farolwebad1

A+ A A-

Życie polonijne

czwartek, 07 styczeń 2016 23:46

Wystarczy dotknąć serca...

Napisane przez

    Nie od dziś wiemy, że piękna tradycja wigilii Bożego Narodzenia związana jest z "wolnym miejscem przy stole" – dla kogoś samotnego, kto może się zjawić nieoczekiwanie w ów szczególny, jedyny dzień w roku. Do tej starej, a wciąż żywej tradycji nawiązał Mikołaj Rykowski, zakładając 13 lat temu w Katowicach Fundację Wolne Miejsce. O tym, jak przez lata realizuje on swą ideę "wolnego miejsca", nie tylko w Polsce, ale i w różnych zakątkach świata – pisałam w "Gońcu" na początku grudnia.

    Przypomnijmy: tylko w 2015 roku Fundacja Wolne Miejsce zorganizowała wigilijne wieczerze w Polsce, w Kołobrzegu i Wiśle, zaś w katowickim Spodku wigilię na 3200 osób – no a w Kanadzie, dla mieszkańców Toronto i Mississaugi – wieczerzę wigilijną, planowaną początkowo dla 400, potem dla 500 osób, a w efekcie w Centrum Jana Pawła II ugoszczonych zostało 24 grudnia 620 osób. Bowiem żadnemu zgłaszającemu się człowiekowi nie odmówiono, a wstęp dla wszystkich, którzy się zapisali, był całkowicie wolny...

    Sama byłam uczestnikiem, siedziałam przy wigilijnym stole z wolontariuszami, a wszyscy oni wyrażali swój entuzjazm dla udziału w przygotowaniu tej pełnej rozmachu uroczystości, odbywającej się pod patronatem Konsulatu Generalnego RP w Toronto, której celem było nie tylko nakarmienie ludzi, ale i podanie ręki samotnym i zagubionym, aby poczuli się jak jedna rodzina.

poniedziałek, 04 styczeń 2016 20:14

Opłatek u księży polskich

Napisał

Od lat pracują w kanadyjskich parafiach - polonijnych i nie tylko.. To dzięki nim mieszkający tu Polacy mają posługę duszpasterką w najbliższym sercu ojczystym języku i jednoczą się wokół polonijnych parafii. To dzięki nim działają zespoły folkorystyczne, grupy samopomocowe i to dzięki nim powstała tutaj największa polonijna instytucja finansowa, przyparafialna kasa kredytowa - Nasza Credit Union. Polscy księża i siostry - jeden z najlepszych polskich "eksportów".

W tym roku Konferencja Polskich Księży na wschodnią Kanadę obchodzi 60-lecie. Prowincja zbiera się dwa razy do roku, raz na opłatku, a latem na wspólnym wyjeździe w kanadyjską głuszę.
4 stycznia w sali parafialnej w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze miał miejsce kolejny taki opłatek.
Przybyli dostojni goście wśród nich Tomasz kardynał Collins, arcybiskup Toronto, biskupi Matthew Ustrzycki oraz Wayne Kirkpatrick, a także przewodnicząca Kongresu Polonii Kanadyjskiej Teresa Berezowska i przewodniczący Rady Dyrektorów Credit Union Andrzej Pitek.
Jak zwykle była serdeczna, braterska atmosfera, jak zwykle o. Janusz Błażejak częstował chili z upolowanego przez siebie jelenia.

Ilu księży polskich jest w Kanadzie? - pytamy właśnie o. Błażejaka:

Dokładnie mogę powiedzieć ile pracuje we wschodniej Kanadzie, w Konferencji Polskich Księży jest nas ponad 120 polskich kapłanów, plus 40 do 50 w pozostałych częściach kraju, czyli możemy śmiało powiedzieć, że pracuje 200 polskich księży.

W jakim okresie najwięcej Was tutaj przyjechało, jakie to były lata?

