farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

wtorek, 13 styczeń 2015 00:15

Chrysler poszukuje 600 elektryków

Napisane przez

Chrysler poszukuje 600 elektryków do fabryki w Windsor. Praca ma się rozpocząć w maju i trwać przez 3 miesiące, będzie obejmować demontaż starej linii produkcyjnej (przenośnikow i lakierni) i złożenie nowej, instalację paneli elektrycznych i okablowania. Elektrycy będą pracować po 10 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu, na dwie zmiany. Pracownicy należący do związku mają otrzymywać 58,85 dol. za godzinę. Karl Lovett z International Brotherhood of Electrical Workers mówi, że obecnie większość z 700 członków windsorskiego oddziału związku jest zatrudniona gdzie indziej, dlatego zaistniała potrzeba rekrutacji.
Elektrycy nie powinni się obawiać, że po 3 miesiącach zabraknie dla nich pracy, twierdzi Lovett. Zajęć przy innych projektach wystarczy co najmniej do końca roku.
Właśnie w Windsor Assembly Plant będzie produkowany nowy minivan Chryslera. Ma to być największy projekt w tym zakładzie od 20 lat. Jest to szansa na powstanie nowych firm w regionie, zyskać mogą też hotele i restauracje. Prace mające na celu przystosowanie do składania nowego produktu rozpoczęły się 26 grudnia. Chrysler ma na nie wydać 2 miliardy dolarów. Na początku 2014 roku koncern próbował uzyskać dofinansowanie od rządów prowincyjnego i federalnego, dyrektorzy jednak szybko się zorientowali, że chodzi o grę polityczną. W marcu Chrysler ogłosił, że wszystkie koszy pokryje sam.

Solidarni z Francuzami

Toronto

Premier Harper wydał oświadczenie w związku ze środowym atakiem na paryską gazetę. Złożył kondolencje rodzinom i przyjaciołom 12 ofiar i powiedział, że Kanada w tych trudnych dniach łączy się z Francją. Flagi w kanadyjskiej ambasadzie w Paryżu opuszczono do połowy masztów. Harper stwierdził, że obecnie żaden kraj nie jest bezpieczny. Dodał, że Kanada nie ustanie w walce z terroryzmem.

Lider NDP Tom Mulcair powiedział, że jest w szoku. Powtórzył za innymi politykami, że wolność wypowiedzi jest podstawową i uniwersalną wartością. nie możemy dać sobie zamknąć ust, powiedział podczas konferencji prasowej.

Inni politycy, m.in. Justin Trudeau, wyrazili potępienie dla zamachowców w mediach społecznościowych i przekazali kondolencje rodzinom zabitych.

W środę zamaskowani zamachowcy uzbrojeni w pistolety weszli do redakcji tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" i zabili 12 osób – 2 policjantów i 10 dziennikarzy. Ranili 20 innych osób, w tym cztery ciężko. Następnie uciekli. Prezydent Francji Francois Hollande powiedział, że bez wątpienia był to atak terrorystyczny. Gazeta zamieszczała karykatury proroka Mahometa. Przewodniczący Muslim Council of Montreal przyznał, że raz dziennikarze posunęli się za daleko i w Kanadzie już dawno byliby oskarżeni o mowę nienawiści.

Wieczorem w Toronto ludzie zebrali się przy skrzyżowaniu ulic Yonge i Bloor. Ofiary uhonorowali też mieszkańcy Montrealu. Tłumnie przyszli do ratusza i pod francuski konsulat. Burmistrz Denis Coderre zdecydował o opuszczeniu flagi miasta do połowy masztu.

Oświadczenie po ataku wydał konsulat generalny Francji w Quebecu. Wypowiadał się też premier Quebecu Philippe Couillard. Mówił, że to, co się wydarzyło, jest nie do zaakceptowania. Odwołał się do powiązań historycznych i kulturowych z Francją, wspomniał o wartościach demokratycznych. Opuszczono flagi na budynku Zgromadzenia Narodowego w Quebec City.

 

 

W dniach 24-26 lipca na Burl’s Creek Event Grounds (zaraz na północ od Barrie) ma się odbyć nowy festiwal muzyczny. Występy mają odbywać się na czterech scenach do późnej nocy. Na miejscu będzie można oglądać też oryginalne instalacje i zrobić zakupy na farmers market. Dokładne informacje, w tym nazwiska artystów i sama nazwa festiwalu, mają być podane w najbliższych tygodniach. Organizatorzy – firmy Republic Live i Ashley Capps – mówią, że nazwa imprezy HomeAway, która padła w Internecie, nie jest prawdziwa. Zapewniają, że impreza będzie jedyna w swoim rodzaju, będzie niepowtarzalnym doświadczeniem, z kempingiem, gdzie uczestnicy przez weekend żyją niemal jak w komunie. Mają wystąpić zarówno artyści znani, jak i lokalni, grający różną muzykę, z Ameryki i Europy.

•••

Ontario Coalition Against Poverty domaga się od miasta, by rozwiązało w końcu problem zatłoczonych noclegowni. Sprawa jest pilna zwłaszcza teraz, gdy temperatury spadły grubo poniżej zera i dwie osoby zamarzły na ulicach Toronto. W 1996 roku, gdy zamarzły 3 osoby, miasto otworzyło tymczasowe noclegownie dla tych, którzy nie znaleźli miejsca gdzie indziej. Organizacja uważa, że teraz też należałoby przedsięwziąć podobne kroki. Obecnie bezdomni muszą codziennie opuszczać noclegownie. Sytuacja jest trudna przez cały rok, nie tylko zimą. Gdy dla Toronto ogłaszane jest ostrzeżenie o mrozie, miasto otwiera dwa centra pomocy czynne całą dobę. Bezdomni mogą się tam ogrzać, dostają też tokeny na przejazdy komunikacją miejską. Burmistrz Tory we wtorek poprosił o otwarcie centrów.

•••

W poniedziałek loonie dalej tracił na wartości, spadając w pewnym momencie poniżej 85 centów amerykańskich, i był najsłabszy od maja 2009 roku. Dzień zakończył na poziomie 85,05 centa. Cena baryłki ropy WTI spadła w poniedziałek poniżej 50 dolarów (pod koniec dnia kosztowała 50,04 dol.). Tak tanio nie było od 2009 roku. Główny indeks torontońskiej giełdy odnotował prawie 3-procentowy spadek.

•••

Pierwsze dziecko urodzone w 2015 roku (dokładnie o północy) przyszło na świat w Trillium Health Partners – Mississauga Hospital. Chłopiec nazywa się Grayson Jay Leslie, ważył prawie 3,6 kg.

•••

Na Wyspie Księcia Edwarda wyznaczono nagrodę w wysokości 100 000 dol. dla tego, kto wyjaśni, skąd się biorą igły do szycia w ziemniakach produkowanych przez farmerów z prowincji. Sytuacja przyczyniła się do zniszczenia setek ton ziemniaków i wywołała konsternację wśród rolników. Na P.E.I. przemysł ziemniaczany zarabia rocznie miliard dolarów. Farmerzy obawiają się o swoją reputację. Pod koniec ubiegłego roku igły znaleziono w ziemniakach, które trafiły do zakładu przetwórczego Cavendish Farms w New Annan, w okolicy Summerside. Po takim odkryciu zniszczono 100 000 funtów ziemniaków. Zawiadomiono Canadian Food Inspection Agency. Nie zdecydowano jednak o wycofaniu żywności. W ostatnim tygodniu ziemniaki były sprawdzane wykrywaczem metalu. Ponownie trafiono na igły. Wcześniej w październiku ziemniaki z wkładką znaleziono w innej przetwórni należącej do Cavendish Farms. Nie są to odosobnione przypadki. Jesienią konsumenci w Nowej Szkocji, Nowym Brunszwiku, Nowej Fundlandii i Labradorze znaleźli sześć igieł w ziemniakach, które normalnie trafiły do sprzedaży. Okazało się, że ziemniaki pochodziły z Linkletter Farms w Summerside. Linkletter zdecydował się na wycofanie swoich produktów.

 

 

Rozdzielnictwo w pijanym widzie

Toronto

60-letni Gary Thompson z Toronto przez pomyłkę dostał dwa czeki na welfare, które mu nie przysługiwały. Powiedziano mu, że może zatrzymać pieniądze, on jednak postanowił je oddać. Czeki wystawiono na łączną kwotę ponad 1200 dolarów.

Thompson, mimo że pracuje, dostał w grudniu czeki z miejskiego wydziału ds. zatrudnienia i usług socjalnych. Wcześniej otrzymywał zasiłki socjalne, ale zawsze w formie przelewu na konto. Mówi, że 2 grudnia zadzwoniła do niego urzędniczka, a następnego dnia w skrzynce znalazł czek na 623,20 dol. Pani z ratusza powiedziała, że czek wystawiono przez przypadek, ale Thompson może go zrealizować. Będzie to odnotowane i potrącone w przyszłości, jeśli kiedykolwiek pójdzie na welfare. 22 grudnia przyszedł kolejny czek na tę samą kwotę.

