farolwebad1

A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
piątek, 17 kwiecień 2015 16:37

Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy (29)

Napisane przez

Teraz znajdowałem się na dobrze mi znanej drodze i szedłem na pewniaka. Zresztą mogłem iść i według gwiazd, bo niebo było czyste. Rozwidniało się coraz bardziej. Nie przypuszczałem, że już rozpoczyna się poranek i byłem tym niemile zaskoczony. Do granicy było jeszcze sporo drogi, a znajdowałem się w niebezpiecznym miejscu. Cofnąłem się do Starosielskiego lasu i trochę wypocząłem.

Las Starosielski był mi dobrze znany. Tu wiele razy przechodziłem z partiami towaru, tu zrobiliśmy wiele razy dniówki. Postanowiłem nie spać cały dzień. Straszną klęską było dla mnie wpaść znów, po przebyciu tak trudnej drogi i dokonaniu ucieczki z wagonu. A tu mogliby dostrzec mnie, śpiącego, pastuchy i przyprowadzić podpolników lub milicję.

Znalazłem sobie dobrą kryjówkę i tu ulokowałem się na dzień. Miałem w pogotowiu spory drąg, którego w potrzebie mogłem użyć do obrony. Chciało mi się bardzo spać, lecz gdy spostrzegłem, że trudno mi opanować senność, wówczas wstawałem z miejsca i powolnie chodziłem wokoło drzew i krzaków w pobliżu mej kryjówki.

Wiele razy słyszałem głosy i nawoływania brodzących w lesie pastuszków. Kilka razy odróżniłem kroki przechodzących w pobliżu mnie ludzi. Wkrótce po południu dostrzegłem z gęstwiny krzaków dwóch szwendających się po lesie chłopców. Jeden miał w ręce wiklinowy koszyk a drugi niósł długi kij.

piątek, 17 kwiecień 2015 16:34

Tajemnica Indian Kri

Napisane przez

Długo poszukiwano tajemnicy Indian Kri zatrudnianych do malowania, czyszczenia najwyższych mostów, budzących podziw zręcznością, świetnie radzących sobie z lękiem wysokości, opierających się zmęczeniu powalającemu przeciętnego mężczyznę. 

Podejrzewano, że mają stosowne ku temu predyspozycje genetyczne, dopóki nie odkryto, że popijają ziołową herbatkę z tataraku.

Kanadyjski tatarak ma nieco inny skład chemiczny niż europejski, ponieważ zawiera znacznie więcej azaronu, który zwiększa odporność na duży wysiłek fizyczny i ból.

piątek, 17 kwiecień 2015 16:31

Dom za miastem (16/2015)

Napisane przez

maciekczaplinskiWiemy, że ceny domów w całym GTA są bardzo wysokie. Warto wiedzieć, jak wygląda sprawa zakupu domu poza GTA trochę dalej i być może też na trochę większej działce.

To jest często prawdą, że im dalej od CN Tower, to tym taniej. I rzeczywiście dla wielu z kupujących szukanie poza dużymi aglomeracjami może być jedyną alternatywą, pod warunkiem że nasza praca nie wymaga bycia blisko GTA. Takie miasta, jak Kitchener, Barrie czy Hamilton, na pewno mają lepsze ceny niż Toronto, Mississauga czy Oakville. Ceny są tam często takie, jakie były w GTA 5-6 lat temu, czyli często o 30, a nawet 35 proc. niższe.

Wiadomo, że małe miasteczka są tańsze, bo jest tam mniej imigracji i mniej pracy! Czyli idealne miejsce na emeryturę i dla tych, którzy nie mają problemów z dojazdami do pracy. Z kolei kiedy musimy dojeżdżać, należy naprawdę poważnie rozważyć opłacalność. Czy czas, który spędzimy w korkach, oraz dodatkowa benzyna zrównoważą niższą cenę, którą zapłacimy za dom. Należy pamiętać, że 100.000 dol. różnicy w cenie domu to około 450 dol. miesięcznie w spłatach. Teraz jeśli spędzimy na dojazdy ekstra 2 godziny dziennie, czyli około 10 na tydzień, a 40 na miesiąc plus koszt benzyny, to oszczędność zaczyna być dyskusyjna. Należy też pamiętać, że ceny domów szybciej rosną na terenie GTA i może się okazać, że owszem, zapłacimy więcej, ale zwrot, czyli przyrost wartości, też będzie większy.

Natomiast jest wiele osób zainteresowanych zakupem domów nie aż tak daleko za miastem, ale za to na działkach przynajmniej 1-2-akrowych. Pomiędzy na przykład Milton a Oakville albo w Erin, gdzie ceny są ciągle bardzo dobre. Zakup takich domów i sprawy, na które warto zwrócić uwagę, są trochę inne niż przy zakupie typowych domów i wydaje mi się, że warto o kilku podstawowych napisać.

Źródło ogrzewania – poza miastem rzadko mamy do czynienia z naturalnym gazem. Najczęściej jako źródło ogrzewania używany jest prąd, olej opałowy lub propan gas. Ten ostatni robi się coraz popularniejszy ze względu na lepszą cenę i łatwość dostaw. W ostatnich latach jako uzupełniające źródło energii zaczyna być używana coraz częściej energia słoneczna oraz energia z wód gruntowych. Niestety, koszt instalacji tych urządzeń jest znacznie wyższy niż w Europie, gdzie ich popularność jest ogromna. Jest to zrozumiałe – energia u nas jest jeszcze tania w porównaniu z Europą. Koszt takiej instalacji zwraca się na przestrzeni wielu lat i przy ciągle niskich cenach energii niewielu Kanadyjczyków podejmuje taką decyzję. Kupując dom z ogrzewaniem olejowym, należy w czasie składania oferty zwrócić szczególną uwagę na zbiorniki, w których przechowywany jest olej. Jeśli są one zakopane w ziemi, to bądźmy przygotowani na duży problem! Jeśli są na zewnątrz ponad terenem – też należy je dokładnie zbadać. Najlepiej zabezpieczyć się, kupując taki dom, żądaniem inspekcji stanu zbiorników na koszt sprzedających. To jest obszerny temat i zainteresowani mogą do mnie dzwonić.

