farolwebad1

A+ A A-

Listy z nr. 2/2013

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Szczęść Boże Panie Andrzeju!
Życzę Panu i dzielnej rodzinie i całej Polonii kanadyjskiej – Szczęśliwego Nowego Roku 2013 – Ndzoni Matanga ti Finingo! – powiedzą Afrykanie z RCA mówiący w języku sango.
Dawno do Pana nie pisałem, ale proszę wierzyć, że w modlitwie jest Pan wraz z Polonią dobrze obecnym. Bowiem w każdy poniedziałek odprawiam Mszę Świętą w intencji naszych Dobrodziejów. Pan, Panie Andrzeju, wraz z Polonią staliście się moimi, naszymi Darczyńcami, zwła-szcza przez samo zainteresowanie się naszą parafią misyjną tu, w Bangui, w tym biednym kraju Afryki Środkowej.
W swoim czasie wysłałem Panu zdjęcia wraz z adresem konta bankowego. W dalszym ciągu liczę na WASZĄ szczodrość serca, na pomoc. Dzięki waszej ewentualnej pomocy będzie można zakupić więcej lekarstw – prowadzimy Dispancer; a także w ramach Caritasu będzie można pomóc sierotom, a także dzieciom – żołnierzom, i ta grupa tu istnieje; każdy z nich nosił karabin i przeszedł szkolenie z jego użycia... Dzięki UNESCO zostali wykupieni z rąk rebeliantów...
Obecnie w Bangui toczy się batalia o władzę. Rebelianci domagają się dymisji prezydenta Bozizego. Lotnisko cywilne odmawia lądowania samolotom linii francuskich; ambasada francuska już została zaatakowana; szkoły są zamknięte; ludzie żyją w strachu. Owszem, rozmowy stron konfliktu są prowadzone.
Rebelianci to ludzie z sąsiednich krajów, no i są uzbrojeni i np. mają taki argument, że w ich rękach jest 34 proc. powierzchni kraju pod kontrolą. Zaś Prezydent jest otwarty na utworzenie np. rządu narodowego...
Oto takie pokłosie tego, co tu się dzieje no i pokłosie naszego oczekiwania na pomoc, która, w co głęboko wierzymy, niebawem nadejdzie!
Pozdrawiam serdecznie!
Podaję dane konta bankowego w Bangui.
Adres parafii:
Pè res Salésiens de Don Bosco
Congrégation religieuse
Paroisse St. Jean de Galabadja
Pè re Jan Hubner, Bangui BP 1307
République Centrafricaine
Nazwa banku: COMMERCIAL BANK CENTRAFRIQUE
Adres banku: C B CA, RUE DE BRAZZA, BANGUI
BP 59, République Centrafricaine
Kod SWIFT: CBCACFCF
Numer konta: 37125506302-59
Bóg zapłać.

ksiądz Jan Hubner



Od redakcji: Szczęść Boże, z serca dziękujemy za modlitwę.

 

•••


5 października 2012 w głównej siedzibie Biblioteki Publicznej w Ottawie uczestniczyłam w oficjalnym otwarciu wystawy THE KATYŃ – SMOLEŃSK EXHIBIT przez posła PiS Artura Górskiego i reżyserkę Ewę Stankiewicz. Wśród obecnych m.in. prezes KPK/Ottawa Jerzy Czartoryski, członek zarządu SPK Edward Poznański, prezes PINK dr Maciej Jabłoński, przewodnicząca Koła Przyjaciół PiS w Toronto Barbara Rode. Gości po wystawie oprowadził jej twórca i kurator – pan Wacław Kujbida, prezes Klubu Gazety Polskiej w Ottawie.
Uważam, że wystawa (20 plansz, łatwe w przenoszeniu i montażu) jest doskonałą ilustracją do lekcji historii w szkołach polskich Kanady, i jednocześnie testem na "dyrekcję" ww. placówek. Jeśli nie będą zainteresowane, to już wiemy, kto i czego uczy w nich nasze dzieci.
Uczulam polonijne media, placówki polskie, w tym SZKOŁY, na zwrócenie uwagi na wystawę THE KATYŃ – SMOLEŃSK EXHIBIT.
Cel ten sam – właściwa edukacja naszych dzieci! One tu po nas zostaną, a w nich duch Polski, kraju urodzenia ich rodziców! Niech wiedzą o zdradach i okrucieństwie Niemców i Rosjan, o Katyniu. O tym, że 70 lat później na tej samej ziemi tragicznie zginęli Ci, którzy mord katyński chcieli ocalić od zapomnienia, że zapłacili za to własną krwią. Pamiętają, że tam poległ prezydent RP Lech Kaczyński.
One to muszą wiedzieć!
Jolanta Szaniawska
Solidarni 2010 – Ottawa

Od redakcji: Wystawę reklamujemy na str. 28.

