farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

czwartek, 13 wrzesień 2018 19:29

Sprawiedliwe wybory są już niemożliwe...

Napisał
Reagując na odwołanie się do notwithstanding clause przez rząd prowincji Ontario, główna urzędnik miasta Toronto stwierdziła podczas debaty w radzie miasta, że dobre zorganizowanie wyborów jest obecnie praktycznie niemożliwe z powodu zamieszania, jakie wprowadziły wysiłki prowincji zmierzające do ograniczenia liczby radnych z 47 do 25. W czwartek po południu radni zwrócili się do władz federalnych o zastopowanie ustawy prowincji. Tymczasem premier federalny Trudeau ponownie stwierdził w czwartek podczas obrad klubu parlamentarnego Partii Liberalnej w Saskatoon że nie zamierza blokować użycia przez Ontario klauzuli konstytucyjnej. Zdaniem niektórych radnych posunięcia premiera Ontario oznaczają wypowiedzenie wojny Radzie i „zagrażają wszystkiemu, co Kanada obecnie reprezentuje”

Dzień przed wyjazdem na kolejne rozmowy w sprawie NAFTA minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland uczestniczyła w dyskusji panelowej zatytułowanej “Taking on the Tyrant”, podczas której porównywano Donalda Trumpa z najgorszymi dyktatorami na świecie ( wśród nich Orban i Kaczyński sic!) a jego wyborców – z armiami reżimów totalitarnych. Dyskusja odbyła się w poniedziałek przy okazji szczytu Women in the World w Toronto w okręgu University-Rosedale, z którego wywodzi się Freeland.

W panelu uczestniczyła również amerykańsko-rosyjska dziennikarka Masha Gessen. Całość była moderowana przez Heather Reisman, CEO Indigo. Dyskusja była promowana w internecie filmem, w którym Trump był przedstawiany jako skorumpowany dyktator stwarzający takie same zagrożenie dla demokracji jak syryjski prezydent Bashar al-Assad, prezydent Turcji Recep Erdogan, prezydent Filipin Rodrigo Duterte, prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping. Przy tym pojawia się tekst mówiący o tym, że obecnie świat stoi w obliczu historycznego zagrożenia, zalewa go fala populizmu, rządzą dyktatorzy, którzy posługują się strachem, korupcją, podsycają nastroje antyimigracyjne, szerzą nieprawdziwe informacje, gnębią wolną prasę, za nic mają wolność polityczną i demokrację. Następuje konsolidacja władzy. W 2017 roku w 71 krajów stwierdzono pogorszenie sytuacji w zakresie respektowania swobód politycznych.

Ostatnio zmieniany czwartek, 13 wrzesień 2018 14:49
czwartek, 13 wrzesień 2018 09:48

Kto nam dorówna w ignorancji

Napisane przez

Kanada należy do czołówki krajów odznaczających się najwyższym poziomem ignorancji na świecie, wynika z ankiety przeprowadzonej przez Ipsos MORI. Można się tylko pocieszać, że nie jest tu nas tak źle jak w Stanach Zjednoczonych. Ipsos oceniał poziom wiedzy obywateli o swoim własnym kraju. Do przygotowania raportu 2016 Index of Ignorance przeprowadzono wywiady z 27 250 osobami w wieku od 16 do 64 lat mieszkającymi w 40 krajach, tak że z każdego kraju pochodziło od 500 do 1000 osób. Uczestnicy ankiety odpowiadali na szereg pytań dotyczących ludności kraju, odsetka muzułmanów, własności domów i opieki medycznej.

Okazało się, że status ekonomiczny kraju niewiele miał wspólnego z poziomem ignorancji. W pierwszej dziesiątce pod względem niewiedzy znalazły się Indie, Chiny, Tajwan, Republika Południowej Afryki, USA, Brazyli, Tajlandia, Singapur, Turcja i Indonezja. Kanada była 12. A kto wypadł najlepiej? Holandia, Wielka Brytania, Korea Południowa, Czechy, Malezja, Australia, Niemcy, Włochy, Norwegia i Szwecja.

Ostatnio zmieniany czwartek, 13 wrzesień 2018 11:49
czwartek, 13 wrzesień 2018 09:45

Nie mieszaj alkoholu z marihuaną

Napisane przez

Eksperci od ochrony zdrowia ostrzegają, by nie mieszać alkoholu i marihuany. Niebezpiecznie może być zwłaszcza gdy marihuana jest konsumowana jako pierwsza. Marihuana przeciwdziała nudnościom i wymiotom, co może być korzystne dla chorych na nowotwory, ale nie dla osób, które wypiły zdecydowanie za dużo alkoholu. Badania pokazują, że osoby, które piją alkohol i palą marihuanę chętniej wsiadają za kierownicę – zapewne dlatego, że czują się mniej pijane niż są w rzeczywistości.