Źródło wody pitnej – w podmiejskich domach "miejska" czy, inaczej mówiąc, centralnie dostarczana i oczyszczana woda jest raczej rzadkością. Jeśli mamy do czynienia z taką sytuacją, to wówczas o jakość wody i jej ilość dbają lokalne władze. W przypadku własnego ujęcia (studnia głębinowa) głównym problemem będzie przydatność wody do picia, czyli jej smak, potencjalne bakterie, oraz ilość pompowanej wody (wydajność studni). Kupując dom ze studnią, należy dokonać odpowiednich testów. Składając ofertę – należy pamiętać o zawarciu specjalnych klauzul w umowie, które będą nas chroniły w przypadku, kiedy woda byłaby skażona lub studnia nie miała pożądanej wydajności. Woda ze studni głębinowej może mieć dziwny smak spowodowany minerałami, dlatego często istnieje potrzeba specjalnych filtrów oraz zmiękczaczy do wody. Są to oczywiście dodatkowe koszty, o których należy pamiętać.

Sposób odprowadzania ścieków – w przypadku pozbywania się ścieków centralny system kanalizacji występuje poza miastem bardzo rzadko. Jeśli mamy taki system – to oczywiście nie mamy problemów. Natomiast za miastem najczęściej mamy do czynienia z "septic tank", czyli po polsku z "szambem".

W takim przypadku ważne jest, by sprawdzić, czy jest ono czyszczone i czy zainstalowane jest zgodnie z normami i przepisami lokalnych władz.

Przeciętnie – septic tank jest czyszczony raz na 2-3 lata – z tym że częstotliwość zależy od wielkości samego urządzenia, jak i rodziny, która z niego korzysta. Budowa nowego "septic system" może być bardzo kosztowna i waha się od 15 do 30 tysięcy. – W czasie składania oferty – warto pamiętać o specjalnych klauzulach pozwalających na sprawdzenie systemu lub nakładających obowiązek zagwarantowania sprawności szamba przez sprzedających.

Sposób usuwania odpadków – śmieci są zazwyczaj odbierane spod domu, ale często istnieje konieczność wywożenia ich do centralnie zlokalizowanego składu. To utrudnienie czasami jednak może wyjść na dobre, gdyż często uczy nas być bardziej oszczędnym w kreowaniu gór śmieci. To samo dotyczy surowców wtórnych, choć nie wszystkie gminy stosują jeszcze "recykling" program.

Telekomunikacja (telefon/Internet) – najczęściej nasze rozmowy podmiejskie będą jako "long distance" – choć to ostatnio jest już coraz mniejszym problemem dzięki konkurencji między kompaniami telefonicznymi oferującymi różnego rodzaju zniżki. Natomiast ciągle mogą występować ograniczenia w tak zwanym szybkim Internecie, choć i tu dzięki postępowi – coraz częściej możemy korzystać z komunikacji bezprzewodowej czy satelitarnej.

Poczta – nie zawsze jest dostarczana pod drzwi i może być wymagane odbieranie jej z pobliskiego miasteczka. Z drugiej strony – może to fajnie, gdyż rzadziej oglądamy niechciane rachunki! Ponadto – coraz częściej piszemy e-maile niż listy.

HST – jeśli kupujemy farmę, to farmy są objęte podatkiem HST (cena zakupu) – w przeciwieństwie do domów za miastem – zakwalifikowanych jako "residence".

Pomimo pewnych niedogodności mieszkanie za miastem uspokaja nerwy i z pewnością jest warte polecenia. I jak wspominałem wielokrotnie – inwestycja w znaczną ilość ziemi potrafi przynieść świetne rezultaty.

piątek, 17 kwiecień 2015 16:26

Chrystus żyje

Napisane przez

Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy...

Ludzka egzystencja to nieustanne przeplatanie się życia i śmierci. Już w pierwszych sekundach nowo narodzone dziecko wydaje donośny krzyk, który wypełniony jest lękiem i niepewnością przed nieznaną, hałaśliwą rzeczywistością.

Ale ten okrzyk nieszczęścia jest jednocześnie chwilą niezwykle oczekiwaną dla tej, która przez dziewięć miesięcy nosi życie pod swoim sercem, by nareszcie móc je usłyszeć i przytulić do siebie.

Opuszczamy Bryce National Park, jadąc highway nr 12 na północny wschód. Nie na darmo nosi ona miano scenic road, drogi krajobrazowej. Zwą ją też drogą umożliwiającą podróż w czasie. Ma prawie 200 km, kończy się przy Capitol Reef National Park. Na trasie mnóstwo cudów, na których obejrzenie nie starczy nawet kilka dni, a tych nie mamy, a i często, żeby do nich dotrzeć, potrzebny jest terenowy samochód.

Zaraz za Bryce po prawej mijamy Grand Staircase-Escalante National Monument. Wijąca się szosa wygląda jak wstążka rozłożona na rudo-białych wzgórzach, łagodnie falując wraz z ich kształtem. Gdzieś tam w głębi są piękne kaniony, skalne łuki, wodospady, Park Stanowy Kodachrome Basin z pionowymi słupami z piaskowca w niesamowitych kolorach. Ale sam przejazd przez góry, rozpadliny, dziwne formacje dostarcza wielu wrażeń. Potem 12-tka wspina się na trzy tysiące metrów, prowadzi grzbietami gór, na horyzoncie jeszcze wyższe szczyty parku Capitol Reef. Na takiej wysokości zadziwiają nas pasące się przy drodze w sosnowym lesie krowy, choć żadnej ludzkiej siedziby nie widać.

piątek, 17 kwiecień 2015 16:21

Panie pilocie, dziura w samolocie!

Napisane przez

Gdzie dzisiaj latały samoloty? – pytam Jacka. On pokazuje na swoją głowę i zadowolony odpowiada: Tam! To znaczy, że nad głową. Nad czyją głową? – dopytuję się. – Ani, mamy, taty... – wylicza.

