farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

poniedziałek, 26 marzec 2018 17:13

Kanada wydala rosyjskich dyplomatów

Napisane przez

Na znak solidarności z Wielką Brytanią Kanada wydali rosyjskich dyplomatów. Oświadczenie w tej sprawie wydała minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland. Pani minister napisała, że otrucie byłego rosyjskiego szpiega i jego córki w Salisbury to podły i haniebny czyn stanowiący zagrożenie dla nas wszystkich. Kanada podejmie działania skierowane wobec siedmiu Rosjan. Czterech z nich to członkowie rosyjskiego korpusu dyplomatycznego pracujący w ambasadzie Federacji Rosyjskiej lub w konsulacie generalnym w Montrealu. Osoby te są rosyjskimi szpiegami lub wykorzystując swój status dyplomatyczny podejmowały działania szkodzące bezpieczeństwu Kanady lub kanadyjskiej demokracji. Z tych samych powodów wnioski rządu Rosji o wysłanie dodatkowych trzech osób, które miałyby dołączyć do personelu dyplomatycznego, zostaną odrzucone.

Pani minister zaznaczyła, że rząd podjął kroki w oparciu o Konwencję Wiedeńską i wyrażając solidarność z Wielką Brytanią. W żadnym wypadku nie są wymierzone przeciwko „zwykłym” Rosjanom. Kanada podtrzymuje swoją chęć współpracy z Rosją w sprawach, które dla obu naszych krajów pozostają wyzwaniem, napisała minister Freeland.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 26 marzec 2018 21:32
poniedziałek, 26 marzec 2018 14:29

Za tyle to każdy by popracował

Napisane przez

Wiemy już, kto z pracowników sektora publicznego zarobił w minionym roku ponad 100 000 dolarów. Najbardziej dochodowe okazało się stanowisko dyrektora wykonawczego Ontario Power Generation – Jeff Lyash zarobił 1 554 456 dolarów i 6864 dol. w formie opodatkowanych premii, o około 400 000 dol. więcej niż w roku poprzednim, kiedy także znalazł się na pierwszym miejscu tzw. Sunshine List. Teraz nie jest jedynym pracownikiem Ontario Power Generation, który znalazł się w pierwszej dziesiątce. Czołowe miejsca zajęło również kilka dyrektorów szpitali, a także dyrektor korporacji nadzorującej inwestycje uniwersytetu.

Premier Kathleen Wynne broniła wysokich zarobków w sektorze publicznym tłumacząc, że w niektórych sytuacjach potrzebne są wybitne umiejętności i trzeba przyciągać specjalistów. Zaznaczyła, że nie zamierza zmieniać progu 100 000 dol., bo to w dalszym ciągu duża kwota. Próg został ustalony w 1996 roku przez premiera Mike’a Harrisa. Gdyby uwzględnić inflację, po 22 latach powinien wynosić 151 929 dol.

W 2017 roku na liście znalazło się 131 741 pracowników sektora publicznego, którzy razem zarobili ponad 16,8 miliarda dolarów. W zeszłym roku takich osób było 123 410. Na pierwszej liście opublikowanej za czasów premiera Marka Harrisa znajdowało się tylko 4576 nazwisk.

Drugie miejsce w 2017 roku zajął Daren Smith, dyrektor University of Toronto Asset Management Corporation, z kwotą 936 089 dol., trzecie – Glenn Jager, dyrektor ds. nuklearnych Ontario Power Generation, który zarobił 858 445 dol. Na kolejnych znaleźli się CEO Independent Electricity System Operator Bruce Campbell (749 862,59 dol.), CEO Ontario Public Service Pension Board Mark Fuller (745 211,84 dol.), wicedyrektor OPG ds. biznesu i administracji Scott Martin (739 854,78 dol.). Jeśli chodzi o służbę zdrowia, to w czołówce znaleźli się Michael Apkon, dyrektor szpitala SickKids w Toronto (719 694 dol. plus 20 586 w opodatkowanych premiach), William Reichman, dyrektor Baycrest Centre For Geriatric Care w Toronto (722 875 dol.) i Peter Pisters, dyrektor University Health Network (718 300,56 dol.). Jedyną kobietą w pierwszej dziesiątce była Jill Pepall, wicedyrektor Ontario Public Service Pension Board (721 224,22 dol.).

