Na pl. Piłsudskiego w Warszawie przedstawiciele rodzin odsłonili we wtorek Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Odsłonięty został również kamień w miejscu, gdzie ma stanąć pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Były to dwa ważniejsze punkty państwowych uroczystości w 8. Rocznicę katastrofy, w której zginęło 96 osób, m.in. prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podkreślał, że pomnik ofiar to pomnik pamięci, godności i wierności [czytaj więcej]. Jak wyjaśnił, w katastrofie smoleńskiej zginęła znaczna część polskiej elity. Dodał, że chociaż śmierć zwykłych Polaków byłaby równie ważna, to trzeba pamiętać, że to buduje szczególny związek z tym, co wydarzyło się w 1940 r. w Katyniu.

– Tam też mordowano polska elitę i dlatego trzeba o tym pamiętać. (…) Ten pomnik jest właśnie wyrazem odrzucenia lęku. Odrzucenia lęku i przywrócenia godności. Godności państwa, godności narodu. I dlatego jest taki potrzebny – mówił Jarosław Kaczyński.

Głos zabrał również prezydent RP Andrzej Duda, który podkreślił, że tragedia smoleńska dotknęła nie tylko rodzin ofiar, ale również Polski, gdyż straciła ludzi, którzy mogli dla niej dokonać wielu rzeczy.

Zaznaczył, że w katastrofie zginęli polscy patrioci o różnych poglądach politycznych, których zjednoczyła chęć uczczenia pomordowanych oficerów.

Prezydent dodał, że ma nadzieję, iż Pomnik Ofiar, który stanął w bardzo szczególnym miejscu Warszawy zjednoczy Polaków i będzie symbolem wspólnoty.

(za Radio Maryja)

Poniżej fotoreportaż nadesłany z Warszawy przez Barbarę Rode