Jakieś dwa tygodnie temu wypatrzyłam odpowiednie miejsce do obserwacji, więc czekaliśmy tylko na lepszą pogodę. W ramach indoktrynacji pokazaliśmy Jackowi kilka filmów na YouTube z lądowania na wyspie Saint-Martin. Do tego rozcięłam karton po pieluchach Ani i narysowałam pas startowy oraz drogę kołowania. Wokół tego zbudowaliśmy z Jackiem tory dla pociągów i samoloty z klocków. Rafał po powrocie z pracy dobudował terminal i rękawy. Pasażerów dowoziły autobusy, a na lotnisko mógł wjeżdżać spychacz (by odśnieżać) i cysterna z paliwem.

piątek, 17 kwiecień 2015 15:55

Przedłużenia pobytu turystycznego

Napisane przez

Izabela EmbaloZbliża się okres wzmożonego ruchu turystycznego. Warto zatem przypomnieć Państwu możliwości przedłużenia pobytu czasowego, ponieważ dość często zdarza się, że urzędnik na granicy zezwolił jedynie na krótki pobyt turystyczny, a turysta chciałby pozostać w Kanadzie z rodziną lub znajomymi dłużej.

Jeśli turysta otrzymał jedynie pieczątkę z datą wlotu, może pozostać w Kanadzie turystycznie przez sześć miesięcy. Pobyt można przedłużyć na terenie Kanady korespondencyjnie lub elektronicznie. Nie ma opcji osobistego spotkania-przedłużenia pobytu czasowego w lokalnym biurze.

Jeśli kanadyjski urząd zezwolił na krótszy okres pozostania i wówczas, jeśli czasowy pobyt na granicy wydany został z restrykcją-adnotacją urzędową, która jest nakazem stawienia się do odlotu na lotnisku, nadal można poprosić o dłuższe zezwolenie, i nawet w sytuacji posiadania restrykcji wizowej pobytu czasowego. Niektóre osoby są tak już przestraszone, że nie znają swoich praw, a także nie wiedzą, na co zezwala kanadyjskie prawo. Decyzja urzędnika na granicy nie musi być ostateczna.

Jak zatem przedłużyć pobyt czasowy? Turysta musi wysłać specjalną petycję do urzędu imigracyjnego. Opłata skarbowa uległa zmianie, obecnie wynosi sto dolarów od osoby.

Niedawno zmieniły się formularze o przedłużenie wizy, są o wiele dokładniejsze, turysta jest nawet pytany, czy pracuje lub kiedykolwiek pracował bez autoryzacji w Kanadzie. Należy także podać powód wizyty-dłuższego pozostania oraz kto jest gospodarzem w Kanadzie i jakie posiada się zabezpieczenie finansowe. Jeśli rodzina gwarantuje mieszkanie i wyżywienie, nie jest konieczne, by wykazać się odpowiednimi funduszami, zalecam wówczas dołączenie listu od kanadyjskich "sponsorów".

Uwaga – ważna informacja. Od momentu wysłania podania o przedłużenie pobytu turystycznego do momentu otrzymania pisemnej decyzji TURYSTA POZOSTAJE W KANADZIE LEGALNIE (implied status). Na decyzję można czekać dość długo, więc nie należy się martwić, że praktycznie pierwsze zezwolenie na pobyt już wygasło, gdyż prawo chroni wnioskodawców w ten sposób, że w trakcie oczekiwania na decyzję (wizę czasową) turysta ma prawo pozostać na terenie Kanady. Nie należy też wysyłać oryginału paszportu, jedynie kopię strony głównej i strony z adnotacjami urzędu kanadyjskiego. Oczywiście należy zatrzymać dowody wysłania podania i opłaty za przedłużenie wizy. Informacja o wysyłce dokumentów dopiero po jakimś czasie widnieje w systemie komputerowym i jeśli wcześniej ktoś będzie sprawdzony na przykład przez policję w sytuacji nieposiadania ważnej wizy – może dojść do aresztowania. Dlatego ważne jest, by udokumentować swoją legalność.

Przedłużenie wizy – osobny dokument – wysyłane jest także pocztą. Decyzje negatywne są wysyłane najczęściej e-mailem. Paszport musi być ważny, także na okres przedłużenia wizy czasowego pobytu. Brak ważnego paszportu jest powodem odmowy wizy turystycznej. Prawo zezwala nawet na kilkakrotne przedłużenie wizy turystycznej, jednak osoba odwiedzająca Kanadę za każdym razem musi opisać powody pozostania i swoją sytuację finansową.

Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny
tel. 416 5152022
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Sprawa dzieci porzucanych na kuwecie

Ottawa

Liderzy pro-life po raz kolejny domagają się śledztwa w sprawie praktyki nieudzielania pomocy dzieciom, którym udaje się przeżyć aborcję. Według oficjalnych danych Statistics Canada, w latach 2013–14 182 dzieci zmarło mimo że urodziło się żywe po późnej aborcji. W stosunku do okresu 2011–12 oznacza to 16-procentowy wzrost.

W Stanach – zarówno na poziomie federalnym, jak i stanowym – funkcjonuje Born Alive Infant Protection Act. Działacze pro-life chcą, by nasz rząd wprowadził podobne prawo.

Jack Fonseca, rzecznik prasowy Campaign Life Coalition, mówi, że pozostawienie dziecka po nieudanej aborcji byłoby morderstwem, nawet w świetle "skorumpowanego" prawa kanadyjskiego. Trzy lata temu sprawą zajęło się trzech konserwatywnych posłów federalnych. Zgłosili sprawę do RCMP, twierdząc, że zachodzi podejrzenie dzieciobójstwa. Pozostała jednak bez odpowiedzi.

Dziennikarze LifeSiteNews dzwonili do szpitali w Kolumbii Brytyjskiej i torontońskiej kliniki Morgentalera z pytaniem o procedury związane z postępowaniem z dziećmi, które przeżyły aborcję. Zapytania pozostały bez odpowiedzi. W 2012 roku "National Post" pisał, nie podając nazwy źródła, iż lekarze dokonują późnej aborcji prawie wyłącznie w wypadku stwierdzenia poważnej nieprawidłowości rozwoju płodu, jak np. brak organu niezbędnego do przeżycia lub gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia matki. Dzieci pochodzące z takich aborcji kwalifikowane są jako "urodzenia żywe" (uznawane za takie, jeśli choć przez chwilę oddychają, bije ich serce, w bardzo rzadkich przypadkach płaczą). "The Post" stwierdzał, że wielu lekarzy bagatelizuje sprawę dzieci pozostawionych na śmierć. Rozmawiać chciał tylko jeden – dr Douglas Black, przewodniczący Canadian Society of Obstetricians and Gynaecologists. Powiedział, że dzieciom, które rodzą się żywe, pozwala się umrzeć, to też zależy od okoliczności, nieraz w ramionach matki.

