Wiadomości kanadyjskie
Informacje i wydarzenia
Policja z regionu York w poniedziałek opublikowała zdjęcia Laurie Phan (23 l.) i wydała ogólnokrajowy nakaz aresztowania kobiety w związku z podejrzeniem o dokonanie zabójstwa pierwszego stopnia. Phan studiowała pielęgniarstwo, chciała też zostać modelką, brała udział w konkursie ATV Miss Asia Toronto Pageant. Poszukiwana sama oddała się w ręce policji dzień później. Jest podejrzana o zabicie Noela Williamsa, który zginął od ran postrzałowych 10 lutego bieżącego roku w Markham. 19 kwietnia policja zatrzymała drugiego podejrzanego, 28-letniego Jaspera Atienzę z Richmond Hill.
Kolejny atak na rodzinę
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPortal LifeSiteNews opublikował petycję o odwołanie ustawy numer 89, która w zeszłym tygodniu w przeszła przez trzecie czytanie stosunkiem głosów 63 do 23. Obrońcy praw rodziców ostrzegają, że ustawa daje rządowi możliwość odbierania dzieci rodzicom sprzeciwiającym się propagandzie LGBTQ i uniemożliwia adopcję parom, które uważają, że płeć nie jest relatywna. Jack Fonseca z Campaign Life Coalition podkreśla, że ustawa jest poważnym zagrożeniem dla rodzin chrześcijańskich. To samo mówi Tanya Granic Allen z Parents As First Educators (PAFE). Lobbing przeciwko ustawie podejmowała też for Reformed Political Action (ARPA).
Jak już wielokrotnie pisaliśmy, ustawa nr 89 – Supporting Children, Youth and Families Act, 2017 – zmienia i zastępuje obecne prawo Child and Family Services Act. Dodaje „identyfikację płciową” i „ekspresję płci” do czynników, które musza być rozważane podczas ustalania, co jest w najlepszym interesie dziecka. Z listy czynników usuwa jednocześnie wiarę, w której dziecko było wychowywane, a zastępuje ją własną wiarą dziecka (tak naprawdę w cokolwiek).
CLC i PAFE zwracają uwagę na wypowiedzi ministra ds. dzieci i rodzin Michaela Coteau, który otwarcie stwierdzał, że jeżeli dziecko identyfikuje się jako LGBTOI, a jego rodzice/opiekunowie temu zaprzeczają, to mamy do czynienia z nadużyciem. A to już jest bardzo dobry powód, by dziecko odebrać i umieścić tam, gdzie nie będzie narażone na nadużycia. Coteau powtórzył swoje stwierdzenia podczas zeszłotygodniowej sesji pytań po zatwierdzeniu ustawy. Powiedział, że dziecka, które uważa się np. za homoseksualne, nie będzie można odebrać rodzicom, którzy się z tym nie zgadzają, ale co innego, jeśli dojdzie z tego powodu do „nadużycia”.
Fonseca podkreśla, że prawo każe rodzicom utwierdzać dziecko w wątpliwościach co do jego płciowości zamiast pomagać mu, by zaakceptowało siebie takim, jakie jest. Dr Jordan Petersen, profesor psychologii z UofT dodaje, że takie prawo wcale nie stawia na pierwszym miejscu dobra dzieci. To błąd, za który wszyscy zapłacą, ponieważ wszystko zmierza w kierunku podejmowania radykalnych interwencji takich jak terapie hormonalne czy operacje chirurgiczne u coraz młodszych osób. Niestety politycy poświęcają dzieci, by forsować swoje przekonania.
Granic Allen pochwaliła 22 posłów konserwatywnych, którzy w końcu sie obudzili i zagłosowali tak, jak powinni. Patrick Brown nie był jednak w tej grupie. Przeciw głosował też Jack MacLaren z Trillium Party.
