Zbliżamy się szybkim krokiem do punktu, kiedy historia Polski może ulec istotnej zmianie.
Tym punktem są wybory prezydenckie 2015. Na horyzoncie pojawiły się Polakom dwie nowe kandydatury zasługujące na uwagę. Myślę oczywiście o Grzegorzu Braunie i Marianie Kowalskim. Są to ludzie (jak sądzę) spoza orbity "okrągłostołowej", co stanowi olbrzymi atut. Trzeci kandydat na stronie tzw. prawicowej to Andrzej Duda. Ponieważ właśnie ten trzeci otrzymuje medialne wsparcie Radia Maryja (za co Polska kiedyś podziękuje kierownictwu ośrodka w Toruniu), zatem już mieliśmy okazję zapoznać się z jego punktem widzenia i poznać tę osobowość w aspekcie zmagań wyborczych. Trochę mnie dziwi kolejność prezentowania kandydatów, bo w alfabecie b jak Braun jest wcześniej, no ale może RM stosuje jakiś inny, analfabetyczny system.
Mówią, że spośród Polaków w wieku od osiemnastu do trzydziestu pięciu lat, za granicę chciałaby wyjechać połowa. Dlaczego? Ponieważ druga połowa już za granicą przebywa. Tu i tam.
Ale dokądkolwiek by Polacy pojechali, gdziekolwiek przebywają, to jedno wiedzą na pewno: 50 milionów złotych można wydać na portal internetowy dla bezdomnych wyłącznie w kraju nad Wisłą. "Chcemy Polski opartej na zdrowym rozsądku", rzecze tymczasem w swojej najnowszej reklamówce miłościwie nam urzędujący prezydent nasz, pan. Czy tam nasz pan prezydent. No i weź teraz człowieku coś z tym zrób. Radź sobie, jak tam sobie chcesz.
Polski IPN
Od 2009 r. piszę do prezesa tej "dostojnej" instytucji, by przedrukowała książkę panów M. Arczyńskiego i W. Balcerka o "Żegocie", czyli Radzie Pomocy Żydom, którą wydał Czytelnik w 1979 i 1982 roku. Potem tylko, bez przypisów, sam ją wydałem w 150 egzemplarzach w 2009 r.
Od czterech miesięcy piszę znów do prezesa IPN, by był łaskaw mnie przyjąć. Wreszcie dr Andrzej Zawistowski odpisał mi, że trzeba by zająć się sprawą "Żegoty", by w oparciu o nowe materiały zrobić rozszerzone wydanie książki o niej. Ponadto dowiaduję się, że nie ma szansy, by w ciągu najbliższych dwóch tygodni prezes mnie przyjął.
Jesteśmy w cęgach reżymu – zwłaszcza my, biedni felietoniści. Nie chodzi mi nawet o reżym stworzony przez naszych okupantów, chociaż w jego cęgach też jesteśmy – ale o reżym wynikający z harmonogramu druku gazet. Tekst musi być dostarczony na konkretną godzinę – i ani chwili później – a tak się właśnie złożyło, że 26 marca do godziny 24.00, kiedy upływa ostatni moment przekazania komentarza do Redakcji "Gońca", Państwowa Komisja Wyborcza będzie przyjmowała podpisy złożone przez komitety wyborcze kandydatów na prezydentów.
Kto wykupi sobie czas antenowy w telewizorze, a kto będzie musiał obejść się smakiem – tego do końca nie wiemy. W tej sytuacji jedyna dobra wiadomość to wycofanie się z wyścigu do prezydentury osoby legitymującej się dokumentami wystawionymi na nazwisko "Anna Grodzka", pod którym ukrywa się stary komuch Krzysztof Bęgowski. Jakże przy tej okazji nie przypomnieć opinii Maurycego Mochnackiego, co prawda o wielkim księciu Konstantym Pawłowiczu, ale jak się okazuje – aktualnej i dzisiaj: "Los swej ironii wobec nas dalej posunąć nie chciał. Może też i nie śmiał?".
Alegoryczna satyra ludzkości jest dobrze pokazana w amerykańskim filmie "Arka Przyszłości" ("Snowpiercer").
Koreański reżyser Joon-Ho Bong uwypukla konsekwencje rozwarstwienia społeczeństwa, które prowadzi do rewolucji. Sama rewolucja jest kontrowersyjna, ponieważ jej zwycięstwo nasuwa wiele zaskakujących konkluzji. Chcąc komuś jak najprościej wytłumaczyć, czym jest rewolucja, z czego wynika i czym jest klasowość, najlepiej pokazać właśnie "Snowpiercera". To idealna ilustracja różnic społecznych między ludźmi, które powodują bunt. Mało brakowało, aby ten film był zakazany, ponieważ budzi on z letargu spowodowanego ignorancją w obecnym stanie rzeczy.