 

•••


Szanowna Redakcjo...
przeczytałam artykuł Wandy Rat z 14.12. i nie wiem, czy się śmiać, czy płakać z głupot, które tam wypisuje. Mieszkam od 30 lat w Niemczech – tutaj również pracowałam w urzędzie państwowym – obecnie jestem rencistką.
Po raz pierwszy dowiedziałam się, że każdy Niemiec dostaje na Gwiazdkę 300 euro od państwa, że renty i emerytury będą wzrastać o 6 proc. w ciągu roku i każdemu pracownikowi przysługuje dodatkowo sześć dni urlopu. To przecież byłoby Eldorado. W każdym kraju, któremu pomaga Unia, żyje się lepiej niż w Niemczech. To w Grecji rencista otrzymuje 1500 euro emerytury, pracując krótko, albo wcale, bo otrzymuje za zmarłych.
To kosztem oszczędzania na ludziach w Niemczech – całej Europie żyje się lepiej. Ta osoba sieje wrogą politykę i chyba nie zna języka, skoro takie rzeczy przeczytała. Przez cztery lata nie było żadnych podwyżek emerytur, a przez ostatnie dwa był wzrost o 1 proc. Po przepracowanych 40 latach mężczyzna otrzymuje 900 euro, a kobieta 700 euro emerytury.
Ludzie są coraz biedniejsi, bo podwyżka 1 proc. jest żadną podwyżką w czasie tak ogromnej inflacji. Taka jest rzeczywistość i krew mnie zalewa, czytając w "Gońcu" takie bzdury – to już od dawna się utarło we wschodniej Europie, że w Niemczech pieniądze leżą na ulicy.
Z poważaniem – wierna czytelniczka.

Od redakcji: Myślimy, że jednak Pani nieco – jak to mówią – "nadinterpretuje".


•••


Szanowny Panie Redaktorze,
Chciałbym się odnieść do następującego tekstu pana Sierzputowskiego:
"Opisywane przez Churchilla lanie wody w Teheranie lub Jałcie, było takim frajerskim oszukiwaniem samego siebie, bili pianę, dając Stalinowi wolną rękę".
Otóż myli się Pan, Panie Sierzputowski, że to, co się działo w Teheranie pomiędzy tą "trójcą", było jakimś oszukiwaniem siebie. Churchill z Rooseveltem tam w Teheranie świadomie dzielili Europę po to, by się szybko nie zjednoczyła i nie odbudowała.
W polityce na tym poziomie nie ma przypadków, pomyłek czy błędnych decyzji. Tak działają politycy, którzy reprezentują własny interes. Dokładnie przeciwnie działają polscy politycy. W czasie wojny był w Anglii rząd emigracyjny, była armia
Andersa, były polskie dywizjony lotnicze i co? Państwem, które brało udział w okupacji Niemiec, nie była Polska, lecz Francja, której udział w rozgromieniu hitleryzmu był zerowy. Nawet Niemcy byli zdziwieni faktem, dlaczego Francja, która wojnę przegrała, znalazła się wśród okupacyjnych "mocarstw"? Bo my, Polacy, lubimy wszystko i wszędzie przegrywać. Nigdy się nie dowiemy, dlaczego rząd w Londynie po zakończeniu wojny nie walczył o to, by Polacy znaleźli się wśród zwycięskiej czwórki. Nawet nie zareagował, gdy Polakom w Anglii powiedziano, że murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść.
Bo Polska to taki kraj, w którym nie walczy się o własny kraj, tylko obcy, a gdy później obcy kraj nas olewa, winnych wśród rodaków nie znajdziesz. My przecież jesteśmy najlepsi, tylko inni są źli. Tymczasem u nas bardzo często trudno jest rozróżnić, który zdrajca, który bohater. Medale otrzymują jedni, jak i drudzy. Jaki stąd morał? Nie szukajmy winy u Churchillów i Rooseveltów, winni jesteśmy sami.
Przecież z własnej nieprzymuszonej woli narodu chwasty rządzą cały czas Polską. Gdy ci, którzy próbowali z tego kraju zrobić państwo prawa, łapiąc łapówkarza w służbie zdrowia na gorącym uczynku, prasa w Polsce ma pretensje do byłego ministra Ziobry, że łapówkarza podszedł stalinowskimi metodami. Sam łapówkarz przecież nie jest niczemu winien, bo ludzie sami dają. Czasem wydaje mi się, że za długo jestem za granicą i coraz bardziej mnie drażni ten naród swoją niestety głupotą. Być może jest na prostej drodze do kolejnej utraty państwowości?
Jedno jest faktem: zawsze on znajdzie jakichś takich, którzy są temu winni, sam naród jest przecież "mesjaszem narodów" i jego cierpienie jest w pełni uzasadnione.
Tak, ono jest uzasadnione, ale nie mesjanizmem, lecz głupotą, której masz ci w tym kraju pod dostatkiem.
Pozdrawiam
MZ