Zarobki naszych czołowych polityków wypadły przy nich dość skromnie. Dochód Kathleen Wynne wyniósł 208 974 dol., Patricka Browna – 180 885 dol., a Andrei Horwath – 158 157. Burmistrz Toronto John Tory zarobił 188 529,02 dol., a szef jego kancelarii Christopher Eby – 195 077,35. Wynagrodzenie szefa torontońskiej policji Marka Saundersa było prawie dwa razy wyższe niż burmistrza – 337 744,78 dol. Podobną kwotę zarobił były dyrektor TTC Andy Byford – 346 791,51 dol.

Lider konserwatystów Doug Ford stwierdził, że lista pokazuje, kto bogaci się na naszych podatkach. Zapytał retorycznie, ilu z nas może się pochwalić 400 000 dol. podwyżki. Liberałowie zaraz mu przypomnieli, że za czasów, gdy jego brat był burmistrzem, a on – radnymi doradcą burmistrza, liczba pracowników miasta figurujących na Sunshie List wzrosła z 5415 w 2010 do 11 282 osób w 2014 roku.

Wszystkie agencje i jednostki, które otrzymują finansowanie z pieniędzy publicznych, są zobowiązane do publikacji listy pracowników zarabiających w danym roku powyżej 100 000 dol. Opodatkowane premie i dodatki podawane są osobno.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 26 marzec 2018 15:05
poniedziałek, 26 marzec 2018 13:51

W sądzie broń się sam

Napisane przez

Sędziowie i prawnicy w Toronto ze zgrozą stwierdzają, że coraz więcej osób podczas sprawy sądowej rezygnuje z reprezentacji profesjonalisty. Ci, którzy wynajmują prawnika, szybko przekonują się, że koszty prawne sięgają niebotycznych kwot. Inni od początku nastawiają się, że będą zdani tylko na siebie. Dzieje się tak już nie tylko w sądach niższej instancji, gdzie samodzielne reprezentowanie swoich interesów jest właściwie normą, lecz także w sądach wyższego szczebla. Tam procedury i protokoły są już bardziej zagmatwane.

Z myślą o tych, którzy nie chcą po wygranej sprawie zostać bez domu albo z kredytem do końca życia, profesor Julie Macfarlane z University of Windsor stworzyła National Self-Represented Litigants Project Project (NSRLP). Prace nad nim rozpoczęto pięć lat temu. Macfarlane mówi, że prawnicy od dawna wypowiadali się z pogardą o osobach, które chcą reprezentować się same. Wyśmiewali ich, że idą z reklamówką do sali rozpraw i uważają się za prawników. Pani profesor zauważa, że teraz wielu ludzi nie ma wyboru, i dodaje, że nie wie, kto by chciał płacić 500 dolarów lub więcej za godzinę pracy profesjonalisty.

W sądach rodzinnych ponad połowa osób nie ma prawników. W Toronto jest to nawet 80 proc. Jeśli chodzi o sądy apelacyjne, bez prawnika obchodzi się 30 proc. osób, a w przypadku spraw cywilnych jest to 30-40 proc.

Macfarlane podkreśla, że często są to ludzie dobrze wykształceni i inteligentni. Z determinacją oddają się sprawie i potrafią odnosić zaskakujące zwycięstwa. Niestety często też padają ofiarami taktyk znanych tylko wykwalifikowanym prawnikom. Prawnicy wiedzą, jak interpretować prawo i jak sztywne są przepisy. W tej kwestii pomagają właśnie członkowie projektu NSRLP. Nie mogą oferować porad prawnych ani reprezentacji w sądzie, ale mogą pełnić rolę doradczą i pomóc w przeprowadzeniu kogoś przez daną sprawę. Mają też dostęp do krajowego rejestru prawników i mogą pomóc znaleźć kogoś, kto oferuje profesjonalne usługi za niewygórowaną cenę.

