Demokratyczna utopia jest tak głęboko ukorzeniona we współczesnej świadomości społecznej, że nikt jej nawet nie usiłuje podważyć. Zyskała religijny status, a wiary w nią wymaga się od każdego.
Utopia ta zakłada między innymi mit współrządzenia – wszyscy wspólnie podejmujemy ważne decyzje o sobie – uzgadniać je mamy poprzez głosowanie w wyborach i referendach.
Tymczasem demokracja nigdy nie dotyczyła wszystkich – zawsze była jedynie metodą uzgadniania stanowiska w wąskich grupach posiadających możliwość działania. Bo też większość normalnych ludzi chce żyć w świecie już urządzonym, w którym wiedzą, czego się od nich wymaga i co mają robić. Taki świat dawał i daje poczucie bezpieczeństwa. Poczucie to wzmacniał dodatkowo stabilny porządek społeczny.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!