Lubię chodzić do Wawel Villa, czuje się tam dobrą atmosferę; dużo zieleni, zawsze mili ludzie.
Dwudziesty już doroczny piknik, zorganizowany w celu zebrania funduszy na wspomożenie mieszkańców, odbył się właśnie w ubiegłą niedzielę.
Nie można było sobie wymarzyć lepszej pogody; nie za gorąco, wiaterek, pełne słońce. Jak zwykle można było usłyszeć stare szlagiery w wykonaniu zespołu „Tetrix”, wystąpił też zespół „Ludowa Nuta” prezentujący folklor Beskidu Żywieckiego.
W cenie opłaty wejściowej były domowej roboty wiktuały, ciasta; był bigos i hamburgery.
Zebranych przywitał administrator Jon Grayson, a honory domu pełnił prezes Rady Wawel Villa oraz koordynator do spraw ochotników Eryk Szustak.
http://www.goniec24.com/goniec-zycie-polonijne/item/9063-20-piknik-w-wawel-villa#sigProId02790ab4a2
Pikniki w domu Wawel Villa są okazją do spotkania wielu znakomitych gości. W tym roku przybyła burmistrz Toronto Bonnie Crombie. Była również szefowa nowo utworzonego w Ontario resortu ds. emerytów Dipika Damerla, a także miejscowy poseł do parlamentu federalnego Sven Spengemann z Mississauga-Lakeshore. To właśnie dzięki niemu dom otrzymał dotację celową od federacji, co pozwoliło wydać przepiękną książkę kucharską; zbiór przepisów byłych i obecnych mieszkanek i mieszkańców Wawel Villa; przepisów „domowych” na ciekawe ciasta i nietuzinkowe potrawy. Moja żona kupiła dwie takie książki. Jedną dla siebie, a drugą z myślą o rodzinie w Stanach Zjednoczonych, która już nie jest całkowicie polska.
Przemawiając, Dipika Damerla podkreśliła, że w 2017 roku liczba osób na emeryturze w Kanadzie przekroczyła liczbę osób poniżej 15. roku życia, co oznacza, że jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej starzejącym się, w związku z czym sprawy emerytów stają się pilne i palące. To właśnie przyczyna, dla której liberalny rząd Ontario zdecydował się na powołanie do życia oddzielnego resortu. Dipika Damerla znana jest z wielu imprez polonijnych, była też inicjatorem wprowadzenia w Ontario dnia Jana Pawła II. Na piknik przybyli też inni znamienici goście, wśród nich zasłużony wielce dla naszej społeczności były poseł Jesse Flis z małżonką.
Mówiąc o Wawel Villa, nie sposób nie wspomnieć Muzeum Orlińskiego, które zostało tam utworzone, aby gromadzić bezcenne pamiątki po odchodzących pensjonariuszach – bohaterach Wojska Polskiego, uczestnikach bitew II wojny światowej, Powstańców Warszawskich.
Wawel Villa ma obecnie pod opieką 84 pensjonariuszy, z których 3/4 to Polacy. Również obsługa w trzech czwartych jest polska. Dom świadczy opiekę na różnych poziomach, do tego najbardziej zaawansowanego. Wawel Villa stara się też łączyć pokolenia i organizuje spotkania młodzieży, zresztą sam budynek sąsiaduje ze szkołą.
(ak)