Nie możemy mieć 100-procentowej pewności
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakBurmistrz Ottawy Jim Watson mówi, że stolica zrobi wszystko, by zapobiec atakom terrorystycznym podczas obchodów 150-lecia Konfederacji, ale żadne środki nie dają 100-procentowej pewności. Odpowiedź na pytanie, czy u nas mogłoby dojść do takiego ataku jak w Manchesterze czy na London Bridge, niestety jest twierdząca. Terroryści mogą posługiwać się bronią różnego rodzaju, może to być nawet nóż albo samochód. Na London Bridge zamachowcy wjechali w tłum białym vanem. Wysiadły z niego trzy osoby uzbrojone w długie noże. Napastnicy zaczęli atakować przypadkowe osoby w barach i restauracjach w pobliskim Borough Market. Odnosząc się do wcześniejszego ataku w Berlinie, gdy zamachowiec wjechał ciężarówką w tłum, Watson przypomniał, że podczas powitania Nowego Roku ulice, na których zgromadziły się setki dzieci, były poodgradzane ciężkimi pojazdami.
Poseł David McGuinty, który stanął na czele nowej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, prowadzi rozmowy z władzami miast, które szykują się do obchodów urodzin Kanady.
Premier Justin Trudeau ogłosił w niedzielę, że wśród siedmiu ofiar sobotniego ataku w Londynie jest Kanadyjka – Christine Archibald z Castlegar w Kolumbii Brytyjskiej. 48 osób zostało rannych, w tym 21 krytycznie. Oświadczenia po ataku wydali przewodniczący federalnej partii konserwatywnej Andrew Scheer i premier Ontario Kathleen Wynne. Burmistrzowie miast zebrani na spotkaniu Federation of Canadian Municipalities upamiętnili ofiary minutą ciszy. Okazali też solidarność z burmistrzem Londynu. Burmistrz Sadiq Khan, który powiedział po ataku, że nie ma powodu do niepokoju, został ostro skrytykowany na twitterze przez prezydenta Donalda Trumpa. Rzecznik prasowy Khana odpowiedział, że burmistrz ma ważniejsze zadania niż odpowiadanie na komentarze pana Trumpa, który przytacza jego słowa wyjmując je z kontekstu (burmistrz uspokajał londyńczyków w związku z obecnością większej liczby policjantów i żołnierzy na ulicach miasta).
Zwiedzanie za darmo
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakZ okazji 150-lecia Kanady 1 lipca (sobota) nie trzeba będzie płacić za wstęp do Royal Ontario Museum (ROM). W godzinach od 10 rano do 5:30 po południu muzeum nie będzie pobierać opłat za zwiedzanie ponad 40 ekspozycji stałych i niektórych wystaw czasowych, w tym The Family Camera and Anishinaabeg: Art & Power. Za zwiedzanie Out of the Depths: The Blue Whale Story dorośli będą musieli jednak zapłacić 10 dolarów, dzieci w wieku od 4 do 14 lat – 5 dol., a młodzież w wieku od 15 do 19 lat, studenci i seniorzy – 8 dol.
Przegląd tygodnia, piątek 2 czerwca 2017
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakAirbnb - kontra hotele
Mississauga Mississauga uporała się z Uberem, teraz pora na Airbnb. Airbnb to portal internetowy, na którym zamieszczają oferty osoby mające do wynajęcia dom lub mieszkanie, przy czym dotyczy to wynajmu krótkoterminowego – domyślnie osobom przyjeżdżającym gdzieś na parę dni i poszukującym alternatywy dla hotelu. Część radnych Mississaugi obawia się, że Airbnb może mieć negatywny wpływ na liczbę lokali do wynajęcia dostępnych na dłuższy czas. Radna Karen Ras tłumaczy, że właściciele mieszkań zaczynają dostrzegać zalety ofert na portalu i rezygnują z poszukiwania lokatorów, którzy pomieszkają u nich dłuższy czas.
Na Airbnb znajduje się około 525 ofert z Mississaugi. Większość z nich to apartamenty w centrum miasta. Studenci UofT przeprowadzili badanie rynku i stwierdzili, że 36 proc. stanowią kondominia, a 48 proc. – mieszkania w piwnicach. Jeśli chodzi o koszt wynajmu, to średnia cena wynosi 65 dol. za noc. Gdyby mieszkanie było zajęte przez cały miesiąc, właściciel zainkasowałby 1950 dol. – czyli raczej więcej niż pobrałby czynszu od stałego lokatora. Trudno jednak określić, czy osoby oferujące noclegi na Airbnb wynajmowały wcześniej mieszkania w tradycyjny sposób.
