Witam, ta sprawa, za którą wstawił się Ordo Iuris powinna być znana dla wielu. Była dość dobrze nagłośniona.
Rosjanin mieszkający ze swoją rodziną w Szwecji musiał porwać swe własne dzieci i uciekać z kraju do niedawna jeszcze uchodzącego za wzór demokracji i praworządności i wszelkich swobód obywatelskich. Prymitywne władze Szwecji odebrały Rosjaninowi dzieci z powodu choroby matki, która trafiła do szpitala!!!???. Ale na tym nie koniec. Dzieci wpakowali do arabskiej, muzułmańskiej rodziny. I to nie pierwszy taki przypadek. Nie wierzę, że te sprzedajne sz.., pracownicy socjalni, nie dostrzegli skrajnie przeciwnej kultury, choć już przestępstwem jest odbieranie dzieci z powodu choroby!
Ekstrema lewacka doprowadziła do sytuacji, w której, jeśli nie daj Boże ktoś w rodzinie zachoruje, a choroba wymaga hospitalizacji, to rodzina musi dobrze przemyśleć czy udać się do szpitala. Bo wszystkie instytucje opieki zdrowotnej mają nakaz zgłaszania tego do tzw. pracownika socjalnego. Czyli że powodują sytuację, kiedy chory członek rodziny w obawie przed porwaniem dzieci przez totalitarne władze kraju, w którym żyje; będzie szukać pomocy medycznej w innych krajach, opóźniając tym samym proces leczenia.
Już doszło do sytuacji, kiedy nie można ufać nawet swemu lekarzowi, a tak zwana przysięga Hipokratesa i już w tych „cywilizowanych” krajach nie obowiązuje. Oczywiście generalizuję, ale rządy mają wpływ na lekarzy poprzez ich związki lekarzy (colleges), a te z kolei pozbawiają danego lekarza praktyki zawodowej, jeśli nie będzie im posłuszny. Bardzo wysoko opłacany lekarz na tzw. Zachodzie też nie narazi swego zawodu dla swego pacjenta i musi wykonywać polecenia, jakie mu władza nakazuje, wliczając w to z góry ustaloną diagnozę na potrzeby zaoszczędzenia pieniędzy systemowi. O tym już nawet prasa w Kanadzie pisała.
Po prostu strach się leczyć. Ten przypadek ewidentnie pokazuje, że nie mamy do czynienia już z jakąkolwiek cywilizacją. Państwa, które niedawno uchodziły za wzór demokracji dziś są już państwami prymitywnymi i ich systemy mają znamiona państwa totalitarnego. I nie chodzi tu tylko o tak zwanych pracowników socjalnych, ale o cały system prawa. O takich przypadkach słyszy się nie tylko ze Szwecji. To także prymitywna Norwegia, Niemcy. Także w Kanadzie potrafili zniszczyć życie niejednej rodzinie i zdemoralizować dzieci będące pod opieką tak zwanych social workers.
Rok, czy dwa lata temu nagłośniono sprawę w Kanadzie dzieci będących pod opieką tak zwanych foster parents, którzy w ogóle się dziećmi nie zajmowali lub je nawet bili. Część z dzieci popełniła samobójstwo. Bo prawda jest taka, że zdecydowana większość tak zwanych foster parents decyduje się zaopiekować ze względu na wcale niemałe pieniądze pozwalające im spłacać kredyty mieszkaniowe, a nie z powodu miłości do dzieci czy współczucia.
Ale, co jest w tej historii równie ciekawe, to fakt że Szwecja w pościgu za ofiarami, 3 córkami Rosjanina, wysłała Muhammada A i Hassana S. do Polski. Twarz jednego z nich była pokazana w TVP.
Zadaję sobie pytanie: czy rząd Szwecji nie posiada tajnego planu islamizowania rodzin o skrajnie przeciwnych kulturach i czy nie nawiązali współpracy z ośrodkami muzułmańskimi? Być może się mylę, bo w końcu Szwecja nie może dyskryminować obywateli pod kątem rasy, koloru skóry itd., dlatego mają w swoich strukturach i obywateli pochodzących z krajów arabskich. Ale fakt odebranie dzieci i wpakowania ich do rodziny arabskiej i wysłanie w pościgu ludzi właśnie z tej kultury, wyzwala podejrzenia i spekulacje.
Wiele bym dał, aby się dowiedzieć ilu wśród pracowników socjalnych w Szwecji, Norwegii czy Niemczech jest pochodzenia arabskiego. Zwykła statystyka.
Zaznaczam, nie jestem rasistą i osobiście poznałem wielu Arabów, którzy do mnie odnosili się z szacunkiem. Niemniej jednak powinna być zachowana wszędzie i w każdym przypadku pewna równowaga, aby właśnie nie dochodziło do wyzwalania nienawiści i dyskryminacji.
Dawno temu już lewacka ekstrema zachwiała równowagę. Nigdy nie popierałem i nie popieram żadnej skrajności. Dziś lewaki przegięli i to bardzo. Już dawno temu słyszało się opinię, że nadejdzie czas, kiedy będziemy uciekać z tzw. demokracji zachodniej. Obserwując dokładnie, co się dzieje na tym polu i w wielu innych sprawach, uważam że ten czas już nadszedł. Coraz częściej obywatele „krajów demokratycznych”, nie mylić z prawdziwą demokracją, którzy nie mają korzeni polskich decydują się na ucieczkę właśnie do Polski. Dlatego wspierajmy Ordo Iuris, bo oni robią za nas wielką robotę.
Pozdrawiam Cezary
Od redakcji: Nie bójmy się walczyć z lewackim ekstremizmem!