farolwebad1

A+ A A-

Pierwsza Komunia Święta w parafii p.w. Trójcy Świętej w Windsor

Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Ojciec Eugeniusz Couet, asystent Kongregacyi Najśw. Sakramentu i Generalny Dyrektor Kapłanów Adoratorów w Rzymie, opublikował przed laty książkę pt. "Dwieście cudów Najświętszego Sakramentu". Ten interesujący zbiór ukazał się w języku polskim w roku 1910 w Warszawie i pozwolę sobie z niego zacytować garść przykładów nie tylko cudownych uzdrowień za sprawą Komunii Świętej, ale i przemyśleń odautorskich, które pięknie się wpisują w uroczystości związane z Pierwszą Komunią. Nie muszę chyba dodawać, że znakomita większość Polaków przyjęła ten sakrament i zachowuje tę piękną tradycję bez względu na to, gdzie się znajduje.

      Dla nas, na emigracji, czasami bywa to bardzo trudne do zrealizowania, ale przy odrobinie dobrej woli kościół katolicki zawsze się znajdzie i dziecko można przygotować na spotkanie z Jezusem Eucharystycznym; co prawda w większości parafii niepolskich przebiega to zupełnie inaczej, czasami jedynym akcentem jest napomknienie przez kapłana, że są wśród nas dzieci, które po raz pierwszy przystąpią do komunii. Ot, kolejny etap w religijnym rozwoju młodego katolika. Część dzieci ubrana jest odświętnie, inne nie wyróżniają się strojem i nie jest to najważniejsze w tym momencie, ale z drugiej strony, specjalna oprawa, przygotowania, wyznaczenie dzieciom jakiejś roli do spełnienia, zaangażowanie rodziców – to wszystko powoduje, że dziecko czuje, iż przed nim coś naprawdę ważnego, niezwykłego.

      Dlatego lubię komunijne uroczystości w polskich parafiach. Oczywiście, to wszystko tylko zewnętrzne elementy, na pewno nie najważniejsze, ale podkreślające mimo wszystko niezwykłość tego, w czym dziecko po raz pierwszy w pełni uczestniczy.

   Byłem kiedyś zaproszony na komunię do Detroit. Bogata okolica, kościół jak niekościół – mam na myśli architekturę, w środku siedzenia jak w amfiteatrze, nad nimi dodatkowy balkon – i ogromne zamieszanie. Przebieg uroczystości pozostawił we mnie pewien wręcz niesmak... Zabrakło mi powagi, zabrakło namaszczenia, podkreślania, że oto do dzieci przychodzi Jezus, że biorą udział w czymś naprawdę niezwykłym: hostia rozdawana do ręki, jak na taśmie produkcyjnej. Później komunia dla wszystkich i ci natrętni świeccy szafarze (kto to wprowadził i dlaczego? I dlaczego jest to coraz powszechniejsze?).

      "Body of Christ" – zwraca się do mnie kobiecina z hostią w garści – kręcę łepetyną, żem dzisiaj niegodny, grzeszny, cofam się w tłum, a ta za mną i znów "Body of Christ"... Nie dałem się namówić, ale to tylko świadczy o tym, że współcześnie – nawet szafarze – nie widzą w poświęconej hostii niczego szczególnego, a każdy jest w stanie łaski, każdy jest bezgrzeszny itd. itp.

      Nie tak dawno na łamach "Gońca" graf Pruszyński dzielił się z czytelnikami podobnymi spostrzeżeniami, pytając, czy rzeczywiście w kościele nie było nikogo z grzechem uniemożliwiającym przyjęcie komunii?

      Pisze o. Couet: "Nauka katolickiej wiary, czyli teologia zgłębia i naukowo uzasadnia oddzielnie wszystkie cuda zawarte w eucharystycznym przeistoczeniu, czyniącemu rzeczywiście z każdej poświęconej Hostyi uwielbione miejsce, gdzie Bóg dokonywa cudów swej wszechpotęgi »officina miracolorum«, jak się pięknie wyraża św. Jan Damasceński.

      Lecz w chwili konsekracyi, czyli poświęcenia Hostyi na ołtarzu, wszystko dokonywa się w największej ciszy i tajemnicy; jedna wiara objawia nam i opowiada o tych cudownych sprawach, przechodzących rozum i wszelką moc stworzoną, bądź anielską, bądź ludzką".

