farolwebad1

A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
piątek, 21 kwiecień 2017 14:20

Czy „bully offer” jest korzystna? (16/2017)

Napisane przez

maciekczaplinski        W ostatnim okresie rynek nieruchomości w Toronto rozpalony jest do czerwoności. Typową obecnie praktyką jest wystawianie domu za cenę rynkową lub trochę zaniżoną i ustalanie terminu na przyjmowanie ofert zwykle od 3 do 7 dni później w nadziei, że w dniu wyznaczonym na przyjmowanie ofert (offer night), będzie kilku czy kilkunastu zainteresowanych (multiple offers) i cena zostanie znacznie przebita ponad cenę wywoławczą. 

        Praktyka wstrzymywania ofert od 3 do 7 dni spowodowała, że niektórzy agenci postanowili być bardziej kreatywni i „wymusić” rozpatrywanie ich oferty przed wyznaczoną w systemie MLS datą. I tak powstały właśnie oferty określane jako „bully offer” albo „pre-emptive offer”,  czyli oferta z pozycji siły!

        Według zasad naszego biznesu, agenci reprezentujący sprzedających (listing agents) mają obowiązek prezentowania każdej oferty swoim klientom w najkrótszym możliwie czasie, gdy taka oferta zostanie zarejestrowana. Oznacza to, że jeśli pojawi się nagle oferta już w pierwszym czy drugim dniu po wprowadzeniu domu do systemu MLS, ale przed wyznaczonym terminem na tak zwany „offer night”, „listing agent” musi taką ofertę pokazać właścicielom. Oczywiście, jeśli „bully offer” będzie poniżej ceny wywoławczej, to nikt nie potraktuje jej poważnie i zostanie ona zignorowana (szczególnie obecnie). Natomiast jeśli „bully offer” będzie znacznie powyżej ceny wywoławczej, to wówczas sprzedający i ich agent są postawieni przed wyborem. Zignorować „bully offer” i czekać na dzień wyznaczony na prezentację, mając nadzieję, że dom zostanie sprzedany za więcej, czy przyjąć ofertę, bo co jeśli nie będzie innych ofert i stracimy superokazję?  

        Prawda jest taka, że z punktu widzenia kupującego, złożenie „bully offer” nie jest dużym problemem i tak naprawdę czasami jest to bardzo dobre rozwiązanie. Jeśli ktoś planuje zakup domu i wie, że jest to znakomita okazja, która może pójść znacznie powyżej ceny, to złożenie oferty nawet znacznie powyżej ceny wywoławczej, ale w ramach własnego budżetu, może spowodować, że taka oferta zostanie zaakceptowana. W ten sposób mamy szansę wyprzedzić peleton, bo wielu agentów i ich klientów, którzy też są tym domem zainteresowani, czeka na dzień prezentacji. Tak się składa, że wielu agentów planuje pokazanie takiej nieruchomości na dzień czy w dzień prezentacji ofert. Według zasad biznesu, jak się pojawi „bully offer”, „listing agent” i jego biuro ma obowiązek poinformowanie tylko tych agentów, którzy już pokazali nieruchomość albo zasygnalizowali zainteresowanie. Charakterystyką „bully offer” jest również to, że ma ona bardzo krótki okres ważności (irrevocability) – czasami tylko kilka czy kilkanaście godzin. Powoduje to, że nawet jeśli inni zainteresowani agenci dostaną informację, że pojawiła się „bully offer”, mogą oni nie mieć wystarczająco dużo czasu na skontaktowanie się z własnymi klientami, by złożyć ofertę. Zwykle „bully offer” sprowokuje kilka konkurencyjnych ofert, ale znacznie mniej niż tak naprawdę w „gorącym rejonie” pojawiłoby się w dzień wyznaczony na prezentację na systemie MLS. 

        „Bully offer” jest zwykle prezentowana wstępnie poprzez faks czy e-mail i jeśli nie jest wystarczająco atrakcyjna dla sprzedającego, by ją rozważać, może ona zostać zignorowana. Statystycznie tylko 20-25 proc. „bully offers” przechodzi do następnego etapu, czyli negocjacji i informowania innych agentów o jej istnieniu.

