A+ A A-

Krzysztof Bosak - jedynka w Warszawie. Z kandydatem Ruchu Narodowego w wyborach do Parlamentu Europejskiego rozmawia Michał Krupa

Oceń ten artykuł
(32 głosów)

Michał Krupa: Kim jest Krzysztof Bosak?

Jestem działaczem społecznym ze sporym doświadczeniem w organizacjach pozarządowych i polityce, który zdecydował się wraz z przyjaciółmi, by w tych wyborach do Parlamentu Europejskiego organizować od podstaw swój własny komitet wyborczy.

Urodziłem się i wychowałem w Zielonej Górze, w rodzinie inżynierów elektroników. Wszyscy moi dziadkowie byli na Ziemie Odzyskane przesiedleni z Kresów. W klasie maturalnej, będąc przeciwny wejściu Polski do Unii Europejskiej i wszelkim lewicowym ideologiom, związałem się ze środowiskiem Młodzieży Wszechpolskiej. Tak zaczęła się moja przygoda ze środowiskiem narodowym, która kilka lat później zawiodła mnie do Sejmu, w którym byłem najmłodszym posłem, 10 lat później do organizacji Marszów Niepodległości, a 15 lat później do współtworzenia Ruchu Narodowego.

rn1

Studiowałem architekturę, ekonomię i filozofię, po maturze 3 lata mieszkałem we Wrocławiu, a od dekady mieszkam i działam w Warszawie. Wielu ludzi, którzy nie znają szczegółów mojego zaangażowania społeczno-politycznego, kojarzy mnie przede wszystkim z ostrych dyskusji telewizyjnych, w których prowadzący chętnie zestawiają mnie z przedstawicielami lewicy.

Jak byś określił profil ideowy Ruchu Narodowego? Jesteście bardziej nacjonalistami czy konserwatystami? A może syntezą obu nurtów?

Tego typu podziały w Polsce nie są zbyt wyraźne. My z pewnością jesteśmy narodowcami, odwołującymi się do całej spuścizny obozu, który stworzył Roman Dmowski. Z drugiej strony, choć większość z nas nie mówi o sobie jako o konserwatystach, to zarazem mamy najbardziej konserwatywny punkt widzenia na sprawy moralności, kultury czy rolę państwa, spośród wszystkich środowisk politycznych. Natomiast ci, którzy oficjalnie prezentują się w Polsce jako "konserwatyści", bywają niekiedy politykami prounijnymi i niezbyt przebojowymi. Warto też dodać, że do Ruchu Narodowego obecnie trafia szeroka grupa patriotycznej młodzieży, która nie jest jeszcze w pełni uświadomionymi ideowo narodowcami, ale po prostu patriotami, prezentującymi niejednokrotnie dość eklektyczny zestaw historycznych nawiązań. Jest więc przed nami na polu ideowym stała praca, którą na miarę swych sił i środków nieustannie staramy się wykonywać.

W nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy będą po raz pierwszy mieli do czynienia z tak dużą liczbą partii formalnie eurosceptycznych. Czym wyróżnia się Ruch Narodowy? Jak chcecie przekonać do siebie przeciętnego wyborcę?

Z naszej perspektywy w tych wyborach będą tylko dwa komitety eurosceptyczne, więc sytuacja nie różni się gruntownie od poprzednich eurowyborów, kiedy to również mieliśmy dwa eurosceptyczne komitety, UPR i Libertas.

Choć trzeba przyznać, że partie złożone z polityków wspierających przez ostatnie 10 lat pogłębianie integracji UE i oddawanie kolejnych kompetencji naszego rządu do Brukseli, np. poprzez poparcie traktatu lizbońskiego, którego byliśmy zdecydowanymi przeciwnikami, zaczęły wyczuwać nastroje i akcentować bardziej eurorealistyczną perspektywę. Mam w szczególności na myśli uciekinierów z PiS i PO, którzy tworzą obecnie partie Ziobry i Gowina. PiS także pozwala kilku swoim posłom szermować hasłami krytycznymi wobec Brukseli, ale nie mamy złudzeń co do faktycznej linii tej partii i jej lidera.

