Teksty
Publicystyka. Felietony i artykuły.
Na przestrzeni ostatnich 25 lat Ministerstwo Spraw Zagranicznych praktycznie służy interesom zagranicy. W każdym normalnym kraju, gdzie rząd dba o swoich obywateli, MSZ działa przede wszystkim zgodnie z Racją Stanu. Niestety, w Polsce to ministerstwo w pierwszej kolejności jest wykonawcą poleceń innych państw działających często na niekorzyść naszych obywateli. Można powiedzieć, że przez takie poczynania każdy minister MSZ w okresie ostatnich 25 lat zdradził interesy Polaków, a to spowodowało ogromne straty.
W 1990 roku, kiedy szefem MSZ był Krzysztof Skubiszewski z Unii Wolności, Polska była wówczas pod presją Waszyngtonu przy kooperacji wszystkich krajów Zachodu włącznie z Watykanem. Na przykładzie jej zmian ustrojowych Rosja zrobiła to samo z korzyścią dla ludzi władzy z poprzedniego (komunistycznego) reżimu. Ukrytym celem bloku zachodniego było jednak po zmianie ustroju przejęcie kontroli nad Polską i Rosją brutalną grą na boisku instrumentów finansowych.
Są sprawy duże i są sprawy małe. Tak się składa, że te ostatnie coraz częściej wynikają z pierwszych.
Czy nie dziwi na przykład, że jedne po drugich, jakby prowadzone pod rękę, parlamenty różnych państw zatwierdzają rozwalające tradycyjną rodzinę "prawa", w tym homoseksualistów do adopcji dzieci?
Czy nie dziwi, że różnego rodzaju fanaberie kulturowe pojawiają się ni stąd, ni zowąd niemal jednocześnie, a ludzie oddzieleni od siebie tysiącami kilometrów i latami świetlnymi tradycji czytają w gazetach o identycznych idiotyzmach? Sami z siebie na to wpadli, a może ktoś ich telepatycznie zainspirował?
Wczoraj na ławce sąsiedniej siedzieli Niemcy, a to Polska, moje miasteczko na ziemiach odzyskanych. Siedzieli sobie i głośno gadali.
Ja z sąsiadką wracałam z miasta. Mąż pojechał do Szczecina, stara się o rentę, był więc w tamtejszym ZUS-ie. ZUS wzywa, trzeba jechać. Nie wziął komórki, więc nie mogliśmy porozmawiać. Zawsze bierze ze sobą komórkę, jak idzie gdziekolwiek. A tu taki ważny wyjazd, jedzie sam i zapomniał. Za to rano wyładowywał zmywarkę, całkiem niepotrzebnie, bo byłam w domu i ja, i syn, i nie musiał tego robić. To są jego przyzwyczajenia.
Odchodzą ostatni. Pan Mieczysław Lutczyk był przyjacielem wielu tutejszych Polaków. Obecny w czasie niemal każdej uroczystości patriotycznej, wołał do wojennych sojuszników Polski swym silnym do śmierci głosem – zdradziliście! Odczytuwał ze wzruszeniem apel poległych na obchodach kombatanckich i wojskowych, czy wreszcie uczestnicząc w licznych spotkaniach z polską młodzieżą, przekazywał przesłanie swego heroicznego pokolenia; o tym, czym była Wolna Polska; o tym, ilu Polaków gotowych było dla niej bez zmrużenia powiek iść w całopalny ogień.
Dla ludzi zanurzonych w kulturze dzisiejszego świata, użycia, przyjemności i konsumpcji było to wołanie z innego wymiaru, z "innej strony galaktyki".
Mieczysław Lutczyk był żołnierzem, który do końca pozostał wierny swemu dowódcy, z którym przeszedł polską drogę krzyżową, wygrywając wszystkie bitwy w przegranej polskiej wojnie, był synem najbardziej polskiej z polskich ziem – ziemi świętokrzyskiej, kolebki państwowości, gdzie grody Wiślan i kurhany pra - Słowian.
Parę tygodni temu "nazad" – bo teraz mamy prezydenta górala, więc może takie słówko warto wtrącić – doświadczyłem satysfakcji. Otóż "Goniec" opublikował mój felieton, ogólnie mówiąc dość krytyczny, o Rusi tzw. Czerwonej obecnie zwanej Ukrainą. Poruszyłem tam historyczną i polityczną nieudolność tego obszaru, którego mieszkańcy, a jest ich nie bagatela ponad 60 milionów na powierzchni równej prawie Francji – nieudolność w tworzeniu sobie niepodległego bytu państwowego. A zaistniały do tego w ciągu paruset lat sprzyjające okoliczności (Chmielnicki, Mazepa, Petlura przy ewidentnej, choć niechętnie przyjmowanej pomocy Marszałka Piłsudskiego).
Nigdy nie byłem na tzw. Kresach. Raz chyba, tylko krótko, "aż" w Przemyślu, więc nie wiem, czy w stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz – rośnie szalej. Bo u innego znacznie sympatyczniejszego sąsiada rośnie dzięcielina co pała panieńskim rumieńcem. Ot, egzotyczne rośliny. Ta ostatnia w szkolnych deklamacjach występowała jako – cielęcina pała!
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…