Mój Mąż był niekwestionowanym autorytetem w szeroko rozumianym świecie lotniczym.
Swoją służbę podporządkował najwyższym wartościom: BÓG – HONOR – OJCZYZNA.
Po jego nagłej i niespodziewanej śmierci, miałam wielkie wsparcie od jego współpracowników i kolegów z Sił Powietrznych NATO. W czasie tych rozmów mogłam przekonać się, jak dużo uczynił dla polskiego wojska, polskiego lotnictwa i udziału naszej Ojczyzny w siłach wolnego świata. Wspominam te chwile spotkań z zagranicznymi dowódcami o Andrzeju z wielką życzliwości. Oni udowodnili, że braterstwo broni nie jest pustym sloganem, że istnieje solidarność lotników NATO, że nie pozostawia się w potrzebie najbliższych ofiar, zwłaszcza tych, którzy zginęli na służbie. Te rozmowy nadal są dla mnie otuchą w dniach nieustannej żałoby. To oni dali mi siły na ciężki czas w kraju.
Praktycznie natychmiast po tej niewyobrażalnej tragedii, chwilę po pogrzebach naszych najbliższych, rozpoczęła się kampania nienawiści i kłamstw. Była to straszliwa próba dla mnie i naszej rodziny.
Jeszcze nie zdążyliśmy uświadomić sobie, co się tak naprawdę wydarzyło – że bezpowrotnie straciliśmy ukochanego męża i ojca – a już rozpowszechniano o nim na całym świecie kłamstwa. Fałszywie mówiono o rzekomej odpowiedzialności naszych pilotów za katastrofę rządowego samolotu, kłamano o naciskach polskiego Prezydenta, głoszono oszustwa o winie dowódcy polskich Sił Powietrznych.
Niestety, polski Prezydent i polski Rząd nigdy oficjalnie nie reagował na te pomówienia, hańbiące honor oficera RP i NATO. Prawda jest inna, niż chcieliby tego Rosjanie.
Udowodniono zasadnicze rozbieżności między polskim i rosyjskim stenogramem rozmów w kokpicie rządowego tupolewa. Dokładna analiza nagrań rozmów prowadzonych w kabinie pilotów udowodniła, że słowa przypisywane mojemu Mężowi wypowiadał drugi pilot.
W ostatnich tygodniach polska prokuratura wydała postanowienie mówiące o tym, że mój mąż na pokładzie tego samolotu był tylko jednym z pasażerów tego lotu.
Prokuratura stwierdziła, że nie ma żadnych dowodów, które mogłyby uprawdopodobniać tezę o wywieraniu przez gen. Andrzeja Błasika wpływu na pracę i decyzję załogi samolotu. Prawda powoli przebija skorupę smoleńskiego kłamstwa!
Wiemy coraz więcej o skandalicznych kulisach organizacyjnych, o grze dyplomatycznej rządów Polski i Rosji, o obniżeniu standardów bezpieczeństwa podczas wizyty Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Dzieje się to dzięki Zespołowi Parlamentarnemu ds. Katastrofy Smoleńskiej pod kierunkiem Antoniego Macierewicza. Wielką rolę odgrywają też nieskrępowane media, takie jak: Telewizja Trwam, Radio Maryja, "Nasz Dziennik", "Gazeta Polska", tygodnik "Sieci", tygodnik "Do rzeczy", niezależne portale internetowe.
Dzisiaj przede wszystkim pragnę podziękować Wam, Droga Polonio Kanadyjska, że nie daliście się zmanipulować – kłamliwej, oficjalnej wersji, że to polscy piloci, polski Prezydent i polski generał są winni tej największej od czasów II wojny światowej narodowej tragedii.
Dziękuję Wam, w imieniu żon i rodzin wszystkich ludzi munduru, poległych w smoleńskiej katastrofie, że nie ulegliście bezdusznej propagandzie, ale pragniecie prawdy i do niej dążycie. Dziękuję, że tak ważną dla Was jest kwestia honoru i godności munduru polskiego żołnierza – znanego na całym świecie, na wszystkich frontach, ze swego bohaterstwa i talentu bojowego.
Jednocześnie proszę Was, zwłaszcza Polonię kanadyjską, o dalszą pomoc w tej bitwie o PRAWDĘ! Proszę Was o to tym bardziej, że to właśnie w Kanadzie ma swoją siedzibę Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (International Civil Aviation Organization – ICAO). Zwracajcie się do nich, rozmawiajcie z nimi, mówcie o ustaleniach niezależnych ekspertów, demaskujcie kłamstwa MAK-u, apelujcie: niech międzynarodowi fachowcy zajmą się w końcu tragedią smoleńską! To jest możliwe, żadne przepisy, żadne procedury, nie mogą im tego zabronić.