Canadian Institute for Health Information podaje, że w roku fiskalnym 2013–14 po nieudanej aborcji na świat przyszło 161 żywych dzieci. W roku 2011–12 było ich 158. Jednak w danych z roku 2013–14 brakuje informacji z Quebecu. W liczbie z roku 2011–12 zawiera się 21 przypadków z tej prowincji.

Joyce Arthur z Pro-Choice Action Network mówi, że płody po późnej aborcji wykazują tylko chwilowe oznaki życia. Wyjaśnia, że w takich przypadkach "powoduje się zgon dziecka" przed wykonaniem aborcji, ale to nie zawsze wyklucza pojawienie się znikomych oznak życia przez bardzo krótko.

Patricia Maloney prowadząca bloga run-with-life.blogspot.ca podkreśla, że tak naprawdę nikt nie wie, co się dzieje z dziećmi, które rodzą się żywe. Są tylko spekulacje. Maloney pyta, dlaczego dzieci umierają w ramionach matek? Dlaczego nie mogły się normalnie urodzić w terminie i liczyć na opiekę paliatywną?

 

 

Toyota ucieka do Meksyku

Cambridge

Toyota Motor Corp. planuje przenieść produkcję corolli z Cambridge, Ont. do nowej fabryki wybudowanej w Meksyku. Pierwsza fabryka w Kanadzie została otwarta w 1988 roku. Produkcja corolli miałaby być przeniesiona w 2019 roku. Wtedy zakład w Cambridge zająłby się składaniem większych pojazdów. Poziom zatrudnienia w dwóch ontaryjskich fabrykach ma pozostać bez zmian.

Powoli staje się jasne, że Kanada nie jest już tak konkurencyjna jak dawniej i traci pozycję w dziedzinie produkcji samochodów. Po 30 latach od rozpoczęcia produkcji w Cambridge zyski Toyoty z produkcji najlepiej sprzedającego się modelu przestają być wystarczające. Produkcja w Cambridge i Woodstock jest droższa niż w Stanach Zjednoczonych, dlatego w kanadyjskich fabrykach opłaca się składać droższe samochody. Produkcję corolli można zastąpić składaniem RAV4, highlandera lub modeli lexusa.

W Ontario złożono około 3,5 miliona corolli. Pojazd, który pierwszy zjechał z taśmy w 1988 roku, do dziś stoi w głównym holu. Zakład w Cambridge zatrudnia 5600 pracowników, z których 3000 składa corollę.

W Meksyku Toyota ma na razie jedną fabrykę, w której składane są małe pick-upy. Brakuje jednak stałej bazy dostaw w tym kraju, co wpływa na koszty.

 

 

Prawie 200 osób przyjęło szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A (tzw. żółtaczka pokarmowa). Bezpłatną klinikę zorganizowano w East York Civic Centre (850 Coxwell Avenue). Mogły z niej korzystać wszystkie osoby, które między 17 marca i 2 kwietnia piły świeżo wyciskane soki w barze The Big Carrot na Danforth. Druga tymczasowa klinika działała w poniedziałek od 1 do 4 w Scarborough Civic Centre. Szczepionka jest najskuteczniejsza, gdy przyjmuje się ją 14 dni po kontakcie z wirusem.
Wirus zapalenia wątroby typu A przenosi się z człowieka na człowieka przez przewód pokarmowy, poprzez kontakt z wydzielinami osoby chorej. Często do zakażenia dochodzi, gdy sprzedawcy jedzenia nie myją dokładnie rąk po wyjściu z toalety. Generalnie najczęściej zarażenie następuje po spożyciu zakażonego jedzenia. Objawy żółtaczki to gorączka, uczucie zmęczenia, utrata apetytu, nudności, wymioty, ciemny kolor moczu, bóle brzucha i pojawienie się żółtego odcienia skóry. U niektórych zarażonych objawy nie występują. Okres inkubacji choroby wynosi od 15 do 50 dni. Chorzy w większości przypadków w pełni powracają do zdrowia.

•••

Uber robi interes z Loblawsem. W ramach eksperymentalnego programu klienci w Toronto, którzy zrobią zakupy spożywcze przez Internet, mogą skorzystać z bezpłatnego przejazdu. Akcja zaczęła się 14 kwietnia i potrwa do 20 kwietnia. Przejazd tam i z powrotem jest bezpłatny, jeśli jego koszt mieści się w granicy do 30 dolarów. Klienci mogą odbierać zakupy w jednej z trzech lokalizacji Loblawsa "click & collect". Do tego biorą udział w losowaniu i mogą wygrać 1000 dolarów na zakupy w Loblawsie. Ponadto wszyscy nowi klienci Ubera otrzymują kupon zniżkowy wartości 10 dolarów na następne zakupy spożywcze robione przez Internet.

•••

Środowe zebranie rady miasta zaczęło się od modlitwy "Ojcze nasz" – być może po raz ostatni. Ma to związek z wydanym właśnie wyrokiem Sądu Najwyższego, który zakazał podobnej praktyki w mieście Saguenay w Quebecu. Sprawa najpierw trafiła do Trybunału Praw Człowieka, potem do sądu apelacyjnego, aż w końcu Sąd Najwyższy podtrzymał w mocy wyrok trybunału. Sąd orzekł, że państwo ma obowiązek zachowania neutralności religijnej, a uzasadnia ją kierunek, w jakim postępuje ewolucja kanadyjskiego społeczeństwa. W Mississaudze radna Carolyn Parrish mówi, że jest zadowolona z decyzji sądu. Od początku twierdziła, że ratusz jest miejscem pracy, a nie modlitwy. Podkreśla, że Mississauga jest wielokulturowa. Radni od lat rozpoczynali obrady od modlitwy. Praktykę rozpoczęła burmistrz Hazel McCallion wiele lat temu. Sprawa była dyskutowana w grudniu. Modlitwa została – radni stwierdzili, że społeczeństwo popiera taką formę rozpoczynania obrad i uważa ją za dobrą tradycję. Do miasta wpłynęła wówczas skarga, którą złożył mieszkaniec miasta Derek Gray. Uważał, że modlitwa jest nielegalna, i powoływał się na wyrok ontaryjskiego sądu apelacyjnego z 1999 roku.
Następne spotkanie rady odbędzie się 29 kwietnia. Do tego czasu zespół prawników miejskich ma się zapoznać z decyzją Sądu Najwyższego.

