farolwebad1

A+ A A-

Życie polonijne

sobota, 21 czerwiec 2014 00:10

Pożegnanie Ireny Harasimowicz i Krzysztofa Zarzeckiego

Napisane przez

Irena Harasimowicz i Krzysztof Zarzecki to były twarze naszego tutejszego krajobrazu polonijnego – zawsze blisko spraw polskich, zawsze blisko polskiej kultury.

Irena Harasimowicz-Zarzecka jest autorką wiekopomnej antologii poezji rumuńskiej...

A Krzysztof... Kiedyś, dawno temu zastanawiałem się, czy to "ten" Krzysztof Zarzecki, którego nazwisko było na skrzydełkach książek, jakie w PRL-u żyły życiem bestsellerów. Wyrosłem w pokoleniu, które fascynowało się amerykańskimi klimatami. Truman Capote jeden z tych "nastrojów" czarował znakomicie. I właśnie to czarowanie odbywało się po polsku słowami Krzysztofa Zarzeckiego.

Urodzony w 1926 roku w Warszawie, Krzysztof w 1944 zdał maturę na tajnych kompletach. Podczas II wojny światowej – czytam w Wikipedii – członek Armii Krajowej, w 22. Kompanii AK Zgrupowania "Kryska". Uczestnik powstania warszawskiego w plutonie kompanii B-1 pułku Armii Krajowej "Baszta" (pseud. Robert), ciężko ranny. Awansowany do stopnia starszego strzelca. Po upadku powstania jeniec wojenny w obozach przejściowych w Pruszkowie i Skierniewicach, a następnie stalagu X B Sandbostel, skąd w maju 1945 roku wyzwoliła go armia brytyjska. Podjął studia na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma w Bonn. We wrześniu 1946 roku repatriowany do Polski.

Dla wielu osób Irenka i Krzysiu byli nie tylko miłymi ludźmi z towarzystwa, ale też osobami, które nie bały się temu towarzystwu pokazywać, co robić wypada, a czego nie. Zawsze ceniłem państwa Zarzeckich za poparcie udzielane od dawna tutejszej Rodzinie Radia Maryja.

W poniedziałek, 16 czerwca, w sali Gminy nr 1 Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie odbyło się pożegnanie obojga, wyjeżdżających, tym razem na stałe, do Polski. Były kwiaty, były piękne słowa (nawet wierszowane), i była nostalgia, że oto dobiega końca jakiś etap.

Wśród zaproszonych byli lotnicy – weterani, w tym Marceli Ostrowski, była p. Buda-Rodriguez, dziennikarki Violetta Kardynał i Anna Łabieniec; był mecenas Jacek Mikołajko, przewodniczący Rady Polonii Świata Jan Cytowski, Bart Habrowski z Kongresu Polonii Kanadyjskiej, Józef Aleksandrowicz z ZNP Gmina 1, reportażysta Marek Kusiba czy wydawca punkt.ca Jarek Dąbrowski.

Słowem, byli ludzie z wielu bajek pozbierani przez znajomość z "Irenką i Krzysiem".

Nie należę do tych, którzy się roztkliwiają; tor życia składa się ze spotkań i rozstań, jest jednak rzeczą oczywistą, że nasze polskie życie tutaj bez Ireny i Krzysztofa byłoby i będzie uboższe. Czego można życzyć wracającym do Ojczyzny? Udanej repatriacji!

AK


piątek, 13 czerwiec 2014 23:22

Polska Ochotnicza Armia w Kanadzie 1917–1918

Napisane przez

Niagara-on-the-Lake, małe, piękne i historyczne miasteczko w prowincji Ontario. Tuż za rzeką Niagara sąsiadują Stany Zjednoczone. Miasteczko, w którym przez wiele lat istniał obóz ćwiczebny używany dorocznie przez kanadyjską milicję. W latach 1917–1918 to miasteczko i obóz ćwiczebny przekształciły się na kolebkę, w której poczęła i wychowała się dwudziestodwutysięczna Polska Ochotnicza Armia, której jednostki walczyły obok Francuzów na zachodnim froncie w lipcu 1918 r., armia, która pozostała sednem osiemdziesięciotysięcznej armii generała J. Hallera i już w niepodległej Ojczyźnie walczyła o ukształtowanie granic ponownie odrodzonego polskiego państwa.

