Drogi "Gońcu"
Chyba macie niewiele skarg, szczególnie z działu Towarzysko-Matrymonialnego, a może moja jest pierwsza.
W zasadzie pierwszy raz od wielu lat odpowiedziałem na ogłoszenia pań w kilku zdaniach, że jestem zainteresowany bliższym poznaniem, a otrzymałem obraźliwy list, który popsuł mi tak wspaniałe Święta. Chciałem zaznaczyć, że w życiu tej pani nie poznałem osobiście, wcale nie piję alkoholu, nie palę, odpisując na ogłoszenia pań z nikim się nie kontaktowałem, a otrzymałem obraźliwy list. Proszę o ostrzeżenie tej osoby, że napisałem skargę do "Gońca" i że jej odpowiedź jest obraźliwa i obniża autorytet popularnego czasopisma. Ogłoszenia towarzysko-matrymonialne są bezpłatne i nie powinny być wykorzystywane do obrażania niewinnych ludzi, jak na przykład mnie. Pani, która miała osobistą nieprzyjemną historię z panem Stefciem, nie powinna traktować wszystkich mężczyzn jak Stefcia.
Jeszcze raz podkreślam, że nigdy tej pani z Toronto nie widziałem na własne oczy, (...) a taki obraźliwy list napisała. (...)
Z pozdrowieniem
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji
Od redakcji: Szanowny Panie szczęśliwego Nowego Roku! Nie sądzimy jednak, by nasz autorytet obniżała gburowatość osób zamieszczających ogłoszenia drobne. Ponadto może były to słowa wypowiedziane żartobliwie, bez złych intencji. Proszę spojrzeć na świat od tej strony – red.