farolwebad1

A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
piątek, 13 maj 2016 14:58

Wakacje na północy

        Jeśli jeszcze nie zdecydowałeś, gdzie wybrać się na wędkarskie wakacje, to im bliżej lata, tym trudniej będzie znaleźć dobre miejsce w odpowiednim czasie.  

        Na pewno warto rozważyć wyprawę na jeziora północnego Ontario. Tysiąc a może i więcej kilometrów od Toronto.  

        W tym roku,  na początku lipca, po raz trzeci już wyruszamy na jezioro Esnagami w północno-zachodnim Ontario.  Jak na razie na jeziorze jest jeszcze lód. Otwarta jest tylko 1/3 jego powierzchni.

         W ośrodku Esnagami Wilderness Lodge od kilku dni trwają przygotowania do nowego sezonu.

        Pierwsi goście  przyjadą do lodge już pod koniec maja. Esnagami Lodge ma już swoją renomę i mnóstwo stałych klientów, powracających co roku od wielu lat. Ośrodek zasłużył sobie na uznanie ze względu na dobrą organizację, zakwaterowanie, wyśmienitą kuchnię i możliwości łowienia olbrzymich szczupaków, sandaczy i pstrągów w otoczeniu niezwykłych krajobrazów.

        Jeśli szukasz jeziora, gdzie można łowić sandacze przez cały dzień, i to niemal za każdym rzutem, i pięknie ubarwione pstrągi  źródlane - brook trout, 5 minut od ośrodka, to Esnagami jest tym miejscem na pewno.

        W Ontario znajdują się najlepsze łowiska pstrągów źródlanych na świecie. Najbardziej znane rzeki  na światowej klasy pstrągi źródlane to przede wszystkim Nipigon, Albany (rzeka Esnagami jest dopływem Albany), Dusey i Ogoki. Rzeki północno-zachodniego Ontario wpadające do James Bay lub Hudson Bay. Również na samym jeziorze Esnagami można złowić pstrągi i niekoniecznie trzeba płynąć na samą rzekę o tej samej nazwie.

        Więcej informacji na temat wypraw na Esnagami znajdziemy w Internecie pod adresem: www.esnagami.com lub www.flyfishingesnagami.com oraz na stronie: www.goniec.com. Zajrzyj też na Facebook.


Zawody PKZW

        Polsko-Kanadyjski Związek Wędkarski zaprasza na zawody w łowieniu szczupaków i sandaczy z łodzi, które odbędą się w niedzielę, 15 maja, na Little Lake, Barrie - Cedar Camp Grounds, 10 Little Lake Dr., tel. 1-705- 721-4691. Godzina zbiórki - 6.00.
        

Klasyfikacja PKZW po zawodach na sumy w Dunnville, 23 kwietnia 2016, pierwsza 10-tka:

     1. Roman Runo        132
     2. Wojciech Bak        97
     3. Waldemar Weselak        96
     4. Janusz Kawalec        83
     5. Krzysztof Arsiuta        77
     6. Stanisław Zapała        77
     7. Dariusz Hadziewicz        62
     8. Mirosław Arsiuta        61
     9. Marek Pastusze        57
   10. Wojciech Chańko        53


Karty wędkarskie

        Przed wyjazdem na ryby upewnij się, czy Twoja karta wędkarska jest ważna.

        Karty wędkarskie można kupić lub przedłużyć 24 godziny na dobę w Internecie, w punktach niektórych ServiceOntario  i  sklepach wędkarskich.  

        Kart nie należy trzymać w woreczkach foliowych, czy też laminować. Pod wpływem ciepła ulegają szybciej zniszczeniu i stają się nieczytelne.

        Jeśli na ryby zabierasz gościa z Polski, to ta osoba, aby łowić, też musi mieć ważną kartę wędkarską.

        Tutaj należy pamiętać o wyjątkach.  Osoby do lat 18 odwiedzające Ontario mogą łowić bez karty, ale w towarzystwie osoby, która posiada ważna kartę wędkarską. Lepiej też wiedzieć, ile ryb mogą złowić i zabrać wspólnie.

        Wszystkie złowione i zatrzymane ryby zaliczane są do limitu osoby, która posiada kartę. Tak więc gość z Polski (do lat 18), łowiący bez karty, nie może mieć swojego oddzielnego limitu.  

        Kolejna ważna informacja dotyczy obcokrajowców powyżej 65. roku życia. Osoby takie nie są zwolnione z posiadania karty wędkarskiej.

piątek, 13 maj 2016 14:54

Projekt w Waterloo

Napisane przez

maciekczaplinski        Promowany przez nas w ostatnim okresie projekt w Waterloo został całkowicie wyprzedany w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Jak to jest możliwe?