Przed świętami mężczyzna zrealizował oba czeki. Powiedział, że oddał pieniądze ośmiu osobom, które nie otrzymały wypłat i były poszkodowane przez kontrowersyjny Social Assistance Management System (SAMS). Wśród nich była np. samotna matka, która miała dostać 900 dolarów, a z powodu bałaganu w systemie dostała tylko 250.

Thompson był zatrudniony na czas określony, jego kontrakt wygasł 19 grudnia. Po tym czasie mężczyzna ubiegał się o wypłatę z tytułu ubezpieczenia pracy.

SAMS uruchomiono w połowie listopada. Od tamtego czasu nieustannie jest przedmiotem krytyki. Tuż przed tym, jak Thompson dostał pierwszy czek, system błędnie rozdysponował 20 milionów dolarów wśród 17 000 osób lub rodzin. Prowincja mówi, że większość pieniędzy udało się odzyskać, zostało jeszcze jakieś 90 płatności średnio po 1100 dol. każda. Teoretycznie jeśli ktoś dostaje pieniądze, które mu się nie należą, powinien je zwrócić. Tym bardziej nie zaleca się odbiorcom realizowania czeków.

 

 

Tory podniesie deweloperom?

Toronto

Burmistrz John Tory w ramach walki z korkami w mieście zapowiada, że najwyższy czas zrobić porządek z deweloperami, którzy podczas budowy blokują pasy ruchu. Zdaniem Tory'ego, inwestorzy za długo korzystają z tego przywileju. Obecnie w mieście ponad 1000 projektów blokuje normalnie przejezdne pasy ruchu i chodniki.

Tory nie jest jedynym, który chce zrobić porządek z deweloperami. W sierpniu radny Josh Maltow zaproponował uchwałę, na mocy której deweloperzy musieliby płacić więcej za korzystanie z części jezdni. Obecna opłata wynosi mniej niż 6 dol. za metr kwadratowy. Maltow uważa, że to zdecydowanie za mało. Dodaje, że w innych miastach, np. w Nowym Jorku, budowy nie wychodzą poza swoje place. Debata nad jego pomysłem jest zaplanowana na 10 lutego.

Building Industry and Development Association ostrzega, że prowadzenie prac tylko w obrębie swojej działki może być niekiedy trudne i kosztowne. Koszty te będą ponosić kupujący.

 

 

Vancouver - miasto bajecznych milionów

Vancouver

Właściciele nieruchomości w Vancouverze w tym tygodniu zaczęli dostawać listy z wycenami. Jak łatwo się domyślić, wartość domów jednorodzinnych w Vancouverze wzrosła. W mieście znajduje się 95 ze 100 najdroższych posiadłości w Kolumbii Brytyjskiej.

Według BC Assessment, wartość przeciętnego domu wolno stojącego na działce szerokości 15,24 metra w zachodniej części miasta wyniosła 1 812 000 dol. (wycena na dzień 1 lipca 2014 roku). To o 12,5 proc. więcej niż przed rokiem.

Według raportu BC Assessment, najdroższą posiadłością jest dom Chipa Wilsona, założyciela Lululemon Athletica Inc. Jego wartość to 57,6 miliona dolarów (od poprzedniego roku wzrosła o 6,3 proc.). Drugie miejsce zajmuje prywatna wyspa James Island z posiadłością o powierzchni 316 hektarów należąca do amerykańskiego milionera Craiga McCawa. Jej wartość to 51,6 miliona dol. Trzecie miejsce przypadło posiadłości Pisonii (PTC) Ltd. – wartość 50,1 miliona dol. (wzrost wartości o 8,9 proc.), czwarte – posiadłości Nezhat Khosrowshahi i jej męża Hassana Khosrowshahi, będącego założycielem Future Shopu (wartość 31,5 miliona dol., wzrost o 9,9 proc.), piąte – posiadłości dewelopera Josepha Segala i jego żony (wartość 28,1 mln, wzrost o 10 proc.).

 

 

Trwa przetykanie miasta

Toronto

W poniedziałek w godzinach rannych torontońska policja odholowała 29 pojazdów i oznakowała 70 innych. Odbyło się to w ramach akcji rozładowywania tłoku w centrum miasta. Koszt odbioru odholowanego pojazdu to 160 dolarów. Mandat można też było dostać za blokowanie skrzyżowania czy przechodzenie przez ulicę w niewłaściwym miejscu.

Burmistrz John Tory powiedział, że nie jest szczególnie usatysfakcjonowany, słysząc takie liczby, chciałby, żeby w mieście wszyscy przestrzegali przepisów dotyczących parkowania. Popiera akcję policji. Jego zdaniem to, co teraz mamy, jest efektem zbyt słabego egzekwowania prawa.
Jak można przypuszczać, akcja nie podobała się taksówkarzom i firmom kurierskim, które twierdzą, że nie mają wyboru. Mają rozmawiać w tej sprawie z burmistrzem. Ten podkreśla, że akcja nie jest wymierzona w przedsiębiorców. Zaznacza, że gospodarka traci miliony na korkach w mieście. A kurierzy muszą zmienić sposób myślenia. Canada Post na przykład opróżnia skrzynki na listy poza godzinami szczytu.

 

 

W nocy z wtorku na środę strażacy walczyli z pożarem, który wybuchł w domu przy Danton Promenade (okolica Winston Churchill Boulevard i Derry Road West). Pożar wybuchł około 9.45 wieczorem na drugim piętrze. Mieszkańcy byli w tym czasie na wakacjach. Straty szacowane są na 75 000 dolarów. Sprawa została przekazana policji.

•••

Posłanka Mississauga East-Cooksville Dipika Damerla przygotowała w poniedziałkowy poranek niespodziankę dla osób odjeżdżających pociągiem GO ze stacji Cooksville. Rozdawała zmarzniętym pasażerom gorącą kawę (tego dnia rano odczuwalna temperatura sięgnęła -22°C). W ten sposób Damerla chciała uczcić dodanie dwóch pociągów na linii GO Milton – jednego rano, a drugiego w czasie popołudniowego szczytu. Pociągi zatrzymują się na wszystkich stacjach, w tym na Lisgar, Meadowvale, Streetsville, Erindale, Cooksville i Dixie. Dodatkowy poranny pociąg odjeżdża z Cooksville o 8.57 (na Union jest o 9.30), a popołudniowy – o 3.40 (W Milton o 4.38). W ten sposób Damerli udało się spełnić obietnicę wyborczą.

•••

Rząd prowincyjny ogłosił, że budynek sądu w Brampton – A. Grenville and William Davis Courthouse – będzie rozbudowany. Prace budowlane mają potrwać dwa lata. Budynek sądu ma sześć pięter, drugie tyle będzie dobudowanych. Na dwóch dolnych znajdą się sale rozpraw, powyżej – przestrzeń do dalszego wykorzystania. Prowincja podjęła decyzję o rozbudowie z uwagi na rosnącą liczbę mieszkańców regionu Peel. Od 2000 roku, gdy budynek oddano do użytku, w regionie przybyło 300 000 mieszkańców (obecnie mieszka w nim 1,3 miliona osób). Co roku do Brampton trafia 40 000 nowych spraw. Teoretycznie rozbudowa powinna wystarczyć na najbliższe 25 lat.
W czasie prac budowlanych niektóre sprawy będą przeniesione do Milton, Orangeville i Kitchener.

•••

Mieszkańcy okręgu 4 prawdopodobnie 27 kwietnia kolejny raz pójdą do urn. W poniedziałek rada zaproponowała ten termin, ostateczna decyzja ma zapaść podczas następnego posiedzenia – 21 stycznia. Radni odrzucili propozycje, by wybory uzupełniające przeprowadzić 9 marca lub 25 maja.
Z mandatu zrezygnował Frank Dale, który w październiku po raz dziewiąty wygrał wybory miejskie. Niedługo po tym postanowił kandydować na przewodniczącego rady regionu Peel. Został wybrany i zastąpił Emila Kolba.
Koszt wyborów uzupełniających jest szacowany na 395 000 dol. Będzie pokryty z rezerwy przeznaczonej na wybory.

•••

Kanadyjscy eksporterzy, których dotknął kryzys walutowy w Rosji i sankcje nałożone na państwa zachodnie, zastanawiają się, co przyniesie nowy rok. Firmy produkujące np. maszyny rolnicze czy producenci wieprzowiny przez większość czasu w 2014 roku skupiali się na tym, jak sprostać niestabilnej sytuacji w Rosji. Trzeba wspomnieć, że w 2012 roku wartość kanadyjskiego eksportu z zakresu rolnictwa do Rosji wyniosła 563 miliony dolarów, z czego 490 milionów to wartość eksportu wieprzowiny. Firmy zajmująca się przetwórstwem wieprzowiny czy produkcją maszyn na początku ubiegłego roku przygotowywały się na najlepsze zyski od wielu lat. Tymczasem w sierpniu w odpowiedzi na sankcje Zachodu Rosja wprowadziła zakaz importu produktów mięsnych, owoców morza, mleka i produktów mlecznych, owoców i warzyw z Kanady, USA, Unii Europejskiej i innych krajów. W jednej chwili zamówienia na nasze produkty stały się nieaktualne.

