Kanadyjscy eksporterzy, których dotknął kryzys walutowy w Rosji i sankcje nałożone na państwa
zachodnie, zastanawiają się, co przyniesie nowy rok. Firmy produkujące np. maszyny rolnicze
czy producenci wieprzowiny przez większość czasu w 2014 roku skupiali się na tym, jak sprostać
niestabilnej sytuacji w Rosji. Trzeba wspomnieć, że w 2012 roku wartość kanadyjskiego eksportu z
zakresu rolnictwa do Rosji wyniosła 563 miliony dolarów, z czego 490 milionów to wartość eksportu
wieprzowiny.
Firmy zajmująca się przetwórstwem wieprzowiny czy produkcją maszyn na początku ubiegłego roku
liczyły na najlepsze zyski od wielu lat. Tymczasem w sierpniu w odpowiedzi na sankcje
Zachodu Rosja wprowadziła zakaz importu produktów mięsnych, owoców morza, mleka i produktów
mlecznych, owoców i warzyw z Kanady, USA, Unii Europejskiej i innych krajów. W jednej chwili
zamówienia na nasze produkty stały się nieaktualne.
Według ostatnich danych Statistics Canada w sierpniu, wrześniu i październiku wartość eksportu
wieprzowiny (świeżej i mrożonej) wyniosła 7 milionów dolarów. Dla porównania w 2013 roku w tych
samych miesiącach nasi eksporterzy zarobili 64 miliony. Przez wspomniane trzy miesiące roku 2013
do Rosji z Kanady trafiły skorupiaki za 16,1 miliona dolarów. W zeszłym roku eksport był zerowy.
Eksport mrożonych ryb (wyłączają filety) wyniósł 750 000 dol. (w tym samym okresie 2013 roku – 19
milionów).
Pytanie, co dalej ze stosunkami handlowymi między Kanadą a Rosją. Nawet jeśli sankcje zostaną
kiedyś zniesione, może być trudno odbudować dawne relacje.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!