Miasteczko, w którym leży polski cmentarzyk-pomnik, obiekt dorocznych pielgrzymek setek i tysięcy osób chcących upamiętnić bohaterskie wyczyny, oddać hołd tym, którzy ochotniczo podjęli walkę o wolność i niepodległość Polski. Skrawek ziemi kanadyjskiej przekazany na wieczność narodowi polskiemu za poświęcenie jej synów w walkach o wolność swojego Kraju.

piątek, 13 czerwiec 2014 22:57

KONCERT "Lato czeka ..."

Napisane przez

Polacy zawsze byli narodem rozśpiewanym i rozbiesiadowanym. Być może wynika to z naszej przysłowiowej gościnności. Przy stole, poczęstunku, napitku i wspólnej pieśni jednoczą się i bratają nasze polskie dusze.

Tak też było 1 czerwca 2014 r. w Polskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II w Mississaudze, gdzie odbył się koncert piosenki biesiadnej. Tym razem "Formacja Biesiadna Art Bis" pod kierunkiem Włodzimierza Kochanowskiego przedstawiła barwne widowisko słowno-muzyczne pt. "Lato czeka...".

"Formacja Biesiadna Art Bis" to grono ludzi połączonych wspólną pasją, kochających muzykę, śpiew, poezję. Dzięki Teresie Klimuszko i Włodzimierzowi Kochanowskiemu mogą te zainteresowania rozwijać, a rezultaty swojej pracy upowszechniać, realizując cele istotne w środowisku polonijnym.

To już chyba 55. wycieczka zorganizowana przez Koło Pań "Nadzieja", działające przy Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Toronto, w ciągu minionych 9 lat istnienia (w przyszłym roku to wyjątkowe Koło będzie obchodzić 10-lecie istnienia!!!).

Panie nie tylko pracują charytatywnie, pomagając ludziom w potrzebie, ale uczestniczą w życiu Polonii, w patriotycznych obchodach oraz organizują wspólne wycieczki, które spełniają ważną rolę w życiu Koła. To nie tylko sposób na zbieranie funduszy na działalność, ale dużo, dużo więcej. Wycieczki te zbliżają członkinie do siebie, tworząc szczególny klimat do zawiązywania trwałych przyjaźni, jak również pozwalają innym ludziom być częścią tego wspaniałego grona Pań i wyjeżdżać razem z nimi. Organizowane po przystępnych cenach jedyne w swoim rodzaju wycieczki, umożliwiają zwiedzanie najciekawszych miejsc i przeżywanie niepowtarzalnych chwil.

Od kilkudziesięciu lat, w drugą niedzielę czerwca, odbywa się pielgrzymka do historycznego miasteczka Niagara-on-the-Lake na uroczystości organizowane w rocznicę Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej i Kanadyjskiej.

Historia tej pielgrzymki sięga czasów I wojny światowej, kiedy już od roku 1914 trwała akcja rekrutująca polskich chłopców, zamieszkałych na ziemi amerykańskiej i kanadyjskiej, pragnących przygotować się do walki o niepodległość Polski. W roku 1917 Kanada udzieliła kadrom Armii Polskiej w Ameryce Północnej miejsca na obóz szkoleniowy w Niagara-on-the-Lake. W obozie tym przeszkolono 23.000 młodych ochotników. Niestety, nie wszystkim młodym chłopcom było dane stanąć do walki. Szalejąca w roku 1918 grypa zabrała życie 41 rekrutów, z których 24 zostało pochowanych w pobliżu centrum szkoleniowego. Obok chłopców, których sen o niepodległej Polsce zakończył się w Niagara-on-the-Lake, leży pochowany ks. Jan Józef Dekowski, kapelan Błękitnej Armii. Przeszkolony w N-o-t-L, przeszedł długą drogę bojową i został odznaczony krzyżem Virtuti Militari. Powrócił do Kanady, gdzie po latach ofiarnej pracy zmarł w St. Catharines w 1949 r.