Jak miasto mogłoby uregulować Airbnb? Na przykład określając liczbę dni, przez którą mieszkanie może być wynajmowane czy wprowadzając licencjonowanie.
Burmistrz Bonnie Crombie ma nieruchomość w Stanach Zjednoczonych i wynajmuje ją właśnie przez Airbnb. Nie była obecna w poniedziałek na spotkaniu miejskiej komisji ds. planowania i rozwoju, ale wydała e-mailowe oświadczenie, w którym napisała, że miasto musi się zaadaptować do nowych trendów.
Wyspy zalane na lato
Toronto Władze Toronto odwołały wszystkie programy i imprezy organizowane na Wyspach, które planowo miały się odbywać do 31 lipca. Wycofano ponad 300 pozwoleń wydanych 90 grupom i osobom prywatnym. Niejedna para szykująca się do ślubu i organizatorzy tego rodzaju uroczystości mają trudny orzech do zgryzienia. Nie odbędą się będą programy i obozy letnie organizowane przez miasto, na które zapisało się około 350 uczestników. Wcześniej miasto odwołało imprezy planowane do końca czerwca, w środę zdecydowało się na przedłużenie terminu o miesiąc.
Promy przewożą tylko mieszkańców, Wyspy są obłożone 40 000 worków z piaskiem, a stojącą wodę odpompowuje dziewięć pomp przemysłowych. Przedsiębiorcy działający na Wyspach borykają się z poważnym spadkiem liczby klientów. Współwłaściciele Rectory Cafe na Ward’s Island postanowili zamknąć lokal w październiku.
Zaskoczeni podwójni obywatele
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPo zmianie zasad dotyczących dokumentów uprawniających do przekraczania granicy kanadyjskie konsulaty w kilku państwach przeżywają szturm na biura paszportowe. Na wydanie paszportu czeka się tygodniami.
Nathan Schwarz, urodzony w Kitchener, ma również obywatelstwo australijskie. Tak samo jego najstarsza córka. Chciał zabrać całą swoją rodzinę na jakiś czas do Kanady, kupił bilety lotnicze na pięciotygodniowy pobyt. Potem zaczął wypełniać wnioski o elektroniczną autoryzację podróży (eTA) i okazało się, że starsza córka nie dostanie dokumentu, jeśli nie będzie miała kanadyjskiego paszportu. Jest Kanadyjką, więc na australijski paszport nie wjedzie. Schwarz sprawdził na stronie konsulatu, ile będzie musiał czekać na paszport – okazało się, że około 45 dni. Czyli nie ma szans, żeby zdążył.
Podobnie długo czeka się w Wielkiej Brytanii i Francji – nawet do 8 tygodni, dwa razy dłużej niż zwykle. W Niemczech czas oczekiwania to 4-6 tygodni.
Citizenship and Immigration Canada informuje, ze podróżni mogą starać się o specjalną autoryzację na wlot. To opcja tymczasowa, którą wprowadzono w tym samym czasie co wymaganie posiadania kanadyjskiego paszportu przez podwójnych obywateli. O specjalną autoryzację można wystąpić nie później niż 10 dni przed wylotem, nie ma gwarancji, że dana osoba ją dostanie, a jeśli już dostanie, to specjalna eTA jest ważna tylko przez cztery dni od wskazanej daty wylotu.
Na wydanie specjalnej autoryzacji mogą liczyć tylko osoby, których kanadyjskie obywatelstwo można potwierdzić elektronicznie, tzn. istnieją dokumenty w formie elektronicznej potwierdzające, że osobie tej już kiedyś wydano certyfikat poświadczający obywatelstwo, kanadyjski paszport lub zanim dostała obywatelstwo miała status stałego rezydenta.
Jeśli sprawa jest pilna, konsulat może wydać paszport tymczasowy – ale i tak czeka się na niego do 20 dni – lub dokument uprawniający do odbycia podróży w nagłych wypadkach, ważny tylko na jedną podróż do Kanady.
Citizenship and Immigration Canada podaje, że od 2 listopada 2016 roku departament wystawił ponad 7600 specjalnych eTA. Od listopada do końca marca bieżącego roku konsulaty kanadyjskie wydały ponad 279 000 paszportów.