      Tak więc nie zapominajmy, że komunia to coś znacznie więcej niż mały opłatek, który coraz częściej wierni biorą do ręki, a nie przyjmują na język. Mógłbym właściwie w tym momencie przytoczyć rozprawę na ten temat, zupełnie współczesną, autor której rozprawia się z komunią na rękę – ale wydaje mi się, że każdy katolik w głębi serca czuje, że to jest jednak profanacja. Podobnie z przyjęciem komunii na stojąco, a przecież jeszcze nie tak dawno były balustradki nakrywane białym obrusem; jeszcze nie tak dawno... I obserwujemy, mimo wszystko, że część osób przyklęka na sekundę przed przyjęciem komunii.

      Decyzja biskupa Fabro, ordynariusza diecezji London, aby w czasie komunii wszyscy wierni stali, a tuż przed przyjęciem komunii pochylili z szacunkiem głowę – wychodzi chyba naprzeciwko tym oczekiwaniom. No bo powiedzmy sobie szczerze: albo jest to święta hostia, najważniejszy moment, albo mało znaczący symbol. Jeśli symbol – rozumiem brak szacunku, ale jeśli wierzymy, że jest to spotkanie z Bogiem? No to chyba nikt nie ma wątpliwości, że wypadałoby klęknąć, pochylić z szacunkiem głowę, a przede wszystkim wejrzeć w swoje sumienie, czy rzeczywiście nie obciąża go żaden grzech śmiertelny.

      Pierwsza komunia, to również pierwsza w życiu dziecka spowiedź, co ciekawe, niektórzy zaczynają się domagać, aby spowiedź przenieść na czas późniejszy, bowiem jest to dla dziecka duże przeżycie, wręcz trauma, która może mieć wpływ na całe życie... Kto głosi takie hasła? Między innymi "Tygodnik Powszechny", zwany także "obłudnikiem powszechnym". Dobrze o tym wiedzieć, pamiętać i mieć się na baczności; zwyczajnie być czujnym, aby przeciwnik naszej wiary nie wziął nas przez zaskoczenie. Dodam tylko, że zdaniem niektórych autorów, np. Francuza Jeana Delumeau, autora książki pt. "Wyznanie i przebaczenie. Historia spowiedzi" (Gdańsk 1997): "...co do przebaczenia, to stanowi ono dla mnie najcenniejszy wkład chrześcijaństwa w dzieje ludzkości".

   Są to sprawy, które na razie nie powinny zaprzątać umysłów dzieci, od tego są rodzice i kapłan, aby je prowadzić – a jak będzie w przyszłości, to się dopiero okaże. Żeby daleko nie szukać, aby pokazać, jak ludziom odbiera rozum, inteligentny inaczej Janusz Palikot, ostatnio w sposób naprawdę niewyszukany atakuje Kościół, np. stwierdził, że żałuje, iż ochrzcił dzieci... na drzwiach Kurii Krakowskiej obiecał przybić swoje wystąpienie z Kościoła, a arcybiskup Michalik i o. Rydzyk to dla niego "chamy"...

   Smutne jest to, ale i pokazuje, jaka jest część polskiego społeczeństwa i na co obecna władza zezwala. Można to sprowadzić do krótkiego hasła: bij czarnego! Nie, nie Murzyna, katolickiego księdza. Być może trzeba byłoby się dokładniej przyjrzeć wręcz pladze samobójstw kapłanów w diecezji tarnowskiej?

   Wspomniałem, że przygotowanie dzieci do Pierwszej Komunii ma uroczysty charakter, że księża, czy też siostry zakonne starają się, aby nadać jak najpiękniejszą oprawę, aby chwila ta zapadła w pamięć dziecka. I nie chodzi o to, aby się np. chrzestni prześcigali w wartości prezentów, ale o wymiar duchowy – znacznie ważniejszy niż laptop czy inny gadżet elektroniczny.

      Jako przykład przytoczę przebieg uroczystości w windsorskiej parafii p.w. Świętej Trójcy. Przed wejściem procesji do kościoła rodzice pobłogosławili dzieci, a celebrans pokropił dzieci święconą wodą i odmówił okolicznościową modlitwę. Po rozpoczęciu mszy Sylwia i Daniel Cypcarz zwrócili się do ks. proboszcza Zbigniewa Sawickiego o udzielenie sakramentu dzieciom.