Przedstawiamy Państwu prezentację wystawy "Okupacja Polski w obiektywie niemieckich żołnierzy" – pracę Romana Baranieckiego, historyka z Ontario. Oprowadza Autor. Obecnie wystawę, która jest opisana, można oglądać w parku Paderewskiego.

– Gdzie ta wystawa była już prezentowana?

– W London dwa razy, w centralnej bibliotece, w kościele Chrystusa Króla w Toronto, była w Związku Narodowym Polskim, była w Hamilton podczas Dnia Niepodległości Polski, tak że już była pokazywana.

Problem jest taki, Polonia działa w ten sposób, że choć ludzie wiedzą, że jest wystawa, to pan musi przyjść, załatwić salę, pokazać. Nikt do pana nie podejdzie z propozycją, może by pan pokazał u nas.

A proszę zobaczyć, jakie tu są ważne dokumenty w mojej kolekcji.

– Skąd się wzięły?

– Z różnych źródeł, ale przede wszystkim z eBaya.

niedziela, 08 czerwiec 2014 18:39

Wiosenny Piknik Rodzinny Radia Maryja

Napisał

W niedzielę 8 czerwca w parku Paderewskiego bawiliśmy się na Pikniku Rodzinnym Radia Maryja i Telewizji Trwam. Jak zwykle wszystko zaczęło się od Mszy św którą w niedzielę zesłania Ducha św. koncelebrowali o. Jan Król z rozgłośni w Toruniu, o. Zbigniew Pieńkos z centrali Radia Maryja w Chicago, o. Jacek Cydzik, opiekun duchowy Rodziny Radia Maryja w Kanadzie, ks. Józef Wąsik, wieloletni proboszcz parafii Chrystusa Króla w Etobicoke, obecnie na emeryturze i gościnnie o. Grzegorz Bliźniak. 

Mimo deszczu, dzięki zadaszeniu, bawiono się wyśmienicie. Konkurs śpiewania dzieci, malowania, loteria i wiele gier uprzyjemniało czas. Oczywiście, jak zwykle, nie byłoby to możliwe bez wielkiego wkładu pracy ochotników z Rodziny Maria Maryja z jej przewodniczącą  Joanną Szczeżek. Do tańca (i "do różańca" podczas Mszy św.) grał zespół "Impuls".

Piknik pokazał, że nasze "moherowe berety" to ludzie w średnim wieku i młodzi. Przyjechały całe rodziny, by spędzić popołudnie w tradycyjnym polskim, katolickim gronie. /ak

***

Piknik rodzinny Radia Maryja w parku Paderewskiego 8 czerwca 2014

Piknik Radia Maryja odbywał się w parku Paderewskiego po raz drugi. Było to możliwe dzięki ogromnej życzliwości Zarządu SWAP Placówka 114 z komendantem, panem Krzysztofem Tomczakiem na czele. Tym razem dziękowaliśmy Bogu i Kościołowi za św. Jana Pawła II. Swoistym mottem imprezy były jego słowa: "Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio, i że się nazywa »Radio Maryja«". Od samego rana przybywało wielu rodaków z Toronto, Mississaugi, Brampton, Scarborough, Hamilton i Goderich i innych miejsc. Przybyli także goście z Radia Maryja z Polski – o. Jan Król, oraz z USA – o. Zbigniew Pieńkos. Ks. Józef Wąsik przyprowadził na piknik innego gościa z Polski – o. Grzegorza Bliźniaka. W homilii podczas odprawianej Mszy św. o. Jan Król przypomniał zasadnicze znaczenie zesłania Ducha Świętego. A nawiązując do zakończonych niedawno w Polsce obchodów Dnia Wolności, słusznie wytknął wielu komentatorom zawężanie i spłycanie tego, co wydarzyło się w naszej Ojczyźnie 2 czerwca 1989 roku. To nie te wybory, mówił kaznodzieja, ale mocne, prorocze słowa, jakie padły dziesięć lat wcześniej w Warszawie na placu Zwycięstwa, były początkiem przemian w Polsce. To właśnie wołanie św. Jana Pawła II: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi", było swoistym bierzmowaniem narodu, który w rok później powstał z kolan w pamiętny sierpień 1980. O. Jan Król w prosty sposób zdemaskował także powtarzany w tych dniach eufemizm "częściowo wolne wybory". "Częściową wolność" ma także każdy pies na łańcuchu, stwierdził kaznodzieja.