        Dla przypomnienia wspomnę, że projekt, o którym piszę, dotyczący mieszkań dla studentów tuż przy Uniwersytecie w Waterloo, wzbudził ogromne zainteresowanie. Dla tych z Państwa, którzy o tym projekcie nie czytali, podaję kilka detali. Oferowaliśmy do sprzedaży 6-piętrowy budynek ze 104 mieszkaniami. Jest to budynek z apartamentami dla studentów. Wszystkie apartamenty są jednosypialniowe. To ogromny bonus, bo takie mieszkania do wynajęcia są najbardziej poszukiwane i często wynajmują się za więcej pieniędzy niż normalna cena rynkowa. Ponadto studenci mieszkający w takich apartamentach zwykle lepiej je utrzymują, bo mają poczucie „własności i prywatności”. Oferowane do sprzedaży mieszkania są całkowicie umeblowane i wyposażone. Wszystkie miały 9’ sufity, granitowe blaty, „stainless steel appliances”. Każde mieszkanie miało swoją własną pralnię. Inwestorzy mają zagwarantowane na dwa lata pełny management i gwarantowane wynajęcie. Sam budynek będzie znakomicie wyposażony. Będzie tam sklep, fitness centre, taras na dachu z BBQ area, parking na samochody oraz rowery.

• Ceny mieszkań od 199.000 dol. do 249.000 dol., z tym że najbardziej ciekawe są po około 229.000 dol.
• Wielkość mieszkań od 400 sf do 507 sf.
• Gwarantowany „rent” od 950 do 1100 dol. na miesiąc.
• Kupujący z nami nie płacili za możliwość „assignment”.
• Zwrot na zainwestowanych pieniądzach szacowany jest na aż około 30 proc.
• Depozyt jest rozłożony w czasie. Pierwsza wpłata 5000. Łącznie do zamknięcia, które będzie w połowie 2018 roku wpłata wyniesie 20 proc.
• Kupujący z nami dostali prawie 30.000 proc. w różnego rodzaju zachętach promocyjnych (niższa cena, tańszy parking, „free maintenance” na rok, „free asignment” i więcej...).

        Jest to bardzo ciekawy projekt i niestety, tak jak wspomniałem, na wstępie sprzedał się w bardzo krótkim czasie. Na oferowane do sprzedaży 104 mieszkania wpłynęło ponad 500 zapisów! To przerosło wszelkie oczekiwania nawet dewelopera, z którym rozmawiałem osobiście, bo niestety nie wszyscy z naszych klientów dostali mieszkanie w tym projekcie.

        Na szczęście, deweloper miał asa w kieszeni, bo okazało się, że w tym samym rejonie w przygotowaniu był bardzo podobny projekt, z tym że budynek jest trochę większy bo ma około 160 mieszkań i znacznie więcej usług w parterze. Niestety, ceny są średnio o 10.000 dol. wyższe za podobne mieszkania w pierwszym budynku, ale za to „maintenance” jest trochę niższe ,bo koszt utrzymania budynku rozkłada się na więcej „unitów”.

        Ci z naszych klientów, którzy nie otrzymali mieszkań w pierwszym budynku  (SAGE 1), mieli szansę otrzymać mieszkanie w drugim budynku, o którym wspomniałem (SAGE 2). Ja otrzymałem od dewelopera pulę mieszkań do rozdziału i pozostały mi tylko trzy ostatnie mieszkania. Jest szansa, że otrzymamy jeszcze kilka, ale to będzie wiadomo za kilka dni. Pomimo że mamy limitowaną liczbę mieszkań, które możemy zaoferować, to i tak prosiłbym zainteresowanych o kontakt. Dlaczego? Otóż deweloper był bardzo poruszony liczbą klientów z naszego środowiska, którą mu przyprowadziliśmy, i powiedział, mi że w przygotowaniu jest jeszcze jeden podobny projekt (ale nie w Waterloo) i tym razem nie będzie on oferował tego projektu na tak zwanym otwartym rynku, ale zaprosi kilku wybranych agentów do współpracy - między innymi nasz Domator Team. Dlatego jeśli będziemy mieli listę zainteresowanych, będziemy w stanie szybko zareagować następnym razem.

        Jak wspomniałem, 104 mieszkania sprzedały się w ciągu paru tygodni. Warto zastanowić się, dlaczego jest to taka atrakcyjna inwestycja? Dlaczego inwestorzy tak chętnie kupują takie projekty?