•••

22-miesięczna dziewczynka, którą w zeszłym tygodniu znaleziono w Winnipegu w koszu na śmieci, została tam wrzucona najprawdopodobniej przez swojego wujka, mówi jej 20-letnia matka. Dziecko było ubrane tylko w pieluchę i rajstopy i głośno płakało. 17-letni wujek, brat matki, jest oskarżony o porzucenie dziecka i zaniedbanie prowadzące do obrażeń ciała. Policja podejrzewa, że chłopak zabrał dziecko podczas imprezy sylwestrowej i wybiegł z domu. Potem się przewrócił i upadł na dziewczynkę, a następnie porzucił ją w śmietniku. Temperatura wynosiła około -30°C.
Dziewczynkę znalazł inny uczestnik imprezy, który po pijanemu zaczął bić się z innym bratem matki dziecka i został wyrzucony. Przyjechała policja i ratownicy.
Matka twierdzi, że zostawiła córkę pod opieką wujka na chwilę, gdy rozpętała się bójka. Powiedziała, że dziecko ma pęknięta czaszkę, ale wyzdrowieje. Dziewczynka znajduje się w domu opieki i nie wiadomo kiedy – czy w ogóle – będzie oddana matce.

•••

Dalhousie University zawiesił w prawach 13 studentów czwartego roku stomatologii z powodu mizoginicznych komentarzy zamieszczanych w mediach społecznościowych. W czasie, gdy komisja uczelniana rozpatruje sprawę, studenci nie mogą pracować w klinikach. Władze uczelni uzasadniają, że w ten sposób chronią pacjentów i innych studentów. Nie wykluczają, że zawieszeni studenci nie dostaną dyplomu. Komisja ma też zdecydować, czy od przyszłego tygodnia studenci będą mogli wrócić na zajęcia. Być może będą musieli być odseparowani od reszty roku.
Dziekan wydziału stomatologicznego stwierdził, że nie wiedział o sprawie, dopóki nie pokazano mu strony Class of DDS Gentlemen na Facebooku. Studenci m.in. żartowali na temat używaniu chloroformu wobec kobiet czy zamieszczali wpisy zachęcające do bicia kobiet. Stronę zamknięto. Sprawa wzbudziła szereg protestów na uczelni. Niektórzy domagali się nawet przeprowadzenia niezależnego śledztwa, twierdzili, że uczelnia działa zbyt opieszale. Sprawa wyszła na jaw w grudniu, władze uczelni zareagowały dopiero teraz. Dziekan tłumaczy, że decyzję podjęto 22 grudnia, a teraz została upubliczniona.

•••

Możliwe, że w bieżącym roku po raz pierwszy od pięciu lat bank centralny podniesie stopy procentowe, przez co zwiększą się m.in. koszty pożyczek. Na podniesienie stóp procentowych zdecydowała się już amerykańska rezerwa federalna, analitycy oczekują, że nasz bank pójdzie w jej ślady. Większość jest zdania, że w Stanach pierwsza podwyżka o 0,25 punktu procentowego nastąpi wiosną. Kolejnych wzrostów powinniśmy się spodziewać w dalszych miesiącach, tak że pod koniec roku doszlibyśmy do poziomu 1,25–1,5 proc. Kanada mogłaby pójść w ślady południowych sąsiadów, jednak z pewnym opóźnieniem, w zależności od stanu gospodarki. Niskie ceny ropy przyczyniają się do stymulacji gospodarki i powodują, że w portfelach konsumentów pozostaje więcej pieniędzy. Wobec tego bank może zdecydować się na podwyżkę. Analitycy TD są zdania, że ta może nastąpić w październiku. Po dwóch podwyżkach o jedną czwartą procent na koniec roku powinniśmy mieć stopę dyskontową na poziomie 1,5 proc. (ang. overnight interest rate – oznacza oprocentowanie stosowane przez bank centralny podczas udzielania pożyczek instytucjom finansowym). Każda podwyżka będzie szokiem dla osób żyjących na kredyt, spłacających pożyczki konsumenckie, linie kredytowe, pożyczki hipoteczne o zmiennym oprocentowaniu i niektóre kredyty na samochód. Oznacza bowiem wyższe raty.

 

 

Otwieramy się na Syrię

Ottawa

Minister imigracji Chris Alexander powiedział, że w ciągu trzech lat Kanada przyjmie 10 000 uchodźców z Syrii. Oświadczenie było odpowiedzią na apel United Nations Refugee Agency o przesiedlenie 100 000 Syryjczyków. Agencja zaznaczyła, że nie ma na świecie miejsca, z którego by uciekało aż tyle osób.

Do Kanady może też przyjechać 3000 uchodźców z Iraku.

Minister zapowiedział też przeznaczenie 90 milionów dolarów na pomoc humanitarną dla regionu okupowanego przez ISIS. 40 milionów trafi do Iraku, 50 – do Syrii.

 

 

Tania ropa zmienia pole gry

Ottawa

Jak wyglądałaby Kanada, gdyby ceny ropy spadły do 40 dolarów za baryłkę? Raczej nie byłaby potęgą energetyczną, o jakiej mówi premier Harper. Póki co nie zanosi się na aż taki spadek cen, ale może się okazać, że jeśli producenci ropy, której koszty pozyskiwania są wysokie (a do takich należy ropa z piasków bitumicznych), nie wycofają się z rynku, cena baryłki będzie jeszcze niższa.

Już przy obecnych cenach projekty rozwoju produkcji paliw z piasków bitumicznych stoją pod znakiem zapytania. Powoli przestają być opłacalne. Rezygnacje wielkich koncernów z takich przedsięwzięć, jak kopalnia Joslyn (inwestycja planowana przez Total), Pierre River (inwestycja Shella) i Corner (inwestycja Statoila), to dopiero początek. Kilka lat temu prognozowano, że produkcja ropy z piasków w ciągu 20 lat podwoi się. Obecnie raczej nikt nie ma złudzeń. Przy obecnej tendencji wkrótce może okazać się, że budowa rurociągów nie jest już tak palącą sprawą jak dotychczas. Niepotrzebne będą też dodatkowe terminale kolejowe.

Odpływu pieniędzy nikt nie odczuje tak mocno jak Alberta. Budżet prowincji w znacznej mierze zależy od eksploatacji złóż ropy. Nowy premier Jim Prentice będzie musiał zdecydować, czy pozostawić wydatki na bieżącym poziomie, czy zacisnąć pasa. Podobna sytuacja miała miejsce w latach 80. Ówczesny premier nie wprowadził cięć, mając nadzieję, że ceny ropy pójdą w górę. Skutkiem był poważny deficyt budżetowy. Alberta wyszła na plus dopiero po zmniejszeniu wydatków na usługi społeczne o 30 proc., na edukację – o 16 proc., a na ochronę zdrowia – o 20 proc.

Budżet to jedno, ale sytuację może też odczuć rynek nieruchomości. Zagrożone są np. ceny powierzchni biurowych w Calgary. Dla koncernów naftowych obniżanie kosztów nie oznacza bowiem jedynie rezygnacji z inwestycji, ale niesie ze sobą zwolnienia pracowników, również zajmujących stanowiska kierownicze.

Podczas gdy Alberta, Saskatchewan i Nowa Fundlandia będą tracić, w dobrej pozycji znajdą się inne części kraju. Sytuacja wygląda korzystnie dla Ontario, w którym już teraz widać ruch w gospodarce. Mieszkamy w prowincji, w której zużycie paliw jest największe. Co za tym idzie, mamy największe oszczędności. Mieszkańcy prowincji będą bardziej skorzy do zakupów. Do tego gdy dolar kanadyjski spadnie poniżej 75 centów amerykańskich, GM i Ford mogą znowu stwierdzić, że Ontario jest dobrym miejscem na rozwój produkcji. Jest szansa, że wzrośnie liczba miejsc pracy w sektorze produkcyjnym.

 

 

Partie muszą się wysilić

Ottawa

W 2015 roku federalne partie polityczne będą musiały bardziej się wysilić i poszukać nowych źródeł finansowania. Nie będą bowiem otrzymywały od rządu dopłat uzależnionych od liczby oddanych na nie głosów. Już od kilku lat dopłaty były zmniejszane, teraz zostaną wyeliminowane.

Partie wiedziały, że ten dzień w końcu nastąpi. Przygotowywały się, rozbudowując system zbierania pieniędzy na finansowanie działalności czy tworząc bazy danych darczyńców. Teraz darczyńcy mogą się spodziewać częstszych próśb o przesłanie pieniędzy.

