farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

wtorek, 10 kwiecień 2018 15:00

Tim Hortons się mści

Napisane przez

Stowarzyszenie reprezentujące franczyzobiorców Tima Hortonsa podało, że jednemu z ważniejszych członków – Markowi Kuziorze – odmówiono odnowienia licencji. Kuziora jest właścicielem dwóch Hortonsów w Toronto. Odmowa dotyczy jednego z lokali. Zdaniem Great White North Franchisee Association to zastraszanie. Restaurant Brands International, obecny właściciel Hortonsa, mści się na Kuziorze. Stowarzyszenie przypomina, że w zeszłym roku do sądu wpłynął pozew przeciwko firmie Tim Hortons, a chodziło o niewłaściwe wykorzystywanie pieniędzy z funduszu na reklamę. Kuziora był wówczas jednym z pozywających.

Tim Hortons stwierdza tylko, że Kuziora nie ma żadnych szczególnych praw, nic takiego nie wynika z umowy podpisanej na prowadzenie konkretnej restauracji, a firma systematycznie dodaje nowych franczyzobiorców i na tym polega normalne prowadzenie biznesu.

wtorek, 10 kwiecień 2018 08:08

Wyrzucony z partii

Napisane przez

Ontaryjska partia konserwatywna wyrzuciła w jednego ze swoich członków w związku z podejrzeniami o niewłaściwe zachowanie wobec stażystki. W poniedziałek poseł Michael Harris wyszedł w pośpiechu z budynku prowincyjnej legislatury. Nie odpowiadała na pytania dziennikarzy. Później wydał oświadczenie, w którym przeprosił stażystkę, innych posłów, swoją żonę i rodzinę. Przyznał się do wysyłania nieodpowiednich sms-ów do swojej pracownicy i zaznaczył, że do niczego więcej nie doszło. To był błąd, powiedział Harris o wydarzeniu sprzed sześciu lat.

W miniony weekend Harris ogłosił, że nie będzie się ubiegał o reelekcję ze względu na chorobę oka i konieczność poddania się operacji. W poniedziałek jego partia ogłosiła, że i tak nie mógłby zostać. Do partii wpłynęła bowiem skarga od stażystki dotycząca wiadomości o charakterze seksualnym. Podczas wymiany sms-ów pojawiły się wzmianki o możliwym zatrudnieniu na część etatu, prośba o wysłanie zdjęć, propozycja wieczornego spotkania, a tak że odniesienie do czegoś, co mogło mieć wcześniej miejsce w biurze posła.

Lider konserwatystów Doug Ford napisał na twitterze, że dowiedział się o sprawie w piątek. Komisja zajmująca się nominacjami podjęła decyzję w sobotę rano. Dla Harrisa nie ma miejsca w partii, stwierdził Ford.

Ostatnio zmieniany wtorek, 10 kwiecień 2018 09:24

Agent nieruchomości Mike Donia szczególnie dba o swoich klientów. Kto kupi z nim dom, może liczyć na wyjątkowy prezent, np. bilety na mecz hokeja z możliwością wejścia do szatni Maple Leafs, przejażdżkę ferrari, mural na domu, sprowadzenie koników na przyjęcie urodzinowe dziecka, 1000 bukietów kwiatów czy czekoladki Godiva za 3000 dolarów. Donia mówi, że to podziękowanie dla klientów, którzy mu zaufali podczas dokonywania jednego z największych zakupów w swoim życiu. Prezenty nie są standardowe, jak butelka wina czy kwiatek.

Donia przez jedną trzecią roku pracuje z Azji. Przyznaje, że rynek jest coraz trudniejszy. Jego prezenty są też dostosowane do klientów, których obsługuje. Nieraz pracuje dla obcokrajowców i znanych osób.

Inni jednak też zauważają, że prezenty robią się coraz bardziej wystawne. Może to być sprzęt gospodarstwa domowego, członkostwo w jakimś klubie, obraz, wizyta w spa albo darowizna na rzecz organizacji charytatywnej, której cel działania jest bliski sercu klienta, wylicza Amanda Miller z Slavens and Associates w Toronto. Mówi, że podczas rozmów z klientami zwraca uwagę na to, co planują sobie kupić do domu, jakie mają zainteresowania albo co lubią ich dzieci. Dzięki temu ma pomysły na prezenty. Któregoś razu jej klientka nie miała pieniędzy na przygotowanie mieszkania do sprzedaży. Miller zapłaciła za to i kondominium uzyskało najwyższą cenę w okolicy. Zdaniem agentki najważniejsze jest dopasowanie prezentu do osoby. Wielu agentów powtarza, że jest to sposób na budowanie związku z klientem i walki o klienta.