W trosce o pracowników....
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPremier Wynne ogłosiła we wtorek plan podniesienia płacy minimalnej do 15 dol. za godzinę. Podwyżka będzie stopniowa, rozłożona na najbliższych 18 miesięcy. Od 1 października bieżącego roku minimalna płaca będzie wynosić 11,60 dol. za godzinę (obecnie jest 11,40), od 1 stycznia 2018 – 14 dol., od 1 stycznia 2019 – 15 dol. Następnie będzie podnoszona o wysokość inflacji.
Osoby serwujące alkohol, które obecnie obowiązuje stawka 9,90 dol., do 2019 roku będą dostawać 13,05; przewodnicy myśliwscy i wędkarscy – 75 dol. (obecnie 56,95) za przepracowanie mniej niż 5 godzin dziennie lub 150 (obecnie 113,95) za dłuższą pracę.
Wynne przedstawiła jeszcze kilka innych propozycji zmian w prawie pracy. Są to:
1. zrównanie stawek wypłacanych pracownikom zatrudnianym na część etatu i na pełny etat;
2. podniesienie wymiaru płatnego urlopu wypoczynkowego do 3 tygodni – po przepracowaniu 5 lat u jednego pracodawcy;
3. wprowadzenie obowiązkowej rekompensaty w kwocie równej trzykrotnej stawce godzinowej w przypadku odwołania zmiany, na którą pracownik miał przyjść, w czasie krótszym niż 48 godzin przed rozpoczęciem pracy; pracownik będzie mógł odmówić zmiany godzin pracy, jeśli pracodawca poprosi go o to cztery dni wcześniej lub później, a po przepracowaniu 3 miesięcy będzie mógł wnioskować o zmianę grafiku lub miejsca pracy (to wszystko od początku 2019 roku).
4. wprowadzenie 10 dni urlopu na żądanie (z nagłych przyczyn losowych) dla wszystkich pracowników, przy czym co najmniej dwa dni będą musiały być płatne. W 2018 roku zwiększy się wymiar urlopu rodzinnego na czas leczenia kogoś z członków rodziny z 8 tygodni w okresie 26 tygodni do 27 tygodni w ciągu 52 tygodni. Pracodawcy nie będą mogli żądać zwolnienia lekarskiego.
5. wprowadzenie kar dla pracodawców, którzy będą próbowali z normalnych pracowników zrobić kontraktorów po to, by zaoszczędzić na świadczeniach pracowniczych.
Pani premier powiedziała, że zależy jej również na zmianie zasad tworzenia związków zawodowych, tak by związki mogli tworzyć np. pracownicy świadczący opiekę domową, zajmujący się zarządzaniem budynkami oraz świadczący usługi socjalne. Zaproponowane zmiany są ujęte w Fair Workplaces, Better Jobs Act. Dokument zawiera zestaw poprawek do obecnie funkcjonującego prawa pracy.
Propozycje premier Wynne są odpowiedzią na opublikowany w zeszłym tygodniu raport o stanie rynku pracy Changing Workplaces zawierający 173 rekomendacje. Autorzy raportu stwierdzili, że ze względu na rozwój technologii, osłabienie sektora produkcyjnego oraz zmniejszenie się liczby miejsc pracy zabezpieczanych przez związki zawodowe mniej więcej jedna trzecia z 6,6 milionów ontaryjskich pracowników nie jest pewna swojego zatrudnienia. Wynne potwierdziła, że w obecnych czasach coraz więcej osób pracuje na krótkie kontrakty, na część etatu i nie ma określonych godzin pracy.
Obecnie minimalna płaca w Ontario to 11,40 dol. za godzinę. W Kanadzie najniższa stawka obowiązuje w Saskatchewan – 10,72 dol., a najwyższa – w Nunavucie – 13 dol. W pozostałym prowincjach i terytoriach rzecz się ma następująco: Alberta – 12,20 dol., w tym roku ma wzrosnąć do 13,60; Kolumbia Brytyjska – 10,85 dol., pod koniec roku będzie 11,25; Manitoba i Nowy Brunszwik – 11 dol.; Nowa Fundlandia i Labrador – 10,75 dol., od października będzie 11; NWT – 12,50; Nowa Szkocja – 10,85; P.E.I. i Quebec – 11,25; Jukon – 11,32. We wrześniu zeszłego roku Alberta jako pierwsza przyjęła podwyżkę do 15 dol. za godzinę, ale wejdzie ona w życie dopiero w październiku 2018 roku.