      Czytania rozdzielono między Cezarego Jakubowskiego i Davida Makarczyka, psalm śpiewała Ania Budzik. Modlitwa wiernych: Maia Gallo, Anthony Cypcarz, Aleksander Krawczyk, Karolina Toczek, Jacob Gleń, Jakub Laskowski.

      Jak widzimy, coraz liczniejsza grupa dzieci bierze udział w uroczystości komunijnej. W czasie procesji z darami specjalny komentarz czytała Dorota Makarczyk, a w procesji z darami wzięły udział następujące dzieci: Karolina Zieliński, Julia Kawala, Dominik Kalinowski, Antoni Jakubowski, Victoria Kaim, Antoni Wierciszewski, a także rodzice: Magdalena i Jacek Zieliński. Dodajmy, że oprawę muzyczną przygotowała pani Krystyna Budzik, prowadząca dziecięcy zespół "Iskra", plus s. Maris Komorska. Ale na tym nie koniec, przed rozesłaniem wystąpiły dzieci ponownie, były wiersze i piosenki – Jakub Adamczyk, Victoria Kaim, Jacob Pacześniowski, David Makarczyk, Wiktor Gajewski, Anika Skrzypek, Fabiola Skrzypek.

      Oczywiście nie zabrało wspólnego zdjęcia przed ołtarzem głównym, ale również przed kościołem.

   Co z tego dnia zapamiętają dzieci? – pytał w homilii ks. proboszcz, przypominając zarazem, że każdy obecny w kościele ma swoje własne wspomnienia. Tak, to prawda, i moje myśli pomknęły do kościoła p.w. św. Jana Chrzciciela w Wilczkowie, gdzie przed laty ks. Wacław Bobel był tym kapłanem, który przygotował mnie do przyjęcia Pierwszej Komunii. Był to o tyle ciekawy kapłan i człowiek, że u swoich władz zakonnych wybłagał, aby go nigdy z parafii nie zabierano: zmieniali się proboszczowie, a ks. Wacław chrzcił i odprowadzał na cmentarz kolejne pokolenia. Ale to były inne czasy, inna szkoła, by nie powiedzieć (bo to zabrzmi heretycko) inna wiara.

      Do Pierwszej Komunii Świętej przystąpiło w Windsor 18 dzieci: Jakub Adamczyk, Anthony Cypcarz, Wiktor Gajewski, Jacob Gleń, Maia Gallo, Antoni Jakubowski, Dominik Kalinowski, Victoria Kaim, Julia Kawala, Aleksander Krawczyk, Jakub Laskowski, David Makarczyk, Jacob Pacześniowski, Anika Skrzypek, Fabiola Skrzypek, Karolina Toczek, Antoni Wierciszewski, Karolina Zieliński.

      Mimo że dzieci coraz mniej w szkole języka polskiego, coraz częściej młodsi przechodzą do parafii (o ile nie odchodzą zupełnie z Kościoła) anglojęzycznych, chociażby ze względu na mieszane małżeństwa – wciąż jest grupa rodziców, którzy chcą, aby ich dziecko przyjęło sakrament w polskim kościele, po polsku; zgodnie z polską tradycją. Ponieważ imigracja ustała i od lat nie mamy w parafii nowych rodzin na skalę, jak to było w latach 80., kiedy ks. prałat Piotr Sanczenko sprowadził do Windsor przeszło 2 tys. rodzin, więc i dzieci pierwszokomunijnych jest coraz mniej. Ale są i dzięki temu mogę opisać i pochwalić tych, którzy dzieci przygotowali. Ponieważ bardzo ważne sprawy rodzinne zmusiły ks. Sawickiego do wyjazdu do Polski, ostatnimi przygotowaniami kierowała siostra Teresa Sroka i ks. proboszcz wyraźnie to podkreślił, nie szczędząc słów uznania i wdzięczności.

      Uroczystą Mszę św. celebrowali księża: Zbigniew Sawicki – proboszcz parafii p.w. Świętej Trójcy, kanonik Mieczysław Kamiński i prałat Piotr Sanczenko.

      Leszek Wyrzykowski

Windsor

Ostatnio zmieniany piątek, 25 maj 2012 12:31
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.