farolwebad1

A+ A A-
Teksty

Teksty

Publicystyka. Felietony i artykuły.

piątek, 25 sierpień 2017 20:22

Uwaga na tych, którzy tołują...

Napisane przez

W związku z przeprowadzką przyszło mi pozbyć się mojego minivana, którego używałem na taki podręczny składzik.
Mój minivan miał przejechane 280.000 kilometrów. Kilka razy zbierający złom dali mi swoje wizytówki i ofertę zabrania samochodu. Ponieważ pogubiłem wizytówki, wszedłem na Internet i zadzwoniłem na pierwszy telefon, który ukazał się w wyszukiwarce Google.
Z drugiej strony odezwał się głos z silnym akcentem arabskim. Wypytał się mnie o mojego minivana, o jego typ, o to ile ma przejechanych kilometrów i czy jest oryginalny katalizator. Odpowiedziałem, że tak, że katalizator jest oryginalny.
– No to oferuję ci 250 dolarów.

piątek, 25 sierpień 2017 20:09

List z Niemiec: Umorusani jagodami...

Napisane przez

wandarat1Dzisiaj babcia opowiedziała swoją historię z czasów wojny. Nigdy wcześniej jej nie opowiadała, jakby coś w niej się odblokowało, w jej myślach, w jej wspomnieniach. Jest to związane z jej bratem Januszkiem, którego Niemcy zastrzelili, po wzięciu drugi raz na Pawiak, po zamachu na Kutscherę. Mama dowiedziała się, że wzięli go razem z jego kolegą, pod ścianę. Wtedy, po tym zamachu, Niemcy zaczęli zabijać już skrycie. Mama wiedziała, ale swoim rodzicom tego nie powiedziała. Nigdy, a przecież jej matka umarła w wieku 92 lat. Może dlatego, że i ja byłam uczona przez babcię, nie martwić mamy, nie mówić jej wszystkiego – zwłaszcza tego, co by mogło ją zasmucić. Ona musiała być też tak chowana. Pamiętam, jak po wojnie cała rodzina słuchała audycji, gdzie ogłaszano, że ktoś kogoś szuka. Słuchaliśmy, ale mama przecież wiedziała, że jej brat się nie odnajdzie. Moja babcia miała jednak nadzieję i pewnie to ona chciała słuchać tych audycji. To musiało być trudne dla mojej mamy. Januszek już nie żył, zabili go Niemcy, gdy miał 18 lat. Czy musiał walczyć? Tak, musiał, tak było w Warszawie. Wszyscy walczyli.
Babcia chroniła mamę, nie pozwalała mówić mamie o naszych problemach. Mama chroniła babcię i jej nie powiedziała nigdy o tym, że jej brat, a babci syn – Januszek, nie żyje, że zamordowali go wtedy, na tym Pawiaku. Dlatego może obie piszemy – ja i moja mama. Łatwiej nam pisać niż mówić, bo kartki nie skrzywdzimy. Teraz, powoli, mama się odblokowuje. Pisze, wciąż pisze i zaczyna pisać o tym, czego nie znam... czego nie było w opowiadaniach babci na dobranoc, których domagał się zawsze mój starszy brat. Babcia widziała w nim chyba swojego syna – Januszka, dlatego tak go rozpieszczała. Mama mówiła, że jej brat to był urwis, rozrabiaka, a właśnie takie rozrabiaki najlepiej broniły ojczyzny.
Wróciliśmy ze spaceru, a spacer był w kierunku lodów. Mąż, jak zawsze – owocowe, ja – czekoladowe. Po drodze trochę zboczyliśmy, aby narwać mirabelek. Ludzie na mnie patrzą, jak je zrywam, a idą do marketu i kupują np. banany. A taka jedna mirabelka ma więcej smaku niż te ich banany. Zjedliśmy te dojrzałe, a reszta do wysokiego gara, który służy do gotowania kompotu wigilijnego. Po to został kupiony. Moja mama bardzo lubi kompoty, pamiętam z domu rodzinnego, że gotowała je w małej ilości wody, dodając dużą ilość cukru. Mama najlepiej czuje smaki – słodki i słony. Babcia dawała dużo soli i gdy jadłam potem obiady w stołówkach, to wszystkie były mdłe, bez smaku. Moja rodzina jest rodziną niskociśnieniowców, a rodzina męża to wysokociśnieniowcy. Dzieci powinny być średnią, ale czasami jest tak, że dziecko wdaje się np. w babcię i nie jest to średnia.