 

 

Oszuści podszywają się pod urząd podatkowy

Peel

Zbliża się koniec okresu rozliczeń podatkowych za 2014 rok. Oznacza to również wzmożone działanie oszustów podających się za przedstawicieli Canada Revenue Agency (CRA), nękających podatników telefonami, listami i e-mailami. Policja ostrzega, że oszuści będą próbowali straszyć zaległościami podatkowymi, by wymuszać natychmiastowe wpłaty lub prosić o podanie danych osobowych, by otrzymać zwrot nadpłaconego podatku.
"Ofiary" najczęściej otrzymują pocztą lub przez telefon odpowiednie instrukcje, by podać określone dane. Niektóre osoby mogą być przekierowane na stronę internetową, która wygląda prawie jak strona CRA, by potwierdzić swoje dane.

Policja mówi, żeby nie wierzyć od razu nikomu, kto dzwoni w podobnej sprawie. Jeśli rozmówca straszy zaległościami, najłatwiej jest zadzwonić do CRA i sprawdzić, czy rzeczywiście musimy coś zapłacić.

CRA powtarza, że nigdy nie wymaga podawania danych osobowych przez telefon lub pocztą. Fiskus już dawno ma wszystkie nasze potrzebne dane. I najpewniej są one aktualne.

Osoby, które podejrzewają, że zostały naciągnięte, powinny skontaktować się z Fraud Bureau: 905-453-2121, wewn. 3335.

 

 

TTC płaci za siedzenie w domu

Toronto

TTC płaci 85 nadliczbowym kierowcom tylko za to, że przez 5 godzin są w pogotowiu, na wszelki wypadek. Jeśli akurat nie są potrzebni, wracają do domu, dostając wynagrodzenie jak za normalny 8-godzinny dzień pracy. Kosztuje to TTC 95 000 dol. tygodniowo.

TTC tłumaczy, że sytuacja ma być naprostowana w przyszłym roku. Dyrektor komisji Andy Byford wyjaśnia, że trwa ulepszanie usług, przygotowania do Pan Am Games, mniej pracowników przechodzi na emeryturę, a niektórzy wracają z długich urlopów zdrowotnych. Są plany, by zapasowi kierowcy przez jakiś czas jeździli na regularnych trasach, by ci z podstawowego składu mogli odnowić licencje bez potrzeby brania nadgodzin. Dziwi tylko fakt, że na stronie TTC można znaleźć ogłoszenie o naborze kierowców.

 

 

Okazuje się, że szczepienie chłopców, a nie tylko dziewcząt, przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (Human Papilloma Virus – HPV) może być wskazane jako działanie zapobiegające zachorowaniom na różne rodzaje nowotworów (np. gardła i jamy ustnej). Rutynowo szczepi się dziewczynki, co ma chronić przed rakiem szyjki macicy. Szczepionka zmniejsza też ryzyko wystąpienia raka odbytu u obu płci, raka prącia oraz raka jamy ustnej i gardła, który zaczyna się od zmian w tylnej części gardła, na migdałkach i u nasady języka. Dr Lillian Siu z Princess Margaret Cancer Centre w Toronto od 18 lat zajmuje się nowotworami gardła i jamy ustnej. Zauważa, że liczba przypadków stale rośnie. Obecnie około 80 proc. pacjentów jest zarażonych wirusem brodawczaka ludzkiego. Siu i jej zespół stworzyli symulację, dzięki której oszacowali oszczędności wynikające z podania szczepionki teoretycznej grupy 190 000 chłopców w wieku 12 lat. Do przygotowania modelu wzięto pod uwagę takie czynniki, jak koszty szczepień, skuteczność szczepionki, koszt leczenia nowotworu czy spadek jakości życia pacjentów chorujących na raka. Dr Siu mówi, że nie da się przewidzieć, kto zachoruje, jednak ryzyko jest większe w przypadku osób aktywnych seksualnie. Z symulacji wynikło, że dzięki szczepieniu chłopców można zaoszczędzić od 8 nawet do 28 milionów dolarów w ciągu całego życia badanej grupy, czyli jakieś 42 dol. rocznie na osobę, w porównaniu z sytuacją, gdy nikt z danej grupy szczepionki nie przyjmuje. Autorzy dodają, że sprawa wymaga dodatkowych badań. Jest za wcześnie, by radzić wprowadzenie bezpłatnych szczepień. Na pewno w kolejnych badaniach należałoby wziąć pod uwagę palenie papierosów, które jest innym czynnikiem ryzyka, jeśli chodzi o nowotwory jamy ustnej i gardła. Trzy dawki szczepionki kosztują około 500 dolarów. Kolumbia Brytyjska i Quebec podają dziewczętom dwie dawki. W Albercie i na Wyspie Księcia Edwarda darmowe są również szczepienia chłopców.

•••

Policja regionalna zidentyfikowała kobietę, którą w piątek znaleziono martwą w czarnym BMW na parkingu przy 2 Robert Speck Pkwy. Jest to 59-letnia Ming-Chien Hsin, znana też jako Teresa, założycielka Relaxology Wellness Centre. Hsin zaginęła kilka dni wcześniej, ostatni raz widziano ją w środę po południu w okolicy Rathburn Road i Hurontario Street. Kilka miesięcy temu, 13 listopada, przeżyła napad, podczas którego nieznany sprawca kilkakrotnie ugodził ją nożem. Była w stanie krytycznym, ale przeżyła. Policja prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy śmierci Hsin. Informacje można przekazywać pod numerem telefonu 905-453-2121 wewn. 3205 lub za pośrednictwem Crime Stoppers (1-800-222-8477, www.peelcrimestoppers.ca).