Uroczysta modlitwa i refleksja przekształciła się naturalnie w rodzinną atmosferę przyjaźni i zabawy. Były więc zajęcia dla najmłodszych. Niektórzy z nich wprawili wprost w osłupienie dorosłą publiczność, deklamując długie wiersze czy śpiewając bez tremy polskie piosenki. Dzięki zaangażowaniu pani Kasi, najmłodsi mogli też zabłysnąć talentami plastycznymi, pokazując w prosty sposób, co znaczy być dzieckiem Bożym. Z prac plastycznych dowiedzieliśmy się, że znaki rozpoznawcze to między innymi: uśmiech, zadbany kolorowy strój, szacunek do przyrody. Innymi słowy rodzice mieli niekłamane powody do dumy ze swych pociech.

Był też moment poważniejszy, kiedy to redaktor naczelny "Gońca", pan Andrzej Kumor, zaznajomił nas z aktualną sytuacją Mary Wagner, obrończyni życia ludzkiego, która w XXI wieku w Kanadzie stała się więźniem sumienia.

Była też oczywiście dobra kuchnia: rozchwytywano golonki, zajadano się kiełbaskami i pierogami. Jak poprzednio, uczestnicy pikniku hojnie odpowiedzieli na prośbę o ciasto. Stoły wprost uginały się od takich wypieków, jakich próżno szukać w najlepszych nawet cukierniach. A przy dobrze zastawionym stole wiadomo: Polaków rozmowy…

Co ciekawe, nawet deszcz, który zaczął wtedy padać, nie wygonił nikogo z parku Paderewskiego. Pewnie czuliśmy się ze sobą dobrze, a i samemu Parkowi – dzięki zapobiegliwości gospodarzy – deszcze niestraszne. Była zatem i taneczna zabawa, którą energicznie prowadził zespół "Impuls".

Wspomnijmy jeszcze słowo o loterii, jaka również dostarczyła nam dużo dobrej zabawy. Pragnę tu serdecznie podziękować sponsorom loterii, czyli panom Jerzemu Szydłowskiemu, Gabrielowi Kamińskiemu oraz delikatesom Eddie's. Dziękuję panu Janowi Gromadzie za donację wiktuałów. Dziękuję także wielu ludziom dobrej woli, którzy bezinteresownie poświęcili swój czas i siły, by piknik przygotować i przeprowadzić. Było wiele ciężkiej pracy, ale dawana ona była z uśmiechem na twarzy i wielką życzliwością. Dziękuję wszystkim, którzy na piknik przyjechali i wytworzyli naprawdę rodzinną atmosferę, oraz wymiernie wsparli Radio Maryja i TV TRWAM. Raz jeszcze dziękuję panu Komendantowi Krzysztofowi Tomczakowi i Placówce 114 SWAP w Toronto za zachętę i życzliwość.

Piknik po raz kolejny pokazał, że mimo pogody, jaka w tym roku nie była idealna, mimo różnych poglądów, punktów widzenia czy innych spraw, którymi ludzie różnią się między sobą, jest możliwe wspólne bycie, świętowanie, jest możliwa wspólna modlitwa i zabawa. Radio Maryja wciąż pokazuje, że nawet różnice między ludźmi wcale nie muszą przeradzać się w podziały – przeciwnie: mamy jedno życie, poprzez które pragniemy umacniać się na drodze do Boga, mamy jedną Ojczyznę, Polskę.