        Siła „bully offer” jest zwykle w tym, że jest to atrakcyjna cena znacznie powyżej ceny wywoławczej, zwykle oferująca zamknięcie takie, jakie pasuje sprzedającym, oraz zero warunków. Taka „idealna” oferta zasiewa w umyśle sprzedających wątpliwość – „czekać czy nie czekać” na tę specjalną noc? 

        Moim zdaniem, z punktu widzenia sprzedającego, jeśli mamy dom w naprawdę dobrym rejonie i wiemy, że będziemy mieli potencjalnie kilka lub kilkanaście ofert, rozpatrywanie „bully offer” może błędem. Kiedy mamy do czynienia z jedną ofertą, a czasami 2 – 3 dodatkowymi sprowokowanymi przez wymuszoną ofertę – nie mamy tego efektu, który jest wytwarzany przez większą liczbę ofert, które pojawią się w wyznaczonym dniu na prezentację. I proszę być pewnym, że ten kupiec, który zapewniał, że nie lubi konkurencji – też się pojawi.

        Trochę inny temat. Ostatnio widzi się znaki „real estate”, na których jest napisane: „coming soon to MLS system” – co to znaczy? 

        Otóż niektórzy agenci, którzy mają już podpisany MLS listing, który ma wejść do systemu na przykład za dwa tygodnie (bo właściciele na przykład ciągle przygotowują dom do sprzedaży), za przyzwoleniem właścicieli stawiają swój znak „real estate” ze swoim telefonem i właśnie z takim napisem. Tłumaczą oni właścicielom, że to jest „dobre dla nich”, bo dom ma już w ten sposób reklamę i potencjalni zainteresowani mogą już się przygotowywać do oglądania. Jest to legalny zabieg, ale czy korzystny dla sprzedających? Moim zdaniem, to zależy. Jeśli „listing agent” postawi taki znak i zastrzeże, że nie będzie rozpatrywał żadnych ofert do czasu, kiedy dom wejdzie do systemu MLS i będzie czas na pokazanie go przez innych „buyers agents” (na przykład przez tydzień) – to wówczas nie mam zastrzeżeń.  Niestety, w praktyce rzeczywistość jest zupełnie inna. Gdy pojawia się znak przed domem „coming soon to the MLS system”, to o tym domu wiedzą tylko ci, co mieszkają w okolicy i taki znak zauważą oraz potencjalnie ci wszyscy klienci „listing agent”, do których on wyśle informację o nowym nadchodzącym „listingu”. W takiej sytuacji potencjalni zainteresowani kupujący kontaktują się najczęściej bezpośrednio z „listing agent” i często zanim dom wejdzie na MLS składają na niego ofertę, często unikając konkurencji, która by się pojawiła w obecnym gorącym rynku w chwili wejścia domu na MLS. 

        Czy jest to korzystne dla kogokolwiek? Tak dla „listing agent”, który często w takim przypadku reprezentuje i sprzedających, i kupujących – i zarabia podwójne wynagrodzenie (double ending).  Potencjalnie dla kupujących, bo nie mając konkurencji – zwykle płacą tyle lub trochę mniej niż cena wywoławcza. Na pewno takie podejście nie jest korzystne dla sprzedających nieruchomość, bo „okrada” się ich w ten sposób z właściwej ekspozycji na rynku nieruchomości. Oferowana nieruchomość tylko na „lokalnym rynku” i przez agenta, który jest bardziej zainteresowany sprzedażą „swoim” klientom i niedzieleniem się „commission” – zwykle wpływa niekorzystnie na końcową cenę sprzedaży.  

        Niestety, jest to ostatnio coraz bardziej powszechna praktyka i widzę wiele domów z napisem „coming soon to the MLS system”, które nigdy do tego systemu nie trafiły. Ze szkodą dla właścicieli domu! 

piątek, 21 kwiecień 2017 14:16

Trzydzieści lat Komunikatów Ottawskich

Napisane przez

        W tym roku Komunikaty Ottawskie (KomOtt), najstarszy elektroniczny biuletyn wydawany w języku polskim na świecie, obchodzą swe 30. urodziny! Pomysłodawcą i wykonawcą jest Czesław Piasta.

