Dwóch uzbrojonych mężczyzn obrabowało we wtorek około 3:30 po południu placówkę National Banku przy Britania Road i Douguy Boulevard. Rabusie zagrozili kasjerom bronią i zażądali gotówki. Potem wyszli z banku i uciekli pieszo. Policja nie wyklucza, że gdzieś w pobliżu czekał na nich samochód. Na miejsce przyjechały jednostki taktyczne policji z psami.

Minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland robiła wszystko, by nie odpowiedzieć na pytanie zadane jej podczas obrad komisji zajmującej się polityką zagraniczną i rozwojem międzynarodowym przez posła konserwatywnego Garnetta Genuisa, który chciał wiedzieć, co pani minister sądzi o przekazywaniu rządowych pieniędzy (czyli pieniędzy podatników) gigantowi aborcyjnemu Marie Stopes International. Genuis pytał, czy Marie Stopes International przypadkiem nie łamie prawa w krajach, w których działa, i co rząd premeira Trudeau sądzi na ten temat.

Freeland stwierdziła, że mamy premiera, który jest feministą, ona sama jest feministką i jest dumna z tego, że może prowadzić feministyczną politykę zagraniczną. A decydowanie o własnym ciele jest niezbywalnym prawem kobiet, podkreśliła Freeland. Kontynuowała, że kobiety mają także prawo do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego - zarówno kobiety w Kanadzie, jak i na całym świecie. Niestety żyjemy w czasach, w których "prawa reprodukcyjne i seksualne" w niektórych krajach są łamane i Kanada chce pomagać kobietom żyjącym w tych rejonach.

Genuis rzecz jasna nie zadowolił się odpowiedzią pani minister i ponowił pytanie. Został wówczas posądzony przez nią o "insynuacje" i zadanie tendencyjnych pytań.

Marie Stopes International ma niechlubną historię. W 2007 roku dyrektor programu organizacji w RPA przyznał, że Marie Stopes dokonuje nielegalnych aborcji na całym świecie. W 2004 klinika Marie Stopes Kenya, której działanie było finansowane z ONZ z Population Fund, również potwierdziła, że przeprowadza nielegalne procedury. Dalej w 2012 roku Zambia zakazała działalności Marie Stopes International na swoim terenie po potwierdzeniu dokonania 490 nielegalnych aborcji w ciągu 5 miesięcy. W styczniu ubiegłego roku Culture of Life Africa, organizacja z siedzibą w Wielkiej Brytanii, opublikowała 16-minutowy film dokumentalny o tym, jak wysłannicy Marie Stopes dokonują nielegalnych aborcji, wyrzucają ciała płodów do ścieków i próbują ukrywać prawdziwe oblicze swojej działalności przed amerykańską agencją pomocy zagranicznej USAID.

Z ostatniej analizy przeprowadzonej przez Canadian Men's Health Foundation (CMHF) wynika, że aż 72 proc. kanadyjskich mężczyzn prowadzi niezdrowy tryb życia. Żadnych złych nawyków - takich jak palenie papierosów czy niewysypianie się - nie ma tylko 6 proc.

Autorzy studium przeprowadzili ankiety wśród 2000 Kanadyjczyków w wieku od 19 do 94 lat. Zwracali uwagę na pięć głównych zachowań i nawyków, które sprzyjają rozwojowi chorób przewlekłych. Są to palenie tytoniu, konsumpcja alkoholu, dieta, sen i ćwiczenia fizyczne. Szacuje się, że te czynniki odpowiadają za 70 proc. chorób przewlekłych.

Okazało się, że:

- 61,8 proc. mężczyzn niezdrowo się odżywia - tzn. w ich diecie jest za dużo soli, cukru, tłuszczów nasyconych, a za mało zdrowych tłuszczów takich jak Omega-3;

- 53,9 proc. ma złe nawyki związane ze snem (np. śpi w nocy krócej niż 7 godzin lub dłużej niż 9);

- 48,9 proc. podejmuje za mało wysiłku fizycznego - czyli ćwiczy mniej niż 150 minut w tygodniu;

- 38,7 proc. ma złe nawyki związane z konsumpcją alkoholu - tzn. pije więcej niż 15 drinków tygodniowo, powstrzyuje się od picia alkoholu przez co najmniej dwa dni w tygodniu albo pije na umór (co jest rozumiane jako wypicie sześciu drinków pod rząd);

- 19,6 proc. pali tytoń.

Panowie, które stwierdzili, że nie przejawiają żadnego z wymienionych zachowań, byli kwalifikowani jako "bardzo zdrowi", a ci, którzy zaznaczyli tylko jedno - jako "zdrowi". W tych grupach znalazło się odpowiednio 5,9 i 21,9 proc. respondentów. "Na granicy" znalazło się 30,8 proc. badanych (zaznaczyli dwa złe nawyki). Trzech i więcej pozytywnych odpowiedzi udzieliło 41,5 proc. ankietowanych, których określono jako "niezdrowych". W sumie według CMHF niezdrowo żyje 72 proc.

Warto zwrócić uwagę na różne tendencje regionalne. Na przykład palenie tytoniu najczęściej było zaznaczane przez mężczyzn z Saskatchewan i Manitoby (23,7 proc.), a najrzadziej - z Kolumbii Brytyjskiej (12,5 proc.). Jednocześnie mieszkańcy Saskatchewan i Manitoby przejawiają najmniej niezdrowych nawyków związanych z piciem alkoholu (33,6 proc.). Tu przodują panowie z Quebeku (43,1 proc.). Najwięcej wysiłku fizycznego mają mieszkańcy Alberty (39,6 proc. zgłosiło braki w tej kwestii), a najzdrowiej jedzą mężczyźni z Kolumbii Brytyjskiej (złe nawyki żywieniowe zaznaczyło 58,9 proc.).

Autorzy ankiety sugerują, by zmianę stylu życia zacząć od małych kroków i przykładowo zamawiać pół porcji frytek i pół porcji sałaty, a robiąc zakupy parkować w odległej części parkingu.

Campaign Life Coalition uruchomiła internetową petycję adresowaną do premiera-elekta Douga Forda z prośbą o wstrzymanie nauczania według liberalnego programu edukacji seksualnej. Autorzy petycji chcą, by program był zniesiony w przyszłym roku szkolnym, który rozpocznie isę 4 września.
Petycja budzi zainteresowanie rodziców we wszystkich częściach Ontario. CLC chce ją osobiście wręczyć Fordowi. Przewodniczący organizacji Jim Hughes przypomina, że podczas kampanii konserwatyści obiecywali odwołanie programu i zdobyli zaufanie wyborców. Teraz czas na spełnienie obietnicy, zwłaszcza że Doug Ford nazywał zmianę programu jednym ze swoich pierwszych priorytetów. Dzień po wyborach powtórzył obietnicę, ale nie zobowiązał się, że na sto procent spełni ją w nowym roku szkolnym.