farolwebad1

A+ A A-
Teksty

Teksty

Publicystyka. Felietony i artykuły.

mariapyz 01        Ciekawe i wymagające szerszej analizy pytanie. Być może dlatego, że urzędy państwowe działają, jak działają, a sądy odciągają wszystko, co można i starają się maksymalnie wydłużyć każde postępowanie?

        A może dlatego, że odgórnie nastąpiła pełna ignorancja polskiego interesu? Czy może chodzi o przekonanie wśród polskiego społeczeństwa, że policja i prokuratura są zdolne do obrony wyłącznie cudzego dobra?

        Mamy ostatnie przykłady działania policji w Przemyślu. Gdy w końcu ubiegłego miesiąca szła procesja pod hasłami „sława Ukrainie” i „jeszcze Polska nie zginęła, ale musi zginąć” policja nie interweniowała za obrazę racji stanu czy cokolwiek w tym rodzaju. W milczeniu przyglądała się, jak gdyby nigdy nic. Nie zapominajmy też, że Przemyśl leży na pograniczu i postawa policji właśnie tam, powinna być wzorowa i taka, żeby nikomu do głowy nie przychodziło wysuwać roszczenia o polskie powiaty.

czwartek, 21 lipiec 2016 22:43

Prawda o Jedwabnym

Napisane przez

pruszynskiPrawda o Jedwabnym

        Rozpoczęła się nie tyle wojna polsko-polska,  co wojna Polaków z Żydami i ich polskimi sojusznikami o ustalenie tego, co naprawdę zaszło 11 lipca 1941 roku w Jedwabnym.

        Pani dr Ewa Kurek, pierwsza autorka książki o ratowaniu dzieci żydowskich przez polskie zakonnice, zrobiła to, co powinniśmy byli zrobić z 14 lat wcześniej czyli wezwać rodaków, by zbierać podpisy o dokończenie ekshumacji w Jedwabnym bo bez niej nie wyjdzie na jaw PRAWDA.

        W 2001 r. ekshumacja została pod wpływem Żydów przerwana decyzją, ówczesnego Ministra Sprawiedliwości śp. Lecha Kaczyńskiego. Ci bali się, że w jej trakcje okaże się, iż zginęło nie 1600 Żydów, ale może 400, a w kościach ofiar znajdą się niemieckie pociski, co było raczej pewne, bo koło stodółki, gdzie zamordowano Żydów znaleziono sporo niemieckich łusek karabinowych.

czwartek, 21 lipiec 2016 22:41

Askarisi w rozterce

Napisane przez

michalkiewicz        Nie mówi się o sznurze w domu wisielca. Czyż nie z tej przyczyny telewizyjna stacja TVN, którą podejrzewam, iż została założona przez Wojskowe Służby Informacyjne przy udziale pieniędzy ukradzionych z Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, w głównym wydaniu „Faktów” o godzinie 19.00 21 lipca, ani słowem nie wspomniała o wprowadzeniu w Turcji stanu wyjątkowego?

        Najwyraźniej ścisłe kierownictwo musiało uznać, że przezorniej będzie o tym nie wspominać i to z dwóch co najmniej powodów. Pierwszy – że stan wyjątkowy w Turcji przypomina stan wojenny w Polsce z 1981 roku – więc lepiej nie wywoływać wilka z lasu, przypominając, jak to nasza niezwyciężona armia wzięła obywateli za twarz, żeby zasłużyć na una dolce sonrisa de querida Caryca Leonida. Drugi – znacznie ważniejszy – że Wojskowe Służby Informacyjne, których wprawdzie oficjalnie „nie ma”, tak samo, jak izraelskiej broni jądrowej, najwyraźniej nie porzuciły myśli o odegraniu przewodniej roli w interwencji mającej na celu usunięcie zagrożeń dla demokracji i praworządności w Polsce.