Macfarlane mówi, że zdarzają się sędziowie, którzy służą pomocą osobom rezygnującym z prawnika i tłumaczą im procedury sądowe. Ale to są wyjątki.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 26 marzec 2018 21:28
poniedziałek, 26 marzec 2018 08:15

Nie zabierajcie dobrej ziemi!

Napisane przez

W 2016 roku zakończyła się rządowy program Feed-in-Tariff (FIT) skierowany do firm produkujących energię ze źródeł odnawialnych. Queen’s Park zobowiązywał się do płacenia pokaźnych sum i stawek znacznie wyższych od rynkowych cen energii. A wszystko po to, by Ontario stało się liderem w dziedzinie „zielonej” energii i w mniejszym stopniu odczuło odejście od energetyki opartej na węglu.

Program okazał się jednak kosztowną porażką. Eksperci już parę lat wcześniej ostrzegali, że kosztowne małe projekty zupełnie nie są potrzebne. Audytor generalny Jim McCarter w 2011 roku szacował, że prowincja zapłaci za nie w ciągu 20 lat 4,4 miliarda dolarów. Dowodem na to, że istotnie miał rację, jest fakt, iż ceny prądu w Ontario w okresie od 2008 do 2016 roku wzrosły o 71 proc. W końcu w 2016 roku minister energetyki Glenn Thibeault zamknął program i przyznał, że projekty były źle lokowane, spotykały się ze sprzeciwem lokalnych społeczności, a ceny elektryczności poszły w górę. Mimo że program się skończył, projekty przypominające podatnikom, że dla swojego rządu są tylko dojnymi krowami, dalej powstają.

Od 2009 roku rząd zatwierdził 4100 przedsięwzięć do realizacji. Niemal w ostatniej chwili przyznał finansowanie 390 projektom. Z 4100 projektów 1300 (32 proc.) wciąż jest nieskończonych. Gdy zostaną oddane do użytku, zgodnie z umowami zawartymi z rządem, będą produkować energię przez 20 lat.

Dla farmerów oznacza to utratę ziemi rolnej, niekiedy nawet gruntów najlepszej kategorii. Producenci rolni z Campbellcroft zorganizowali ostatnio protest przeciwko instalacji solarów planowanej na obecny rok. Port Hope Citizens’ Association podkreśla, że bez wcześniejszych konsultacji rząd zabrał ziemię uprawną, co będzie związane ze spadkiem produkcji żywności. Przypomina, że przez ponad 100 lat w okolicach Port Hope uprawiano na duża skalę ziemniaki. Farmer John Kordas mówi, że od dobrego roku walczy z projektem GreenLife Solar #19, który w tym roku powstanie na dwóch hektarach przy 6330 Ganaraska Rd. sąsiadujących z jego ziemią. Uważa, ze oceny przydatności gruntów uprawnych zostały sfałszowane, by pokazać, że ziemia praktycznie nie nadaje się do uprawy.

Miejscowy poseł liberalny Lou Rinaldi i Anna Milner, sekretarz prasowy ministerstwa energetyki, przekonują, że wspomniany projekt spełnił wszelkie wymagania dotyczące hałasu, wielkości, lokalizacji i wpływu na środowisko. Radna Louise Ferrie-Blecher z Port Hope nalegała na zorganizowanie spotkania z firmą ReneSola realizująca projekt. Przyszło na nie 100 mieszkańców, którzy zastanawiali się, czy ich sprzeciw ma w ogóle jakieś znaczenie. Okazało się, że nie. Ferrie-Blecher zaznacza, że miasto nie odnosi żadnych korzyści finansowych. Prowincja nie ogłosiła publicznie, że projekt będzie finansowany, mając za nic głosy mieszkańców.

