A nad Jeziorem Genewskim – kiedy nad Wisłą wsie podniecają się teatrem i z pogodą ducha, bez jakiejkolwiek wiedzy o istocie toczącej się właśnie rozwałki resztek nadwiślańskich ruin zsuwają się do zsypu – w pięknej helweckiej scenografii, przy dobrych winach i daniach z baraniny, trwa walka na noże podczas najważniejszych rozmów dekady, a może nawet pierwszej połowy XXI wieku.
W Lozannie toczą się rozmowy nad dagaworem persko-jankeskim w towarzystwie geopolitycznych przyzwoitek, które chcą mieć baczenie na to, jak głęboko zostanie uformowana strategiczna zażyłość między nowymi przyjaciółmi. Szykowany jest wielki przewrót przymierzy, podobny do tego z 1 maja 1756 tuż u progu wielkiej wojny siedmioletniej. I już choćby dlatego można twierdzić, że ten układ szykowany jest na nową wojnę. Można nazywać to normą w układaniu pozycji wyjściowych przed wyprowadzeniem uderzenia.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!