Daniel Pipes, historyk syn Richarda Pipesa, znanego sowietologa pochodzenia żydowskiego urodzonego w Cieszynie, opublikował w Washington Times tekst na temat polskiej sytuacji politycznej, w którym pokrótce charakteryzuje wizję rozwoju Polski oraz ustosunkowuje się do niechęci Warszawy do sprowadzania imigrantów wyznania muzułmańskiego.
Podkreśla, że Polska miała historycznie dobre stosunki z muzułmanami, w tym z własną mniejszością muzułmańską, a Imperium Ottomańskie odmówiło uznania rozbiorów Polski, dodaje, że obecna formacja rządząca ciepło odniosła się do czeczeńskich uchodźców na początku 2000. Dlatego obecna niechęć do imigrantów muzułmańskich jest spowodowana jedynie obawami o bezpieczeństwo kraju; wskazuje że Polska chce się uczyć na błędach swoich zachodnich sąsiadów i uniknąć powtarzania ich.
Co jednak najciekawsze Daniel Pipes uważa że ze względu na swoje bezpieczeństwo Polska może się stać celem emigracji z państw zachodnich zwłaszcza Żydów, którzy obawiają się coraz większej przemocy wywołanej obecnością dużych społeczności muzułmańskich i choć głównie kierują się oni do Australii Kanady i Stanów Zjednoczonych to Polska biorąc pod uwagę jej bliskość oraz bezpieczeństwo i niewielki koszt życia może się stać celem tej migracji.