Szanowni Państwo, kontynuujemy nasz cykl ujawniania materiałów rezydentury wywiadu PRL w Kanadzie. Część z nich pochodzi z niedawno odtajnionego zbioru zastrzeżonego. Materiały te są pozyskiwane w ramach prowadzonego przez nasz tygodnik programu badawczego w IPN „Polonia i jej korzenie”. Zachowano oryginalną pisownię.


 

T A J N E
Egz. poj.

NOTATKA SŁUŻBOWA
Dotyczy: – sytuacji wywiadowczej w Kanadzie

Rezydentura Zarządu II Sztabu Generalnego w Kanadzie pod kryptonimem „Biegun” pracuje w następującym składzie:
– rezydent – płk Mieczysław KOWIESKI – pracuje z pozycji attache wojskowego, morskiego i lotniczego;
– podrezydent – ppłk Kazimierz GARBACIK – pracuje z pozycji zastępcy attache wojskowego. Na kontakcie ppłk Garbacika pozostaje współpracownik PIETROWSKI Michał ps. „Swat” pracujący z pozycji przedstawiciela CHZ „Baltona” w Toronto.
– podrezydent – ppłk Robert SŁABY – ps. „Perez” – pracuje z pozycji Przedstawiciela PLL „LOT” w Montrealu.
Na kontakcie ppłk Słabego pozostają:

– współpracownik Janusz KUŁAKOWSKI – ps. „Rokosa” – pracujący z pozycji urzędnika Przedstawicielstwa PLL „LOT” w Montrealu;

– współpracownik Wojciech POLACZEK – ps. „Raymond” – pracujący z pozycji konsula ds. morskich w Montrealu;
– współpracownik Jan MARIANSKI – ps. „Remsen” – pracujący z pozycji Konsula Generalnego PRL w Montrealu;
– współpracownik Janusz FILEMONOWICZ – ps. „Remigiusz” – pracujący z pozycji handlowca w Biurze Radcy Handlowego w Montrealu;
W zainteresowaniu operacyjnym rezydentury „Biegun”, na kontakcie rezydent płk Kowieskiego, znajduje się informator świadomy „L-2”. „L-2” jest pseudonimem George SHOW, obywatela kanadyjskiego, zatrudnionego w Ministerstwie d/s Weteranów w Kanadzie.
Pierwszy kontakt z „L-2” został nawiązany z inicjatywy płk Kowieskiego w 1975 roku. Po wstępnym rozpracowaniu „L-2” został zatwierdzony jako informator świadomy. Systematycznie przekazuje płk Kowieskiemu materiały i informacje z dziedziny politycznej i wojskowo-politycznej Kanady i państw NATO. Za całokształt współpracy otrzymał od nas 150 dolarów kanadyjskich.
W dniu 4.10.1977 r na spotkaniu z płk Kowieskim „L-2” przekazał informację na temat spotkania Jelinka z dziennikarzami.
Otto Jelinek jest posłem do Parlamentu Kanady z ramienia Partii Konserwatywnej. Zamieszkały jest w Toronto. Znany jest z przekonań reakcyjnych i antykomunistycznych.
Innych danych o Jelinku nie posiadamy.

***

Kielce, dnia 27.04.1981 r.
Tajne spec.znaczenia
Egz. poj.
Z-CA KOMENDANTA WOJEWóDZKIEGO MO D/S SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA
w K I E L C A CH

W N I O S E K

o wyrażenie zgody na wykorzystanie tajnego współpracownika ps. „LEGAT”, nr ewid. 16723 na terenie RFN i Francji.