        • Jest to łatwa inwestycja do zaczęcia. Kupując dom do wynajęcia, zwykle (szczególnie obecnie) mówimy o znacznych pieniądzach. Ponieważ ceny „students residences” są znacznie niższe oraz „down payment” jest rozłożony w czasie, zaczęcie inwestowania jest łatwe.

        • Depozyt chroniony przez TARION Warranty i Condominium Act do 40.000 dol. - oznacza to, że w przeciwieństwie do niektórych spekulacyjnych projektów, nie mamy obawy utracenia naszych pieniędzy.

        • Bezpieczna inwestycja - gwarantowana poprzez „real estate” - każda inwestycja, w której zabezpieczeniem jest konkretna nieruchomość, jest bezpieczna, nawet gdyby chwilowo nieruchomości spadły na wartości. Największy kryzys w „real estate” w 1996, kiedy ceny spadły o 30 proc., jest już historią i od tego czasu ceny poszły w górę o 200 proc. „Real estate” ma namacalną wartość, która może ulegać fluktuacjom, ale zawsze w końcowym efekcie idzie w górę.  

        • „Worry free investment” - oferowane „students residences” idą zwykle w parze z kompanią, która oferuje pełny management. Czyli wynajmowanie mieszkania, pobieranie „rentu”, czasami sprzątania, nadzór na całym budynkiem itd. To powoduje, że mieszkanie nie są niszczone, a inwestorzy, jeśli chcą kontynuować korzystanie z usług takiej kompanii - tak naprawdę nie muszą się martwić o nic.

        • Stały dochód bez uszczerbku na kapitale - jak włożymy 200.000 dol. do banku i będziemy wyjmować z konta  po 1000 dol. miesięcznie, to po 8 latach „przejemy” nasz kapitał. Jeśli kupimy „students residence”, to nie tylko będziemy otrzymywać stały dochód, ale również nasza „inwestycja” powinna nabierać wartości około od 3 do 5 proc. w skali roku, czyli po 8 latach powinna być warta około 250-280 tys. dol.

        • Zmiana w jakości akomodacji dla studentów - czasy się zmieniają. Kiedyś studenci z założenia wynajmowali tak zwane prywatne kwatery, które często były miejscem w piwnicy czy pokoikiem na poddaszu. Dziś takie miejsca nadal się wynajmują, ale coraz większa grupa studentów patrzy na wyższy standard. Dlatego specjalne budynki (tak jak w Polsce akademiki), które budowane są z myślą o studentach, stają się szlagierem. Budynki, w których studenci mieszkają razem. W których jest gym, miejsce do spotkań, czasami kafejka czy miejsca do wspólnego BBQ wynajmują się szybko i zwykle za lepsze pieniądze.

        • Łatwość upłynnienia - inwestycje w „students residences” są zawsze poszukiwane przez rodziców studentów. Większość woli posiadać niż wynajmować. Z drugiej strony, podaż jest niezwykle limitowana w stosunku do zapotrzebowania. Miasta uniwersyteckie są bardzo aktywne nawet w czasach największych kryzysów, bo rodzice inwestują w edukację dzieci, by zapewnić im lepszą przyszłość. W Kanadzie mamy tysiące studentów zagranicznych z całego świata. Szczególnie oni są gotowi płacić wyższy rent za dobre warunki do nauki.

        Nowa Fundlandia to dla mnie strome klify, poszukiwanie gór lodowych, nadbrzeżne wioski z małymi kolorowymi domkami i szopami na palach, które chylą się ku wodzie, najlepszy dorsz z frytkami (właśnie dorsz, a nie łupacz, który go udaje; cod, a nie haddock), łosie na autostradzie, kempingi, na których nie trzeba rezerwować miejsc z półrocznym wyprzedzeniem, i odległości, które nie dają poczucia zniewolenia – czyli liczone w dziesiątkach i setkach kilometrów, a nie w setkach i tysiącach.

