Szanowny Panie Redaktorze!
Poniżej zamieszczam prośbę o pomoc w zbieraniu dotacji za pośrednictwem Pana pisma i wyrażenie zgody na opublikowanie mojego apelu o ratowanie mojej córki.
Z poważaniem Irena Reczkowska-Raab
P.S. Bliższe informacje pod telefonem:
416-531-2970
Nieoczekiwane losy mojej Anity,emigrantki z Polski.
Przyjechała do Kanady z myślą o poprawieniu jakości swego życia. Kiedy zachorowałam przewlekle ja i babcia,cały swój czas poświęciła dla nas, jak również innym potrzebującym pomocy przyjaciołom.Pomaganie stało się jej pasją życia.
W maju 2013 roku została zdiagnozowana na raka jajnika,ale z powodu komplikacji/skrzepów w płucach/nie mogła być operowana, została poddana chemioterapii, na którą ten typ raka ,niestety,jest odporny ,zmieniono diagnozę na "clear cells carcinoma".
Pozostała nadzieja na skuteczność innych leków medycyny alternatywnej, której koszta nie pokrywa OHIP, jak np.hyperthermia, która jest drogim zabiegiem, a może być skuteczna i zabije raka jajnika.
Pomóżcie Anicie,pozwólmy jej cieszyć się życiem, ma dopiero 45 lat, dlatego proszę wszystkich ludzi dobrej woli, którym nie jest obojętny los wartościowego człowieka o donacje na ratowanie Anity, która ma szansę żyć i wygrać tę walkę z rakiem.
W banku CIBC zostało założone konto "SAVE ANITA" nr.01822/010/27-07713
Każda kwota będzie przydatna dla ratowania życia mojej córki.
Nadzieja nie jest marzeniem, ale sposobem na zrealizowanie marzenia, a kto nie walczy, nie ma szans na zwycięstwo!
Zdesperowana matka
PS.tel.416-531-2970
•••
Szanowny Panie Redaktorze,
1 – Pański felieton "Emeryt z grzechotką" jest po prostu świetny, a nawet fantastyczny!!! Mało jest chyba ludzi, którzy potrafiliby coś takiego napisać! Gratulacje!
2 – Jeżeli chodzi o pana JKM, to ja uważam, że to jest "agent wpływu" mieszający ludziom w głowach, jak również mający za zadanie odebrać trochę głosów PiS-owi. Gdyby JKM nie istniał, to PiS dostałby parę procent więcej.
3 – Pan Michalkiewicz w felietonie "Judejczykowie zaradni i zazdrośni" pisze m.in.: "...Najlepszym przykładem jest zgorszenie, jakie w żydowskiej gazecie dla Polaków, kierowanej przez pana redaktora Michnika, wzbudził widok Janusza Korwin-Mikkego, który przyszedł do rosyjskiej ambasady na przyjęcie. Według informacji w tejże gazecie, w przyjęciu tym uczestniczyło 1500 gości, ale cyngle pana redaktora Michnika, który w swoim czasie też popijał i zakąszał, i to nie tylko w ambasadzie, ale nawet u samego prezydenta Włodzimierza Putina w Klubie Wałdajskim, zauważyli w tym tłumie tylko Korwin-Mikkego" (koniec cytatu).
Panie Michalkiewicz – to, że inni też w ambasadzie byli, nie oznacza, że "kryształowo czysty" i "prawicowy" JKM też tam powinien być. W związku z tym następne pytanie do Pana Michalkiewicza (z tej samej partii: "Unia Polityki NIE-Realnej", ooops..., teraz to zdaje się nazywa się "Kongres Nowej Prawicy") – Panie Michalkiewicz, czy Pan potępia, czy też nie, chodzenie pana JKM do ambasady rosyjskiej na przyjęcia z okazji święta rosyjskiego?
4 – Jak JKM został zauważony, gdy szedł do ww. ambasady, przez ludzi protestujących przed ambasadą z powodu wydarzeń na Ukrainie, to pan JKM następnego dnia zwołał konferencję prasową, w której wychwalał i bronił "zimnego czekisty Putina" (czyje to słowa, Panie Michalkiewicz, czyje to słowa?).
W związku z powyższym, następne pytanie do Pana Michalkiewicza: Co Pan sądzi o panu JKM wychwalającym "zimnego czekistę Putina"?
5 – Jeszcze raz Panie Kumor – gratulacje za felieton "Emeryt z grzechotką". Nawiasem mówiąc, ciekaw jestem, co Pan Michalkiewicz sądzi o ww. felietonie? Może by tak nam, czytelnikom "Gońca", to wyjaśnił?
Serdecznie pozdrawiam,
Jurek K.
Odpowiedź redakcji: Panie Jerzy uczepił się Pan p. J. K-M z uporem godnym lepszej sprawy. W tych szachach to przecież nawet nie jest pionek.
•••
Szanowny Panie Redaktorze,
Pragnę powiadomić, że artykuł “Za wczesna emerytura” z nr. 26 zawiera nieprawdziwe informacje.
„W Kanadzie pełną emeryturę otrzymuje się po przepracowaniu 40 lat i osiągnięciu 67 lat życia...”
W rzeczywistości system emerytalny w Kanadzie jest bardzo złożony i oba systemy emerytalne w Polsce i w Kanadzie się upodabniają. W Kanadzie każda osoba pracująca jest zobowiązana wpłacać do CPP, z której od 65 roku normalnie pobiera się emeryturę, której wielkość zależy od liczby przepracowanych lat. Więcej informacji na ten temat jest w internecie a także w informatorze/przewodniku polskim. Poza „groszowymi” emeryturami państwowymi (CPP i OAS) część obywateli ma emerytury firmowe (dotyczy to firm państwowych i prywatnych). Te emerytury także zależą od liczby przepracowanych lat i tak jak w Polsce niektórzy Kanadyjczycy przechodzą na emeryturę znacznie wcześniej niż 65 lat (niektórzy pobierają emeryturę i podejmują nową pracę). Ponadto jeszcze mamy RRSP. Artykuł jest interesujący, ale nie wiadomo, ile informacji jest prawdziwych.
Odniosłem wrażenie, jakby autor pokazywał, że tutaj, w Kanadzie to my ciężej pracujemy niż w Polsce - niekoniecznie. Z tym jest różnie, w obu krajach są ludzie pracowici i wyzyskiwacze..
Pozdrawiam serdecznie Pana Redaktora i składam wyrazy uznania dla całego zespołu redakcyjnego.
Andrzej Strzelczyk, Pickering
Od redakcji: Dziękuję i wzajemnie!