Teksty
Publicystyka. Felietony i artykuły.
Tusk Donald Iskariota – symbolicznie. To znaczy symbolicznie jak dotąd, bo przyszłość przyniesie nam jeszcze wiele zaskoczeń. Bez najmniejszych wątpliwości.
Taka jej natura: zaskakiwać nieprzygotowanych, zaskakiwać zawsze, a przygotowanych jak najczęściej. Z drugiej strony: nie ma symbolu bez treści, którą ów w sobie zawiera. W tym kontekście symbol zawarty w tytule nie tylko, że treść posiada i ze sobą niesie. On tą treścią zwala nas z nóg i wstać nie pozwala. Donald Tusk Iskariota...
W Warszawie odbyła się 87. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Ruch Obywatele RP zorganizował kontrmanifestację. W obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej wzięło udział ok. 2 tys. osób, a w kontrmanifestacjach – ok. 2,5 tys. osób.
Zabezpieczało porządek z 2,3 tys. policjantów, którzy głównie oddzielali manifestację, a wedle Kukiza to kosztowało 6 mln złotych. Do sądu skierowano 44 wnioski o ukaranie w związku z wykroczeniami, o usiłowanie zakłócenia legalnej manifestacji i używanie słów wulgarnych.
Chciałem być już na końcu mszy w katedrze, ale nie dotarłem, bo na trasie W-Z są remonty. Dotarłem z drugiej strony pod hotel Brystol, gdzie zebrała się zła tłuszcza z kartkami papieru i na nich podobizną Wałęsy, który miał przybyć na demonstrację, ale dyplomatycznie zachorował. Jedna z manifestantek trzymała mały transparent – „Oddajcie mi moje prawa”. Chciałem się dowiedzieć, jakie prawa jej zabrano. Nie odpowiadała. Skandowanie przez tłuszczę „Wałęsa”, „Wałęsa” dawało dowód ich zaślepienia. Stojąc między nimi, wołałem „Kupa mięsa”. To spowodowało, że zaczęto skandować „Wynoś się dziadu”.
Ruscy agenci w Białym Domu i MON
Napisane przez Stanisław MichalkiewiczKtóż z nas nie pamięta słynnej opinii Klucznika Gerwazego z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, który na wieść o zbliżającej się wojnie między cesarzem Napoleonem i rosyjskim carem Aleksandrem, wzywa zgromadzoną w karczmie Jankiela szlachtę do czynu zbrojnego? Powiada: „Gdy wielki wielkiego dusi, my duśmy mniejszych – każdy swego!”. Oczywiście ma na myśli Sędziego Soplicę, któremu Targowica nadała dobra po Horeszkach („Dano mi dobra – wziąłem” – bąka Sędzia, który przy innych okazjach nie unika patetycznego pouczania innych).
Ale nie będziemy tu dokonywać jakiegoś literackiego, czy nawet politycznego rozbioru „Pana Tadeusza” – co, mówiąc nawiasem, byłoby szalenie ciekawe i kiedyś nawet sam się tym zająłem w książce „Targowica urządza się przy Napoleonie”, dopatrując się daleko idącej analogii między postępowaniem Targowicy oraz starych kiejkutów i wysługującego się im Salonu – a jeśli przypomniałem tę opinię Klucznika Gerwazego, to z powodu oskarżeń ministra Antoniego Macierewicza, że jest ruskim agentem.
Otóż w Ameryce, skąd właśnie wróciłem, jest to główny motyw oskarżeń, jakie tamtejsza żydokomuna wysuwa pod adresem prezydenta Donalda Trumpa. Jeszcze nie zarzucają mu tego wprost, ale tylko patrzeć, jak ten zarzut się pojawi.
Kresy nie mogą być dla nas tylko wspomnieniem, punktem odniesienia dla sentymentalnych wzruszeń. Kresy Wschodnie są dziś dla nas przede wszystkim obowiązkiem, mieszczącym się w katalogu polskich powinności.
Stosunek do tej części Polski, która znajduje się poza granicami Rzeczpospolitej, to test na wiarygodność naszej wspólnoty tu i teraz. Jeżeli chcemy pozostać Polakami, nie mamy innego wyjścia, jak wreszcie potraktować tę kwestię poważnie.