Jesteś liderem listy warszawskiej, czyli tej listy, na którą oddadzą również głos nasi rodacy na obczyźnie. Czy w swojej strategii wyborczej uwzględniasz również głos Polonii jako być może dla Ciebie decydujący?

Ruch Narodowy jest chyba jedynym środowiskiem społeczno-politycznym, które wprost do swojego programu włączyło sprawy Polaków mieszkających poza granicami Polski. W pierwszej kolejności rzecz dotyczy Kresowiaków, przełamujemy w tej sprawie zmowę milczenia wszystkich sił politycznych, które kosztem Polaków na Kresach nieskutecznie chciały budować antyrosyjską koalicję z Litwą i Ukrainą oraz "demokratyzować" Białoruś. Kompletnie nic im z tego nie wyszło, a w tym czasie Polacy na Wileńszczyźnie zostali wykluczeni z reprywatyzacji i ograniczono odrębność ich szkolnictwa, Polacy na Białorusi są stopniowo rusyfikowani, a Polacy na Ukrainie ponad dekadę musieli czekać na tak skromny symbol, jak Dom Polski we Lwowie.

Podnosimy także kwestię nowej polskiej emigracji zarobkowej do UE, jej praw i braku wsparcia państwa dla wychowania ich dzieci w polskim duchu i języku. Staramy się też budować kontakty z tzw. starą emigracją. Dla przykładu ja w tym roku miałem spotkanie z kręgami polonijnymi w Paryżu.

Przeszkodą dla bardziej ofensywnej kampanii w kręgach Polonii jest w tej chwili głównie fakt, że dysponujemy bardzo skromnymi środkami finansowymi i działamy niemal wyłącznie za własne, dość skromne oszczędności, w przeciwieństwie do partii parlamentarnych, które rok w rok otrzymują z budżetu sumy ok. tysiąckrotnie większe niż to, co my możemy zebrać z darowizn od sympatyków. Ten stan uważamy za rażąco niesprawiedliwy.

Ostatnimi czasy słychać było głosy, iż w kontekście kryzysu na Ukrainie, Ruch Narodowy reprezentował zbyt prorosyjskie podejście. Pojawiły się nawet podejrzenia, formułowane przez środowiska związane z PiS i "Gazetą Polską", sugerujące, że Ruch Narodowy być może jest jakąś V kolumną Putina w Polsce. Jak odnosisz się do tych zarzutów?

Są to idiotyczne zarzuty, z których w swoim kręgu śmiejemy się, ale z drugiej strony, nie możemy ich lekceważyć, ponieważ medialne zaplecze PiS, które posługuje się tego typu propagandą, ma wpływ na umysły wielu poczciwych polskich patriotów i część ludzi nabiera wątpliwości. Jesteśmy w pełni świadomi kolizji interesów pomiędzy Polską i Rosją, tak na polu energetycznym, jak i na polu obronnym. Nikt z nas nie ma złudzeń co do kremlowskiej kultury politycznej i grupy Putina, która od ponad dekady włada Rosją. Wiele razy o tym mówiliśmy i pisaliśmy. Nie musimy się z nikim licytować w antyrosyjskiej retoryce. Natomiast w kwestii ukraińskiej rewolucji zajęliśmy stanowisko zdystansowane, ponieważ, po pierwsze, wśród rewolucjonistów dość istotną rolę odgrywają niechętni nam nacjonaliści ukraińscy, z którymi mamy niezamknięte rozliczenia historyczne związane m.in. z Rzezią Wołyńską, a po drugie dlatego, że nie widzieliśmy jakiejś oczywistej perspektywy powodzenia tej rewolucji i uważaliśmy, że wspieranie destabilizacji naszego bezpośredniego sąsiedztwa po prostu nie leży w naszym interesie. Dziś, kiedy Rosjanie zajęli Krym i kiedy wrze w Doniecku, kiedy widzimy słabość i bezradność rewolucyjnych władz w Kijowie, wielu powinno nam przyznać rację. Ale jedyne na co ich stać, to na dokonywaną chyłkiem korektę swej narracji i formułowanie wobec nas tych samych co wcześniej, absurdalnych pomówień.

