Mienie zabużańskie
Panie Redaktorze,
Jest ciekawa wiadomość dla osób, które nie złożyły wniosków o mienie zabużańskie. Proszę przeczytać na stronie: http://www.prawnik.pl/wiadomosci/z-ostatniej-chwili/311774,Wyrok-TK-w-sprawie-rekompensaty-za-mienie-zabuzanskie.html
Prawdopodobnie wcześniejsze niekonstytucjonalne wymogi zostaną zmienione i otworzy się furtka do nowej fali roszczeń.
Serdecznie pozdrawiam
Maria Świętorzecka
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że uzależnienie prawa do rekompensaty od zamieszkiwania przez byłego właściciela nieruchomości zabużańskich na kresach wschodnich 1 września 1939 r. jest niezgodne z konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie, w jakim uzależnia prawo do rekompensaty od zamieszkiwania 1 września 1939 r. na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest niezgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Powyższy przepis traci moc obowiązującą z upływem osiemnastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.
Trybunał podkreślił, iż prawo do rekompensaty za mienie zabużańskie jest publicznoprawnym prawem majątkowym o charakterze socjalno-odszkodawawczym, podlegającym ochronie na podstawie art. 64 konstytucji. Zaskarżona przesłanka zamieszkiwania przez właścicieli nieruchomości zabużańskich na byłym terytorium państwa polskiego 1 września 1939 r. stanowi ograniczenie tego prawa.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, jest ona nadmiernie restrykcyjna. Osoby opuszczające terytoria zabużańskie na skutek wojny rozpoczętej w 1939 r. nie mogły racjonalnie przewidywać, że ewentualne rekompensaty za utracone nieruchomości będą uzależnione od zamieszkiwania na byłym terytorium państwa polskiego w ściśle określonym, bardzo krótkim czasie w odległej przeszłości (tylko jeden dzień – 1 września 1939 r.). W Polsce międzywojennej zakres ochrony własności nieruchomości nie był bowiem w żaden sposób uzależniony od miejsca zamieszkania, a ówcześnie obowiązujące przepisy dopuszczały posiadanie kilku miejsc zamieszkania. Dodatkowo, przy uchwalaniu zaskarżonej regulacji nie dokonano analizy alternatywnych rozwiązań i wyboru tego, które jest najbardziej sprawiedliwe i najpełniej realizuje cel ustawy, a równocześnie wprowadza jedynie konieczne ograniczenia i zróżnicowania – ocenił TK.
Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że ustawodawcy przysługuje stosunkowo szeroka swoboda określania zasad i form rekompensat za mienie zabużańskie. Nie oznacza to jednak automatycznej aprobaty dla każdego kryterium dostępu do tych świadczeń, które pozwala na ich dostosowanie do możliwości budżetu państwa. (źródło: TK)
Odpowiedź redakcji: A może by tak trochę oddali ci, co rzeczywiście zabrali?
• • •
Poniżej zamieszczamy komentarze otrzymane w związku z publikacją tekstu Andrzeja Kumora "Drzwi do piekła" w ostatnim numerze "Gońca".
Jacek:
"Zabić jest najłatwiej. »Leczenie« przez zabijanie jest też najtańsze dla systemu opieki medycznej."
Bardzo prawdziwe stwierdzenie o istocie "gospodarki zasobami ludzkimi". Oczywiście "leczyć" można także zdrowych. "Lekarze" bez problemów rozpoznają "odpowiednie choroby". Ponieważ "zasoby ludzkie" wydzielają dwutlenek węgla, kwalifikują się jako "chore na życie", więc trzeba je będzie w "odpowiedniej do potrzeb" proporcji i składzie z życia "wyleczyć". Takimi właśnie "sprawami" zajmują się "etycy", tacy jak niejaki Jan Hartman (UJ), prawnuk rabina Izaaka Kramsztyka, absolwent KUL.
Odpowiedź redakcji: Głupich nie sieją.
Kuba18:
Panie Kumor,
Ponure stwierdzenia faktów, ale przecież faktów. Kapitalizm korporacyjny, pseudonowoczesność, zanik rodziny. Dobrze, że jestem już stary. Czas umierać, ale młodym, obrastającym w sadło junk-foodów, tarzającym się na syntetycznym puchu – współczuję.
Odpowiedź redakcji: Niech Pan jeszcze nie marzy o odpoczywaniu w grobie, trzeba powalczyć.
• • •
Witam serdecznie,
W środę, 10 października, Laurel Broten, pani minister edukacji i statusu kobiet w rządzie ontaryjskim premiera McGuinty'ego, wypowiedziała się, że szkoły katolickie nie powinny uczyć, że aborcja jest złem, ze względu na nowo wprowadzoną ustawę 13.
W czwartek wieczorem, podczas dorocznego Bankietu Kardynalskiego, kardynał Collins jednoznacznie potwierdził, że szkoły katolickie muszą mieć wolność, by angażować się w misję pro-life, która broni "najbardziej bezbronnych".
Zachęcam do podpisania petycji na stronie http://www.campaignlifecoalition.com/index.php?p=Petition&;id=4
Jest to jeden ze sposobów, by wyrazić sprzeciw wobec poglądu pani minister Broten.
o. Paweł Ratajczak OMI
Odpowiedź redakcji: Zachęcamy!