I. CHARAKTERYSTYKA T.W
T.w. ps. „Legat”, lat 32, narodowość i obywatelstwo polskie, pochodzenie społeczne robotnicze, wykształcenie wyższe – artysta plastyk, żonaty, zatrudniony w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Fabryki Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, zna język angielski, zam. w Skarżysku.
Wymieniony urodził się w rodzinie robotniczej w Skarżysku. Szkołę podstawową i średnią /Techniczne Zakłady Naukowe/ ukończył w Skarżysku. W latach 1968–89 pracował w charakterze młodszego konstruktora w Zakładach Metalowych „Predom Mesko” w Skarżysku Kam. W 1969 roku rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Form Przemysłowych. W dniu 2 XII 1974 roku uzyskał dyplom magistra sztuki w specjalności formy przemysłowe. Po studiach wrócił do pracy w Zakładach Metalowych „Predom-(...), gdzie pracował do 30 IX 1977 roku. W okresie tym zajmował kolejno stanowiska: projektant form przemysłowych, plastyk, samodzielny plastyk, konstruktor.
(...) przeniósł się do Zakładu Doświadczalnego /obecnie Ośrodek Badawczo-Rozwojowy/ Fabryki Samochodów w Starachowicach, gdzie w dalszym ciągu pracuje.
Jest człowiekiem inteligentnym, zrównoważonym, stanowczym. Posiada duży zasób wiedzy fachowej i ogólnej. Poprawnie formułuje myśli, lecz przy wysławianiu się nieznacznie zacina. Pali papierosy, alkohol spożywa sporadycznie.
Do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa pozyskany został w roku 1978 na zasadzie obywatelskiej współodpowiedzialności za bezpieczeństwo i porządek publiczny w celu kontrwywiadowczego zabezpieczenia Ośrodka Badawczo-Rozwojowego FSC w Starachowicach.
W ramach dotychczasowej współpracy odbyto z nim 30 spotkań, podczas których przekazał 16 informacji, w tym 2 na piśmie. Informacje te były charakteru ogólnego, nie posiadające większej wartości operacyjnej. Za realizację zlecanych zadań był wynagradzany 1 raz kwotą 1 000 zł. Przekazywane przez niego informacje były sprawdzane i nie stwierdzono dotychczas z jego strony dezinformacji.
Dotychczas t.w. przebywał za granicą 1 raz w Szwecji od 30 X do 23 XII 1977 roku w celach turystycznych.

II. SYTUACJA OPERACYJNA
Tajny współpracownik w czerwcu b.r. zamierza wyjechać turystycznie za granicę wraz z żoną i dziećmi własnym samochodem. Mają zamiar odwiedzić w RFN krewnych koleżanki żony /b.d.b./, zamieszkałych w miejscowości BRUNSHWEIG, u których chcieliby się zatrzymać. Po upływie miesiąca żona z dziećmi wróciłaby do kraju, natomiast t.w. chciałby wyjechać na krótki okres do Paryża w celu zwiedzenia miasta, m.in. Luwru. W przypadku znalezienia atrakcyjnej pracy w swoim zawodzie, przebywałby za granicą do końca deklarowanego okresu, do 12 VIII 1981 r.
W związku z tym proponuję przekazanie t.w. do realizacji za granicą zadań operacyjnych o charakterze ogólnorozpoznawczym.

III. PROPONOWANE ZADANIA
1. W czasie pobytu za granicą, proszę rozpoznawać napotykane osoby, również te u których będzie Pan przebywał pod kątem:
– bliższych danych personalnych, miejsca pracy i zamieszkania, aktualnej sytuacji życiowej, pozycji społeczno-zawodowej,
– charakteru zainteresowań, naszym krajem ze szczególnym uwzględnieniem tematyki wykraczającej poza ogólnie przyjęte ramy, jak również przyczyny ewentualnego interesowania się Pana osobą,
– cech osobowości, zainteresowań, nawyków i nałogów, ewentualnej znajomości języka polskiego,
– utrzymywanych kontaktów i ich charakteru, szczególnie ze służbami specjalnymi, policją, wojskiem i innymi tego typu instytucjami.
2. W przypadku zaistnienia naturalnych okoliczności dążyć do nawiązywania kontaktów z osobami zajmującymi wysoką pozycję społeczno-zawodową lub powiązanymi z policją, wojskiem, służbami specjalnymi.
3. W czasie zetknięcia się z Polakami przebywającymi za granicą dążyć do nawiązania z nimi bliższego kontaktu celem uzyskania danych o charakterze pobytu za granicą, ich planów i zamiarów oraz ewentualnych danych o ich kontaktach z policją, służbami specjalnymi, ośrodkami dywersyjnymi i ich tzw. naganiaczami.
4. Podczas wszelkich kontaktów z osobami z różnych środowisk, proszę zbierać informacje na temat aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju.