Od redakcji: Zgadza się, dlatego zamiast się obrażać na głupich, trzeba tłumaczyć, uświadamiać i wychowywać własne dzieci.


•••


Na poniższy wpis na forum dziennika pl. zwraca uwagę nasz Czytelnik, p. Janusz Niemczyk. Wpis ten obrazuje jeden z mechanizmów rozkradania Polski – kupowania przedsiębiorstw państwowych za ich własne pieniądze:


Wpisał forumowicz o nicku MEMORY
28 stycznia 2004 r. Polmos Lublin podpisał umowę ze spółką Market Consulting (Europe) Limited (własność Palikota), z siedzibą w Londynie, zlecając jej wykonanie usług, zmierzających do nabycia przez Polmos akcji dowolnego angielskiego producenta alkoholu. Tytułem zaliczki Market Consulting dostał 2 mln euro. Siedziba firmy zarządzającej spółką Market Consulting mieści się na Wyspach Dziewiczych – co to oznacza, wie każdy, kto ma pojęcie o przepływie kapitału do rajów podatkowych. Na nasz rozum z Polmosu najzwyczajniej wyprowadzono 2 mln euro.
Aby pojąć sens transakcji z Market Consulting, należy powrócić na moment do umowy prywatyzacyjnej, która zobowiązywała nabywcę Polmosu, czyli należącą do Janusza Palikota Jabłonnę S.A. (doradztwo w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania), do zapłaty skarbowi państwa należności za Polmos w pięciu równych ratach.
Pierwsza została wpłacona 21 września 2001 r., ostatnia powinna być wpłacona 21 września 2005 r. Istnieją podstawy, by przypuszczać, że Palikot nie miał dość pieniędzy, aby kupić Polmos Lublin. Wpłatę drugiej raty np. spóźniono o siedem miesięcy, za co skarb państwa ukarał Jabłonnę S.A. karą w wysokości blisko 1,5 mln zł. Pod koniec 2003 r. macherzy finansowi doradzający Palikotowi wpadli na genialny pomysł. Jeżeli brakuje pieniędzy, należy je wyjąć z… Polmosu.
Przyjrzyjmy się następującemu łańcuchowi zdarzeń:
28 stycznia 2004 r. – Polmos podpisuje umowę z Market Consulting.
2 lutego – 2 mln euro trafia na konto Market Consulting.
5 lutego – w Luksemburgu powstaje spółka Grund Corporate Finance Partners; jej jedynym udziałowcem jest JP Family Foundation z siedzibą na Antylach Holenderskich (JP to inicjały imienia i nazwiska Janusza Palikota).
5 lutego – 2 mln euro (minus prowizja) z konta Market Consulting w Anglii trafia na konto Grund Corporate Finance Partners w Luksemburgu.
6 lutego – Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Jabłonnej S.A. podejmuje uchwałę, której skutkiem jest podniesienie kapitału poprzez emisję nowych akcji na kwotę 9,4 mln zł.
Akcje te zobowiązuje się nabyć Grund Corporate Finance Partners.
Teraz już bez żadnych przeszkód pieniądze z Luksemburga mogą wrócić do Polski – do Jabłonnej S.A., a ta może spłacić skarbowi państwa kolejne raty, nawet karę za spóźnienie. No i co w tym złego? – można zapytać. Czy Januszowi Palikotowi nie wolno obracać własnymi pieniędzmi tak jak chce? Otóż nie wolno!
Pomińmy moralny aspekt całej sprawy: Palikot kupił Polmos Lublin za pieniądze nie swoje, tylko Polmosu… (podobnie było z prywatyzacją PZU S.A.).
Opisane wyżej losy 2 mln euro są jawnym złamaniem art. 345 § 1 Kodeksu spółek handlowych. Stanowi on, że spółka nie może udzielać pożyczek, zabezpieczeń, zaliczkowych wypłat czy w jakikolwiek inny sposób pośrednio finansować nabycia emitowanych przez nią akcji.
Specjaliści twierdzą, że takie pożyczki lub inne (nawet niebezpośrednie) formy finansowania mogą być unieważnione, co z kolei może spowodować spór ze Skarbem Państwa. Państwo może teraz (powinno!) dochodzić swoich praw poprzez nałożenie na Jabłonną S.A. kar podatkowych, a nawet próbować unieważnić prywatyzację Polmosu Lublin. Wychodzi na to, że w Polsce każdy gołodupiec, z odpowiednimi dojściami do ludzi władzy, może kupić państwową fabrykę za jej pieniądze. Nic więc dziwnego, że większość Polaków uważa prywatyzację za nieuczciwą. Dowodów na złodziejską prywatyzację jest coraz więcej. Przykład oddania lubelskiego Polmosu w ręce Janusza Palikota opinię tę wzmacnia.
Warto pamiętać, że za prywatyzacją Polmosu Lublin stała ta sama ekipa polityczna, która usiłowała sprywatyzować PZU SA. Umowa prywatyzacyjna zawarta została bowiem we wrześniu 2001 r., krótko przed tym, jak urzędnicy z AWS mieli się żegnać ze stołkami. Już wcześniej Palikot został prezesem Zarządu Ambry i pełnił tę funkcję w latach 1990–2001. Akcjonariuszami Ambry byli wówczas Hanna Suchocka, Jacek Kuroń i Henryk Wujec.