piątek, 15 lipiec 2016 09:59

Rząd też się stęsknił

Napisane przez

michalkiewiczKiedy prezydent Stanów Zjednoczonych Ryszard Nixon, który na przełomie maja i czerwca 1972 roku bawił z dwudniową wizytą w Warszawie, odjechał z Placu Zwycięstwa, gdzie wmieszał się w tłum wykrzykujący: „Ni-xon! Ni-xon!” - ludzie zaczęli się rozchodzić, żywo komentując niecodzienne wydarzenie. Szedłem za dwiema starszymi paniami i dobiegł mnie strzęp rozmowy: „Czemu się dziwisz? Naród się stęsknił!”
Tym razem nie tyle może „naród”, co koła rządowe musiały stęsknić się za jakimś sukcesem, bo szczytowi NATO w Warszawie towarzyszyła eksplozja propagandy, jakiej nie powstydziłby się nawet Maciej Szczepański. Wszystkich przelicytował „judeochrześcijański” portal „Fronda” delikatną sugestią, że wojskami NATO dowodzi... sam Archanioł Michał. Co prawda dowodzący wojskami NATO w Europie amerykański generał Curtis Scaparotti rzeczywiście na drugie imię ma Michał, ale Archaniołem chyba nie jest, a w każdym razie, nic o tym nie wiemy. Tak czy owak Warszawa stała się „stolicą świata” - co prawda tylko na dwa dni, ale w dzisiejszych czasach nie pora na grymaszenie. Przyczyną tego awansu naszej stolicy był oczywiście przyjazd amerykańskiego prezydenta Baracka Husejna Obamy.

piątek, 15 lipiec 2016 09:55

Drugich przy sobie psują...

Napisał

kumorJustin Trudeau, był w Polsce na szczycie NATO, skąd pojechał z wizytą oficjalną na Ukrainę. Wcześniej - zwiedził Auschwitz Birkenau. O sile politycznej naszej społeczności w Kanadzie świadczy m.in. to, że podczas tych oficjalnych wizyt nigdy nie zaprasza się mieszkających w Kanadzie Polaków, byłych więźniów Auschwitz. Dlaczego?
Bo zakłócaliby przekaz. Przekaz zaś jest taki, że nie można “rozmydlać” holocaustu Żydów poprzez przypominanie politycznie niepoprawnych ofiar. W relacjach z wizyty największa gazeta “The Toronto Star” nie zająknęła się wymieniając ofiary obozu bez wzmianki o Polakach.
Zresztą nie lepiej było na Ukrainie, gdzie Trudeau w towarzystwie synka (mógłby być bardziej oryginalny i nie kopiować do tego stopnia taty, Pierre’a) złożył kwiaty pod pomnikiem żydowskich ofiar w Babim Jarze i współczesnych “bojowników o wolność i demokrację na Majdanie. A gdzie upamiętnienie ofiar największej ukraińskiej tragedii - sowieckiego ludobójstwa Wielkiego Głodu? Tragedii, która do dzisiaj jest w żyłach tamtejszej ludności? Borys Wrześniewskyj, który towarzyszył premierowi na Ukrainie zapewniał w wywiadzie dla BBC, że Trudeau “jest w sprawach ukraińskich bardzo dobrze poinformowany”. Skoro tak, to może gdzieś tam te kwiaty położył, tylko pies z kulawą nogą tego nie zarejestrował?