Większość stowarzyszeń agentów mówi, że nie wie o jakichkolwiek przepisach zakazujących przyjmowania prezentów. Kilka z nich ostrzega tylko, że należy zaznaczyć, iż prezent nie jest formą opłaty za polecenie. Zobowiązywanie klientów do polecenia ich innym osobom byłoby sprzeczne z przepisami lub standardami w niektórych prowincjach.

Ostatnio zmieniany wtorek, 10 kwiecień 2018 09:24
poniedziałek, 09 kwiecień 2018 23:25

Bezpieczniej w Chinatown

Napisane przez

W poniedziałek torontońska policja rozpoczęła 10-tygodniową akcję zwalczania przestępczości, używania narkotyków i żebrania w chińskiej dzielnicy. Wzmożone patrole w Chinatown Business Improvement Area przewidziane w ramach projektu Blue Dog pojawią się na ulicach w tym tygodniu. Sierżant Matthew Moyer tłumaczy, że chodzi przede wszystkim o utrzymanie bezpieczeństwa i ochronę mieszkańców dzielnicy.

To już ósmy rok, gdy policja i BIA jednoczą siły. Tony Yu, przewodniczący BIA, mówi, że przestępczość spada, czyli widać efekty. Przypomina mieszkańcom i przedsiębiorcom działającym w okolicy, by nie czekali ze zgłoszeniem przestępstwa, jeśli są jego świadkami. To buduje zaufanie społeczne.

Ponadto 21 kwietnia w dzielnicy odbędzie się sprzątani i usuwanie graffiti.

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 23:21

Urodzaj na syrop

Napisane przez

Zmienna pogoda sprzyja producentom syropu klonowego z National Capital Region. Nicolas Simard, menedżer w Proulx Maple and Berry Farm w Cumberland, Ont. mówi, że ten rok jest wyjątkowo dobry. Tłumaczy, że z drzew wypływa najwięcej soku, gdy noce są zimne, idealna temperatura to lekki przymrozek od 0 do -5 stopni Celsjusza. Do wyprodukowania litra syropu potrzeba 40 litrów soku. Teraz każdego dnia farma produkuje od 50 do 70 litrów syropu. Na drzewach zainstalowanych jest 2000 kraników.

Farma Proulx działa prawie od wieku. Teraz przechodzi w ręce czwartego pokolenia, przejmuje ją Melissa Proulx. Mówi, że od dziecka mieszka na farmie i nie pamięta, żeby kiedykolwiek syropu było aż tyle. Wspomina, że kwiecień oznaczał zwykle końcówkę zbiorów. A teraz sok z drzew ciągle wypływa. Pracownicy przychodzą na zmiany, żeby wszystko przerobić na czas. Proces zagęszczania trwa 2-3 godziny.

Mniej szczęścia w tym roku mają producenci, których farmy znajdują się na północ od Gatineu. Beczki są puste, mówi Joanne Bocage, współwłaścicielka Sucerie BeauBel w Haute-Gatineau, około 40 km na północ od Maniwaki. Zajmuje się produkcja syropu od 16 lat i rzadko kiedy w kwietniu zdarzały się takie pustki.

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 17:04

Kupują głosy nauczycieli

Napisane przez

Rząd Ontario zapłacić 31 milionów dolarów związkowi zawodowemu nauczycieli angielskiego ze szkół katolickich (Ontario English Catholic Teachers’ Association – OECTA) w ramach rekompensaty za opóźnianie podwyżek pensji. Umowa jest wynikiem arbitrażu i przedmiotem krytyki innych związków zawodowych, które twierdzą, że jest przede wszystkim motywowana politycznie. Nie od dziś wiadomo, że nauczyciele stanowią pokaźną grupę wyborców głosujących na partię liberalną. Czyli innymi słowy Kathleen Wynne kupuje ich głosy.