Pomysł finansowania działalności partii przez podatników pochodzi z 2004 roku, kiedy to Jean Chretien zdecydował, że pieniądze nie mogą pochodzić od przedsiębiorstw i związków. Partie miały być wspierane w zależności od tego, jak sobie poradziły podczas poprzednich wyborów. Im więcej głosów, tym więcej funduszy. W 2011 roku rząd premiera Harpera zmienił te zapisy. W ten sposób ma być bardziej demokratycznie.

czwartek, 08 styczeń 2015 00:18

Chińczycy kupili kanadyjskie miasto

Napisane przez

Bradian – opuszczone miasto w Kolumbii Brytyjskiej położone w Bridge River Valley około 2 godzin

drogi na północ od Whistler – znalazło w końcu nabywcę. Było na sprzedaż od 2010 roku za 995 000

dol. Kupił je chiński deweloper Zhong Ya Group Hebei Canada-China Co.

W mieście stoją 22 budynki. Jego powierzchnia to 50 akrów. Są ulice i pięć hydrantów, sieć

energetyczna i linie telefoniczne – wymagają tylko renowacji.

Agencja, która zajmowała się sprzedażą, przyznała, ze zainteresowanie miastem było bardzo duże.

Interesowali się nim kupcy z całego świata. Chiński deweloper podobno planuje przywrócenie miasta

do życia.

Bradian z założenia miało być przedmieściem Bralorne, w którym ciągle jeszcze wydobywa się złoto.

podzieliło los innego miasteczka w tej okolicy – Pioneer – w którym zamknięto kopalnię.

W ciągu ostatniego roku do Canadian Legal Information Institute (CanLII) trafiło prawie 100 skarg

dotyczących ujawniania danych osobowych w związku z wyrokami sądowymi. Osoby, które złożyły

skargi, trafiły na swoje dane w internecie. Orzeczenia sądowe są co prawda informacją publiczną,

jednak nikt się nie spodziewa, że szczegóły spraw – rodzinnych, kryminalnych czy imigracyjnych – będą

dostępne dla wszystkich.

Skargi dotyczyły nie dotyczyły jednak publikacji decyzji sadowych na stronie CanLII, ale na stronie

zarejestrowanej w Rumunii. Jej administratorzy za opłatą mogą szybko usunąć dane osobowe. Na

stronie znalazły się setki decyzji skopiowanych ze strony CanLII w 2012 roku. Problem w tym, że

rumuńska strona zezwala wyszukiwarkom na sprawdzanie zawartości, wobec czego po wpisaniu w

google nazwiska wśród wyników wyszukiwania wyświetlane są informacje o sprawie sądowej.

Sytuacja wywołała kolejną falę dyskusji na temat ochrony danych osobowych. Niektórzy prawnicy

zajmujący się ochroną prywatności przyznają, że CanLII wykonało naprawdę dobrą robotę i przyczyniło

się do przybliżenia systemu prawnego zwykłym obywatelom. CanLII jest organizacją non-profit.

Zamieściła na swojej stronie ponad milion orzeczeń sądów i trybunałów, jednak nie zezwoliła

wyszukiwarkom na przeszukiwanie zawartości. Osoby zainteresowane mogą korzystać z wyszukiwarki

zamieszczonej na stronie i w ten sposób sprawdzać, przy okazji jakich spraw padają ich nazwiska.

CanLII nie może pomóc osobom, które skarżą się na rumuńską stronę. Organizacja kontaktowała się z

komisarzami ds. ochrony prywatności, sądami i departamentami sprawiedliwości.

Na stronie Globe24h znajdują się też dokumenty z sądów m.in. w Meksyku, Hiszpanii czy z Europejskiego

Trybunału Praw Człowieka. Strona jest prowadzona przez osobę podpisaną jako Sebastian Radulescu,

który pisze, że jego celem jest, by informacje były szeroko dostępne i darmowe. Ceny usunięcia danych

osobowych wcześniej były podawane, obecnie administrator wymaga tylko pisemnego zapytania.

W bibliotece centralnej w Mississaudze rozpoczęły się pokazy polskich filmów współczesnych. Seanse

odbywają się w Noel Ryan Auditorium o 6:30. Wstęp wolny. Wszystkie filmy są opatrzone polskimi i

angielskimi napisami. Są przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia.

Widzowie będą mogli obejrzeć następujące filmy:

• 7 stycznia: Walesa. Man of Hope – Andrzej Wajda

• 14 stycznia: The Reverse – Borys Lankosz

• 21 stycznia: Little Rose – Jan Kidawa-Blonski

• 28 stycznia: Holy Business – Maciej Wojtyszko

• 4 lutego: The Mole – Rafael Lewandowski

• 11 lutego: Wonderful Summer – Ryszard Brylski

• 18 lutego: The Winner – Wieslaw Saniewski

• 25 lutego: General Nil – Ryszard Bugajski

• 4 marca: 33 Scenes From Life – Malgorzata Szumowska

• 11 marca: Afonia and Honeybees – Jan Jakub Kolski

• 18 marca: Black Thursday: Janek Wisniewski Down – Antoni Krauze

• 25 marca: Popieluszko: Freedom is Within Us – Rafal Wieczynski

wtorek, 06 styczeń 2015 21:53

Szansa dla czekających partnerów

Napisane przez

Ottawa
22 grudnia rząd zaczął wydawać otwarte pozwolenia na pracę partnerom obywateli Kanady czekających na przyznanie statusu stałego rezydenta. Pilotażowy program ma potrwać rok.


Okazuje się, że tysiące rodzin żyje w zawieszeniu z powodu długiego czasu rozpatrywania wniosków o sponsorowanie partnera (program Inland Spousal Sponsorship). Partner/małżonek przebywa już w Kanadzie, ale nie mając pozwolenia, nie może legalnie podjąć pracy. Nie jest też objęty opieką medyczną.


Osoby aplikujące w ramach programu Inland Spousal Sponsorship na rozpatrzenie wniosku czekają nawet półtora roku. Ministerstwo Imigracji obiecuje, że wydanie pozwoleń na pracę w przypadku osób, które już złożyły wnioski o przyznanie stałej rezydencji, potrwa kilka tygodni. W przypadku nowych wnioskodawców czas oczekiwania ma wynosić 4 miesiące.
Otwarte pozwolenie na pracę uprawnia do podjęcia pracy w dowolnym zawodzie. Jest wydawane na określony czas. W tym czasie wnioskodawca może korzystać ze służby zdrowia.

poniedziałek, 05 styczeń 2015 23:52

Kanada ponosi koszt sankcji

Napisane przez

Kanadyjscy eksporterzy, których dotknął kryzys walutowy w Rosji i sankcje nałożone na państwa

zachodnie, zastanawiają się, co przyniesie nowy rok. Firmy produkujące np. maszyny rolnicze

czy producenci wieprzowiny przez większość czasu w 2014 roku skupiali się na tym, jak sprostać

niestabilnej sytuacji w Rosji. Trzeba wspomnieć, że w 2012 roku wartość kanadyjskiego eksportu z

zakresu rolnictwa do Rosji wyniosła 563 miliony dolarów, z czego 490 milionów to wartość eksportu

wieprzowiny.

Firmy zajmująca się przetwórstwem wieprzowiny czy produkcją maszyn na początku ubiegłego roku

liczyły na najlepsze zyski od wielu lat. Tymczasem w sierpniu w odpowiedzi na sankcje

Zachodu Rosja wprowadziła zakaz importu produktów mięsnych, owoców morza, mleka i produktów

mlecznych, owoców i warzyw z Kanady, USA, Unii Europejskiej i innych krajów. W jednej chwili

zamówienia na nasze produkty stały się nieaktualne.

 

Według ostatnich danych Statistics Canada w sierpniu, wrześniu i październiku wartość eksportu

wieprzowiny (świeżej i mrożonej) wyniosła 7 milionów dolarów. Dla porównania w 2013 roku w tych

samych miesiącach nasi eksporterzy zarobili 64 miliony. Przez wspomniane trzy miesiące roku 2013

do Rosji z Kanady trafiły skorupiaki za 16,1 miliona dolarów. W zeszłym roku eksport był zerowy.

Eksport mrożonych ryb (wyłączają filety) wyniósł 750 000 dol. (w tym samym okresie 2013 roku – 19

milionów).

 

Pytanie, co dalej ze stosunkami handlowymi między Kanadą a Rosją. Nawet jeśli sankcje zostaną

kiedyś zniesione, może być trudno odbudować dawne relacje.

sobota, 03 styczeń 2015 19:40

Setki kolizji w GTA z powodu złej pogody

Napisał

Toronto Snieg, następnie śnieg z deszczem i marznący deszcz spowodowały w sobotę setki mniejszych i większych wypadków drogowych. Wiele aut wylądowało w rowach. Jak zwykle, głównym powodem było niedostosowanie prędkości do warunków jazdy.

wrowie2

Ostatnio zmieniany sobota, 03 styczeń 2015 20:28

Amerykańska lokomotywa przyspiesza

Ottawa

Na początku roku 2015 analitycy największych kanadyjskich banków zastanawiają się nad przyszłością naszego dolara i tempem rozwoju gospodarczego. Przedstawiciele RBC zwracają uwagę na powiązania kanadyjskiej gospodarki z amerykańską. Mówią, że gospodarka USA odbudowuje się i może pociągnąć inne. Bazuje nie tylko na handlu międzynarodowym, ale też na zachowaniach konsumentów. W nowym roku na amerykańskiej giełdzie powinniśmy obserwować wzrosty, a popyt na rynku amerykańskim będzie szansą na rozwój innych krajów.