Może. Premier spotkał się za to na Ukrainie z naszymi chłopakami w mundurach ćwiczącymi tamtejszych banderowców w sztuce wojennej. Wszystko ładnie, robił dobre miny i wyglądał, jak należy, tylko że kilka tygodni wcześniej wymachiwał na paradzie homoseksualistów w Toronto, czymś co było kpiną kanadyjskiej flagi państwowej. Wytłumaczył się z tego ludziom w mundurach, którym za tę flagę każe się umierać? Nie wiem.
Jedno jest za to łatwe do zauważenia; jakość rządzących nami elit jest coraz gorsza. Są to ludzie, którzy nie odebrali porządnego wykształcenia nawet na poziomie zasadniczym - podstawowym. W dawnych czasach ta lewiczkowo-pomarańczowa elita to jednak byli ludzie po prywatnych szkołach, lub dobrych uniwersytetach. Dzisiaj nawet masoneria, mimo rzekomego ubóstwienia wiedzy, nie gwarantuje jakości “materiału”.
Przykładem sztandarowym jest właśnie nasz premier federalny, z zawodu instruktor skoków bungee. Czasem nawet zachowa się grzecznie oczekując pochwały, ale generalnie słabo się orientuje, wydany na pastwę dworskich spryciarzy, którzy wiedzą ile i gdzie można ugrać. Tym bardziej, że rządzenie Trudeau często przypomina to z dworu króla Maciusia - Justin jest emocjonalny i lubi ostre cięcia, mierzi go maź procesów demokratycznych i administracyjnych. Za zniesienie meksykańskiego embarga na import kanadyjskiej wołowiny i bydła do Meksyku, (sprzedaż do tego kraju powinna wzrosnąć o 100 mln dol. rocznie) Trudeau jednym pociągnięciem zniósł wizy, przekreślając tym samym cały proces administracyjny tej procedury. Meksyk w ogóle do tego się nie kwalifikował, bo już dzisiaj 25 proc. podań o azyl pochodzi od Meksykanów, a kraj przeżarty jest gangreną gangów i korupcji. Nic to, będziemy mieć wymianę bezwizową. Ile ona będzie kosztować? Nikt nie wie, bo to będą wydatki inaczej zabudżetowane, ale wiemy, że proces znoszenia wiz nie ma nic wspólnego z tym, co Ottawa oficjalnie głosi.
Do tego nasi niedokształceni politycy - a lewacy rządzą na wszystkich szczeblach od góry do dołu konfederacji - są przekonani o własnej misji czyli hołdują różnym pseudonaukowym przesądom i stereotypom, walcząc z rurociągami, gazem ziemnym czy innymi współczesnymi “wiatrakami”. Efekty są takie, że w Ontario przekreślamy gaz ziemny i stawiamy na elektrykę. Będziemy elektrycznie podgrzewać domy i elektrycznie tankować samochody w budowanych obecnie za miliony dolarów punktach. Na papierze wygląda to po prostu eko-śmeko- biście. Problem tylko w tym, że sieć przesyłową mamy do luftu. W środę gdy temperatura skoczyła powyżej 30 stopni i ludzie wymaksowali klimatyzację, w kilkudziesiąciu miejscach Toronto nie było prądu. No przeciążenie, panie kochany, co robić? Takie mamy druty, pamiętające powojenną prosperity, przeciągnięte na drewnianych słupach z podwieszonymi kubłami olejowych transformatorów, remontowane co zimę i trzaskające od pyłu z polewanych solną breją ulic. Może więc zanim będziemy czerpać życie z kontaktu, ktoś to wszystko policzy i powie skąd i jak ten prąd czerpać? Oczywiście, płacąc przy okazji bajońskie podatki “na nowoczesność i walkę ze zmianami klimatu”.
Czy jednak powinniśmy się dziwić. Przecież to wszystko są ludzie po naszych szkołach. Proszę się zainteresować, jaki jest poziom ogólnej wiedzy naszych latorośli. Ot, tak przepytać na cottage’u. Wymuszona przez polityczną poprawność stagnacja umysłowa połączona z tolerowaniem lenistwa i awersją do wymagających systematyczności nauk ścisłych jest porażająca. Sytuację, co prawda, ratują imigranci, ale nie w trzecim pokoleniu.
Optymiści mają nadzieję, że te procesy są jak falowanie lub ruch wahadła; gdy wychyli się w jedną stronę, to za chwilę wróci do normalności. Być może te wahania można zauważyć, jednak, normalność do której wracamy z roku na rok staje się coraz bardziej nienormalna.

O nierządne królestwo i zginienia bliskie,
Młódź wszeteczna: ci cnocie i wstydowi cenę
Ustawili; przed tymi trudno człowiekiem być
Dobrym; ci domy niszczą. ci państwa ubożą,
(...).
A przykładem zaś swoim jako wielką liczbę
Drugich przy sobie psują. Patrz. jakie orszaki
Darmojadów za nimi, którzy ustawicznym
Próżnowaniem a zbytkiem jako wieprze tyją.
Z tego stada, mniemacie, że się który przyda
Do posługi ojczyzny?

I gdzie tu jest postęp?
Andrzej Kumor


Ostatnio zmieniany piątek, 22 lipiec 2016 14:50

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.