IV. LINIA POSTĘPOWANIA
1. W czasie realizacji w/w zadań, proszę zachowywać się w sposób naturalny, nie wykazywać nadmiernej, nieuzasadnionej ciekawości i natarczywości, aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń, iż ma Pan kontakt ze Służbą Bezpieczeństwa.
2. Przestrzegać porządku prawnego, obowiązującego w krajach pobytu oraz unikać sytuacji konfliktowych, które mogłyby ewentualnie być wykorzystane przez miejscowe władze przeciwko Pańskiej osobie.
3. W przypadku zainscenizowanego lub faktycznego wejścia w kolizję z prawem, w miarę możliwości nie udzielać wyjaśnień organom ścigania przed skontaktowaniem Pana z przedstawicielem władz konsularnych PRL.
4. W przypadku indagacji Pana na tematy związane z zakładem pracy, a objęte tajemnicą państwową lub służbową, proszę kategorycznie odmówić udzielenia odpowiedzi w sposób ogólnikowy, lecz niezbyt krytyczny, zgodnie ze stanem jaki podają nasze środki masowego przekazu. Zapamiętać przy tym wszystkie okoliczności indagacji tzn. miejsce, rysopisy osób, jaką instytucję reprezentowali, treść zadawanych pytań, uzasadnienie potrzeby uzyskania informacji, i inne sprawy z tym związane.
5. W przypadku kontaktu z policją lub innymi tego typu instytucjami, proszę zwracać uwagę na ich postępowanie wobec Pana, wykazywane zainteresowanie Pana osobą i naszym krajem, zadawane pytania.
6. W przypadku proponowania Panu ewentualnej współpracy ze służbami specjalnymi, proszę zachowywać się spokojnie, wysłuchać dokładnie całej propozycji, zapamiętać rysopisy osób przedstawiających Panu taką propozycję, miejsce prowadzenia rozmowy, instytucję jaką reprezentowali, zakres zainteresowań, argumentację, warunki bezpieczeństwa i inne dane. W efekcie nie wyrazić zgody na taką propozycję, uzasadniając to nieprzydatnością do tego rodzaju działalności oraz obawą przed odpowiedzialnością w kraju.
7. W razie nakłaniania Pana do odmowy powrotu do kraju, proszę oświadczyć, że jest to niemożliwe ze względu na sytuację rodzinną i perspektywy zawodowe w miejscu pracy. Starać się zapamiętać jak najwięcej szczegółów dot. osoby namawiającej do pozostania za granicą, szczególnie jej powiązań ze służbami specjalnymi, ośrodkami dywersji itp.
8. Nie udzielać wywiadów dla prasy, radia i telewizji oraz nie wypełniać ankiet dot. sytuacji w naszym kraju.
9. W przypadku otrzymania propozycji wwiezienia do Polski listów, paczek, większych kwot pieniędzy lub urządzeń powielających, proszę wyrazić zgodę. W chwili przekraczania granicy PRL fakt ten zgłosić władzom celnym PRL, informując je od kogo pochodzą przedmioty i dla kogo są przeznaczone. Przed doręczeniem ich adresatom przedłożyć je Służbie Bezpieczeństwa. Nie wyrazi Pan zgody na przewiezienie literatury bezdebitowej i innych przedmiotów, których przywóz do Polski jest niedozwolony.
10. Nie wolno Panu w żadnym przypadku ujawnić kontaktu ze Służbą Bezpieczeństwa, również wobec polskich przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych.
11. Nie wolno Panu nic notować w zakresie zleconych Panu zadań, a jedynie polegać na własnej pamięci. Można notować natomiast adresy i nazwiska oficjalnie Panu podane przez poznane osoby.
12. W innych nie przewidzianych tu sytuacjach postępować jak każdy przeciętny obywatel, zgodnie z własnym rozsądkiem.

V. SPOSóB PRZEKAZANIA ZADANIA
Powyższe zadania i linia postępowania zostaną przekazane t.w. na spotkaniu poprzedzającym jego wyjazd za granicę. Wyjaśnione zostaną wszystkie wątpliwości t.w. i dokładnie omówiony sposób realizacji zadań.
Po powrocie z zagranicy t.w. wywoła ze mną spotkanie, na którym złoży pisemną relację z realizacji zadań
Kierownik Sekcji V Wydz.II
KWMO w Kielcach
por. St. G Ł A D K I

Zastępca Naczelnika Wydziału II
KWMO w Kielcach
Kpt. mgr Andrzej Olszewski
„ZGADZAM SIĘ”

***

Kielce, 9.11.1982 r.
Tajne spec. znacz.
Egz. pojed.