Spór z OECTA dotyczył przede wszystkim podwyżek płac. Nauczyciele w pierwszych 10 latach pracy dostają je zwykle na początku roku szkolnego. W 2012 roku zdecydowano o zamrożeniu płac i później rząd przedłużył decyzję, tak by obejmowała rok szkolny 2014-15. Arbiter prowadzący sprawę stwierdził, że było to bezprawne. Pozwolił stronom, by same zdecydowały, w jaki sposób naprawią błąd. Rząd umówił się więc z nauczycielami, że Ci, którzy się kwalifikują, dostaną jednorazową wypłatę w wysokości 2000 dolarów. Przewodnicząca OECTA mówi, że do wypłaty kwalifikuje się około 40 proc. członków związku.

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 17:02

13 jeleni na kilometr kwadratowy

Napisane przez

Mieszkańcy St. Andrews w Nowym Brunszwiku skarżą się na plagę jeleni. Mówią o zniszczonych ogródkach i uszkodzonych budynkach. W miejscowości o powierzchni ledwo przekraczającej osiem kilometrów kwadratowych żyje 107 jeleni. W przeliczeniu na kilometr kwadratowy zwierząt jest więcej niż wynosi średnia gęstość zaludnienia w prowincji.

Burmistrz Doug Naish mówi, że sytuacja się pogarsza i nazywa jelenie szkodnikami. Nic nie ma do jeleni, lubi je, ale po prostu trzeba coś zrobić, by ich populacja przestałą się zwiększać. W St. Andrews jelenie mają dobrze, jest ciepło, żadne drapieżniki im nie zagrażają, do tego miasto jest znane z zadbanych ogrodów i zieleni, czyli pożywienia im nie brakuje. Jak w raju – mają spokój, jedzenia pod dostatkiem, więc się mnożą, mówi Naish.

Odpędzanie jeleni stało się rutynową czynnością mieszkańców. Niektórzy stawiają płoty, by zwierzęta nie zjadały roślin ogrodowych. 85 proc. przyznaje, że jelenie stanowią poważny problem. Obawiają się o swoje bezpieczeństwo i zdrowie, jako że jelenie mogą przenosić boreliozę. Z pomocą przyszli studenci czwartego roku leśnictwa na University of New Brunswick, którzy rozważyli różne możliwości kontroli populacji jeleni. Doszli do wniosku, że najskuteczniejszy będzie odstrzał części zwierząt. Burmistrz mówi, że propozycja może budzić kontrowersje, jednak nic nie wskazuje na to, by jelenie były skłonne opuścić miasto po dobroci.

poniedziałek, 09 kwiecień 2018 08:19

Cenzura Kanadyjczyków na YouTubie

Napisane przez

Kanadyjski ekspert ds. wywiadu Tom Quiggin padł ofiarą cenzury YouTube’a zanim jeszcze opublikował swój pierwszy film. Platformie, będącej własnością Google’a, nie spodobała się już zapowiedź pierwszego odcinka przygotowywanej przez niego serii The Quiggin Report.

Quiggin współpracował z RCMP, kanadyjską armią, siłami ONZ w Jugosławi, zeznawał przed komisją senacką podczas śledztwa w sprawie Air India. Wielokrotnie występował w mediach, komentował bieżące sprawy n.p. w National Post Radio. Dał się poznać jako wnikliwy obserwator i krytyk islamu. Pracował przy tym z kanadyjskimi muzułmanami, którym zależało na zwalczaniu elementów ekstremistycznych w ich wierze.

Trwająca niecałą minutę zapowiedź The Quiggin Report została opublikowana 24 lutego. Pojawiało się w niej logo i urywki audio odnoszące się do ekstremizmu i poprawności politycznej. 1 marca Quiggin i jego producenci nie mogli się zalogować na swoje konta na YouTubie i Gmailu, których używali podczas robienia programu. Potem dostali zawiadomienia, że dostęp do produktów Google’a został wstrzymany ze względu na złamanie warunków korzystania z usług Google’a lub konkretnego produktu. Gdy zgłosili zastrzeżenia, nie dostali żadnej konkretnej odpowiedzi.

