ZAPYTANIE
o działania dyscyplinujące, podjęte przez konsula RP w Ottawie względem pracowniczki Rady Szkół Katolickich w Ottawie
Pan Radosław Sikorski
Minister Spraw Zagranicznych
Na podstawie art. 195 Regulaminu Sejmu przedkładam Panu Ministrowi zapytanie poselskie w sprawie działań o charakterze dyscyplinującym, podjętych przez konsula Rzeczypospolitej Polskiej w Ottawie pana Mateusza Reszczyka, względem pracowniczki Rady Szkół Katolickich w Ottawie, pani Jolanty Kani.
Otrzymałem protesty ze strony przedstawicieli Polonii kanadyjskiej z Ottawy, którzy udostępnili mi korespondencję dotyczącą powyższej sprawy, celem podjęcia stosownej interwencji i uzyskania wyjaśnień ze strony Pana Ministra.
W piśmie z dnia 31 grudnia 2012 r., którego adresatem był przełożony pani Jolanty Kani, pan Peter Atkinson, pan konsul Mateusz Reszczyk doniósł o "niemogącym pozostać bez odpowiedzi" zachowaniu pani Jolanty Kani, która podczas obchodów Święta Niepodległości, dnia 11 listopada 2012, przemawiała do Polonii. W cytowanym liście pan konsul pisze: "Podczas tego wydarzenia pani Kania przemawiała do obecnych osób, wyrażając swoje poglądy na temat braku niepodległości i suwerenności państwa polskiego" ("During the event Ms. Kania spoke to the atendees and expressed her views on the lack of the independence and sovereignty of the Polish State"). Ponadto pan konsul stwierdza: "W pełni rozumiem, że pani Kania jest obywatelką Kanady o polskim pochodzeniu, ale jest ona również kanadyjskim urzędnikiem i podczas gdy zgodnie ze zwykłym ludzkim zwyczajem, krytykuje aktualne rządy, powinna powstrzymać się od udzielania komentarzy na temat zagranicznych demokratycznych rządów. Jej urzędniczy status nie daje jej prawa do kwestionowania suwerenności Polski ani żadnego innego demokratycznego państwa". ("I fully understand that Ms. Kania is a Canadian citizen of Polish origin but she is also a Canadian official and while she follows the natural human habit to criticize the governments in power, she should refrain grom making comments concerning the foreign democratic governments. Her official status does not grant her the right to question the sovereignty of Poland or as a matter of fact any other democratic country.")
W odpowiedzi na to pismo, dnia 10 stycznia 2013 r. pan Peter Atkinson napisał, iż pani Jolanta Kania była głęboko zszokowana i zasmucona powyższą skargą. Wedle przedstawionych tam informacji, sprawą miał zostać zainteresowany ambasador, pan Zenon Kosiniak-Kamysz.
W piśmie z dnia 14 stycznia 2013 r., Jolanta Kania złożyła oficjalną skargę na konsula i wystąpiła o umożliwienie jej jak najszybszego spotkania się z ambasadorem w tej sprawie.
W międzyczasie, dnia 11 stycznia 2013 r., Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Kanadzie wystosowało pismo do Petera Atkinsona, podpisane przez dziesięciu polskich weteranów. Wszyscy stanęli w obronie pani Jolanty Kani, zaznaczając, że obecni na spotkaniu nie zauważyli najmniejszych śladów żadnych obraźliwych uwag na temat Polski i jej aktualnego rządu. Przeciwnie, jej wystąpienie odznaczało się elokwencją i spotkało się z wielkim entuzjazmem. Dziękując zgromadzonym za udział, pani Kania zwróciła uwagę na znaczącą rolę, ciężką pracę i poświęcenie weteranów na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości w trakcie II wojny światowej oraz wyraziła wdzięczność za ich udział w życiu Polonii i przekazywanie swych doświadczeń nowym pokoleniom rodaków.
Dnia 30 stycznia 2013 do grona obrońców pani Jolanty Kani dołączył pan Jerzy Czartoryski, działacz Kongresu Polonii Kanadyjskiej, wówczas szef jej ottawskiego oddziału. W piśmie do Petera Atkinsona pisze on m.in., iż polskie społeczeństwo w Ottawie było zszokowane pismem potępiającym panią Jolantę Kanię, ponieważ było ono oparte na fałszywych oskarżeniach, skierowanych przez osobę działającą w imieniu demokratycznego i cywilizowanego kraju. Uważa on, iż tego rodzaju zachowania są charakterystyczne dla służb specjalnych państw komunistycznych. Stając w obronie pani Kani, Jerzy Czartoryski pisze, iż jest ona osobą wysoce szanowaną wśród ottawskiej Polonii, znaną ze swojej wzorowej pracy od ponad dwudziestu lat.
W związku z powyższym, skandalicznym zachowaniem konsula RP w Ottawie, kieruję do Pana Ministra następujące pytania:
– Czy konsul RP w Kanadzie ma prawo i powinien domagać się pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej obywatela Kanady, choć polskiego pochodzenia, który podczas spotkania z weteranami-Polakami wyraża swoje niezależne opinie o sytuacji w naszym kraju?
– Dlaczego pan konsul nie próbował wyjaśnić całej sprawy z Zainteresowaną, tylko wystąpił o jej ukaranie do jej kanadyjskich przełożonych? Czemu miało służyć to wystąpienie domagające się kary za słowa w kraju, w którym obowiązuje wolność słowa?
– Czy Polak mieszkający w Kanadzie nie ma prawa mieć swoich, krytycznych poglądów o sytuacji w Polsce i wypowiadać ich w szerszym kontekście (bowiem słowa p. Jolanty Kani zostały wyjęte z szerszego kontekstu)?
– Czy ma świadomość Pan Minister, że reakcja konsula RP w Kanadzie jako żywo przypomina podobne reakcje polskich dyplomatów na wypowiedzi przedstawicieli Polonii w czasach PRL-u i stanu wojennego? Czy do takich praktyk chce dziś nawiązywać polska dyplomacja?
– Czy może Pan Minister spowodować, aby konsul RP w Ottawie pan Mateusz Reszczyk przeprosił za swoje niewłaściwe zachowanie pracowniczkę Rady Szkół Katolickich w Ottawie panią Jolantę Kanię i aby w przyszłości nie starał się piętnować naszych rodaków mających inne poglądy, niż obowiązujące u obecnej władzy?
Warszawa, dn. 10.05.2013 r.
dr Artur Górski,
Poseł na Sejm RP