W lutym inflacja w skali roku wzrosła do 2,2 proc. To największa wartość od 2014 roku. Miesiąc wcześniej, w styczniu, wynosiła 1,7 proc. Przez ostatnie 12 miesięcy do lutego włącznie najbardziej drożała energia – wzrost cen o 5,3 proc., paliwo – o 12,6 proc. i posiłków w restauracjach – o 4 proc. Ekonomista TD Banku James Maple zauważa, że czynnikiem, który przyczynił się do tego, że jedzenie na mieście podrożało, jest podniesienie płac minimalnych. Poza tym wzrósł kosztów spłacania pożyczek hipotecznych – o 2,3 proc. Do tej pory pożyczkodawcy korzystali na odnawianiu kredytów, a niskie koszty pożyczek ciągnęły inflację do dołu. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać.
Co potaniało? Elektryczność – o 4,7 proc., zakwaterowanie dla turystów – o 4,8 proc., sprzęt komputerowy – o 5,9 proc., sprzęt wideo – o 10,1 proc. oraz meble – 0 1,8 proc.
Wzrost inflacji był odczuwalny we wszystkich prowincjach, a zwłaszcza na wschodzie kraju. Mieszkańcy prowincji atlantyckich najbardziej odczuli wzrost cen żywności kupowanej w sklepach.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!