W 2015 roku ma się utrzymać obecny trend, jeśli chodzi o ceny ropy. Obecnie baryłka kosztuje około 55 dol . amerykańskich. Według prognoz, w najbliższym roku ma się ustabilizować na poziomie 65-70 dol. Przełoży się to na mniejsze wydatki kanadyjskich koncernów naftowych. Zdaniem analityków, na naszą korzyść działa jednak słabość loonie i zapotrzebowanie Stanów na nasz eksport. Dzięki temu skutki niskich cen paliw nie będą aż tak odczuwalne. Nie zmienia to jednak faktu, że PKB będzie mniejszy, niż wcześniej przewidywano.

W Kanadzie jedna trzecia inwestycji sektora prywatnego jest związana z przemysłem naftowym. To cztery razy więcej niż w USA. Ekonomiści BMO twierdzą, że z tego powodu różnica pomiędzy wzrostem gospodarczym Kanady i Stanów Zjednoczonych będzie największa od 2003, a może nawet 1996 roku. Także notowania kanadyjskich indeksów giełdowych są i będą niższe niż amerykańskich.

 

 

Spadek cen ropy - temat nr 1

Toronto

Dramatyczny spadek cen ropy był w minionym roku najczęściej poruszanym tematem z dziedziny gospodarki i został okrzyknięty The Canadian Press Business News Story of the Year. W corocznej ankiecie wzięło udział 50 redaktorów i szefów działów informacyjnych z całej Kanady. Połowa wskazała na ten właśnie temat. W uzasadnieniu wielu zwróciło uwagę na fakt, że spadek cen paliw przekłada się na inne dziedziny życia. Temat może być podejmowany na wiele sposobów. Wiele pisano o wpływie cen ropy na gospodarkę kraju, zachowania konsumentów, rozbudowę rurociągów, wartość dolara, a nawet na zmiany klimatu.

Drugie miejsce w rankingu zajął również temat energetyczny – trudności wiążące się z budową rurociągów do transportu ropy – przede wszystkim przeznaczonej na eksport – z Alberty na wybrzeże. Głosowało na niego 18 redaktorów, przede wszystkim z Quebecu, gdzie doniesienia o projektach Enbridge Inc. i TransCanada Corp. trafiały na pierwsze strony gazet.

Pięciu respondentów zwróciło uwagę na wykupienie Tima Hortonsa przez Burger Kinga. Jeden za najważniejszą uznał wiadomość o prognozowanej nadwyżce budżetowej i jej wpływie na przebieg przyszłorocznych wyborów federalnych.

 

 

Poszedł na całość

Edmonton

W poniedziałkową noc w Edmonton doszło do zabójstwa sześciorga dorosłych i dwojga dzieci. Policja podczas konferencji prasowej przekazała, że zbrodnię popełniono przy użyciu skradzionego 9-milimetrowego pistoletu. Ofiary znaleziono w dwóch domach. We wtorek rano w restauracji w pobliskim mieście Fort Saskatchewan policja znalazła ciało podejrzanego. Mężczyzna popełnił samobójstwo.

Policja podała, że sprawcą zbrodni był 53-letni Phu Lam. Podobno miał interesy związane z restauracją, w której go znaleziono. Był notowany od 1987 roku. W listopadzie dwa lata temu był oskarżony o przemoc domową, przemoc seksualną i zastraszanie.

Policja podejrzewa, że ma do czynienia z ekstremalnym przypadkiem przemocy domowej. Nie ma bowiem żadnych dowodów na powiązania z przestępczością zorganizowaną. Zbrodnia wygląda na zaplanowaną. Rodzina sprawcy twierdzi, że prawdopodobnie miał depresję i był nadwrażliwy.

Broń, z której oddał strzały, została zarejestrowana w Kolumbii Brytyjskiej w 1997 roku. Skradziono ją właścicielowi mieszkającemu w Surrey w 2006.

Ofiary mają od 25 do 50 lat, dzieci były w wieku poniżej 10 lat. Policja nie podaje, jakie były powiązania rodzinne między nimi a sprawcą. Siedem osób, które zginęły pierwsze, znaleziono w domu na północy Edmonton. Następnie Lam pojechał do dzielnicy Haddow w południowej części miasta, gdzie zastrzelił 37-letnią Cyndi Duong. Jej ciało policja znalazła najpierw, tuż przed 7 rano w poniedziałek, odpowiadając na zgłoszenie o strzelaninie. Potem funkcjonariusze udali się do domu Lama, ale na pierwszy rzut oka nie stwierdzili nic podejrzanego, nie mogli dostać się do środka, a nie mieli podstaw, by wchodzić siłą. Wrócili tam około północy po kolejnym zgłoszeniu.

Sekcje zwłok przeprowadzono w czwartek.

Było to największe masowe zabójstwo w Edmonton od 1956 roku. Wtedy zginęło sześć osób.

 

 

Za granicą nie posmarujesz

Toronto

RCMP uważa, że coraz skuteczniej walczy z korupcją. Twierdzi, że w przyszłości więcej pracowników firm, które za łapówkę kupują zagraniczne kontrakty, będzie skazywanych na karę więzienia. Ma to być skuteczniejsze niż nakładanie kar pieniężnych.

W maju za przekupstwo został skazany Nazir Karigar. Dostał trzy lata więzienia. Był to pierwszy przypadek w Kanadzie, gdy konkretna osoba poszła do więzienia za wręczanie łapówek za granicą. Karigar brał udział w przekupywaniu urzędników państwowych w Indiach. Jego firmie zależało na 100-milionowym kontrakcie z Air India.

Według starszej wersji Corruption of Foreign Public Officials Act, maksymalny wymiar kary za wręczanie łapówek wynosił 5 lat. W ostatnim roku przepisy zostały zmienione. Teraz osobie, której sąd udowodni winę, będzie grozić nawet 14 lat pozbawienia wolności. Ponadto czynem karalnym jest już sama zgoda na przyjęcie łapówki.

ONZ szacuje, że rocznie w formie łapówek przekazuje się ponad bilion dolarów (1 000 000 000 000 dol.). Kosztuje to światową gospodarkę 2,6 biliona dol.

Najwięcej tracą kraje najbiedniejsze. Wielu ekspertów twierdzi, że straty są większe niż w przypadku działań terrorystycznych.

Okazuje się, że Kanada nie może pochwalić się wieloma sukcesami w walce z międzynarodową korupcją. Jedynie w trzech dużych sprawach doszło do skazania. Tymczasem w Stanach od 2009 roku z tytułu Foreign Corrupt Practices Act skazano już ponad 50 osób. Do tego ponad 50 firm musiało zapłacić łącznie 3 miliardy dolarów kary.

Amerykański Departament Sprawiedliwości prowadzi również Kleptocracy Asset Recovery Initiative (KARI) i stara się zwracać pieniądze zapłacone w formie łapówek rządom krajów, do których trafiły.

Aby pieniądze nie zostały ponownie rozkradzione, współpracuje z organizacjami pozarządowymi.

 

 

Grypa nadchodzi pełną parą

Toronto

Zdaniem lekarzy, zbliżamy się do szczytu sezonu grypowego, szczególnie w południowej części Ontario. Na ostre dyżury w wielu szpitalach coraz częściej trafiają osoby z objawami choroby. Na przykład w regionie Durham w grudniu przypadków grypy było o 41 proc. więcej niż przed rokiem. Wydłużają się czasy oczekiwania, niektóre szpitale zalecają nawet chorym, by szukali pomocy w innych miejscach. Tak jest np. w szpitalach dziecięcych w Montrealu czy w regionie Saskatoon, które przed świętami zalecały rodzicom, by zgłaszali się tylko w naprawdę nagłych przypadkach. W Winnipegu na lekarza na ostrym dyżurze trzeba było czekać dwa razy dłużej niż zwykle. Sytuacja jest problematyczna zwłaszcza w okresie świątecznym, gdy wielu pracowników chce brać urlop. Specjaliści ze szpitala Mount Sinai w Toronto mówią z kolei, że przyjęć nie jest wcale więcej niż zwykle.

Trudno stwierdzić, czy ten sezon grypowy jest gorszy od poprzedniego. Według ontaryjskich statystyk uaktualnionych 20 grudnia, liczba potwierdzonych przypadków grypy była podobna jak w poprzednich latach. Po ostatnim tygodniu grudnia może to jednak ulec zmianie. Wydaje się, że szczepionka jest mało skuteczna – skuteczność szacuje się na 40 proc. W tym roku dominuje wirus H3N2, który jest niebezpieczny zwłaszcza dla osób starszych. W Ontario u połowy pacjentów z potwierdzoną grypą stwierdzono właśnie ten szczep.

W prowincji jak dotąd potwierdzono 1169 przypadków (stan na wtorek, 30 grudnia). 369 osób wymagało hospitalizacji, 19 (wszyscy w wieku powyżej 65 lat) zmarło.