NOTATKA SŁUŻBOWA
dot. t.w. ps. „Legat” nr ewid. 16723

W dniu dzisiejszym tow. Danielewicz z Wydz. Paszportów poinformował mnie, że ze Skarżyska wyjechał do RFN w lipcu 1981 r. Grabowski Marek, zatrudniony w FSC w Starachowicach wraz z żoną i dziećmi. Wyjazd ten miał charakter turystyczny i prowadził przez Austrię. Aktualnie przebywa on wraz z rodziną w Kanadzie. Do kraju nie ma zamiaru wrócić. Pisał on do jednego ze swoich kolegów kartkę pocztową, z której jednoznacznie wynika, że podjął decyzję o osiedleniu się na stałe w Kanadzie.
Kier. Sekcji Wydz. II KWMO
w Kielcach
kpt. St. Gładki

***

Kielce 2.03.1982 r.
Tajne spec. znacz.
Egz. pojed.
NACZELNIK WYDZ. II KWMO
w MIEJSCU
R A P O R T

Uprzejmie proszę o wyrażenie zgody na zawieszenie współpracy z t.w. ps. „Legat” nr iewd. 16723 do 31.05.1982 r.
Wymieniony t.w. w lipcu 1981 r. wyjechał do RFN i dotychczas nie powrócił.
W przypadku nie wrócenia t.w. do w/w okresu zostanie podjęta decyzja co do dalszego postępowania w stosunku do t.w.
Kier. Sekcji II Wydz. KWMO
w Kielcach
por. St. Gładki

Obecnie Lwów przeniósł się w lata przedwojenne, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. A mianowicie, jest kręcone coś w rodzaju „remake” na stary polski film „Włóczęgi”, czyli Szczepko i Tońko, ale w wykonaniu ukraińskim. Co prawda teraz mamy Bodię i Mirka. Są błędy w napisach w języku polskim umieszczanych w tle zdjęć, prezentujących stare miasto.


I wszystko, jak się mówi, mogłoby być dobrze, gdyby nie samo wykonanie. Obecny „remake” jest przerażający i wywołał oburzenie nawet wśród ukraińskich intelektualistów oraz innych miejscowych działaczy. Wszyscy pamiętamy stary dobry film w reżyserii Michała Waszyńskiego pt. „Włóczęgi” z roku 1939, gdzie w głównej roli wystąpili Szczepko, czyli Kazimierz Wajda oraz Tońko – Henryk Vogelfanger, i brzmiały piosenki lwowskie z muzyką, którą stworzył Henryk Wars.

piątek, 25 sierpień 2017 08:57

Widnokręgi: Brzytwiarz

Napisane przez

ligezaOd czego należało zacząć naprawę Rzeczypospolitej? Od rewizji postanowień traktatu ryskiego oraz starannego rozgrzebania życiorysów członkom „elit III RP”.

Z początku cuchnęłoby, owszem, cuchnęłoby nawet bardzo, ale od smrodu jeszcze nikt nie umarł (o czym wiemy wszyscy), zaś co z piekła pochodzi, do piekła odesłane być musi (o czym nie każdy wie). W każdym razie powinno być odesłane. I to właśnie jest powinność ludzi przyzwoitych: wiedzieć i odsyłać.

HISTORIA NAJKRÓTSZA
Na początku był mord. Bolszewia. Potem przyszli Niemcy. Czyli więcej krwi. I ponownie ludzie radzieccy – to znaczy krwi zobaczyliśmy jeszcze więcej. Krwi rozlanej przez patriotów w obronie Rzeczypospolitej, ale z drugiej strony również krwi wlanej w żyły staliniątek, wychowywanych na własne podobieństwo przez śmiertelnych wrogów polskości. Krwi sowieckiej – w dzieciach i wnukach barbarzyńców i bandytów. Innymi słowami: stery państwa trafiły w zakrwawione dłonie ludzi baumanopodobnych. Następnie PRL doczekała telewizji, na koniec zaś dopadła nas medialna tresura podtrzymująca czasów III RP.
Oto najkrótsza historia Polski w wieku XX, zaś wzorcowym obiektem badań we wspomnianym wyżej kontekście jawi się pewien, jak sam siebie nazywa: „głupi, pejsaty lewak”. Poświęćmy zatem parę zdań rekapitulacji, co prawda zdań nie nadmiernie przyjaznych, profesorowi Janowi Hartmanowi, a zacznijmy od przypomnienia: to ważne, kim są człowieki, przyzwoitym ludziom od lat wciskający głowy do ideologicznych blenderów i włączający prąd.

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.