Ostatnio zmieniany piątek, 11 styczeń 2013 19:05

2 komentarzy

  • Wanda Rat

    Do wiernej czytelniczki , która odnosi się do mojego tekstu z dnia 14.12.
    Wiadomości , które w nim podałam pochodzą z pierwszych grudniowych stron codziennej prasy Kreiszeitung , dotyczącej Landkreise Diepholz und Nienburg , Hoyaer Wochenblatt. .

    www.kreiszeitung.de

    Z pozdr. Wanda Rat.

    Wanda Rat sobota, 19, styczeń 2013 05:52 Link do komentarza
  • satrapa

    Bardzo dobry list czytelnika podpisującego się inicjałami MZ, tylko komentarz redakcyjny przedziwny. Autor w ostrych słowach krytykuje polską głupotę wynikającą z przekonania, że "My przecież jesteśmy najlepsi, tylko inni są źli."
    Tymczasem Goniec od dawna publikuje teksty pisane przez ludzi święcie przekonanych o wielkości naszego narodu. Jeszcze nie tak dawno temu jeden z nich pisał: "Zacznijmy od tego, czym jest dla mnie Polska, bo to chyba przede wszystkim wina mojej perspektywy. Otóż Polska to dziedzictwo imperium, wspaniały kraj, o specyficznej kulturze politycznej, olbrzymim dobrobycie i olbrzymim wkładzie cywilizacyjnym w Europę i świat.
 Polska to osiągnięcia i zwycięstwa wojskowe – obrona chrześcijaństwa przed imperium otomańskim, cywilizowanie Kresów, śmiałe, nowoczesne idee społeczne i polityczne wykraczające poza epokę. Polska to o nieprzebrane bogactwa kraju dumnego tworzonego przez ludzi wolnych i niezależnych, a jednocześnie tolerancyjnych, szanujących swobody obywatelskie... A także – uratowanie Europy przed pożogą bolszewicką!".
    Dlatego oczy ze zdumienia przecieram gdy czytam redakcyjny komentarz na ten list: "Zgadza się, dlatego zamiast się obrażać na głupich, trzeba tłumaczyć, uświadamiać i wychowywać własne dzieci."
    Nie, tu nic się nie zgadza. Jak można godzić ze sobą tak diametralnie różne opinie?

    satrapa poniedziałek, 14, styczeń 2013 21:42 Link do komentarza
Zaloguj się by skomentować

Nasze teksty

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.