EUROPA WOLNYCH OJCZYZN
Apeluję o podjęcie debaty nad zmianą zasad integracji w ramach Unii Europejskiej.
Obserwując niską konkurencyjność gospodarczą krajów członkowskich Unii Europejskiej, w znacznym stopniu upośledzaną nadmiarem biurokratycznych regulacji, które narzucane są w trybie wspólnotowym – Europa Wolnych Ojczyzn postuluje rozpoczęcie debaty nad zmianą zasad, na których powinny integrować się demokratyczne państwa Starego Kontynentu.
Spektakularne fiasko tzw. strategii lizbońskiej z 2000 r., która zakładała osiągnięcie przez gospodarkę unijną prymatu w wymiarze globalnym do roku 2010, powszechny wzrost zadłużenia i kryzys finansów publicznych w wielu państwach członkowskich, a wreszcie niepewny los strefy euro, to tylko niektóre z kolejnych niepowodzeń oraz utrzymujących się niekorzystnych trendów.
Zjawiska destrukcji zawsze towarzyszą budowie socjalistycznych wspólnot, gdzie rzeczywistą koncyliację i demokratyczny mechanizm zastępują biurokratyczne zabiegi prowadzone ponad głowami zainteresowanych narodów, a gospodarka podobnie jak inne dziedziny życia obywateli poddawana jest wielu zbytecznym regulacjom.
Szczególne znaczenie dla odnowy ducha oraz zwiększenia efektywności integracji byłoby, zdaniem EWO, ograniczenie kompetencyjne oraz ilościowe unijnej biurokracji, która na drodze forsowania kolejnych traktatów zawłaszczyła zbyt wielką część suwerenności państw narodowych.
Redukcja kosztów utrzymania ogromnej i de facto zbędnej struktury biurokratycznej UE byłaby zaledwie ułamkiem korzyści powstałych w wyniku uwolnienia naturalnie zróżnicowanych potencjałów narodowych, lepszego wykorzystania mechanizmów rynkowych oraz idącej za postulowaną reformą – obniżki obciążeń o charakterze fiskalnym.
Przepisy wymuszające dziś niekorzystne zachowania podmiotów są przeważnie forsowane przez hegemonów wspólnoty, którzy w ten sposób realizują swoje partykularne interesy oraz grasujące w przerośniętych strukturach rozmaite pasożytnicze lobby.
Państwa członkowskie zatem powinny więcej decyzji podejmować we własnym zakresie, mniej łożyć do wspólnej kasy, a za swoje działania odpowiadać na ogólnych zasadach.
Jednoczesnej poprawie ulec powinna także sytuacja obywateli państw członkowskich, w których zakres wolności także nie powinny ingerować władze unijne w sposób bezpośredni i władczy.
Nowa jakościowo integracja powinna zakładać zachowanie faktycznej równości suwerennych państw w procesie podejmowania wspólnych decyzji, których ograniczony zakres nie będzie sprowadzał potrzeby dokonywania większościowego gwałtu ani technicznych manipulacji.
Oparłszy się na uzgodnionym minimum wspólnych dla Europy wartości, państwa te zgodzą się na nieskrępowane przemieszczanie się obywateli, swobodny przepływ towarów i usług oraz wolne prezentowanie przekonań religijnych oraz poglądów politycznych.
Naszym zdaniem, należy odejść definitywnie od forsowania modelu superpaństwa i skupić się na działaniach realnie wzmacniających Unię Europejską, jako wspólnotę suwerennych państw i wolnych narodów.
Na wstępie w trybie pilnym rozważyć należy powrót do walut narodowych, przy zarzuceniu realizacji strefy euro na zasadach ideologicznych.
Do podjęcia dyskusji nad przyszłym kształtem Unii Europejskiej, nowymi zasadami integracji oraz sposobem przeprowadzenia koniecznych zmian wzywamy zarówno partie, których przedstawiciele reprezentują obecnie Polskę w strukturach unijnych, jak i środowiska z różnych powodów politycznie wykluczone, które chciałyby na nowo zabrać glos w sprawie renegocjacji zasad członkostwa Polski w UE.
W publicznej debacie powinni jednak brać udział sami obywatele, dla których ważna jest przyszłość tak kraju, jak kontynentu w obliczu nowych wyzwań globalnych – przy pełnej świadomości, że im większa sfera wolność i bardziej określona odpowiedzialność za podejmowane decyzje, tym większe szanse na rzeczywisty rozwój, dostatek i bezpieczeństwa w każdym z pożądanych wymiarów.
Kraków, 30 czerwca 2012 r. Przewodniczący EWO – PP
Jan Szczepankiewicz
Wiceprzewodniczący EWO - PP
Marek Kramarski
www.partiapolska.eu
***
Witam Państwa,
Kolejne historyczne budynki Stoczni Gdańskiej są burzone. Na razie nic nie powstanie w ich miejsce. We wtorek wyburzono budynek dawnej modelarni na terenie Stoczni Gdańskiej. Do 20 lipca zniknie stojący przy ul. Jana z Kolna budynek dawnego stoczniowego biura projektowego. To kolejny z etapów przygotowania terenu do budowy Młodego Miasta, do którego budowy na razie nikt się nie pali. Jak na ironię, w tym samym czasie Stocznia Gdańska została nominowana do konkursu "7 Nowych Cudów Polski".
List otwarty
Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej w sprawie planowanego wyburzenia zabytkowych zabudowań Stoczni Gdańskiej. Mamy świadomość, że budynek nie podlega żadnej ochronie prawnej. Nie znajduje się ani w rejestrze, ani w ewidencji zabytków, jego ochrony nie przewiduje też miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Apelujemy jednak do firmy Drewnica Development o to, co organy władzy rządowej i samorządowej zignorowały; o dostrzeżenie wartości tej zabytkowej budowli oraz otoczenia jej ochroną, na jaką zasługuje. Wnosimy o rezygnację z planów rozbiórki, o rewitalizację obiektu, o jego należyte wkomponowanie w nowoczesną tkankę powstającego centrum biznesowego Aglomeracji Gdańskiej. Takie przykłady jak Canary Wharf w Londynie, HafenCity w Hamburgu czy Titanic Quarter w Belfaście pokazują, iż zrewitalizowane obiekty postoczniowe, osadzone wśród nowoczesnej zabudowy, podnoszą jej prestiż i atrakcyjność, wpływają na niepowtarzalność założenia urbanistycznego, tworząc z dzielnicy unikatową wizytówkę miasta i regionu.
Tylko nagłośnienie sprawy może zmobilizować ekipy Tuska i Adamowicza do działania, nie pozwólmy nieodwracalnie barbarzyńsko zniszczyć tych cennych dla historii Polski budynków. Przypomnę, że wcześniej platformerskie władze zburzyły budynek stoczniowej stołówki, w której miały miejsce historyczne rozmowy, a na jej miejscu zbudowały kosztowny bunkier o nazwie Europejskie Centrum Solidarności, który pasuje w tym miejscu jak pięść do nosa.
Pozdrawiam
Filip Stankiewicz