Quiggin mówi, że nie wie, jak to wytłumaczyć. Jedyne co mu przychodzi do głowy to to, że Googlowi nie spodobało się użycie określenia „wolność wypowiedzi” w odniesieniu do bezpieczeństwa, ekstremizmu i terroryzmu. Zauważa, ze Google sotsuje podwójne standardy – jego blokuje, a jednocześnie pozawala na publikowanie filmów takim osobom jak Jusuf al-Kardawi, który jest muzułmańskim teologiem i jego naukami inspiruje się Bractwo Muzułmańskie.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 09 kwiecień 2018 09:43
poniedziałek, 09 kwiecień 2018 08:15

Hojny budżet nie przysporzył im popularności

Napisane przez

Budżet zawierający milionowe inwestycje w opiekę nad dziećmi, ochronę zdrowia i programy dla seniorów na niewiele się zdał – ontaryjscy wyborcy coś nie chcą polubić Kathleen Wynne. Z ostatniego badania opinii publicznej przeprowadzonego 3 i 4 kwietnia przez Mainstreet Research wynika, że konserwatyści cieszą się 50,3- procentowym poparciem, a chęć głosowania na liberałów deklaruje 23,9 proc. ankietowanych. NDP popiera 18,3 proc., a Zielonych – 5,2. Jeśli się popatrzy, jak głosy rozkładają się w poszczególnych regionach, sytuacja liberałów wygląda jeszcze gorzej. Nawet w Toronto, gdzie zawsze cieszyli się dużym poparciem, chce na nich głosować 33,3 proc. badanych, a na konserwatystów – 42,8. W całym GTA poparcie konserwatystów wynosi 56 proc., a partii rządzącej spada do 25,8. NDP zajmuje trzecie miejsce z wynikiem 13,9 proc.

Przewodniczący Mainstreet Research Quito Maggi stwierdza, że jak na razie budżet skrojony pod wybory zdaje się nie mieć wpływu na popularność rządu. Jego notowania dalej spadają. Jeszcze jest nikła szansa, że coś drgnie w czasie kampanii.

Kilka dni po publikacji budżetu inny ośrodek analiz zapytał ankietowanych, czy w tym momencie są mniej chętni, by oddać głos na liberałów. 53,1 proc. odpowiedziało twierdząco, 20,4 – negatywnie. Kolejne 14,2 proc. stwierdziło, że budżet nie ma wpływu na ich preferencje wyborcze. W grupie deklarującej poparcie dla konserwatystów 81,9 proc. powiedziało, że po budżecie są jeszcze mniej chętni do rozważania możliwości głosowania na liberałów.

Badanie Mainstreet Research pokazało, że respondenci w dużej części są niechętni zarówno Kathleen Wynne, jak i Dougowi Fordowi (choć sytuacja Forda jest jednak lepsza). Forda nie lubi 43,6 proc. badanych, lubi – 37,3, a 16,1 nie ma zdania na jego temat. W przypadku Wynne negatywne zdanie na jej temat ma 67,4 proc. wyborców, pozytywnie wyraża się o niej 20,7, a mieszane uczucia ma 9,6. Czyli Ford nie do końca się podoba, ale mimo to wyborcy są gotowi zagłosować na konserwatystów, bo mają już dość liberałów, podsumowuje Maggi.

niedziela, 08 kwiecień 2018 11:14

Lód na Jeziorze Górnym utrudnia żeglugę

Napisał

Wiosna tego roku ociąga się z przyjściem; na północnych Wielkich Jeziorach wciąż w niektórych miejscach jest pokrywa lodowa.
18 statków utknęło w lodach we wschodniej części Jeziora Górnego, gdzie usiłują je uwolnić lodołamacze. Zdaniem specjalistów, jest to największa pokrywa lodowa na amerykańskich Wielkich Jeziorach od lat.
Ze zdjęć lotniczych z okolic Whitefish Bay wynika że frachtowce usiłują iść jeden za drugim kanałem przetartym przez lodołamacz. Przez kanadyjskie jeziora transportuje się wiele materiałów w tym zboże, a także stal. Jak wyjaśnia Mark Gill z amerykańskiej Straży Wybrzeża lód jest bardzo mobilny i lodołamacze mają wiele pracy dlatego że tafle przesuwają się i nie łamią.

Ostatnio zmieniany niedziela, 08 kwiecień 2018 18:46
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.