        Czesław Piasta, sercem związany z Radomiem, a poprzez dyplom inżyniera elektronika Wydziału Elektroniki Politechniki Warszawskiej z Warszawą, żonaty, od 1981 na emigracji, a od 1984 „budowniczy Silicon Valley North” w Ottawie-Kanacie. 

        W ottawskiej Polonii znany, ceniony i szanowany za pracę społeczną w takich organizacjach, jak Stowarzyszenie Inżynierów Polskich, Klub Sportowy „Białe Orły”, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, Solidarni 2010, Klub Gazety Polskiej,  Polish Review Stacji TV Rogers itd.

        „Jak możemy zwolnić proces starzenia się” to tytuł odczytu dr. Tony’ego Ruprechta zorganizowanego przez Federację Polek w Kanadzie (Ogniwo nr 1), dr Yvonnę Bogorya-Buczkowski  przy współpracy p. Catherine Kowalenko, CEO Copernicus Lodge, 6 kwietnia 2017 r. 

        Ten frapujący tytuł zaciekawił wiele osób, nie tylko naszych polonijnych słuchaczy, ale także różnych gości z innych grup etnicznych. Portugalczycy, Chińczycy, a nawet konsul generalny Rumunii byli zainteresowani prezentacją Tony’ego Ruprechta, autora książki „ Radiant Health”. Tony Ruprecht, znany nam jako polityk, długoletni MPP z Parkdale-High Park, po odejściu od kariery politycznej zajął się sprawami zdrowia, a szczególnie przedłużenia naszego dobrego samopoczucia, i metodami przedłużenia lat życia poprzez odpowiednią profilaktykę. Pisze książki na ten temat, wykłada i podróżuje z odczytami po całym świecie. Jego podejście do tematu interesuje ludzi z różnych grup kulturowych. 

Numer 16/2017 (21-27 kwietnia 2017)

Policjanci nie pomaszerują z homoseksualistami

Toronto Komitet reprezentujący funkcjonariuszy policji należących do społeczności LGBTQ, będących częścią związku zawodowego policjantów, nawołuje władze Toronto do wycofania się z dofinansowania parady równości. Miasto co roku przyznaje organizatorom parady grant w kwocie 260 000 dol. Organizatorzy nie pozwolili jednak policji na wystawienie własnej platformy. Policjanci uważają więc, że impreza, która wyklucza określoną grupę pracowników służb miejskich, nie powinna być finansowana przez miasto. W przeciwnym razie policjanci poczują się znieważeni i pozbawieni wsparcia.

        W styczniu Pride Toronto przyjęło listę żądań torontońskiego oddziału Black Lives Matter. Wśród nich znalazł się postulat zakazania udziału w paradzie policji. W lipcu zeszłego roku członkowie grupy zablokowali przemarsz na około 30 minut i zmusili organizatorów do podpisania żądań. Black Lives Matter sprzeciwia się udziałowi policji, bo uważa, że obecność funkcjonariuszy będzie „działać zniechęcająco na członków marginalizowanych grup”.


Przebierają nogami do niedzielnego handlu

Toronto Radni Toronto zasiadający w komisji ds. licencjonowania zdecydowali o przeprowadzeniu konsultacji w sprawie zmian przepisów zakazujących handlu w święta. Większość sklepów musi być zamknięta 9 razy w roku w następujące święta: Boże Narodzenie, Nowy Rok, Wielki Piątek, Niedzielę Wielkanocną, Victoria Day, Canada Day, Labour Day, Święto Dziękczynienia i Family Day. Są pewne wyjątki. Otwarte mogą być np. sklepy znajdujące się w pięciu strefach turystycznych (wśród nich jest Eaton Centre), małe apteki i sklepy typu convenience oraz punkty przygotowujące i sprzedające posiłki.

        Członkowie komisji zastanawiają się nad rozszerzeniem listy wyjątków i chcą zlikwidować dziury prawne. Mają przygotować zestaw rekomendacji, które w przyszłym tygodniu miałyby trafić pod dyskusję rady miejskiej.