Public Health Agency of Canada podaje, że w skali kraju do 13 grudnia potwierdzono 2000 zachorowań na grypę. Dla porównania, w 2013 roku w tym samym okresie odnotowano ich 400, a w 2012 – 1400. Najwięcej chorych jest w Albercie, Ontario i Quebecu. Grypa powoli dociera do Saskatchewan, Manitoby oraz Nowej Fundlandii i Labradoru.

 

 

Inaczej dla partnerów

Ottawa

22 grudnia rząd zaczął wydawać otwarte pozwolenia na pracę partnerom obywateli Kanady czekających na przyznanie statusu stałego rezydenta. Pilotażowy program ma potrwać rok.

Okazuje się, że tysiące rodzin żyje w zawieszeniu z powodu długiego czasu rozpatrywania wniosków o sponsorowanie partnera (program Inland Spousal Sponsorship). Partner/małżonek przebywa już w Kanadzie, ale nie mając pozwolenia, nie może legalnie podjąć pracy. Nie jest też objęty opieką medyczną.

Osoby aplikujące w ramach programu Inland Spousal Sponsorship na rozpatrzenie wniosku czekają nawet półtora roku. Ministerstwo Imigracji obiecuje, że wydanie pozwoleń na pracę w przypadku osób, które już złożyły wnioski o przyznanie stałej rezydencji, potrwa kilka tygodni. W przypadku nowych wnioskodawców czas oczekiwania ma wynosić 4 miesiące.

Otwarte pozwolenie na pracę uprawnia do podjęcia pracy w dowolnym zawodzie. Jest wydawane na określony czas. W tym czasie wnioskodawca może korzystać ze służby zdrowia.

 

 

Obywatelstwo rzecz cenna

Ottawa

1 stycznia podrożało kanadyjskie obywatelstwo. Rząd po raz drugi zdecydował się na podwyżkę opłaty. Nowy koszt rozpatrzenia wniosku to 530 dolarów. Do tej pory trzeba było zapłacić 300 (od lutego 2014).

Konserwatyści już od jakiegoś czasu przebąkiwali o podniesieniu opłat za wydanie obywatelstwa, twierdząc, że aplikanci powinni pokrywać większość kosztów rozpatrywania wniosków. Według departamentu obywatelstwa i imigracji, koszt ten wynosi 555 dol. Ministerstwo w przedstawionej analizie przyznaje, że jakkolwiek popyt na kanadyjskie obywatelstwo nie spadnie, to niektórzy z powodów finansowych będą musieli odłożyć złożenie wniosku na później. W szerszej perspektywie czasowej nic się jednak nie zmieni.

W lutym 2014 roku opłata wzrosła ze 100 do 300 dolarów. Była to pierwsza podwyżka po 1995 roku. Opozycja krytykowała posunięcie rządu, mówiąc, że nie ma ono racjonalnego uzasadnienia. Mówiła, że to niesprawiedliwe, by podnosić opłatę, gdy ludzie na otrzymanie obywatelstwa czekają latami. Pod koniec 2013 roku na rozpatrzenie czekało 400 000 wniosków. Teraz rząd obiecuje, że kolejka będzie się systematycznie zmniejszać.

 

 

Noworoczne zmiany

Toronto

Z 1 stycznia 2015 roku rządy prowincyjny i federalny wprowadziły kilka nowych przepisów, które mogą co poniektórym utrudnić życie.

1. Zakaz palenia na placach zabaw, publicznych boiskach i w restauracyjnych ogródkach w Ontario. Wyroby tytoniowe nie mogą być też legalnie sprzedawane na terenie uniwersyteckich kampusów.

2. Podwyżki zasiłków federalnych na dzieci i dzielenie dochodu na potrzeby podatkowe. Jeśli chodzi o zasiłki, zmiana weszła w życie 1 stycznia, ale na wypłaty trzeba będzie poczekać do lipca. Wtedy wypłacane będą wyrównania. Universal child care benefit na dziecko w wieku do 6 lat wynosi teraz 160 dolarów miesięcznie (dotychczas było 100), czyli 1920 dolarów rocznie. Gdy dziecko ma od 6 do 17 lat, rodzice mogą dostać do 720 dolarów rocznie. Dzielenie dochodów będzie można przeprowadzić względem dochodów osiągniętych w 2014 roku. Wprowadzono jednak ograniczenie – zysk danej rodziny nie może przekroczyć 2000 dol. Do tego w pełni refundowane będą koszty poniesione na zajęcia sportowe dla dzieci (children's fitness tax credit).

3. "Szybka ścieżka" w programie imigracyjnym dla pracowników czasowych. 1 stycznia uruchomiono od dawna zapowiadany system "express entry". Skorzystają z niego wykwalifikowani pracownicy, którzy mają propozycję pracy w Kanadzie. Będzie im też łatwiej otrzymać stałą rezydencję – rząd obiecuje ekspresowe rozpatrywanie wniosków (6 miesięcy zamiast 2 lat). Nowy system nie będzie funkcjonował w Quebecu.

4. Wyższe cła na niektóre importowane produkty. Dotyczą towarów z 72 krajów, wśród których są Brazylia, Chiny, Indonezja, Meksyk, Singapur i Korea Południowa. Kraje te znajdowały się na liście państw słabiej rozwiniętych i od 1974 roku płaciły niższe cła. Teraz są uznawane za bardziej konkurencyjne, więc zaczną płacić więcej. Wyższe cła odnoszą się do 2 proc. towarów importowanych.

5. Wejście w życie umowy o wolnym handlu z Koreą Południową. Rząd ma nadzieję na zwiększenie eksportu o 32 proc. Z porozumienia cieszą się zwłaszcza hodowcy bydła i trzody chlewnej. Obecnie cło na kanadyjską wołowinę wynosi 40 proc. Przez 15 lat ma być stopniowo eliminowane.

6. Nowy program antydopingowy dla sportowców. Zmiany dotyczą spisu środków, sankcji i sposobów badania. Ponadto sportowcy nie będą mogli pracować z trenerami, lekarzami, sędziami czy innym personelem notowanym w sprawach związanych z dopingiem. Będzie to uznawane za przestępstwo.

7. Nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa na kolei. Przewoźnicy musza się teraz ubiegać o wydawane przez rząd federalny certyfikaty bezpieczeństwa. Jest to związane z rekomendacjami sformułowanymi przez audytora generalnego w raporcie dotyczącym katastrofy w Lac-Megantic. Transport Canada zyskało prawo do zawieszenia działania przewoźnika łamiącego zasady bezpieczeństwa bez konieczności kierowania sprawy do sądu.

8. Koniec ograniczeń wykonywania aborcji w Nowym Brunszwiku. Wcześniej szpitale wymagały od kobiet przedstawiania zaświadczeń od dwóch lekarzy, którzy stwierdzili, że aborcja jest konieczna ze względów zdrowotnych.

 

 

Co było ważne, co było czytane

Ottawa

Na koniec 2014 roku CBC News przygotowało zestawienie 10 wiadomości, które były czytane najczęściej. Najwięcej uwagi przykuły:

1. Atak w Ottawie – zabójstwo żołnierza pełniącego wartę przy National War Memorial oraz strzelanina w budynku parlamentu, w której zginął zamachowiec;

2. Strzelanina w Moncton – zginęło trzech funkcjonariuszy RCMP;

3. Samobójstwo aktora Robina Williamsa – aktor miał 63 lata;

4. Masowe zabójstwo w Calgary – Matthew de Grood ugodził nożem czterech mężczyzn i kobietę, będzie odpowiadał za pięciokrotne morderstwo pierwszego stopnia;

5. Sprawa Jiana Ghomeshi – prowadzący program Q nie pracuje już w CBC, ciążą na nim zarzuty o przemoc seksualną;

6. Sprawa Nathana O'Briena – o zabójstwo 5-letniego chłopca i jego dziadków mieszkających w Calgary został oskarżony Douglas Garland;

7. Odnalezienie ciał dzieci w Winnipegu – szczątki kilkorga dzieci znaleziono w budynku, w którym wynajmowana jest przestrzeń do przechowywania;

8. Katastrofy samolotów Malaysia Airlines – linia straciła w ubiegłym roku dwie maszyny: jedna (lot MH17) została najpewniej zestrzelona w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej, druga (lot MH370) zniknęła bez śladu,prawdopodobnie spadła do Oceanu Indyjskiego;

9. Sierżant Franck Gervais – odznaczony podczas obchodów Remembrance Day przy National War Memorial w Ottawie, okazał się nie być członkiem kanadyjskich sił zbrojnych;

10. Śmierć Jima Flaherty'ego – były minister finansów zmarł nagle w wieku 64 lat, kilka tygodni wcześniej zrezygnował z funkcji w rządzie.