Ontaryjska Izba Handlowa uważa, że podniesienie stawki minimalnej będzie prowadzić do zwolnień i zahamuje tworzenie nowych miejsc pracy. Apelowała do rządu o przeprowadzenie dokładnej analizy wpływu potencjalnych zmian na gospodarkę. Wynne ogólnikowo zapewniła, że rząd będzie współpracował z małymi przedsiębiorcami i wspierał ich podczas wprowadzania zmian. Stwierdziła, że gospodarka prowincji jest na tyle silna, że może sobie pozwolić na podwyżkę płac.
Około 1,5 miliona pracowników w Ontario zarabia mniej niż 15 dol. za godzinę.
Mississauga na skrzyżowaniu kultur
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakOstatni weekend upłynął w Mississaudze pod znakiem festiwalu kultur Carassauga. To największa tego typu impreza w Ontario. Rozpoczęła się jak co roku paradą narodów oraz występami muzycznymi i tanecznymi. Przez trzy dni można było zwiedzać 31 pawilonów w 9 lokalizacjach i poznawać kulturę Afryki, Brazylii, Bułgarii, Kanady, Karaibów, Chin, Chorwacji, Cypru, Egiptu, Grecji, Hawajów, Indii, Indonezji, Iraku, Irlandii, Korei, Ameryki Łacińskiej, Libanu, Macedonii, Nepalu, Pakistanu, Filipin, Polski, Portugalii, Rumunii, Serbii, Hiszpanii, Sri Lanki, Turcji, Ukrainy i Wietnamu. Tegoroczną nowością była wystawa Nepalu, który zaprezentował się jako atrakcja turystyczna dla podróżnych z całego świata. Twórcy pawilonu starali się, by każdy odwiedzająct go zapamiętał, że Nepal to kraj narodzin Buddy oraz państwo, na terenie którego znajduje się najwyższa góra świata – Mount Everest. Można było zobaczyć, jak wyglądają namioty bazowe, a także spróbować wspinaczki.
Mimo deszczowego piątku organizatorzy festiwalu na brak gości nie mogli narzekać.
Gdyby to chociaż była kanadyjska gęś...
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakTo nie kaczka dziennikarska. Ta kaczka kosztuje 200 000 dol. i w większości płacimy za nią my wszyscy, ontaryjscy podatnicy. Podarek w postaci wielkiej gumowej kaczki na 150-lecie Kanady zafundowała mieszkańcom Ontario premier Wynne. Na pewno niejeden się zastanowi, co ma wspólnego żółta kaczka o rekordowej wysokości sześciu pięter i masie 13 600 kg z okrągłą rocznica Konfederacji…
Kaczka będzie sprowadzona do Toronto na Redpath Waterfront Festival. Kosztuje 200 000 dol., z czego większość pokrywa rząd Ontario. Resztę dokładają sponsorzy. Objedzie kilka miast. Rzecznik ministerstwa turystyki Jeff Costen przekazał, że grant na „trasę” (nie powiedział, że na kaczkę) wyniósł 121 325 dol. Obejmuje wypożyczenie kaczki z USA, transport, pompowanie, wynajęcie dźwigu, który postawi ją na barce, holowanie barki, marketing oraz obsługę w miejscach wystaw. Zaraz dodał, że to poważna inwestycja, bo każdy wydany dolar zwróci się 20-krotnie. Kaczkę będzie można oglądać w Toronto, Midland, Brockville, Amherstburgu i Sault Ste. Marie.
Pomysłodawcą wyprodukowania wielkiej gumowej kaczki jest duński artysta Florentijn Hofman.
Konserwatyści wybrali nowego lidera
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakAndrew Scheer (38 l.), poseł z Saskatchewan, były marszałek Izby Gmin, został nowym liderem partii konserwatywnej. Ostatecznie pokonał pewnego zwycięstwa Maxime’a Berniera. Jeszcze nigdy różnica liczby głosów między ubiegającymi się o przywództwo w partii nie była tak mała. Scheer w ostatniej rundzie dostał 50,95 proc. głosów. Bernier prowadził we wszystkich wcześniejszych rundach.