Przed jakimi wyzwaniami staną polscy europosłowie w następnej kadencji Parlamentu Europejskiego?

Parlament Europejski jest instytucją w pewnym stopniu atrapową, mamy tego świadomość. Nie wybiera Komisji Europejskiej, nie ma inicjatywy ustawodawczej. Europarlament jest jednak największym i stałym forum spotkań polityków z całej Unii Europejskiej i z tej perspektywy jest miejscem, w którym trzeba po prostu uprawiać klasycznie pojętą politykę zagraniczną naszego państwa. Uświadamiać polityków z innych państw o naszej perspektywie patrzenia na różne sprawy, badać różnice i zbieżności interesów, szukać porozumień tam, gdzie to korzystne, i starać się paraliżować działania wrogów Polski. Europarlament wybrany 25 maja będzie izbą o największym procentowym udziale eurosceptyków w całej dotychczasowej historii UE, więc naszym naturalnym polem aktywności, poza hamowaniem niekorzystnych dla Polski regulacji UE, jest uświadamianie eurosceptyków i narodowców z reszty Europy o naszej perspektywie patrzenia na historię i na politykę.

Czy mógłbyś przybliżyć czytelnikom formułowane często przez RN hasła "rabatu polskiego" i "traktatu suwerennościowego"?

Są to dwa spośród piętnastu naszych postulatów programowych, jakie eksponujemy w tej kampanii wyborczej. Postulat "rabatu polskiego" dotyczy postanowień Pakietu klimatyczno-energetycznego UE. Narzuca on nam stopniową rezygnację z energetyki węglowej, co wg właściwie wszystkich firm doradczych spowoduje w Polsce znaczny wzrost cen prądu i zmniejszenie zatrudnienia w górnictwie węglowym oraz w energochłonnych branżach przemysłu. Postanowienia tego pakietu w sposób szczególny uderzają w Polskę, bo mamy bardzo duży udział węgla w produkcji energii, zerowy udział elektrowni atomowych i skromny udział źródeł odnawialnych, co do efektywności których są w Polsce duże wątpliwości.

Z kolei "traktat suwerennościowy" to pomysł na choćby cząstkowe poprawienie naszej sytuacji w UE, poprzez odwrócenie postanowień traktatu lizbońskiego, przegłosowanego solidarnie przez polityków PiS i PO. Podobnie jak były prezydent Czech Klaus czy obecny premier Wielkiej Brytanii Cameron, uważamy, że Bruksela przywłaszczyła sobie zdecydowanie zbyt wiele kompetencji państw narodowych i jesteśmy zwolennikami ich przywrócenia do stolic państw członkowskich UE. To jest możliwe wyłącznie w drodze opuszczenia UE lub reformy traktatowej. Dla opuszczenia UE w Polsce nie ma obecnie poparcia społecznego – większość Polaków niestety nie rozumie, że bezrobocie i spowolnienie gospodarcze mają związek z polityką gospodarczą narzuconą nam przez UE. W takim razie drugim, możliwym do postulowania wyjściem, jest właśnie reforma traktatowa. Chcemy o tym mówić, by uświadomić naszych rodaków, jak wielka część polskiej polityki została całkowicie oddana w domenę Brukseli.

Czy potencjalny dobry wynik Ruchu Narodowego w wyborach otwiera możliwość zawiązania nowej międzynarodowej koalicji eurosceptyków w PE?

Z pewnością jeśli nasi działacze znajdą się w Parlamencie Europejskim, to staną się członkami jakiejś szerszej frakcji narodowo-eurosceptycznej. Aby zawiązać tam taką frakcję, to trzeba zebrać reprezentantów z aż siedmiu państw, więc będzie to wymagało wielu rozmów i kompromisów. Ale to istotne, bo jeśli eurosceptyków będzie wielu, to ich grupa, po raz pierwszy w historii UE, może stać się liczniejsza niż np. skrajnej lewicy z grupy Zielonych czy niż grupy Liberałów. Tego Europie życzę i dziękuję za zaproszenie do rozmowy!

Ostatnio zmieniany piątek, 16 maj 2014 22:17
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.