We wtorek rząd Ontario w końcu ujawnił swoją receptę na pomoc pęczniejącemu rynkowi nieruchomości. Plan składa się z 16 działań, większość z nich musi być najpierw zatwierdzona w formie ustawy. Wśród nich znalazły się:

1. 15-procentowy podatek od zakupu domów w Toronto i Greater Golden Horseshoe przez osoby nie będące mieszkańcami Ontario. Premier Wynne zastrzega, że nie będzie to dotyczyć nowych imigrantów, którzy chcą się osiedlić w prowincji. Chodzi raczej o walkę ze spekulantami. Podatek będzie naliczany w przypadku zmiany własności ziemi, na której stoi od jednego do sześciu mieszkań: domów jednorodzinnych, bliźniaków, townhouse’ów i condominiów. Nie dotyczyłby budynków wielorodzinnych pod wynajem, handlowych lub przemysłowych. Osoby, które potem uzyskałyby obywatelstwo lub status stałego rezydenta, mogłyby skorzystać z rabatu. Podobnie obcokrajowcy pracujący w Ontario i studenci zagraniczni.

2. Kontrola czynszów we wszystkich przypadkach prywatnego wynajmu, również lokali znajdujących się w budynkach powstałych po 1991 roku. Zasady wchodzą w życie od razu, 20 kwietnia, choć będą jeszcze wymagały uchwalenia ustawy. Co roku właściciel będzie mógł podnieść lokatorowi czynsz tylko o wysokość inflacji. Podwyżka nie będzie mogła jednak przekroczyć 2,5 proc., nawet jeśli poziom rocznej inflacji będzie wyższy.

3. Rabaty na opłaty związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę, co ma zachęcać do budowania większej liczby mieszkań do wynajęcia. W ramach tego punktu rząd chce uruchomić pięcioletni program w kwocie 125 milionów dol.

4. Standaryzowana umowa najmu.

5. Plan kontrolowania praktyk, które mogą być formą unikania opodatkowania i spekulacji. Wśród nich jest np. tzw. paper flipping, czyli podpisywanie umowy o kupnie, a potem przed zamknięciem transakcji zmienianie danych osoby kupującej.

6. Umożliwienie władzom miast wprowadzania podatków od nieużytkowanych nieruchomości.

7. Stworzenie listy działek należących do prowincji, na których można by było postawić mieszkania socjalne lub lokale do wynajęcia.

8. Przegląd regulacji, które muszą być przestrzegane przez agentów nieruchomości, aby klienci byli traktowani sprawiedliwie. Chodzi zwłaszcza o przypadki, gdy w danej transakcji jeden agent reprezentuje więcej niż jedną stronę.

czwartek, 20 kwiecień 2017 15:48

Jak pomalować radiowozy?

Napisane przez

Torontońska policja pyta mieszkańców, jaki kolor powinny mieć nowe radiowozy. Model malowania wybrany wcześniej przez policjantów nie wszystkim przypadł do gustu. Dlatego służby uruchomiły we wtorek wieczorem ankietę internetową, w której każdy może wyrazić swoją opinię. Ankieta składa się z 14 pytań. Znajduje się na stronie: http://svy.mk/2oNPNZn. Można wybrać zarówno kolor pojazdu, jak i kolor i wzór napisów i oznaczeń na radiowozie.

W listopadzie szef policji Mark Saunders wstrzymał wprowadzanie szarego malowania, po tym jak odezwały się głosy, że szare radiowozy nie są dostatecznie widoczne. Inni twierdzili, że wyglądają zbyt „militarnie”. Wówczas Toronto Police Services Board zasugerował przeprowadzenie konsultacji publicznych. Do tego czasu na ulice miasta wyjechało 79 szarych pojazdów. Rzecznik prasowy policji mówi, że przemalowanie ich nie jest brane pod uwagę.

Wyniki ankiety mają być przedstawione członkom rady policyjnej w maju. Potem zapadnie decyzja, jak pomalować ponad 600 aut, które stopniowo będą zastępować stare, wycofywane z eksploatacji. Zmiana całej floty potrwa co najmniej 4 lata.

Radiowozy zaczęto malować na biało 30 lat temu. Wcześniej były żółte. Zmiana spotkała się wówczas z takim samym niezadowoleniem jak obecnie.

