposób złamała prawo (co nie jest prawdą).
Przypomina to mroczne czasy niemieckiego hitleryzmu, czasy stalinowskich opresji, kiedy za podważanie linii partii wysyłano do obozów, kiedy to panowała jednomyślność politycznie narzucona przez dyktaturę.
To wszystko dzieje się na naszych oczach dzisiaj jeszcze wzbudzając jakieś protesty, jeszcze dzisiaj nie ma wywożenia na północ do obozów reedukacyjnych, choć powstały już Centra Reedukacyjne. Premier Trudeau zapowiada przystosowywanie w nich "do życia w społeczeństwie" weteranów państwa islamskiego powracających z syryjskiej wojny ale być może wkrótce trafimy tam my, ludzie starej daty, którzy jeszcze wierzgają przed kulturowym marksizmem.
A na poważnie? Na poważnie to my tutaj zajmujemy się głupotami, które wkrótce wybije nam z głowy azjatycki hegemon, pędząc "do roboty!". Zamiast kształcić elity z prawdziwego zdarzenia, wypuszczamy dupków i konformistów po studiach.
Tutaj nagranie rozmowy dyscyplinującej nauczycielkę
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
Szanowni Państwo, kontynuujemy nasz cykl ujawniania materiałów rezydentury wywiadu PRL w Kanadzie. Część z nich pochodzi z niedawno odtajnionego zbioru zastrzeżonego. Materiały te są pozyskiwane w ramach prowadzonego przez nasz tygodnik programu badawczego w IPN „Polonia i jej korzenie”. Zachowano oryginalną pisownię.
T A J N E
S Z Y F R O G R A M Nr 01406
Przyjęto w Wydziale Szyfrowym dn. 90.6.29 godz. 23.00
OTTAWA – „VARDAR”
NATYCHMIAST
tylko nie w nocy
W związku z reorganizacją resortu i utworzenia UOP, Policji i cywilnego MSW, funkcjonariusze MSW zobowiązani są do złożenia wniosku /depeszą i pisemne potwierdzenie pocztą kurierską/ o przyjęcie do służby lub pracy w nowych strukturach. Funkcjonariusze, którzy nie złożą wniosku, będą zwolnieni ze służby z mocy prawa lub z urzędu z dniem zorganizowania nowych struktur. W stosunku do funkcjonariuszy na urlopach bezpłatnych /wychowawczych/ podjęto ogólną decyzję o rozwiązaniu stosunku służbowego. Osoby te po złożeniu aktualnie prośby o weryfikację mogą po powrocie do kraju ubiegać się o przyjęcie do służby lub pracy.
Przypomnijmy, bo warto i należy: naród pozbawiony dziedzictwa przestaje być narodem, przeistaczając w tłum jednostek, czasowo zamieszkujących skrawek jakiegoś terytorium.
W naszym przypadku: skrawek Europy, ciśnięty nam niczym ochłap psu. Tu czy tam, co za różnica? Niech o kość gryzą się między sobą. Wszak tłum bez tożsamości można traktować wedle własnych potrzeb i urabiać niby plastelinę, do postaci dowolnej.
Tak jak zrobił to Jesse Lehrich, były doradca do spraw zagranicznych, byłej prezydent USA, Hillary Clinton, który dzień czy dwa po Marszu Niepodległości warknął, że oto: „Sześćdziesiąt tysięcy nazistów maszerowało w Warszawie”. Co uzupełnił Guy Verhofstadt: „Marsz ten miał miejsce 300 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie. Polski rząd oszalał”.
Po paru dekadach konsekwentnego zadawania światu medialnej karmy w postaci antypolskich uprzedzeń, wydaje się, iż jedno, czego ów świat dziś oczekuje, to nieustanne potwierdzenia wdrukowanych sobie stereotypów.
Nie ma to, tamto, bo tak właśnie świat działa. W efekcie, gdy ludzie zmanipulowani bądź ludzie złej woli mogą powiedzieć coś kłamliwego o Polsce, mówią to. Co więcej, za dyfamacyjne wypowiedzi inni ludzie źli nieźle płacą, mocno potrząsając portfelami, więc trudno się dziwić, że tacy jak Gross Tomasz nie znajdują motywacji do odpoczynku na łonie natury. Weźmy w Tworkach pod Warszawą. Czy tam na oddziale w innej lokalizacji, gdzie leczy się kompulsywne zaburzenia tożsamości.
W jakiejś regionalnej telewizji słyszę piękną muzykę. Facet gra na pianinie, ale pięknie. Improwizuje dodatkowo. To jest Włodek Pawlik, i to jego płyta, która niedługo zostanie wydana. Chciałabym ją mieć. Jest to tylko granie na pianinie, żadna wielka orkiestra, ale jest to piękna, spokojna muzyka. Żona go namówiła na tę płytę , ale czytam, że on już towarzyszył jakiejś piosenkarce. On jest znany, ale ja poznałam go dopiero dzisiaj, usłyszałam w radio. Spróbuję, może uda się posłuchać na YouTube.
A teraz historia wcale nie z filmu, bo to prawda. Opowiedziała mi o tym moja koleżanka – była nauczycielka matematyki.
Był koniec lat 80. Dwie nauczycielki były w tej małej szkole w ciąży. Dyrektorka była załamana, bo zadowolona była z nich, myślała, że dłużej popracują, a tu wiadomo, że odejdą, i to na trzy lata na pewno. Wtedy trzeba zatrudnić znów innego nauczyciela. Dyrektorka bardzo nie lubiła tych kobiet w ciąży, a woźna, która była dobrą znajomą dyrektorki, powiedziała coś takiego, do nauczycielek w ciąży – ona wam zazdrości, jej lekarz wszystko usunął, a ona ma dopiero 40 lat.
„Ukraina jest strategicznym partnerem Polski i ta zasada leży u podstaw naszej polityki wobec Polski i narodu polskiego.”
Powyższe oświadczyła w wypowiedzi dla agencji Interfax-Ukraina rzeczniczka ukraińskiego MSZ, zaraz po ostrzejszych niż zazwyczaj wypowiedziach polityków nadwiślańskich w sprawie rozmaitych „niedopowiedzeń historycznych” między Polską a Ukrainą. Notabene, w kontekście relacji Polski z naszym wschodnim sąsiadem, napinających się właśnie bardziej niż cięciwa średniowiecznej kuszy, sformułowanie „niedopowiedzenia” to eufemizm nadzwyczaj delikatny.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…