Z powodu globalnego ocieplenia w Warszawie 29 listopada spadł śnieg. Jak informuje urząd od meteorologii, opady są „intensywne” i jeśli globalne ocieplenie będzie kontynuowane, to tylko patrzeć, jak ściśnie mróz i dopiero zaczną się problemy. Wprawdzie dobra zmiana problemów się nie boi i każdemu „da radę”, jak nie w tej, to w którejś z następnych kadencji, ale warto zauważyć, że mimo dobrych i coraz lepszych zmian, pewne tradycje się utrzymują, zwłaszcza te świeckie. Starsi ludzie pamiętają chyba, jak to było za pierwsze, komuny. Otóż za pierwszej komuny nasz nieszczęśliwy kraj regularnie nawiedzały dwie klęski i cztery kataklizmy. Jedna to była klęska urodzaju, a druga – nieurodzaju. Jak był urodzaj, to nie można było go zagospodarować, bo centralny plan doprowadzony do każdego stanowiska pracy, takich ekscesów nie przewidywał.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!