Nie wszyscy się jednak sprzeciwiają. John Beatty jest właścicielem działki, na której będzie realizowany GreenLife Solar #19. On i jego żona nie podają, ile ReneSola zapłaciła im za dzierżawę gruntu. Przyznają jednak, że firma nie przeprowadziła żadnych konsultacji z ich sąsiadami. Mówią też, że ich ziemia wcale nie jest taka dobra, jak się wydaje ich sąsiadom.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 26 marzec 2018 21:25
poniedziałek, 26 marzec 2018 07:35

Tanya Granic Allen walczy o nominację

Napisane przez

Tanya Granic Allen, broniąca życia i tradycyjnej rodziny, ogłosiła, że chce startować w czerwcowych wyborach prowincyjnych i będzie ubiegać się o nominację z partii konserwatywnej w okręgu Mississauga-Centre. Granic Allen niedawno walczyła o przywództwo w partii. Jest przewodniczącą organizacji Parents as First Educators (PAFE) i zawsze wypowiada się przeciwko nowemu programowi edukacji seksualnej. Dzięki temu, że podczas ostatniej kampanii dużo mówiła na ten temat, także Doug Ford obiecał, że wycofa kontrowersyjny program ze szkół.

Kandydaci partii konserwatywnej będą wybrani prawdopodobnie za 3-4 tygodnie. Odbywa się to na zasadzie głosowania, w którym uczestniczą zarejestrowani członkowie partii.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 26 marzec 2018 21:22
poniedziałek, 26 marzec 2018 00:15

Hamilton miasto radykałów?

Napisał

Masowa obecność policji towarzyszyła w niedzielę protestom 2 przeciwstawnych grup.  Mimo to nikogo nie zatrzymano. Do miasta zjechali policjanci z  Toronto jak również z Waterloo, w tym jednostki konne, wyspecjalizowane w rozpraszaniu demonstracji ulicznych. 

W Hamilton zorganizowany został przemarsz ‘Patriot Walk On Locke’ dla poparcia biznesów, które ucierpiały w rezultacie przemarszu anarchistów wandali przez ulicę Locke na początku tego miesiąca. Przeciwko temu przemarszowi wystąpiła kilkuset osobowa grupa określająca siebie "Hamilton przeciwko faszyzmowi", która zarzucała ‘Patriot Walk On Locke’ faszyzm, ksenofobię i ideologią rasistowską.

Mimo prowadzenia intensywnego śledztwa policja, jak do tej pory, nie zatrzymała żadnego ze sprawców aktu wandalizmu jaki miały miejsce w Hamilton 3 marca w nocy. Tamtejsze restauracje i zakłady poniosły straty w wysokości ponad 100 000 dol.

niedziela, 25 marzec 2018 23:59

Dym w kokpicie samolotu Air Canada

Napisał

Samolot Air Canada lecący z Toronto do Waszyngtonu z powodu dymu w kokpicie lądował 25 marca w niedzielę wieczorem awaryjnie na lotnisku Dulles, 38 km od lotniska Reagana, gdzie planowo miał przybyć, samolot został po wylądowaniu ewakuowany, nikt z 63 pasażerów i 4 członków załogi nie ucierpiał
Jak wynikało z relacji pasażera Davida Browna do zdarzenia doszło tuż po godzinie 6 wieczorem i od momentu kiedy kapitan poinformował że w kokpicie jest dym do momentu lądowania minęło 15 minut. Czuliśmy lekki zapach spalenizny, ale w kabinie nie było dymu. Pasażerowie byli spokojni, zarówno lądowaniem jak i ewakuacja przebiegały planowo. Z powodu zdarzenia jeden z pasów startowych lotniska Washington Dulles Airport został zamknięty.

W kilkunastu kanadyjskich miastach zorganizowano w sobotę marsze i wiece dla poparcia wprowadzenia bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących kontroli dostępu do broni palnej. Ma to związek z niedawnymi zamachami na szkoły w Stanach Zjednoczonych.