Gdy minister edukacji David Eggen wyraził swój sprzeciw wobec porównywania aborcji do holokaustu (którym posłużyła się lokalna grupa pro-life w Red Deer), aktywistka opowiadająca się za edukacją seksualną Cristina Stasia zaapelowała o sprawdzenie i podanie do wiadomości publicznej informacji o tym, jakie grupy stoją za nauczaniem w szkołach edukacji seksualnej i kto mówi o aborcji. Poprały ją Calgary Sexual Health Centre i Compass Centre for Sexual Wellness, odnosząc się do grup reprezentujących poglądy konserwatywne. Zbadania sprawy domagają się również konserwatyści z ugrupowania politycznego Association for Reformed Political Action oraz stowarzyszenia rodziców Informed Albertans. Organizacje uważają, że prowincyjna federacja nauczycieli, Calgary Sexual Health Centre i Institute for Minority Sexual Studies próbują wykorzenić wśród uczniów myślenie, że płcie mogą być tylko dwie. Dodają, ze pierwszym propagatorem radykalnej teorii gender jest rząd NDP.

Założycielka Informed Albertans zwraca uwagę, że finansowana przez rząd strona internetowa Alberta GSA Network, która ma być pomocna członkom klubów Gay Straight Alliance, zawiera odnośniki do stron z informacjami praktycznymi dotyczącymi współżycia osób tej samej płci oraz sklepów z akcesoriami dla nich. Strona jest administrowana przez wspomniany instytut ds. mniejszości seksualnych. Poza tym instytut organizuje w szkołach prezentacje, podczas których rozdaje uczniom materiały z ilustracjami o tematyce seksualnej. Calgary Sexual Health Centre z kolei mówi uczniom, że nie ma czegoś takiego jak mężczyzna czy kobieta.

Prezydent Trump stanął po stronie amerykańskich producentów mleka i powiedział w Wisconsin, że zasady dotyczące handlu między USA i Kanadą zawarte w porozumieniu NAFTA to „kompletna porażka”. Szczególnie wskazał przy tym na kanadyjski system zaopatrzenia w produkty mleczne. Stwierdził, że w tym przypadku amerykańscy producenci są traktowani niesprawiedliwie i nie mogą normalnie konkurować z Kanadyjczykami. Dalej obiecał, że dołoży wszelkich starań, by umowy handlowe z różnymi partnerami, w tym z Kanadą, były sprawiedliwe.

Kanada niedawno zmieniła zasady dotyczące mleka filtrowanego w postaci koncentratu używanego np. do produkcji sera, w taki sposób, by kanadyjscy dostawcy byli traktowani preferencyjnie. Od 1994 roku, czyli od podpisania NAFTy, mleko tego rodzaju nie podlegało cłom, ale rząd zmienił zasady po skargach ze strony farmerów z Ontario. Uderzyło to w interesy ponad 70 producentów z Wisconsin i Nowego Jorku, którzy zaczęli naciskać na Waszyngton. Wisconsin należy do czołówki stanów pod względem wielkości produkcji mlecznej.

Trump przy okazji wspomniał, że zamierza również wprowadzić zmiany do systemu wydawania wiz dla wysoko wykwalifikowanych pracowników – H1-B. Teraz każdego roku wydawanych jest 65 000 dokumentów tego rodzaju, głównie pracownikom sektora STEM (science, technology, engineering and mathematics) na zasadzie losowania. Składanych jest ok. 200 000 wniosków, aplikanci pochodzą w większości z Indii i Chin.

86-letni James Acker z Hamilton, który pod koniec stycznia został pobity w domu opieki Saint Joseph’s Villa, zmarł w ostatni weekend. Mężczyzna został zaatakowany we śnie o 2 w nocy przez innego pensjonariusza chorego na Alzheimera. Jego córka Tammy Carbino powiedziała, ze ojciec nie wrócił do zdrowia i jego stan stale się pogarszał. Prowincyjne śledztwo wykazało, że personel domu opieki zlekceważył zachowania napastnika, które ten zaczął wykazywać pięć tygodni przed atakiem na Ackera.

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.