Na zakończenie pragnę serdecznie podziękować pani Joannie Strzeżek, Prezes Family of Radio Maryja Canada. Bez uporu i determinacji pani prezes wiele wielkich wydarzeń w Kanadyjskiej Rodzinie Radia Maryja po prostu nie miałoby miejsca. Na ręce pani prezes raz jeszcze dziękuję wszystkim wolontariuszom.

Zapraszam na kolejny piknik, jaki zaplanowaliśmy na końcówkę sierpnia tego roku (oczywiście w parku Paderewskiego), oraz na inne imprezy Radia Maryja, o których na bieżąco informuje "Goniec".

o. Jacek Cydzik CSsR
Duszpasterz Rodziny Radia Maryja w Kanadzie

 

Z Krzysztofem Tomczakiem, Komendantem Placówki 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej, o parku Paderewskiego i przewiezieniu do Polski prochów pierwszego dowódcy Dywizjonu 303 płk. Zdzisława Krasnodębskiego rozmawia Andrzej Kumor.

– Zacznijmy od parku im. Paderewskiego i od przekazania prochów płk. Krasnodębskiego. Placówka 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej wyrosła nam tutaj, w naszym środowisku, na kustosza pamięci. Kustosza pamiątek, które zostały po weteranach, żołnierzach; poczynając od armii Hallera... Jak do tego doszło?

Komendant Krzysztof Tomczak: Po prostu robimy to, co powinniśmy robić. Polska ma wspaniałą tradycję – byliśmy potężni. Nasza Polska była potężna, od morza do morza. Chcemy przekazać tę historię, przekazać naszym młodym, młodzieży, harcerzom, dzieciom i Polonii.

– W tym jest nasza duma?

piątek, 06 czerwiec 2014 22:46

Dzień Dziecka z Federacją Polek

Napisane przez

Kiedy śmieje się dziecko,
śmieje się cały świat
Janusz Korczak 

Jak co roku OGNIWO 13 Federacji Polek w Kanadzie przy współpracy Konsulatu Generalnego RP w Toronto pragnęło wywołać uśmiech na buziach dzieci z Polonii kanadyjskiej oraz tych w Polsce i zorganizowało Dzień Dziecka, z którego dochód zostanie przekazany dla Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Sanoku.

Dzień Dziecka jest dniem wyjątkowym dla wszystkich rodziców i ich dzieci. Rodzice pragną uszczęśliwić swoich milusińskich – tych dużych i tych małych, a dzieci czekają z wytęsknieniem na prezenty i atrakcje, które przygotowali dla nich rodzice. Mimo iż w Kanadzie Dzień Dziecka obchodzony jest 20 listopada, Polonia kanadyjska zgodnie z polską tradycją obchodzi ten dzień w weekend najbliższy 1 czerwca.

piątek, 06 czerwiec 2014 22:43

Miss Polonia Brantford 2014

Napisane przez

W Brantford powrócono do organizacji balu Miss Polonia Brantford, który odbył się 3 maja 2014 r.

Organizatorem balu był Adam Sikora, obecnie wiceprezes Grupy 10 w Brantford, a w przeszłości generalny organizator ZG ZPwK.

Impreza ta nie jest tylko zabawą i wyborem piękności, ale reaktywowano ją z myślą o odrodzeniu działalności Grona Młodzieży przy Grupie 10 ZPwK, tak kiedyś prężnej i dominującej organizacji w "CENEX", jak też pomocnej sile Grupy 10.

Pięć młodych piękności stanęło do konkursu. Sędziowie, państwo E. Maziarz, S. Godziński i Ela Gazda, wybrali na Miss Polonia Brantford 2014 Agatę Jarkiewicz, a publiczność wybrała Anettę Dąbrowski. Koronowano również Miss Ambasador Villages "Warszawa" na coroczny organizowany w Brantford festiwal, International Villages 2014.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.