W niedzielę 8 czerwca w parku Paderewskiego bawiliśmy się na Pikniku Rodzinnym Radia Maryja i Telewizji Trwam. Jak zwykle wszystko zaczęło się od Mszy św którą w niedzielę zesłania Ducha św. koncelebrowali o. Jan Król z rozgłośni w Toruniu, o. Zbigniew Pieńkos z centrali Radia Maryja w Chicago, o. Jacek Cydzik, opiekun duchowy Rodziny Radia Maryja w Kanadzie, ks. Józef Wąsik, wieloletni proboszcz parafii Chrystusa Króla w Etobicoke, obecnie na emeryturze i gościnnie o. Grzegorz Bliźniak.
Mimo deszczu, dzięki zadaszeniu, bawiono się wyśmienicie. Konkurs śpiewania dzieci, malowania, loteria i wiele gier uprzyjemniało czas. Oczywiście, jak zwykle, nie byłoby to możliwe bez wielkiego wkładu pracy ochotników z Rodziny Maria Maryja z jej przewodniczącą Joanną Szczeżek. Do tańca (i "do różańca" podczas Mszy św.) grał zespół "Impuls".
Piknik pokazał, że nasze "moherowe berety" to ludzie w średnim wieku i młodzi. Przyjechały całe rodziny, by spędzić popołudnie w tradycyjnym polskim, katolickim gronie. /ak
***
Piknik rodzinny Radia Maryja w parku Paderewskiego 8 czerwca 2014
Piknik Radia Maryja odbywał się w parku Paderewskiego po raz drugi. Było to możliwe dzięki ogromnej życzliwości Zarządu SWAP Placówka 114 z komendantem, panem Krzysztofem Tomczakiem na czele. Tym razem dziękowaliśmy Bogu i Kościołowi za św. Jana Pawła II. Swoistym mottem imprezy były jego słowa: "Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio, i że się nazywa »Radio Maryja«". Od samego rana przybywało wielu rodaków z Toronto, Mississaugi, Brampton, Scarborough, Hamilton i Goderich i innych miejsc. Przybyli także goście z Radia Maryja z Polski – o. Jan Król, oraz z USA – o. Zbigniew Pieńkos. Ks. Józef Wąsik przyprowadził na piknik innego gościa z Polski – o. Grzegorza Bliźniaka. W homilii podczas odprawianej Mszy św. o. Jan Król przypomniał zasadnicze znaczenie zesłania Ducha Świętego. A nawiązując do zakończonych niedawno w Polsce obchodów Dnia Wolności, słusznie wytknął wielu komentatorom zawężanie i spłycanie tego, co wydarzyło się w naszej Ojczyźnie 2 czerwca 1989 roku. To nie te wybory, mówił kaznodzieja, ale mocne, prorocze słowa, jakie padły dziesięć lat wcześniej w Warszawie na placu Zwycięstwa, były początkiem przemian w Polsce. To właśnie wołanie św. Jana Pawła II: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi", było swoistym bierzmowaniem narodu, który w rok później powstał z kolan w pamiętny sierpień 1980. O. Jan Król w prosty sposób zdemaskował także powtarzany w tych dniach eufemizm "częściowo wolne wybory". "Częściową wolność" ma także każdy pies na łańcuchu, stwierdził kaznodzieja.
Uroczysta modlitwa i refleksja przekształciła się naturalnie w rodzinną atmosferę przyjaźni i zabawy. Były więc zajęcia dla najmłodszych. Niektórzy z nich wprawili wprost w osłupienie dorosłą publiczność, deklamując długie wiersze czy śpiewając bez tremy polskie piosenki. Dzięki zaangażowaniu pani Kasi, najmłodsi mogli też zabłysnąć talentami plastycznymi, pokazując w prosty sposób, co znaczy być dzieckiem Bożym. Z prac plastycznych dowiedzieliśmy się, że znaki rozpoznawcze to między innymi: uśmiech, zadbany kolorowy strój, szacunek do przyrody. Innymi słowy rodzice mieli niekłamane powody do dumy ze swych pociech.
Był też moment poważniejszy, kiedy to redaktor naczelny "Gońca", pan Andrzej Kumor, zaznajomił nas z aktualną sytuacją Mary Wagner, obrończyni życia ludzkiego, która w XXI wieku w Kanadzie stała się więźniem sumienia.
Była też oczywiście dobra kuchnia: rozchwytywano golonki, zajadano się kiełbaskami i pierogami. Jak poprzednio, uczestnicy pikniku hojnie odpowiedzieli na prośbę o ciasto. Stoły wprost uginały się od takich wypieków, jakich próżno szukać w najlepszych nawet cukierniach. A przy dobrze zastawionym stole wiadomo: Polaków rozmowy…
Co ciekawe, nawet deszcz, który zaczął wtedy padać, nie wygonił nikogo z parku Paderewskiego. Pewnie czuliśmy się ze sobą dobrze, a i samemu Parkowi – dzięki zapobiegliwości gospodarzy – deszcze niestraszne. Była zatem i taneczna zabawa, którą energicznie prowadził zespół "Impuls".
Wspomnijmy jeszcze słowo o loterii, jaka również dostarczyła nam dużo dobrej zabawy. Pragnę tu serdecznie podziękować sponsorom loterii, czyli panom Jerzemu Szydłowskiemu, Gabrielowi Kamińskiemu oraz delikatesom Eddie's. Dziękuję panu Janowi Gromadzie za donację wiktuałów. Dziękuję także wielu ludziom dobrej woli, którzy bezinteresownie poświęcili swój czas i siły, by piknik przygotować i przeprowadzić. Było wiele ciężkiej pracy, ale dawana ona była z uśmiechem na twarzy i wielką życzliwością. Dziękuję wszystkim, którzy na piknik przyjechali i wytworzyli naprawdę rodzinną atmosferę, oraz wymiernie wsparli Radio Maryja i TV TRWAM. Raz jeszcze dziękuję panu Komendantowi Krzysztofowi Tomczakowi i Placówce 114 SWAP w Toronto za zachętę i życzliwość.
Piknik po raz kolejny pokazał, że mimo pogody, jaka w tym roku nie była idealna, mimo różnych poglądów, punktów widzenia czy innych spraw, którymi ludzie różnią się między sobą, jest możliwe wspólne bycie, świętowanie, jest możliwa wspólna modlitwa i zabawa. Radio Maryja wciąż pokazuje, że nawet różnice między ludźmi wcale nie muszą przeradzać się w podziały – przeciwnie: mamy jedno życie, poprzez które pragniemy umacniać się na drodze do Boga, mamy jedną Ojczyznę, Polskę.
Na zakończenie pragnę serdecznie podziękować pani Joannie Strzeżek, Prezes Family of Radio Maryja Canada. Bez uporu i determinacji pani prezes wiele wielkich wydarzeń w Kanadyjskiej Rodzinie Radia Maryja po prostu nie miałoby miejsca. Na ręce pani prezes raz jeszcze dziękuję wszystkim wolontariuszom.
Zapraszam na kolejny piknik, jaki zaplanowaliśmy na końcówkę sierpnia tego roku (oczywiście w parku Paderewskiego), oraz na inne imprezy Radia Maryja, o których na bieżąco informuje "Goniec".
o. Jacek Cydzik CSsR
Duszpasterz Rodziny Radia Maryja w Kanadzie
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/3785-wiosenny-piknik-rodzinny-radia-maryja#sigProId26687e032b