 

 

Dolar kanadyjski jest na najlepszej drodze, by pobić swój pokryzysowy rekord w słabości wobec amerykańskiego. W ciągu roku loonie stracił na wartości 8,7 proc. i kosztuje obecnie około 86 centów amerykańskich. Jest to najgorszy wynik od 2008 roku (18 proc.). Tendencja spadkowa ma się utrzymać co najmniej do trzeciego kwartału 2015 roku. Na wartość dolara wpływają przede wszystkim 3 czynniki: polityka banku centralnego, ceny ropy i wzrost gospodarczy.
Zdaniem ekonomistów, bank centralny będzie niechętny, by ruszyć stopy procentowe. Taka polityka wydaje się być obecnie, gdy tanieje ropa, bardziej uzasadniona. Dlatego pod koniec przyszłego roku dolar kanadyjski może kosztować tylko 83 centy. Zyskają na tym gałęzie przemysłu bazujące na eksporcie, a bankowi właśnie na rozwoju eksportu zależy.
Według Statistics Canada, wzrost gospodarczy w październiku był wyższy niż się spodziewano – 0,3 proc. zamiast 0,1. Najlepiej wypadły sektory naftowy, wydobywczy i produkcyjny. Wszystko wskazuje na to, że wzrost w 2014 roku może wynieść 2,4 proc. To nie najgorszy wynik, biorąc pod uwagę, że w 2012 GDP wzrósł o 1,9 proc., a 2013 – o 2 proc.

•••

Co najmniej jedna sieć kin – Magic Lantern Theatres, będąca także właścicielem Rainbow Cinemas – będzie wyświetlać film "The Interview" w wybranych kinach w całym kraju. Kontrowersyjny obraz (którego dwaj bohaterowie przeprowadzają wywiad z Kim Dzong Unem i na zlecenie CIA jadą do Pekinu, by dokonać na niego zamachu) będzie można zobaczyć w Ottawie, Toronto, Reginie, Saskatoon i Peace River, Alta. Premiera 2 stycznia. Rzecznik prasowy sieci mówi, że wybór kin akurat w tych miastach jest podyktowany tylko i wyłącznie ich dostępnością. Nie należy doszukiwać się żadnych aluzji. Dodaje, że to rodzaj komedii, jaki część widzów lubi. Sieć nie podejmuje żadnych dodatkowych środków bezpieczeństwa.
Sony Pictures otrzymało pogróżki od hakerów związanych z Koreą Północną. Z tego powodu wiele dużych sieci kinowych nie zdecydowało się na emisję filmu. Wtedy Sony udostępniło film w sieci i zaoferowało go 200 niezależnym kinom w Stanach. Pierwsi widzowie obejrzeli go 25 grudnia. Przez Internet został kupiony lub wypożyczony ponad 2 miliony razy. W ciągu pierwszych czterech dni zarobił 15 milionów dolarów.

•••

Ponowne aresztowanie Mary Wagner wywołało falę oburzenia i sprzeciwu. W czwartek, 8 stycznia 2015 roku, przed ambasadą Kanady w Warszawie odbędzie się pikieta solidarności z prześladowaną obrończynią życia.
Fundacja PRO – Prawo do Życia zapowiedziała, że będzie organizowała pikiety solidarności z Kanadyjką. Pierwsza już niebawem. Pikieta rozpocznie się o godz. 10.00 przy wejściu do ambasady od ul. Pięknej. Jak wyjaśniają organizatorzy pikiety, będzie ona protestem przeciwko zabijaniu dzieci nienarodzonych w Kanadzie oraz prześladowaniu kanadyjskich działaczy pro-life, których zamyka się w więzieniach za informowanie kobiet w stanie błogosławionym o tym, czym rzeczywiście jest aborcja. Mary Wagner przebywa w więzieniu w Milton koło Toronto. Została ponownie zatrzymana za wejście do placówki aborcyjnej, gdzie rozdawała matkom róże i zachęcała do zrezygnowania z zabicia ich poczętych dzieci. Po ujawnieniu informacji o zatrzymaniu, spontanicznie zaczęły powstawać inicjatywy solidarności z nią.

 

 

Pod osłoną dnia też nie warto...

Toronto

Policja regionu York zapowiada częstsze akcje R.I.D.E. prowadzone w ciągu dnia. W 2014 roku zatrzymano 1354 kierowców, którzy prowadzili samochód po alkoholu. To znaczny wzrost w porównaniu z 868 aresztowaniami w 2013. Jest to, z jednej strony, efekt częstszych kontroli, a z drugiej – coraz większej liczby doniesień o podejrzanym zachowaniu kierowców zgłaszanych na numer alarmowy 911.

Policja w grudniu postanowiła położyć nacisk na kontrole prowadzone w ciągu dnia. Ich celem stali się przede wszystkim kierowcy, którzy piją alkohol w trakcie lunchu lub nie zdążyli jeszcze wytrzeźwieć po poprzednim wieczorze.

Jeśli chodzi o zgłoszenia na 911, policja podaje przykład osoby, która zadzwoniła na numer alarmowy 26 grudnia. Osoba ta powiedziała, że w okolicy Dufferin Street i Centre Street w Vaughan jeździ najprawdopodobniej nietrzeźwy kierowca. Zanim policji udało się zatrzymać pojazd, ten uderzył w przystanek autobusowy.

Ranni zostali 51-letni mężczyzna i jego 7-letni syn. Kierowcą był 45-letni mężczyzna. Poziom alkoholu w jego krwi trzykrotnie przekraczał dopuszczalny limit.

 

 

W Boxing Day znalezienie miejsca parkingowego przy Square One, największym centrum handlowym w Ontario, graniczyło z cudem. Menedżerowie Walmartu przy Square One zauważają, że tłumy były nieco mniejsze niż w zeszłym roku, ale 26 grudnia wciąż jest najlepszym dniem dla handlowców. Zanim rano otwarto sklep, przy wejściu już czekało około 350 osób. Policja przypominała o zamykaniu samochodów pozostawianych na parkingach.
Square One mieści ponad 350 sklepów. Klienci, którzy chcieli skorzystać z ofert przygotowanych na Boxing Day, czekali w 30-45-minutowych w kolejkach.

•••

Kozy i łosie z okolic Ottawy chętnie zjedzą korę i igły ze "zużytych" choinek, zapewniają lokalni farmerzy. W Constance Creek Wildlife Refuge pod Ottawą znajduje się 13 kóz. Właścicielka schroniska mówi, że zwierzęta są w stanie ogołocić trzy drzewka dziennie. Co roku ludzie przywożą jej około 30 choinek, ale spokojnie może przyjąć więcej. Kozy z choinek też się cieszą, jedząc drzewa, mają rozrywkę, a przy okazji spożywają paszę bogatą w składniki odżywcze. Choinki smakują również łosiom z Elk Ranch w miejscowości Kanata. Zwierzęta jedzą je od pięciu lat. Choinki to dla łosi rarytas, mówi właściciel rancza. Co roku dostaje 50-60 drzewek, ale chętnie przyjmie więcej.

•••

Inwazyjne owady żerujące na jesionach z gatunku emerald ash borer ani myślą przenieść się gdzie indziej. Eksperci zajmujący się ogrodnictwem są zdania, że jedyny ratunek to masowa wycinka drzew. Należałoby wyciąć większość z 860 000 jesionów znajdujących się w Toronto (drzewa z tego gatunku stanowią 8 proc. miejskiego drzewostanu). Będzie to niewątpliwie budzić sprzeciw mieszkańców. Jeśli jednak drzewa zostaną, będą systematycznie zjadane przez rozrastającą się populację insektów. 40 lat temu jesiony często sadzono wzdłuż ulic. Niektóre okolice mogą więc zostać niemal całkowicie bezdrzewne. W Mississaudze przy zaatakowanych drzewach pojawiły się już znaki. Wycinka ma nastąpić w najbliższych tygodniach. W Toronto osoby, które mieszkają w pobliżu jesionu przeznaczonego do wycinki, znajdą na swoich drzwiach zawiadomienie, kiedy to nastąpi. Drzewa są oznaczone pomarańczowymi kropkami. Toronto jak dotąd przeznaczyło 3 miliony dolarów na ochronę jesionów. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że wstrzykiwane środki ochrony roślin będą skuteczne. Chore drzewa umierają przez 2 – 3 lata. Miasto zajmuje się 82 000 jesionów, z których 50 000 rośnie w parkach, a pozostałe 32 000 – wzdłuż ulic. Pozostałe 312 000 również znajduje się w przestrzeni publicznej, jednak są młode i przez to nieobjęte zabiegami pielęgnacyjnymi i ochronnymi.

•••

Sąd w Ontario uznał, że skargi dotyczące wielkich farm wiatrowych są bezzasadne. Cztery rodziny twierdziły, że prawo prowincyjne regulujące proces wydawania pozwolenia na budowę farm jest niekonstytucyjne. Zdaniem rodzin, wiatraki mogą zagrażać zdrowiu, zwłaszcza gdy znajdują się w odległości 500 metrów od zabudowań. Jednak prawo prowincyjne jest skonstruowane w taki sposób, że nie ma możliwości odrzucenia projektu, jeśli stanowi on tylko potencjalne, a nie udowodnione, zagrożenie. Sprawa była pierwszą, która podważała konstytucyjność Green Energy Act, i doszła aż do poziomu sądu apelacyjnego. Dotyczyła 140-turbinowego projektu K2 Wind w okolicy Goderich wartości 850 milionów dolarów, 92-turbinowego projektu Amrow w pobliżu Kincardine i 15-turbinowego St. Columban w Seaforth.

