Trudno, ale też ciekawie jest być Polakiem. W kraju jest nas prawie 40 milionów, a na tzw. obczyźnie z różnych przyczyn – ca 15 milionów. Sporo jak na Europę, a i obszarowo nieźle (mała różnica w porównaniu z powierzchnią Niemiec, Anglii czy Włoch).
Bardzo pozytywne jest, iż jesteśmy państwem jednolitym narodowo. Oto Kaszuby (w Kanadzie nadzwyczaj polsko-patriotycznie) nad Bałtykiem też raczej trudności nie stwarzają. „Rude” wyjątki uważające polskość za nienormalność, jak to wyjątki – potwierdzają regułę. Śląsk ze swoim RAŚ (ruch autonomii), choć po cichu podpłacany przez RFN, jest słaby i „rozcieńczony”. Duże do niedawna różnice ekonomiczne spowodowały, że wielu Hanysów nas szczęśliwie opuściło. Już w roku 1945 niezwyciężona Ruda Armada (po czesku) potraktowała ich jak Niemców. Tu, niestety, mocno oberwali też patriotycznie nastawieni powstańcy śląscy, przez Niemców zamykani w obozach koncentracyjnych – służyli wszak w Wehrmachcie! A mogli nie?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!