Ostatnio zmieniany czwartek, 13 wrzesień 2018 11:50

46-letnia Agnieszka Jeglenic z Mississaugi jest kolejną z grupy osób oskarżonych o okradanie seniorów w popularnych sklepach spożywczych. Jeglenic usłyszała kilka zarzutów dotyczących kradzieży mienia poniżej wartości 5000 dol., oszustwa na kwotę poniżej 5000 dol. oraz posługiwania się skradzioną kartą kredytową. Śledztwo prowadzi policja z regionu Halton, która od listopada ubiegłego roku odebrała 88 zgłoszeń o skradzionych torebkach i portfelach. Złodzieje odwracali uwagę starszych osób np. uderzając w ich wózki lub prosząc o pomoc w sklepie czy na parkingu, i w tym momencie zabierali torebki i portfele odłożone do wózków sklepowych. Jeglenic kradła w No Frills i Food Basics w Burlington 9 sierpnia i w Longos w Oakville 4 kwietnia.

Kradzieże miały miejsce również w Oakville w Whole Foods przy Cornwall Road i w Metro przy Rebecca Street oraz w Burlington w Food Basics przy Fairview Street. Policja apeluje do mieszkańców, by podczas robienia zakupów zachowywali czujność i pilnowali swoich rzeczy. Najlepiej nie nosić ze sobą wszystkich dokumentów, tylko na przykład zabierać prawo jazdy, a inne (SIN, paszport czy akt urodzenia) zostawiać w domu.

Ostatnio zmieniany czwartek, 13 wrzesień 2018 11:46
środa, 12 wrzesień 2018 17:27

Próbowali przekrzyczeć premiera

Napisane przez

Protestujący zebrani na widowni w sali obrad zakłócili przebieg środowej sesji pytań w ontaryjskiej legislaturze. Krzyki zaczęły się, gdy premier Doug Ford tłumaczył, dlaczego odrzucenie decyzji sędziego służy obronie demokracji i obronie tego, czego chcą ludzie. Pytany o to, czy wierzy w Kartę Praw i Swobód, powiedział, że demokratycznie wybrany rząd nie powinien zagrażać sędzia, który pochodzi z „politycznej nominacji”.

Wzburzoną widownię wiele razy uciszał marszałek, który ostatecznie zarządził przerwę i nakazał wyprowadzenie protestujących. Co najmniej dwie osoby wyszły w kajdankach.

Liderka NDP Andrea Horwath zarzucała Fordowi, że nie miał odwagi, by w czasie kampanii wyborczej wspomnieć o planowanych zmianach. A teraz chce nagiąć Kartę Praw i Swobód, by postawić na swoim. Lider Zielonych Mike Schreiner stwierdził, że najwidoczniej Ford uważa, że skoro ma większość, to stoi ponad prawem.

Ford powiedział, że podczas głosowania nad przyjęciem notwithstanding clause nie będzie dyscypliny partyjnej – posłowie konserwatyści będą mogli głosować wedle własnego życzenia.

Ostatnio zmieniany środa, 12 wrzesień 2018 22:59
środa, 12 wrzesień 2018 17:23

Sierpniowy dołek w Mississaudze

Napisane przez

Toronto Real Estate Board opublikował dane dotyczące sprzedaży nieruchomości w sierpniu. W Mississaudze zarówno wielkość sprzedaży jak i średnia cena wzrosły w porównaniu w tym samym miesiącem ubiegłego roku, jednak wzrosty były najsłabsze od lutego. Średnia cena sprzedaży (biorąc pod uwagę wszystkie kategorie domów) wyniosła 683 819 dol. i była o 6 proc. wyższa niż w sierpniu 2017 roku. Sprzedaż wzrosła o 12 proc., z 633 do 710 domów i mieszkań. W lutym, który jak dotąd w tym roku był najsłabszym miesiącem, 481 nieruchomości zmieniło właścicieli, a przeciętna cena wyniosła 644 834 dol. Dla porównania warto dodać, że wyjątkowo dobry był marzec 2017, kiedy to sprzedano aż 1155 domów i osiągnięto średnią cenę 798 670 dol.

Sierpień w Mississaudze tradycyjnie jest słaby. W ostatnich czterech z pięciu lat właśnie w sierpniu obserwowano dołek, a rynek odbudowywał się jesienią. Obecny rok jak na razie wypada jednak blado. W ciągu minionych ośmiu miesięcy nabywców znalazło 5551 domów i mieszkań, czyli o 18 proc. mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku (kiedy to sprzedano 6781 nieruchomości) i aż o 33,5 proc. mniej niż w 2016 (8347).

Ostatnio zmieniany środa, 12 wrzesień 2018 22:59
środa, 12 wrzesień 2018 16:44

W Halifaksie nie popalisz

Napisane przez

Po rozważaniach na temat dopuszczenia palenia tytoniu i marihuany medycznej na terenach będących własnością miasta, rada regionalna z Halifaksu zagłosowała za utrzymaniem absolutnego zakazu palenia i używania elektronicznych inhalatorów jakiejkolwiek substancji. Przepis, którego zmianę brano pod uwagę, został przyjęty w lipcu. Zakazuje palenia we wszystkich miejscach będących własnością miasta poza wyznaczonymi strefami, które dopiero zostaną określone. Zapis wrócił pod obrady, ponieważ radny Sam Austin zmienił zdanie. Na początku głosował za przepisem, ale potem stwierdził, że nie powinien dotyczyć tytoniu. Jego zdaniem egzekwowanie przepisu byłoby niezwykle czasochłonne i pracochłonne, a na koniec i tak zapis i tak byłby nieefektywny. Dodał, że zrobił rozeznanie i okazało się, że absolutny zakaz palenia czegokolwiek na terenach będących własnością miasta wprowadziła tylko jedna jurysdykcja w całej Kanadzie – Hampstead na przedmieściach Montrealu. Czasem gdy ktoś robi coś jako pierwszy, przeciera szlak innym, ale czasem jest pierwszy, bo jego pomysł jest niedorzeczny, powiedział Austin. Większość kolegów z rady nie zgodziła się z nim.

