Co robić?
Witam wszystkich PATRIOTYCZNYCH Polaków. Czytam wszystkie maile, dobre, szczere chęci działania dla Polski idące w wiele punktów... Na polityczne działanie – wystarczą trzy punkty, ale realizacja I otwierać powinna drogę do realizacji – IA, a realizacja tego do IB, następnie IC, itd.
*
Polonia patriotyczna powinna działać, by stworzyć stosunkowo łatwo:
I – Stałe miejsce w Radzie Prezydenckiej – a ten delegat powinien się starać następnie o:
IA – miejsce w Sejmie,
IB – miejsce w Senacie,
IC – miejsce w Parlamencie Europy.
II – „Polonijny Światowy Kongres Demokratyczny” – wybierający w 100 procentach demokratycznie swych reprezentantów, wszystkich szczebli (!), ponieważ w Polsce nadal obecnie istnieje kumoterstwo (!) w ustawianiu kolejności na listach wyborczych wszystkich szczebli i w każdej „partii”;
– PŚKD – powinien być przykładem dla rozwoju DEMOKRACJI w Polsce, co wyeliminuje agentów: ruskich, pruskich i tych trzecich... w: gminach, powiatach, województwach i rządzie!
III – Bogatą Polonię.
IIIA – Każdy innowacyjny Polak powinien czym prędzej otworzyć firmę, by sprzedawać produkowane w Polsce produkty w kraju swego osiedlenia. Relacje cenowe (Polska / Zachód) są takie, że są szanse na zarobek w 100 proc. i więcej => da to eksport z Polski.
IIIB – Już wzbogacony i doświadczony polonus powinien otworzyć swoją firmę produkcyjną w Polsce, wcześniej zabezpieczając chęć importu tych produktów przez swych znajomych na „Zachodzie”.
*
Tylko Polonia dobrze:
– zorganizowana demokratycznie,
– bogata w wyborców,
– bogata w finanse,
będzie się LICZYĆ w Polsce.
*
Tak ja to widzę – z mojego doświadczenia emigracyjnego (nie z teorii).
Pozdrawiam,
Jan Zuchowski dr n. med.
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
PS Jeżeli ktoś się ze mną zgadza – PROSZĘ przesłać dalej do znajomych; gdyby ktoś z Czytelników chciał stworzyć firmę med./stom. – proszę o kontakt, chętnie pomogę.
Odpowiedź redakcji: Trudno to zrealizować.
***
Liżemy bramy przyszłego świata
Szanowny Panie Redaktorze,
W nawiązaniu do Pańskiego artykułu jak w nagłówku, z którym się całkowicie zgadzam, chciałbym wszystkim Kanadyjczykom przypomnieć, że podobno Kanada jest państwem świeckim. Skoro więc Kanada jest państwem świeckim, wobec tego co robią znaki religijne wśród członków ekipy Mr. Trudeau? Gdyby przypadkiem ktoś z jego ekipy spróbował powiesić sobie krzyżyk na szyi widoczny dla mediów, natychmiast podniosłaby się wrzawa, natomiast turbany, które są takimi samymi symbolami religijnymi, albo też burki u kobiet, są mile widziane.
Czy to nie jest oburzające, że ludzie z Trzeciego Świata mają więcej praw w Kanadzie niż jej chrześcijańscy twórcy? Dlaczego nikt z dziennikarzy dotąd tego nie potępił? Czy my będziemy tak długo milczeć, aż turbanowcy albo burkinie zdominują nas i obok symboli religijnych wprowadzą na przykład szarijat?
Sądzę, że polski przedstawiciel w parlamencie Kanady przeczyta ten tekst i sprowadzi na ziemię tęczowego wielbiciela turbanów?
Pozdrawiam,
SC
Odpowiedź redakcji: W tym szaleństwie jest dosyć czytelna metoda – budowa wielokulturowego „społeczeństwa bez właściwości”!
***
Szanowni Państwo Redaktorzy i Czytelnicy,
Zwracam się z prośbą do Państwa, że może ktoś, kto ma długi staż zamieszkania w Kanadzie i doskonale zna język, a przy tym jest zorientowany w prawie kanadyjskim, może udzielić mi dobrej rady. Problem jest następujący: padłam ofiarą oszustwa finansowego (nie bankowego) i w efekcie straciłam dorobek kilkunastu lat, dość pokaźną sumę.
Nie mam pieniędzy na poradę prawną u adwokata, prawo kanadyjskie nie jest mi znane, a więc pytam: czy istnieje możliwość złożenia skargi np. jak w Polsce, do prokuratury o popełnionym przestępstwie i czy należy taką skargę wnieść w miejscu, gdzie działa ta firma, czy np. w miejscu mojego zamieszkania?
Uprzejmie proszę o zamieszczenie mojego listu w Państwa gazecie „Goniec”, za co już z góry osobom zainteresowanym moją prośbą oraz Redakcji serdecznie dziękuję.
Z poważaniem,
Halina Popiołek, Dundas, Ontario
Odpowiedź redakcji: Może ktoś pomoże.