•••

Po szeregu komplikacji TTC zdecydowało się oficjalnie przekazać zadania związane z zarządzaniem pracami nad przedłużeniem linii Yonge-University-Spadina firmie inżynieryjnej Bechtel Canada Co. Strony podpisały kontrakt wartości 80 milionów dolarów. Prace mają być skończone do grudnia 2017 roku. Do realizacji pozostało 30 proc. projektu, w ramach którego powstaje 6 nowych przystanków. Linia połączy Downsview z Vaughan. Początkowy budżet przedsięwzięcia wynosił 2,63 miliona. Już dawno został przekroczony. W marcu TTC stwierdziło, że odstąpi od tradycyjnego sposobu zarządzania projektem. Do jego zakończenia potrzeba 150 milionów dolarów. 90 milionów ma dać miasto Toronto, a 60 – region York. Rzecznik prasowy TTC mówi, że wartość kontraktu z Bechtelem jest wliczona w powyższe koszty. Umowa kończy się 31 marca 2018 roku.

 

 

Nie ma równości w opiece medycznej

Toronto

22-letnia Kristen McMillan straciła przytomność podczas treningu. Badania wykazały, że ma guza mózgu. Przeszła operację, a potem naświetlenia i chemioterapię. Rok później rozpoznano raka piersi u jej matki Deirdre McMillan. U niej także zastosowano złożone leczenie. Obie trafiły do Sunnybrook Health Sciences Centre w Toronto. Okazuje się, że nie wszystko jednak przebiegało tak samo.

Kristen, jako młodsza, dostała chemię w formie tabletek, które przyjmowała w domu. Pięciotygodniowa kuracja kosztowała 10 000 dolarów, a w kolejnym roku rachunek za leki wyniósł 30 000. Deirdre przyjmowała chemię w szpitalu w formie kroplówek. Kuracja trwała 18 tygodni. Nie kosztowała nic.

Historia pokazuje, że w Kanadzie istnieją różne standardy podawania i refundowania leków na raka. Organizacja CanCertainty jest jedną z wielu, które domagają się ujednolicenia finansowania. W zachodnich prowincjach każdy rodzaj chemioterapii kosztuje tyle samo. W Ontario czy w prowincjach atlantyckich tak niestety nie jest.

Okazuje się, że koszty zależą nie tylko od sposobu i miejsca podawania leków, lecz także od miejsca zamieszkania, wieku, wysokości dochodów, posiadanego ubezpieczenia medycznego czy korzystania z programów i zasiłków. Stąd widać, jak potrzebna jest unifikacja. Do tego, dzięki rozwojowi farmacji i minimalizacji działań ubocznych, wiele leków może być przyjmowanych bez nadzoru lekarza. Jedna trzecia leków na raka – przyjmowanych doustnie lub w formie kroplówki – jest podawana poza szpitalem. Jeśli chodzi o leki, które są obecnie opracowywane, to dwie trzecie nie będzie wymagało podawania dożylnego w warunkach szpitalnych. Tymczasem w dużej części kraju pacjenci, którzy przyjmują chemię w domu, są obciążani finansowo. Aby system opieki medycznej był przyjazny dla pacjenta, powinien być zintegrowany i przejrzysty. Nie ma w nim miejsca na podwójne standardy.

Szacuje się, że dla około 5 proc. Kanadyjczyków koszty leków są "katastrofalne", czyli przekraczają poziom 4 proc. dochodu rodziny po opodatkowaniu. Sun Life podaje, że 130 000 osób zaciągnęło kredyt hipoteczny, by pokryć koszty leczenia.

 

 

Kanada w nadchodzących miesiącach ma wysłać wojska na Ukrainę. Żołnierze nie mieliby jednak uczestniczyć w operacjach zbrojnych. Rząd ciągle jeszcze dopracowuje szczegóły. Jedną z opcji ma być misja polegająca na szkoleniu ukraińskich sił. Nasi żołnierze współpracowaliby z Amerykanami, którzy już stacjonują w tym rejonie. Konserwatyści od kilku tygodni rozważają rozszerzenie misji. Decyzja będzie "podkreślać stanowisko Kanady – sprzeciw wobec działań prezydenta Putina i poparcie dla rządu Ukrainy". Kanada podtrzymuje sankcje nałożone na Rosję. Uważa, że trwa "nielegalna okupacja" Ukrainy.

•••

W poniedziałek mieszkańcy okręgu czwartego mieli pierwszą okazję, by oddać głos w wyborach uzupełniających. Wcześniejsze głosowanie będzie możliwe jeszcze w sobotę i niedzielę w godzinach 10-5 w Mississauga Valleys Community Centre. Właściwe wybory odbędą się 27 kwietnia.
Głosujący muszą przynieść dowód tożsamości i zawiadomienie o możliwości głosowania.
O miejsce w radzie miasta ubiega się 26 kandydatów: Jason Frost, Daniel Wallace, Gord Saveski, Grant Isaac, Cheryl Rodricks, Sabrina Painda, Harman Singh, Brian Chiasson, Frank Perrotta, Walter Grozdanovski, Mike Douglas, Greg Dell, Sheraz Siddiqui, John Kovac, Ahmed Siddiqui, Antoni Kantor, Thomas Thomas, Michael Madej, Carlo Silvestri, Andrew McNeill, Stephen King, Rabia Khedr, Hardat Sookraj, Amir Ali, Joe Horneck i Arshad Mahmood.

