Po paru dekadach konsekwentnego zadawania światu medialnej karmy w postaci antypolskich uprzedzeń, wydaje się, iż jedno, czego ów świat dziś oczekuje, to nieustanne potwierdzenia wdrukowanych sobie stereotypów.
Nie ma to, tamto, bo tak właśnie świat działa. W efekcie, gdy ludzie zmanipulowani bądź ludzie złej woli mogą powiedzieć coś kłamliwego o Polsce, mówią to. Co więcej, za dyfamacyjne wypowiedzi inni ludzie źli nieźle płacą, mocno potrząsając portfelami, więc trudno się dziwić, że tacy jak Gross Tomasz nie znajdują motywacji do odpoczynku na łonie natury. Weźmy w Tworkach pod Warszawą. Czy tam na oddziale w innej lokalizacji, gdzie leczy się kompulsywne zaburzenia tożsamości.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!