Kryzys ukraiński stał się dla portalu Kresy.pl okazją do wyjścia z niszy, w jaką do tej pory był spychany przez środowiska obawiające się obecności tematyki kresowej w debacie publicznej. Z serwisu traktowanego na ogół jako przeglądarka do oglądania sentymentalnych pocztówek z ziem utraconych przez Rzeczpospolitą, stał się portalem „upolitycznionym”. Dzięki wydarzeniom na Ukrainie nasze medium stało się uczestnikiem szerszej debaty na temat polskiej polityki wschodniej, a także dyskusji dotyczącej współczesnej kondycji naszej wspólnoty narodowej.
Trump, trumf, misia-bela, teatr wstydu, kąfacela. Ale prócz wstydu jest także wniosek: niczego, na świecie całym, tak łatwo nie pompuje się, jak ego ludu nadwiślańskiego daje się napompować słowami pierzastymi.
Nikt z tych i tamtych, napompowanych do poziomu „nadęci w butelkę”, nie usłyszy, jak wspomniane ego spada, by z głośnym – brzdęk! – rozbić się o niespełnienie. O miliony, miliony polskich niespełnień. Tak ci to u nas głośno i wesoło, hej!
Tymczasem wszyscy wyglądamy dziś podobnie – w szkło nadęci tak bardzo, że aż w sztorc zabutelkowani. Co najmniej pół litra niespełnień, i drugie pół niekonkretów, na każą polską twarz przypada. Powiedzieć można: nic, tylko złudzenia. Przy tym właściwy konkret znajdziemy jednak gdzie się nie obrócić, dosłownie, byle tylko nie obracać się nad Wisłą. Weźmy Izrael. Po warszawskiej wizycie Trumpa eksplodowało tam całe mrowie konkretów. Oto bodaj najstarszy żydowski tytuł prasowy, mianowicie dziennik „Haaretz”.
Chemi Shalev w wydaniu z szóstego lipca: „Trump pomógł Polakom zapomnieć o ich przeszłości. W swojej mowie pochwalił polską brawurę, nie wspominając o historycznej nienawiści Polaków do Żydów”. Ten sam niedouczeniec w innym miejscu: „Najwyraźniej Biały Dom nie zdawał sobie sprawy, że na tym samym placu, na którym Trump przemawiał do Polaków, w kwietniu 1943 roku powstało wesołe miasteczko, żeby polskie dzieci mogły sobie poswawolić, podczas gdy ich rodzice patrzyli, jak w płonącym getcie umierają Żydzi”.
Dzień później w tym samym dzienniku, Ofer Aderet dopowie, co poprzednikowi umknęło, bądź czego nie wywrzeszczał dostatecznie głośno: „Trump legitymizuje prawicowy rząd polski, pomagając mu pominąć białe plamy w polskiej przeszłości. (...) W Polsce Trumpa nie ma śladu tych Polaków, którzy zdradzali i mordowali tysiące Żydów w tym kraju – przed, w czasie i po okupacji nazistowskiej. Nie było w nim [w przemówieniu] śladu głęboko zakorzenionego antysemityzmu i jadowitej nienawiści do Żydów w całym okresie żydowsko-polskiego współżycia, zanim jeszcze pojawili się naziści. Trump opowiedział o polskich cierpieniach i polskich ofiarach krwawej historii, ale nie wspomniał Żydów – ofiar polskich ofiar”.
Im dalej w las, tym bardziej nakręca się Ofer Aderet: „Trump przemawiał na tle pomnika Powstania Warszawskiego z 1944 roku, zakończonego śmiercią 200.000 Polaków i zniszczeniem Warszawy, ale nie odwiedził pomnika Powstania w getcie warszawskim z roku 1943, którego polskie podziemie nie wsparło” [do którego nie przystąpiło].
I tak plecie sobie Mr Aderet (i tak dalej, i tak dalej sobie plecie) – aż do finału z frazą wieńczącą, można powiedzieć: ziejącą miłością, a brzmiącą mniej więcej tak: Trump, Trump, też mi halo, ale wszyscy wiemy, że: „Zachowanie tysięcy Polaków wobec ich żydowskich sąsiadów w czasie II wojny światowej było dokładnie odwrotnością wielkiego heroizmu”. Nieźle, nieprawdaż?
A co do Trumpa w Warszawie – żaden wiatr nie jest tak pusty, jak słowa pierzaste, wypowiadane z emfazą, lecz niepotwierdzone czynami. Pan mnie słyszy, panie Trump? A panowie Kowalski i Malinowski, słyszą?
(mig)
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…