        Nowa Fundlandia jest czwartą co do wielkości wyspą w Kanadzie (108 860 kilometrów kwadratowych). Zamieszkuje ją 480 tys. osób, głównie o korzeniach brytyjskich i irlandzkich, które posługują się „angielskim nowofundlandzkim” – czasem naprawdę trzeba się zastanowić, co rodowici mieszkańcy do nas mówią. Leży przy wschodnim wybrzeżu Kanady w ujściu Rzeki św. Wawrzyńca do Oceanu Atlantyckiego. Cape Spear – przylądek położony na południe od St. John’s – jest najdalej wysuniętym na wschód punktem Ameryki Północnej. St. John’s z kolei jest uznawane za najstarsze miasto w Kanadzie i najstarsze stale zamieszkiwane miejsce na anglojęzycznych terenach kontynentu amerykańskiego. Najbliższym sąsiadem Nowej Fundlandii jest… francuskie terytorium zamorskie Saint-Pierre i Miquelon.

piątek, 13 maj 2016 14:20

Kolejna ofiara GPS-u

Napisał

Złe wskazówki z nawigacji GPS spowodowały, że 23-letnia mieszkanka Kitchener wjechała autem do jeziora Huron i cudem uszła z życiem. Niewłaściwy skręt sprawił, że pojechała do Little Tub Harbour, gdzie samochód zatonął 30 m od brzegu. Poszkodowana zdołała otworzyć okno i w lodowatej wodzie dopłynąć do brzegu. Nie odniosła obrażeń

Ostatnio zmieniany piątek, 13 maj 2016 14:38
czwartek, 12 maj 2016 22:20

Badania medyczne

Napisane przez

Izabela Embalo        Każdy, kto przechodził proces imigracyjny, pamięta zapewne, że musiał poddać się badaniom lekarskim. Egzamin medyczny jest bardzo ważny, ponieważ bez zatwierdzonych wyników badań nie można otrzymać pobytu stałego.

        Badanie medyczne można przeprowadzić jedynie u lekarza, który posiada autoryzację z Ministerstwa Imigracji i jest uprawniony przez kanadyjski rząd. Nie można zrobić badań u jakiegokolwiek lekarza, gdyż nie będą one honorowane, jeśli lekarz nie jest lekarzem imigracyjnym.

        Badania imigracyjne obejmują ogólny test moczu, krwi, prześwietlenie klatki piersiowej, lekarz przeprowadza także krótki wywiad z kandydatem. W przypadku sponsorowania żony, męża, konkubiny, konkubenta, dzieci, badania nie mają znacznego wpływu na proces imigracyjny, osoba taka musiałaby zagrażać zdrowiu kanadyjskiego społeczeństwa (np. choroba, która stwarza ryzyko powstania epidemii), by nie otrzymać pobytu.

        W przypadku innych kandydatów badania medyczne są brane poważnie pod uwagę.

        Kandydat może przejść badania medyczne w dowolnym miejscu, a zatem w Polsce lub w Kanadzie. Nie jest to istotne. Można na przykład starać się o wizę studencką w ambasadzie w Warszawie i dokonać badań medycznych np. w USA lub Kanadzie, pamiętając oczywiście o tym, że musi to być lekarz autoryzowany.

        Jak znaleźć lekarza imigracyjnego? Na stronie Ministerstwa Imigracji podana jest lista, oto link:
http://www.cic.gc.ca/pp-md/pp-list.aspx
Panel Physicians
www.cic.gc.ca
Find a Panel Physician. Find a doctor you may visit in your country, territory or region for your immigration medical exam.

        W przypadku problemów zdrowotnych wysyła się niekiedy imigrantów na dodatkowe badania specjalistyczne, a zatem ważne jest, by sprawdzić swój stan zdrowia przed zrobieniem badań medycznych, by uniknąć dodatkowych kosztów prywatnych badań dodatkowych. Na przykład osoby, które mają wysokie ciśnienie, mogą zostać poproszone o próbę wysiłkową serca.

        Niekiedy zdarza się tak, że sam stres robienia badań i widzenie się z lekarzem imigracyjnym wywołują „ciśnienie białego fartucha” u osób, które zazwyczaj mają ciśnienie w normie. Jeśli zaistnieje taka sytuacja, należy powiadomić lekarza.

        Badania medyczne mogą wykluczyć szanse na pobyt stały wówczas, kiedy komisja lekarska stwierdzi, że osoba wymaga leczenia, a co za tym idzie, opieki medycznej w Kanadzie. A zatem jeśli wniosek będzie taki, że kandydat na imigrację może obciążyć system opieki zdrowotnej, pobyt może być odmówiony. Od takiej decyzji można się odwołać.

The Immigration Network Canada
Izabela Embalo M.A., RCIC
Licensed Canadian Immigration Practitioner
        Osoby zainteresowane imigracją, wizami, apelacją decyzji negatywnej, prosimy o kontakt:  
416-5152022, emiz@live.
www.emigracjakanada.net
Commissioner of Oath

Tadeusz Marek Płużański (ur. 21 marca 1971) – polski dziennikarz, historyk i publicysta. Syn prof. Tadeusza Płużańskiego, naukowca, więźnia stalinowskiego, członka WiN. Ukończył studia historyczne. Specjalizuje się w powojennej historii Polski. Współpracuje ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej. Jest m.in. autorem wydanej w 2011 książki „Bestie”, zawierającej zapis reporterskiego śledztwa dotyczącego funkcjonariuszy stalinowskich. Pod koniec 2013 został prezesem Fundacji „Łączka”, sprawującej opiekę i działalność wspierającą wobec Kwatery na Łączce. Zasiadł w Radzie Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom.

