W czwartek odbyła się kolejna rozprawa w procesie Mary Wagner, kanadyjskiej obrończyni życia, aresztowanej przed Wigilię przed kliniką aborcyjną w Toronto i oskarżonej m.in o naruszenie okresu próbnego po poprzednim wyroku oraz stworzenie zagrożenia dla funkcjonowania legalnego biznesu.
Na sali obecnych było 15 osób wspierających Mary, wśród nich przybyły z Polski ksiądz Piotr Bałtarowicz. Dzień wcześniej ksiądz Bałtarowicz oraz Biskup Mateusz Ustrzycki odprawili Mszę św. w zakładzie karnym dla kobiet w Milton, gdzie Mary jest przetrzymywana.
W czwartek w trakcie rozprawy zeznawało 5 świadków, w tym 2 policjantów, którzy aresztowali w grudniu Mary a także pracownica kliniki aborcyjnej. Ta ostatnia zeznała, że działania Mary wywołały płacz u pacjentki, której mąż bardzo się też zdenerwował. Konieczne było przemieszczenie pacjentów do innego pomieszczenia. Zeznawała również probation officer - urzędnik odpowiedzialna za przestrzeganie przez skazaną okresu próbnego - wyjaśniła, że poinformowała Mary o wszystkich warunkach i obostrzeniach.
Mary nadal zachowuje milczenie. Sąd wyznaczył jej obrońcę z urzędu. Pani mecenas nie potrafiła jednak nic powiedzieć, ponieważ się nie zapoznała z aktami i nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie o tło sprawy (background). Sąd uznał Mary Wagner za winną wszystkich trzech postawionych zarzutów i wyznaczył następne posiedzenie na 5 maja o godz. 10.00 w tym samym budynku. Sąd ustali wówczas wysokość kary.
(inf.wł. na podstawie relacji Janusza Beynara)
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!