W Toronto protestowało kilkaset osób dla poparcia wiecu "Marsz na rzecz naszego życia" w Waszyngtonie zorganizowanego przez  organizacje domagające się ograniczenia dostępu obywateli do uzbrojenia. W Montrealu kilkuset demonstrantów przemaszerowało przed konsulatem USA. W Kanadzie przepisy dotyczące broni palnej są o wiele bardzo restrykcyjne niż w USA, a ostatnio zostały jeszcze bardziej zaostrzone. W Stanach Zjednoczonych prawoy do noszenia broni palnej uważane za prawo wolnego człowieka i zapisane w konstytucji. Jeszcze do niedawna było to przekonanie powszechne w wielu innych krajach kultury zachodniej.

Canadian Home Builders' Association (CHBA) twierdzi, że rządowe wytyczne dotyczące ograniczenia stężenie rakotwórczego radonu w piwnicach są nie do końca przemyślane. Kevin Lee, przewodniczący stowarzyszenia, mówi, że zasady były ustalane w pośpiechu i w gruncie rzeczy są niebezpieczne. Wskazuje na kilka nierozwiązanych kwestii m.in. na urządzenia do spalania, które uwalniają trujące gazy, zamarzanie fundamentów, a także na kominy radowe, które miałyby przez dach odprowadzać radon z piwnicy. Takie kominy mogą się zapychać i wtedy wewnątrz gromadzą się palne gazy. Potrzebne są dodatkowe badania naukowe i uporządkowanie pewnych poważnych ważnych spraw technicznych, ostrzegał Lee w liście do byłej minister zdrowia Jane Philpott.

Radon jest występującym naturalnie gazem radioaktywnym, bezbarwnym i bezwonnym, który może przenikać do piwnic przez pęknięcia w fundamentach albo szczeliny wokół rur. Szacuje się, że jest przyczyną 16 proc. zachorowań na raka płuc w Kanadzie. Może się gromadzić w nowoczesnych szczelnych domach. W 2014 roku Health Canada powołało komisję, która miała się zająć sprawą radonu. Należeli do niej członkowie 26 urzędów regulacji, przedstawiciele służby zdrowia i biznesu. Owocem ich pracy były wytyczne opublikowane pod koniec ubiegłego roku. Minister Philpott uważała, że pretensje stowarzyszenia budowlanego są nieuzasadnione i podkreśała, ze CHBA było jedyną organizacją zgłaszająca zastrzeżenia.

piątek, 23 marzec 2018 14:17

Inflacja rośnie, życie drożeje

Napisane przez

W lutym inflacja w skali roku wzrosła do 2,2 proc. To największa wartość od 2014 roku. Miesiąc wcześniej, w styczniu, wynosiła 1,7 proc. Przez ostatnie 12 miesięcy do lutego włącznie najbardziej drożała energia – wzrost cen o 5,3 proc., paliwo – o 12,6 proc. i posiłków w restauracjach – o 4 proc. Ekonomista TD Banku James Maple zauważa, że czynnikiem, który przyczynił się do tego, że jedzenie na mieście podrożało, jest podniesienie płac minimalnych. Poza tym wzrósł kosztów spłacania pożyczek hipotecznych – o 2,3 proc. Do tej pory pożyczkodawcy korzystali na odnawianiu kredytów, a niskie koszty pożyczek ciągnęły inflację do dołu. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać.

Co potaniało? Elektryczność – o 4,7 proc., zakwaterowanie dla turystów – o 4,8 proc., sprzęt komputerowy – o 5,9 proc., sprzęt wideo – o 10,1 proc. oraz meble – 0 1,8 proc.

Wzrost inflacji był odczuwalny we wszystkich prowincjach, a zwłaszcza na wschodzie kraju. Mieszkańcy prowincji atlantyckich najbardziej odczuli wzrost cen żywności kupowanej w sklepach.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.