 

 

Powitaliśmy nowy rok

Mississauga

Tysiące osób powitało nowy rok na Celebration Square. Tłum zaczął się zbierać o 8 wieczorem. Podczas miejskiego sylwestra można było zjeść, napić się gorącej czekolady, obejrzeć występy, posłuchać koncertów i pojeździć na łyżwach. Na scenie pojawili się m.in. Shawn Hook i hip-hopowe trio Keys and Krates. O północy w niebo wystrzelono setki fajerwerków.

Podobne atrakcje (muzyka, fajerwerki i lodowisko) czekały na tych, którzy nowy rok przywitali na Nathan Phillips Square.

Także w Toronto wszystko zaczęło się o 8. Koncerty rozpoczęły się o 10. Ostatnie sekundy do północy odliczał burmistrz John Tory. Powiedział, że dla niego osobiści największym wydarzeniem minionego roku było wygranie wyborów. Dodał, że cieszy się, że wszystko już za nim.

Pytany o cele na rok 2015, powiedział, że chce, by zakorkowane miasto stało się bardziej przejezdne, a zima była o miesiąc krótsza.

 

 

Atak na męskie nogi

Toronto

Mieszkańcy dużych miast podróżujący komunikacją miejską zauważają, że problem w autobusach czy metrze stanowią osoby, które zajmują więcej miejsca niż powinny. Dotyczy to przede wszystkim mężczyzn, którzy siadając, rozstawiają szeroko nogi i zajmują nie tylko swoje miejsce, ale też sąsiednie. Prawdopodobnie wielu nie zdaje sobie sprawy, że inni takie zachowanie mogą wziąć za przejaw złego wychowania. Taka postawa razi zwłaszcza kobiety, jest uznawana za niegrzeczną i ofensywną. Psychologowie twierdzą, że brak dobrych manier jest dowodem na to, że dana osoba nie zastanawia się nad tym, czy przeszkadza innym, żyje trochę we własnym świecie.

Jest to nie tylko kwestia dobrego wychowania, ale też zwykłego komfortu podróżowania. W godzinach szczytu każde wolne miejsce w dużych metropoliach jest na wagę złota. Współpasażerowie niestety są często zbyt uprzejmi, by zwrócić uwagę i mimo wszystko wolą stać w tłoku.

Akcję mającą na celu nagłośnienie problemu podjęto w Nowym Jorku. W ramach nowej kampanii pasażerowie mogą przesyłać zdjęcia osób zajmujących więcej siedzeń niż powinny. TTC póki co tylko raz wspomniało o problemie, gdy 1 kwietnia 2013 roku na YouTube opublikowało film o savoir-vivre w środkach komunikacji miejskiej i napiętnowało pasażerów, którzy podczas podróży m.in. jedzą, obcinają paznokcie czy kładą bagaże na wolnych siedzeniach.

 

 

10 wydarzeń, które wstrząsnęły Peelem

Peel

Poniżej przedstawiamy zestawienie 10 wydarzeń, które w minionym roku wstrząsnęły regionem Peel. Były też zdarzenia dziwne i absurdalne. Pisały o nich nawet krajowe gazety.

1. 8 lipca, pożar przy Ardglen Drive w Brampton. Zginął 10-letni Nicolas Gabriel, 18 rodzin straciło dach nad głową. Pożar wybuchł w środku nocy w domach szeregowych. Co więcej, na tym samym osiedlu rok wcześniej w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach został zastrzelony 9-letni Kesean Williams.

2. 30 listopada, odznaczenie trzech strażaków z Mississaugi – Tima Casarina, Brada Hamiltona i Ala Millsa – którzy 23 kwietnia walczyli z pożarem magazynu znajdującego się przy Thamesgate Drive. Podczas akcji doszło do eksplozji w budynku. Jedna ze ścian zawaliła się na strażaków. Dziewięciu innych, który pospieszyli z pomocą uwięzionym, również zostało odznaczonych.

3. 4 grudnia, ojciec i córka spotkali się po 26 latach dzięki zdjęciu zamieszczonemu na okładce "The News". Zdjęcie zostało wykonane podczas obchodów Remembrance Day i opublikowano je w "The Mississauga News".

4. 12 lutego, "The Mississauga News" doniosło o rekordowej liczbie przypadków pogryzienia ludzi przez psy w ostatnich dwóch latach. Na problem zwrócono uwagę, po tym jak postawiono zarzuty z tytułu Dog Owners' Liability Act właścicielowi psów, które zaatakowały ludzi w okolicy Lisgar. W 2013 roku zgłoszono 86 przypadków pogryzienia ludzi i 22 ataki na inne zwierzęta domowe. Rok wcześniej było to odpowiednio 108 i 6 zgłoszeń.

5. 3 maja, policja interweniowała podczas domowej imprezy, na którą przyszło 2000 osób. Zaproszenie zostało zamieszczone na Twitterze. Na miejscu zjawiło się 60 jednostek policji, w tym taktyczna i z psami. Nikt nie odniósł obrażeń. Szkody w domu przy Stanley Carberry Drive szacowane są w tysiącach dolarów.

6. 20 lipca, mieszkaniec Brampton, który zadzwonił pod numer 911 zgłosił... zakup spleśniałego chleba. Klient musiał być bardzo zirytowany, wcześniej bowiem poszedł do sklepu, gdzie wymieniono mu zepsuty chleb na dwa świeże. Przy okazji policja regionu Peel przypomniała mieszkańcom, do czego służy numer alarmowy. W 2013 roku mniej więcej połowa zgłoszeń dotyczyło przypadków, które nie były pilne i powinny być zgłoszone na numer 905-453-3311.

7. 10 grudnia, kradzież samochodu z dzieckiem w środku. Doszło do niej na stacji Shella przy Rexwood i Derry w Malton. Właścicielka samochodu wyszła zapłacić za paliwo i zostawiła na chwilę w pojeździe 9-miesięcznego syna. Kiedy wracała, widziała, jak jej samochód odjeżdża. Na szczęście auto znaleziono niecałe półgodziny później za blokiem jedną przecznicę dalej. Policja podejrzewa, że złodziej skorzystał z okazji, że kobieta zostawiła samochód. Nie spodziewał się jednak, że w środku jest dziecko.

8. 13 stycznia, wypadek w Meadowvale. Jedna osoba zginęła, cztery trafiły do szpitala. Samochody zderzyły się przy skrzyżowaniu Mississauga Road i Meadowvale Boulevard, po czym uderzyły w słup. W październiku sprawczyni wypadku – Blanca Velaquez z Brampton – została uznana za winną nieostrożnej jazdy. Nałożono na nią karę pieniężną w wysokości 2000 dol. za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

9. 7 kwietnia, tragiczna noc w Mississaudze. W poniedziałek rano w pożarze domu przy Widemarr Road zginął 68-letni Robert Irvine. Później okazało się, że w budynku nie było żadnego alarmu pożarowego. Wcześniej w nocy autobus MiWay potrącił w centrum miasta 69-letniego Rossa Oakesa. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, nie stwierdzili u niego jakichkolwiek oznak życia.

10. 4 stycznia, tajemnicza paczka pod samochodem. Podejrzany przedmiot pod swoim autem spostrzegła pewna kobieta. Zaraz zgłosiła się na policję. Na miejsce przybyli saperzy, którzy po 90 minutach stwierdzili, że nie mają do czynienia z bombą, ale z nadajnikiem GPS.

środa, 31 grudzień 2014 01:25

Kanadyjski dolar obniża lot

Napisane przez

Dolar kanadyjski jest na najlepszej drodze, by pobić swój pokryzysowy rekord w słabości wobec

amerykańskiego. W ciągu roku loonie stracił na wartości 8,7 proc. i kosztuje obecnie około 86 centów

amerykańskich. Jest to najgorszy wynik od 2008 roku (18 proc.). Tendencja spadkowa ma się utrzymać

co najmniej do trzeciego kwartału 2015 roku. Na wartość dolara wpływają przede wszystkim 3 czynniki:

polityka banku centralnego, ceny ropy i wzrost gospodarczy.

Zdaniem ekonomistów bank centralny będzie niechętny, by ruszyć stopy procentowe. Taka polityka

wydaje się być obecnie, gdy tanieje ropa, bardziej uzasadniona. Dlatego pod koniec przyszłego roku

dolar kanadyjski może kosztować tylko 83 centy. Zyskają na tym gałęzie przemysłu bazujące na

eksporcie, a bankowi właśnie na rozwoju eksportu zależy.

Według Statistics Canada wzrost gospodarczy w październiku był wyższy niż się spodziewano – 0,3 proc.

zamiast 0,1. Najlepiej wypadły sektory naftowy, wydobywczy i produkcyjny. Wszystko wskazuje na to,

że wzrost w 2014 roku może wynieść 2,4 proc. To nienajgorszy wynik, biorąc pod uwagę, że w 2012 GDP

wzrósł o 1,9 proc., a 2013 – o 2 proc.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.