Po tym, jak rada przyjęła przepis o zakazie palenia, odezwali się krytycy, którzy twierdzili, że jest szczególnie niekorzystny dla palaczy o niskich dochodach. Za złamanie zakazu mają grozić kary pieniężne w wysokości od 25 do 2000 dolarów. Jeśli kara nie zostanie zapłacona, zatrzymanemu grozi do 30 dni pozbawienia wolności. Władze miasta stwierdziły, że najczęściej pewnie będzie kończyć się na ostrzeżeniu, a najsurowsze kary czekają recydywistów.

Prawnicy miejscy podkreślali, że przepis powinien dotyczyć zarówno marihuany, jak i tytoniu, w przeciwnym razie, gdyby oficerowie musieli rozróżniać, co dana osoba pali, wiele spraw byłoby unieważnianych przez sądy, które potrzebowałyby dowodu, że chodzi o marihuanę, a nie o tytoń.

Do egzekwowania nowych przepisów miasto zatrudni ośmiu nowych strażników. Interwencje będą podejmowane po otrzymaniu skarg. Strażnicy jednak będą kończyć pracę o 8 wieczorem, co oznacza, że w godzinach wieczornych i nocnych do zgłoszeń będzie musiała wyjeżdżać policja.

Zakaz wejdzie w życie 1 października. Region Halifaksu zamówił 1000 znaków do oznaczenia stref, w których palenie będzie dozwolone.

Ostatnio zmieniany środa, 12 wrzesień 2018 17:47

Sąd w Cochrane przyznał 16-latkowi oskarżonemu o postrzelenie niemieckiego turysty na autostradzie w południowej Albercie jeszcze tydzień na przygotowanie się do procesu i podjęcie ustaleń z prawnikiem. Chłopak uczestniczył w pierwszej rozprawie na zasadzie telekonferencji. Pochodzi z Stoney Nakoda First Nation, rezerwatu położonego po zachodniej stronie Calgary. Ze względu na wiek jego imię i nazwisko nie mogą być podane. Usłyszał 14 zarzutów, w tym o usiłowanie zabójstwa i posiadanie zakazanej broni.

2 sierpnia 60-letni Niemiec jechał ze swoją rodziną czarnym dodge’em durango. Do wypadku doszło niedaleko Morley, w pobliżu Goodstoney Rodeo Centre na terenie należącym do rezerwatu. 16-latek jechał innym samochodem, który wyprzedzał dodge’a. Strzelał przez otwarte okno po stronie pasażera. Wraz z nim w aucie były inne osoby, które nie zostały postawione w stan oskarżenia. Dodge zjechał do rowu. Kierowca przeżył, został przetransportowany do Niemiec, gdzie przeszedł operację wyjęcia kuli. Nie może mówić i ma sparaliżowaną prawą stronę ciała. Jego trzej pasażerowie nie odnieśli żadnych poważnych obrażeń.

Ostatnio zmieniany środa, 12 wrzesień 2018 17:47
środa, 12 wrzesień 2018 16:41

Podglądacz z Airbnb

Napisane przez

Para Brytyjczyków, która przyjechała na urlop do Toronto i wynajęła mieszkanie przez Airbnb, ze zgrozą odkryła, że była podglądana przez właściciela. Mała kamerka szpiegowska znajdowała się w zegarze elektronicznym. Dougie Hamilton, 34 l., nabrał podejrzeń, gdy zobaczył, jakim kablem jest podłączony zegar. Ostrzega, że gospodarz mieszkania ma do wynajęcia jeszcze kilka lokali. Hamilton opowiada, że przyszli z dziewczyną do mieszkania po całym dniu zwiedzania Toronto. Przez dobre 10 minut wpatrywał się w zegar, który był skierowany w stronę łóżka, i coś mu nie pasowało. Zwłaszcza, że akurat wcześniej oglądał w mediach społecznościowych film o kamerach szpiegowskich. Zastanawiał się, czy przypadkiem nie zwariował, i tłumaczył sam sobie, że to nie może być prawda. Ale coś było na rzeczy.

Policja z Toronto przyznała, że bada sprawę, ale nie podała żadnych nazwisk podejrzanych. Rzecznik prasowy Airbnb powiedział, że oferty gospodarza mieszkania zostały usunięte z portalu. Firma też prowadzi własne śledztwo. Hamiltonowi zaoferowała zwrot kosztów zakwaterowania.

Ostatnio zmieniany środa, 12 wrzesień 2018 17:46
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.