Na początku, po ogłoszeniu wyników wcześniejszego głosowania, odpadli Deepak Obhrai, Andrew Saxton, Rick Peterson, Kevin O’Leary (który wycofał się w zeszłym miesiącu, gdy karty do głosowania były już wydrukowane), Chris Alexander, Steven Blaney i Lisa Raitt. Potem w 8. rundzie odpadł Pierre Lemieux, w 9. – Kellie Leitch, w 10. – Michael Chong. Brad Trost utrzymał się dłużej niż wielu się spodziewało, bo aż do 11. rundy.
Do piątku – czyli do terminu nadsyłania wypełnionych kart do głosowania (w systemie preferencyjnym) – wpłynęły 132 000 kart. Głosować mogło 259 000 osób. Kandydaci byli wybierani nie w oparciu o liczbę głosów, ale o punkty. Każdy okręg wyborczy w kraju miał 100 punktów rozdzielanych w zależności od tego, jak się rozłożyły głosy w danym okręgu.
Scheer stwierdził, że kampania była trudna i podziękował wszystkim swoim rywalom. Podkreślił, że każdy z nich przedstawiał to, na czym mu najbardziej zależy, i zapewnił, że postara się utrzymać najlepsze pomysły, by poprowadzić partię do zwycięstwa w 2019 roku. Głośny aplauz nastąpił po tym, jak powiedział, że zależy mu na możliwości prowadzenia debaty na każdy temat i obiecał wstrzymanie finansowania uniwersytetów, które będą próbowały zamykać usta osobom o innych poglądach.
Bernier pochodzi z Quebeku, ale nie do końca mógł liczyć na poparcie swojej prowincji. Sprzeciwia się systemowi zarządzania dostawami regulującemu funkcjonowanie prowincyjnego sektora rolniczego. W efekcie w pierwszej rundzie poparło go 48 proc. osób uprawnionych do głosowania w jego okręgu. Na Scheera zagłosowało 47 proc. Na koniec Bernier, wyraźnie rozczarowany, powiedział, że będzie wierny swoim przekonaniom i partii konserwatywnej. W partii pod przywództwem Andrew Scheera też widzi dla siebie miejsce. Przyznał, że lubi konkurencję, a podczas głosowania emocji nie brakowało. W końcu mamy demokrację, stwierdził.
Mała różnica głosów między dwoma kandydatami może sugerować, że partia konserwatywna będzie narażona na rozłamy. Scheer podkreślił jednak, że konserwatyści wszelkiego rodzaju są w niej mile widziani. Dzisiaj pojawia się nowa szansa dla Kanady. Zapewnił, że trudności powodowane przez Justina Trudeau są tylko przejściowe.
Wśród osób, które zabrały głos po ogłoszeniu wyników, była Rona Ambrose. Stwierdziła, że podstawowe wartości konserwatywne okazały się ważniejsze od jakichkolwiek propozycji programowych. Jeśli partia będzie budować na wartościach i w kluczowych momentach mówić jednym głosem, osiągnie wszystko, co będzie chciała. Kandydat na lidera Brad Trost z dumą dodał, że w tych wyborach społeczni konserwatyści mieli wiele do powiedzenia.
Andrew Scheer mimo młodego wieku w polityce nie jest nowicjuszem. Wszedł do Izby Gmin w 2004 roku, mając 32 lata. W swoim okręgu pokonał kandydata NDP, który w tamtym czasie był posłem z najdłuższym stażem. Był najmłodszym w historii marszałkiem Izby. Po przegranej konserwatystów w 2015 roku poważnie zastanawiał się nad objęciem stanowiska tymczasowego lidera partii, ale poseł Chris Warkentin odradził mu to mówiąc, że wtedy nie mógłby ubiegać się o stałe przywództwo. Wśród osób, które wyraziły poparcie dla niego, był premier Saskatchewan Brad Wall.
Scheer urodził się w Ottawie, ale w czasie studiów przeniósł się do Reginy. Ma żonę Jill i pięcioro dzieci. Mówi płynnie zarówno po angielsku, jak i po francusku.