Polska Agencja Prasowa podała niedawno, że PiS tworzy okręgowe sztaby wyborcze Andrzeja Dudy, a obok nich jednostki Korpusu Ochrony Wyborów z armią okręgowych koordynatorów. Partia zdecydowanie powinna skupić się na tym pierwszym zadaniu.
Czyja kontrola
W lutym w Częstochowie powstał Ruch Kontroli Wyborów, powołany, jak ogłoszono, przez 76 organizacji pozarządowych. O wydarzeniu tym z atencją wypowiedział się już chyba każdy szanujący się dziennikarz i ekspert mediów pozamainstreamowych. Potem, w marcu grzmotnęła wieść o tym, iż PiS powołuje wspomniany Korpus Ochrony Wyborów. Mnie wiadomość ta wprawiła stan konfliktu poznawczo-tożsamościowego, a co dopiero uczestników Ruchu.
Mimo tego, że – jak w podsłuchanej rozmowie zapewniał ziomek z Krakowa p. minister Sienkiewicz – państwo polskie to jedynie "kamieni kupa", po dwuletnim hiatus postanowiłem odświeżyć datę ważności polskiego paszportu i po odbyciu niezbędnych kwerend oraz stosownym obfotografowaniu lica poszedłem do konsulatu RP w Toronto, aby poprosić o wydanie nowego, biometrycznego już, dokumentu.
Przemogłem się nawet – mimo nie najlepszych wspomnień – do tzw. palcówki, którą w peerelu mam zdjętą w pełnym wymiarze obu rąk – i z naturalnym uśmiechem na twarzy, wypełnionym wnioskiem, z kolorowym zdjęciem, starym paszportem i skróconym odpisem aktu urodzenia (mam taki, a jakże!) stanąłem w całym swym uroku osobistym przed okienkiem miłej pani w biurze konsulatu.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!
28 lutego 2015 roku w Waszyngtonie premier Izraela Benjamin Netanjahu po raz trzeci wygłosił przemówienie do połączonych izb Senatu i Kongresu. Było to przemówienie na zaproszenie marszałka Kongresu Johna Boehnera z Partii Republikańskiej, mającej większość parlamentarną. Było to trzecie w historii Kongresu USA przemówienie w nim szefa obcego państwa. Innym szefem kraju, który trzy razy przemawiał do Kongresu USA, był premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill.
50 posłów Partii Demokratycznej USA zbojkotowało wydarzenie i nie brało udziału w wysłuchaniu przemówienia premiera Izraela. Bojkot był spowodowany głównie tym, iż zaproszenie do wygłoszenia przemówienia zostało wystosowane z pominięciem osoby prezydenta USA Baracka Obamy.
Opuszczenie własnego kraju i budowanie swego życia wśród obcych ludzi, ich zwyczajów, często wcale lub słabo znanego języka – to poważna decyzja życiowa. Wiemy o tym wszyscy doskonale.
Czasem wyjeżdża się na turystyczną wycieczkę z zamiarem szybkiego powrotu, a potem sprawy tak się układają, że zostaje się na dobre (i złe) w nowym miejscu. Tak było ze mną.
Przyjechałem na letnie trzy miesiące 1981 roku, korzystając z niespodziewanego otwarcia granic naszego peerelu. Kto składał podanie, dostawał paszport, nikt o nic nie pytał i szło się na ul. Piękną po kanadyjską wizę, którą też po zdawkowym pytaniu – dokąd, po co – wszystkim (chyba) ambasada dawała. Lekko, łatwo i przyjemnie. Właściwie jedyną trudność sprawiało stanie w długiej kolejce, która wiła się aż do Alei Ujazdowskich.
List z Niemiec: Archiwum losów ludzkich – drukujemy i czytamy
Napisane przez wandaratPoprosiłam wnuka dziadka i dziadek ma prezent, już się nie nudzi. Już nie musi czytać po kilka razy tych samych gazet. Na stronie mylife online są opowiadania po polsku – Polaków, i po niemiecku – Niemców i Żydów. Znalazłam je. Wspaniały pomysł. Wojna ze wszystkich stron przekazywana, i to po tylu latach.
Wspomnienia są pisane przez ludzi starych już, 90-letnich. Wydrukowaliśmy z wnukiem dziadka niemieckiego dwie pierwsze opowieści. Lecę z nimi do dziadka, a on w kiblu siedzi, i to tym zakazanym, tym dla gości. Zapomniałam zamknąć go dużym śrubokrętem. Tak się robi w tym domu. Dziadek ma swój pokój, trochę dalej, i przy nim ma łazienkę, z której powinien korzystać. No więc tym razem siedział na kiblu, drzwi były otwarte, a ja czekałam zniecierpliwiona, żeby mu się pochwalić tym, co wydrukowaliśmy.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…