•••

W poniedziałek premier Kathleen Wynn ogłosiła, że rząd wprowadzi system kontroli emisji typu cap-and-trade, w ramach którego przedsiębiorstwa, które emitują za dużo, mogą kupować zezwolenia od tych, którym udało się emisję ograniczyć. Ma to na celu powstrzymanie zmian klimatycznych, a przy tym sprawi, że benzyna zdrożeje o jakieś 2,5–3 proc. Wynne powiedziała o opłatach tuż przed wyjazdem na spotkanie premierów do Quebec City, gdzie jednym z głównych tematów mają być inicjatywy, którym przyświeca ochrona środowiska.
Ani premier Wynne, ani minister ds. zmian klimatycznych Glen Murray nie potrafili powiedzieć, jak nowy system opłat wpłynie na wzrost kosztów ogrzewania domów. Murrey stwierdził tylko, że wprowadzanie nowych technologii pozwoli na obniżenie rachunków. Szczegóły mamy poznać po konsultacjach z przedstawicielami przemysłu.
Od czasu wprowadzenia Green Energy Act, po którym powstały farmy wiatrowe i instalacje paneli słonecznych na terenach wiejskich, przeciętny rachunek wzrósł trzykrotnie.

•••

Mimo że Cirque du Soleil będzie sprzedany inwestorom z USA i Chin, centrala pozostanie w Montrealu. Większość akcji firmy przejdzie na własność amerykańskiego przedsiębiorstwa TPG Capital i chińskiego Fosun. Współzałożyciel Cirque du Soleil Guy Laliberté zatrzyma 10 proc. udziałów. Trzy tygodnie temu premier Philippe Couillard osobiście prosił Laliberté, by firma pozostała w prowincji. Cyrk powstał w 1984 roku, założyli go Laliberté, Gilles Ste-Croix i Daniel Gauthier.

 

 

Potrzeba więcej dzieci!

Nowy Brunszwik

W 2014 roku w Nowym Brunszwiku po raz pierwszy odnotowano ujemny przyrost naturalny, podaje Statistics Canada. Rząd ma plan, by tę tendencję odwrócić, promując imigrację, zwłaszcza frankofonów. Jack Fonseca z Campaign Life Coalition zwraca uwagę, że imigracja nie rozwiąże problemu, bo konieczna jest zmiana wartości i sposobu myślenia. Po prostu potrzeba więcej dzieci. Imigranci, przybywając do nowego kraju, nie myślą od razu o zakładaniu rodziny, a potem obciążają system ochrony zdrowia i system socjalny. Żeby zahamować zmniejszanie się liczby mieszkańców Kanady, musiałoby ich przybywać 3-4 razy więcej niż obecnie. Jeśli nawet administracja byłaby w stanie rozpatrzyć taką liczbę wniosków, gospodarka nie jest w stanie wchłonąć tylu imigrantów.

Populacja Nowego Brunszwiku zaczęła się kurczyć w 2012 roku. W związku z zaistniałą sytuacją rząd nowego Brunszwiku przygotował w 2013 roku raport "New Brunswick Population Growth: Strategy 2013–2018". Zaproponowano w nim kilka rozwiązań.

Zwrócono uwagę na odpływ młodych do innych prowincji, w których łatwiej było o pracę. W ciągu 20 lat z prowincji wyjechało ponad 50 000 młodych ludzi. Taki ubytek jest niemożliwy do samoistnego odbudowania. Ontario, Quebec i zachód kraju wydają się też bardziej interesujące dla przedsiębiorców i imigrantów z zagranicy. Należałoby więc zarówno podjąć działania urzędowe mające na celu zachęcanie inwestorów, jak i poprawić poziom kształcenia w szkołach technicznych i zawodowych. W rządowym raporcie padły też słowa o próbach zainteresowania potencjalnych imigrantów.

Tylko w jednym miejscu pojawia się stwierdzenie, że najprostszym sposobem na odbudowanie populacji jest przyrost naturalny. Ale temat tego, co zrobić, by rodziło się więcej dzieci, nie jest rozwijany. Canada Life Coalition zauważa, że szanując życie, można znacząco podnieść liczbę narodzin. Mówi o potrzebie odejścia od egoizmu promowanego w dzisiejszej kulturze na rzecz promowania dużych rodzin i poświęcenia.

Agencja statystyczna nie podaje dokładnych danych, mówi, że różnica między zgonami i narodzinami wynosiła od 6914 do 6766. W 2014 roku tendencja była widoczna we wszystkich prowincjach atlantyckich (poza Wyspą Księcia Edwarda). Populacja Nowego Brunszwiku spadła do 754 524 osób (z 756 997 w roku 2012). Szacunkowo na jedną dorosłą kobietę przypadało 1,52 dziecka, tymczasem do utrzymania liczebności populacji potrzebny jest poziom 2,1. W całej Kanadzie odnotowano wynik 1,66. Wcześniej na jednego emeryta pracowało 6,5 osoby, obecnie – cztery, a w 2030 roku według prognoz – 2,5.

 

 

Rynek nieruchomości bardzo nierówny

Toronto

W marcu w 9 z 11 największych miast w Kanadzie ceny domów były wyższe niż przed rokiem.

W Toronto i Vancouverze padły nawet kolejne rekordy. Według wskazań Teranet-National Bank National Composite House Price Index (do obliczania go bierze się pod uwagę domy, które były sprzedane dwa razy i więcej), w skali kraju ceny wzrosły o 4,7 proc. w odniesieniu do marca 2014 roku.

Największą zwyżkę stwierdzono w Hamilton – 8,4 proc. Nieruchomości były jednak o 0,3 proc. tańsze niż w rekordowym grudniu 2012. W Toronto i Vancouverze było drożej o odpowiednio 7,6 i 5,3 proc. O 4,4 proc. wzrosły ceny w Calgary, ale i tak jest o 2,1 proc. taniej niż w październiku, kiedy to padł rekord. Na tamtejszy rynek wpływają ceny ropy.

Spadki z kolei obserwowano w Ottawie i Gatineau oraz w Winnipegu (około 1 proc.). Niewielkie wzrosty odnotowano w Quebec City, Halifaksie i Montrealu. W Edmonton wzrost wyniósł 4,7 proc., w Victorii – 3,3.

W porównaniu z cenami w lutym tego roku, w marcu było drożej o 0,3 proc. Ceny rosły trzeci miesiąc z rzędu.