Myślę, że były to lata po drugiej wojnie światowej bardzo dużo ojców przyjechało wówczas z emigracją wojenną, a drugim okresem było przebudzenie po stanie wojennym, kiedy nadeszła duża fala emigracyjna i do samej tylko Mississaugi przyjechało wówczas 40 tys. Polaków, a z nimi nowe pokolenie kapłanów, które mogło sprostać temu duszpastersko.

Jakie zadania na nowy rok, bo rok jest szczególny rok miłosierdzia, ale są też Światowe Dni Młodzieży w Krakowie?.

Są dwa zadania, pierwsze to jest młodzież, oni mają pierwszeństwo w naszej działalności duszpasterskiej, szczególnie w tym roku i to w każdej parafii doskonale widać i drugie to jest przekonanie ludzi do większego zaufania Bożemu Miłosierdziu, abyśmy skorzystali z tego przepięknego nadzwyczajnego roku, jaki dał nam Kościół i Ojciec Święty

Obiad rozpoczęto od odśpiewania kolędy oraz głośnej modlitwy.
Zabierając głos kardynał Collins rozpoczął po polsku "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" i obiecał, że za rok nauczy się "Szczęśliwego Nowego Roku".


Na zakończenie części oficjalnej o. Błażejak przedstawił nowych księży, którzy albo przybyli z Polski czy innych stron do Ontario, albo też objęli nowe funkcje.

Życzono też stu lat księżom, którzy właśnie obchodzili urodziny - ks. Czesławowi Chmurzyńskiemu z Hamilton, byłemu opiekunowi duchowemu Rodziny Radia Maryja w Kanadzie, a także o. Mieczysławowi Kamińskiemu z Windsor, o. Kazimierzo Krystkowiakowi czy 44-letniemu o.Maciejowi Pająkowi kapelanowi w szpitalu w Mississaudze.
(ak)

niedziela, 03 styczeń 2016 22:36

Jacek Mikołajko - prawdziwy Polak

Napisał

    Tuż przed Wigilią odbył się pogrzeb mecenasa Jacka Mikołajki.

    Ta śmierć zaskoczyła wszystkich, jeszcze dzień wcześniej był na opłatku w konsulacie RP, w którym od lat udzielał się podczas wyborów jako mąż zaufania w komisjach.

     Trudno było go nie lubić. Człowiek niepośledniej kultury, zawsze bardzo pięknie wysławiający się i piszący (w Polsce brał udział w konkursach krasomówczych).

    Był prawym Polakiem. Skąd wiem? Z rozmów.  Interesował się polityką, sytuacją globalną, interesował się polityką w Polsce. Doskonale widział, co i od czyjej strony nam grozi. Zresztą nie od dziś. Był przecież doradcą prawnym komisji regionalnej NSZZ "Solidarność" w Katowicach. To właśnie ze Śląskiem był od młodości związany, tam studiował.  

    Do Kanady dotarł w 1982 roku. Dzięki uporowi, olbrzymiej pracowitości dopiął swego; po studiach na uniwersytecie w Calgary, gdzie  uzyskał dyplom, rozpoczął pracę w wyuczonym zawodzie, najpierw w firmie prawniczej Anderson Sinclair w Toronto, następnie wspólnie z mec. Sosnowskim w Sosnowski and Mikolajko Associates – by wreszcie działać samodzielnie. Specjalizował się w rozwiązywaniu często zawiłych problemów prawnych powstających na styku polskiego i kanadyjskiego systemu prawnego.

    Był od samego początku  naszym czytelnikiem i ogłoszeniodawcą,  kibicował "Gońcowi", wraz z żoną Heleną gościliśmy go na wszystkich piknikach.

    Jacek Mikołajko należał do grona prawdziwych Polaków, tych lepszych; zawsze szarmancki, elegancki w sposobie wysławiania się, kulturalny, nienagannie ubrany. Był dżentelmenem w każdym calu.