Zbigniew Herbert w wierszu "Guziki" oddał tragedię Katynia:
"tylko guziki nieugięte
potężny głos zamilkłych chórów
tylko guziki nieugięte
guziki z płaszczy i mundurów"
Tak jak pisał ten wielki poeta – guziki przetrwały i świadczą nieugięcie, przetrwały strzępy mundurów.
Doświadczyłam tego osobiście, guziki z orłem w koronie przetrwały z munduru lotniczego mego śp. Małżonka, złożone w sercu narodu, na Jasnej Górze. Te guziki są niemymi świadkami tej tragedii i strzegą prawdy.
Wówczas ktoś na nie natrafił.
Dzisiaj też ktoś je odnalazł. Ktoś, kto kocha PRAWDĘ.
Wierzymy w to głęboko, że prawda wygra – brońmy zatem prawdy razem i skutecznie.
Generał, pilot Andrzej Błasik był wybitnym, polskim dowódcą, zasłużonym generałem NATO, podobnie jak wielu generałów kanadyjskich.
Pamiętajcie o tym i głoście tę prawdę kanadyjskim władzom i apelujcie, żeby nie dali się oszukać i zmanipulować!
"Jeszcze Polska nie zginęła…"
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/2186-apel-poleg%c5%82ych-katy%c5%84-1940-smole%c5%84sk-2010-wzg%c3%b3rze-parlamentu-ottawa-kanada#sigProIde69d9b2af9
Chwila milczenia, jaka otuliła zebranych na placu ludzi, była wymowniejsza niż burza oklasków. Słowa pani Ewy czwórkami szły prosto do naszego serca. To co wycierpiała ta dzielna kobieta, i to z jaką siłą do dziś dnia broni honoru munduru żołnierza polskiego, jest godne najwyższego szacunku. Pani Ewo – stoimy przed Panią na baczność!
Słowo o "solidarności" z Narodem Polskim, który doświadczył tyle krzywd, bo i Katyń, a dziś Smoleńsk – wygłosili liderzy grup narodowościowych, które przybyły, aby poprzeć Polaków. W ich imieniu głos zabrał pan Andris Kesteris – prezes Łotewskiej Federacji Narodowej i Federacji Bałtów, oraz pan Louis Kovacs reprezentujący kanadyjsko-węgierską społeczność.
Do Solidarnych 2010 – Ottawa napłynęły też listy poparcia m.in. od Thomasa Mulcaira, lidera New Democratic Party i lidera opozycji w parlamencie, Jasona Kenneya, ministra obywatelstwa, imigracji i wielokulturowości, oraz Ludwika Klimkowskiego, przewodniczącego Tribute to Liberty.
Listem, który nas zaskoczył, a wielce znaczącym w temacie, był list prof. Eugene Poteata, prezesa Amerykańskiego Stowarzyszenia Oficerów Wywiadu, od 50 lat zajmującego się sprawami związanymi z lotnictwem i technologią wojskową.
Dear Solidarity 2010 Ottawa,
Thank you for your kind invitation to join you on such an important and public Memorial in remembrance of the thousands of Poles who have fallen under the murderous boots of Soviet Communism. Your event is all the more important on this third anniversary of the Smolensk crash that took the lives of your President, Lech Kaczynski, his wife, and the entire top echelon of an independent, Christian and Pro-Western Polish Government. I regret that I am unable to attend your memorial because of other family commitments made earlier, but I shall be with you in spirit. I would urge you and your compatriots to also contact the International Civil Aviation Organization (IACO), which is based in Montreal, to conduct an objective, non-Russian investigation of the Smolensk crash as a logical and necessary follow-on to your memorial event.
My very, very best for a successful event
S. Eugene (Gene) Poteat, LL.D
Bez komentarzy.
W części artystycznej Dorota Lipień powiedziała wiersz "Modlitwa za nich" Leszka Długosza, a specjalnie przybyły z Toronto poeta Aleksander Rybczyński swój własny – "Prezydent Lech Kaczyński wkracza do nieba". Uroczystość zakończył Marek Jastrzębski, bard od Solidarnych 2010 z Wrocławia, który przebywał z wizytą w Ottawie. Takie szczęście! Oczywiście grał pieśni Jacka Kaczmarskiego!
Słowa Katyń, Jałta... i uczucie zdrady, krzywdy, cierpienia wróciły do nas na strunie gitary. A w sercu Kanady to było! Matko Boska, Królowo Korony Polskiej miej nas w opiece.
Jolanta Szaniawska
Solidarni 2010