 

 

Z nowego raportu Convergence Consulting Group wynika, że w zeszłym roku 95 000 klientów zrezygnowało z telewizji kablowej lub satelitarnej. Taki trend obserwowany jest od lat – coraz więcej osób rezygnuje z abonamentu telewizyjnego. W 2013 roku zrezygnowało 13 000 gospodarstw domowych, różnica jest więc znaczna. Według prognoz w 2015 roku taką decyzję podejmie 97 000 klientów. W latach 2007–11 liczba nowych klientów telewizji kablowej rosła średnio o 220 000 rocznie. Klienci wykruszają się, bo prawdopodobnie zaczynają korzystać z usług takich operatorów, jak Netflix, Shomi czy CraveTV. Z raportu wynika, że operatorzy oferujący transmisję strumieniową zyskali w 2013 roku 163 000 klientów, w 2014 – 240 000, a w bieżącym może przybyć nawet 242 000. Na koniec 2014 roku 3,9 miliona osób korzystało z Netflixa (wzrost o 900 000 względem końca 2013).

•••

Nieoficjalnym przewodnikiem premiera Indii Narendry Modiego po Kanadzie został Patrick Brown, poseł z Barrie, który ubiega się o przywództwo w Partii Konserwatywnej na szczeblu prowincyjnym. Brown i Modi poznali się pięć lat temu, kiedy Brown jako świeżo upieczony poseł zaczął zajmować się stosunkami ze społecznością indyjską w Kanadzie. W 2006 roku konserwatyści nie mieli żadnego reprezentanta w regionie Peel, w 2011 dzięki powiązaniom z lokalnymi społecznościami zyskali większość w GTA. Brown został przewodniczącym Canada-India Interparliamentary Friendship Group, w Indiach był jak dotąd 15 razy. Z tego 8 wizyt złożył w stanie Gujarat, którego ministrem był Narendra Modi, zanim został premierem. Teraz przyjaźń może przynieść wymierne korzyści w kwestii wyborczej. Brown liczy na poparcie społeczności indyjskiej, zwłaszcza że 300 000 Kanadyjczyków indyjskiego pochodzenia wywodzi się Gujaratu – i większość mieszka w GTA. Brown powitał Modiego na lotnisku w środę. Uczestniczył w wydarzeniach z jego udziałem w Ottawie i Toronto, m.in. w lunchu z udziałem premiera Harpera.

•••

Ostatnie dane dotyczące zatrudnienia okazały się sporą niespodzianką. Analitycy spodziewali się spadków, tymczasem widać wzrosty. Wyniki wydają się jednak dobre tylko na pierwszy rzut oka. Gorzej, gdy się spojrzy na konkretne działy gospodarki. Według Labour Force Survey 1 688 300 Kanadyjczyków pracowało w marcu w sektorze produkcyjnym, o 1,8 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Oznacza to, że w produkcji pracuje obecnie najmniej osób od 40 lat, kiedy przygotowywana jest ankieta. W styczniu 1976 roku, gdy zaczęto publikować wyniki, w sektorze produkcyjnych zatrudnionych było 1,8 miliona Kanadyjczyków. W tamtym czasie w przemyśle pracowało ogólnie 9,7 miliona osób. Obecnie jest to 17,9 miliona, odsetek zatrudnionych w produkcji jest więc sporo mniejszy. W tym samym okresie produkcja zmniejszyła się o jedną czwartą. Niektóre działy sektora produkcyjnego od 2000 roku straciły nawet 75 proc. To więcej niż zamknięcie jednej zmiany w fabryce, to zamknięcie całej fabryki i potrzeba restrukturyzacji ze względu na zmniejszenie popytu ze strony klientów zagranicznych.

•••

Bank of Canada pozostawił stopy procentowe na poziomie 0,75 proc. Niskie ceny ropy odbiją się na gospodarce bardziej niż prognozowano, ale spadki nie będą długie, zapewnia Stephen Poloz. W środę szef banku przekazał, że w pierwszym kwartale wzrost gospodarczy był zerowy. Już wcześniej mówił, że wyniki z początku roku będą słabe. Wcześniej prognozowano wzrost na poziomie 1,5 proc. Teraz bank jest zdania, że eksport towarów innych niż surowce energetyczne wkrótce ruszy, pojawią się nowe inwestycje, tak że w połowie roku powinno być już lepiej. Do końca 2016 roku gospodarka powinna wrócić do pierwotnego stanu. Według nowych prognoz wzrost gospodarczy w 2015 roku wyniesie 1,9 proc.

Spis treści numeru 16 (17 - 23 kwietnia 2015)

czwartek, 16 kwiecień 2015 16:53

Mary Wagner uznana za winną

Napisał

W czwartek odbyła się kolejna rozprawa w procesie Mary Wagner, kanadyjskiej obrończyni życia, aresztowanej przed Wigilię przed kliniką aborcyjną w Toronto i oskarżonej m.in o naruszenie okresu próbnego po poprzednim wyroku oraz stworzenie zagrożenia dla funkcjonowania legalnego biznesu.
Na sali obecnych było 15 osób wspierających Mary, wśród nich przybyły z Polski ksiądz Piotr Bałtarowicz. Dzień wcześniej ksiądz Bałtarowicz oraz Biskup Mateusz Ustrzycki odprawili Mszę św. w zakładzie karnym dla kobiet w Milton, gdzie Mary jest przetrzymywana.


W czwartek w trakcie rozprawy zeznawało 5 świadków, w tym 2 policjantów, którzy aresztowali w grudniu Mary a także pracownica kliniki aborcyjnej. Ta ostatnia zeznała, że działania Mary wywołały płacz u pacjentki, której mąż bardzo się też zdenerwował. Konieczne było przemieszczenie pacjentów do innego pomieszczenia. Zeznawała również probation officer - urzędnik odpowiedzialna za przestrzeganie przez skazaną okresu próbnego - wyjaśniła, że poinformowała Mary o wszystkich warunkach i obostrzeniach.


Mary nadal zachowuje milczenie. Sąd wyznaczył jej obrońcę z urzędu. Pani mecenas nie potrafiła jednak nic powiedzieć, ponieważ się nie zapoznała z aktami i nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie o tło sprawy (background). Sąd uznał Mary Wagner za winną wszystkich trzech postawionych zarzutów i wyznaczył następne posiedzenie na 5 maja o godz. 10.00 w tym samym budynku. Sąd ustali wówczas wysokość kary.


(inf.wł. na podstawie relacji Janusza Beynara)

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.