    Rozmowy z nim nigdy nie pozostawiały niesmaku straconego czasu, szanował ludzi, słuchał ich, pozwalał im mówić, starał się rozumieć. Spotkaliśmy się na "roboczej" kolacji jeszcze kilka dni przed jego śmiercią… Ze swoją wiedzą i pracowitością mógłby jeszcze zrobić wiele dla wolnej Polski. Pan Bóg postanowił inaczej. Powołał go do siebie na Święta.

    W wigilię Wigilii trumna z ciałem Jacka leżała przed ołtarzem kościoła Kolbego w Mississaudze w towarzystwie figur dopiero co ustawianej szopki, tak jakby Jacek był jednym z pastuszków zawołanych do żłóbka z Dzieciątkiem…  Wierzę, że tak właśnie się stało.

    Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie!

Andrzej Kumor

sobota, 02 styczeń 2016 18:36

Obrazek z mississaudzkiej ulicy

Napisał

Człowiek zobaczy coś takiego i od razu serce się cieszy...

niedziela, 20 grudzień 2015 23:17

Mecenas Jacek Mikołajko nie żyje

Napisał

W niedzielę dotarła do nas smutna informacja o nagłej śmierci mec. Jacka Mikołajko, przyjaciela naszej redakcji, wieloletniego sponsora  zaangażowanego w sprawy polskie. Człowieka, wielkiej kultury. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie.

piątek, 18 grudzień 2015 18:23

Koncert kolęd w Szkole Języka Polskiego w Maple

Napisane przez

A jeśli czekasz – czekaj z pokorą,
bo nic co ciche nie zapuka głośno do drzwi.
W taką noc pomyśl o tych co nigdy nie spacerują w Twych myślach,
i powiedz im: Wesołych Świąt!


Nie ma w kalendarzu dni bardziej uroczystych niż Boże Narodzenie, kiedy to tradycja łączy się ze współczesnością, a rodzinna przeszłość z teraźniejszością.

Gdy w pamięci odżywają zapamiętane z dzieciństwa świąteczne zwyczaje, rośnie pragnienie, by znowu cieszyć się blaskiem szopki betlejemskiej. Wszyscy dajemy się ponieść atmosferze pełnej duchowych wzruszeń, domowego ciepła i harmonii. Tradycją szkoły języka polskiego im. św. Anny w Maple, ON stało się wspólne grudniowe kolędowanie. Od 16 lat zbieramy się i kolędujemy radośnie.

wtorek, 15 grudzień 2015 18:01

Program polski w bibliotece zakończony

Napisane przez

W czwartek, 3 grudnia, w Bibliotece Centralnej w Mississaudze zakończyły się ostatnie zajęcia "Polish Storytime" – polskiego Programu dla dzieci. Polski program prowadzony był przez ostatnie 22 lata przez Panią Marylę Bulzacką, inicjatorkę programu, która w tym roku odchodzi na zasłużoną emeryturę, oraz Panią Grażynę Łoś.

Dzięki prowadzonym przez obie Panie zajęciom kilka pokoleń najmłodszych członków polonijnej społeczności mogło poznawać język, kulturę oraz tradycję polską. Dla rodziców spotkania były szansą wymiany doświadczeń wychowawczych oraz okazją do socjalnego rozwoju.

Końcowe spotkanie nie obyło się bez wzruszeń oraz podziękowań. W imieniu rodziców oraz dzieci podziękowania obu Paniom złożyły Dagmara Ulanowska oraz Agnieszka Szpytko.

Obie Panie otrzymały także list od konsula generalnego RP w Toronto Pana Grzegorza Morawskiego z podziękowaniem za wieloletnią pracę na rzecz kanadyjskiej Polonii.

Spotkanie umiliła również wizyta św. Mikołaja, który wręczył dzieciom prezenty.

Pomimo zakończenia programu w języku polskim przez Bibliotekę Centralną zajęcia nadal będą kontynuowane, gdyż opiekę nad programem przejmuje Federacja Polek w Kanadzie, Ogniwo 24.

Wszelkich informacji na temat miejsca oraz daty wznowienia zajęć po Nowym Roku udziela p. Dagmara Ulanowska, przewodnicząca Ogniwa 24 Federacji Polek w Kanadzie, tel. 416-655-5970.
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Agnieszka Szpytko
(jedna z mam uczęszczających na program od kilku lat)

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 



"A światłość w ciemności świeci"

Tradycją naszej szkoły jest organizowanie jasełek, przygotowywanych przez uczniów pod opieką nauczycieli.
Tak było i tego roku.

W sobotnie przedpołudnie, 12 grudnia, w szkole St. Jude w Mississauga, w świątecznie udekorowanej sali gimnastycznej zebrali się rodzice, członkowie rodzin i uczniowie Polskiej Szkoły im. Mikołaja Kopernika.

Tegoroczne jasełka pt. "A światłość w ciemności świeci" rozpoczęła dyrektorka szkoły Elżbieta Bejaoui. Przywitała zgromadzonych gości, dziękując rodzicom za współpracę, a nauczycielom za przygotowanie dzieci do świątecznego występu.

Główną część jasełek przygotowały nauczycielki -Renata Zapalska i Małgorzata Kapela, a w śpiewaniu kolęd i pastorałek uczestniczyły klasy pań:
Anny Steckiej, Jolanty Wachułki, Marii Żłobickiej, Teresy Bieleckiej, Beaty Majnicz, Ewy Nowak, Renaty Zapalskiej i Małgorzaty Kapeli.

Ojciec Tomasz Kościński z parafii św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze zacytował zdania z "Małego księcia" – "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Dobrze widzi się tylko sercem". Ojciec Tomasz przypomniał wszystkim zebranym, że prawdziwą istotą świąt Bożego Narodzenia nie są prezenty, lecz narodzony Jezus oraz czas spędzony z rodziną.

Piękna scenografia wprowadziła zgromadzoną publiczność w nastrój świąteczny.

Wszyscy goście, rodzice i uczniowie po raz kolejny mogli przeżywać wędrówkę Maryi i Józefa.

Na scenie pojawili się Trzej Królowie w otoczeniu pastuszków. Całość przedstawienia była przeplatana kolędami i pastorałkami, które skłoniły publiczność do refleksji.

Wszystkie klasy śpiewały z ogromnym zaangażowaniem, uatrakcyjniając swój występ odpowiednio dobranymi strojami i świątecznymi dodatkami.

Kolędnicy zadbali o to, aby wspólnie ze zgromadzonymi gośćmi śpiewać kolędy.

Nad oprawą akustyczną czuwał pan Lech Różański.

Redaktor Naczelny "Gońca" – Andrzej Kumor udostępnił nagranie przedstawienia na forum Internetu w YouTube – kanał GoniecTv Toronto.

Maria Żłobicka

piątek, 11 grudzień 2015 19:00

Bazar jakiego jeszcze nie było!

Napisał

W tym roku inspiracją do zorganizowania Przedświątecznego Bazaru Polonijnego w Hamilton stał się przyjazd prezesa Fundacji im. Brata Alberta ks. T. Isakowicza - Zaleskiego. Bazar ten, o celu charytatywnym jakim była pomoc ludziom niepełnosprawnym z Fundacji im. Brata Alberta, przybrał jednak bardzo niezwykłą formę - stał się bowiem równocześnie przedświątecznym spotkaniem naszych organizacji polonijnych w Hamilton czyli pięknym podsumowaniem kończącego się właśnie roku kalendarzowego dla naszej lokalnej Polonii.

Wynajęta na ten cel sala od Royal Canadian Legion, Polish Veterans Branch 315, (budynek popularnie znanym jako Dom Polski) zmieniła się na to niedzielne popołudnie w barwny, pełen atrakcji, świątecznych jarmark.

A kogo i czego tam nie było?

Nasz gość z Polski, prezes Fundacji im. Brata Alberta ks. Tadeusz Isakowicz- Zaleski i jego stoisko z książkami. Przygotowany przez niego niezwykle ciekawy pokaz slajdów wzbogacający naszą wiedzę historyczną.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.