        Andrzej Kumor: Zacznijmy od tego, że chciałbym się z panem pokłócić, a chciałbym się z panem pokłócić o to, czy powinniśmy do Żołnierzy tzw. Wyklętych podchodzić jako po prostu rozdziału martyrologii narodu polskiego, czy też jest to wzór do naśladowania? W Polsce teraz, zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych, mówi się – bierzmy z nich przykład. Dlaczego powinniśmy brać przykład z Żołnierzy Wyklętych? Bo pan mówi, że oni zwyciężyli, zwyciężyli moralnie.

        Tadeusz Płużański: Zwyciężyli moralnie, zwyciężyli też, jeśli chodzi o ich przesłanie, myśl, która za tym stała. Polska jednak, przynajmniej w części, odzyskała wolność i niepodległość. Wiemy, że to jest jeszcze proces, który wymaga dużej pracy, korekt, tej pełnej suwerenności jeszcze nie mamy. Natomiast twierdzę, że bez nich tego by nie było. To jest ten ważny element polskiego kręgosłupa, który został nam wyrwany, odebrany, natomiast dzięki właśnie przywracaniu pamięci oni nie zginęli. Oczywiście w sensie fizycznym tak, ale w sensie naszej historii jednak żyją i ich przesłanie zwyciężyło. Jak widać, to jest właśnie dzisiaj ten podstawowy moment, do którego się odwołują Polacy, szczególnie młodzi. Proszę zauważyć, że mniej się dzisiaj mówi o walce z Niemcami, o pokoleniu, które wtedy biło się o Polskę, czy o Szarych Szeregach nawet, ale Żołnierze Wyklęci są tym wzorcem.

Kiedy Kazia chce być Kaziem, rodzicom nic do tego

Prince George Sąd Najwyższy Kolumbii Brytyjskiej zdecydował, że 11-letnia dziewczynka, która chce być uważana za chłopca, a jej rodzice się temu sprzeciwiają, będzie mieć opiekuna prawnego. Rodzice mają zdecydować, kto nim będzie. Ostateczna decyzja ma należeć do matki. Jej ojciec domagał się zaprzestania przez córkę przyjmowania hormonów blokujących dojrzewanie oraz wszelkich kontaktów z aktywistami transseksualnymi i terapeutami popierającymi transseksualizm.

        Podczas procesu sędzia zwracał się do dziewczynki w formie męskiej, używając preferowanych przez nią inicjałów J.K. zamiast P.K. Wydając wyrok, powiedział, że w sprawie chodzi przede wszystkim o możliwość decydowania przez J.K. o jego przyszłości. Ojciec przez cały czas chciał, by w dokumentach sądowych używano imienia nadanego po urodzeniu i mówił do swojej córki w formie żeńskiej, mimo wcześniejszego nakazu sądu.

        Dziewczynka i jej rodzeństwo większość czasu spędzają z matką. Rodzice dwa razy brali ślub i dwa razy się rozwodzili, ostatni rozwód miał miejsce w zeszłym roku. Matka dwa razy wyjeżdżała na Nową Zelandię, podczas drugiego wyjazdu dziećmi opiekował się ojciec.

        Matka zeznała, że jej córka bardzo wcześniej przedstawiała męskie zachowania. Kwestia płci przeszła na pierwszy plan w zeszłym roku, gdy matka pojechała z córką, by kupić jej pierwszy biustonosz. Matka zgłosiła się z córką do psychologa, gdy dziewczynka oświadczyła, że chce przyjmować Lupron – lek blokujący hormony. Matka jest za przyjmowaniem, ojciec uważa, że nie dokonano wystarczającej i niezależnej oceny dziecka, by stwierdzić, że takie „leczenie” jest w jego najlepszym interesie.

        American College of Pediatricians stwierdziło ostatnio, że nadużyciem jest wpajanie dziecku, jakoby terapia hormonalna i operacyjna zmiana płci były normalne i zdrowe. Co więcej, 9 na 10 dzieci wykazujących skłonności transseksualne ostatecznie akceptuje swoją biologiczną płeć. Pozostałe niestety decydują się na trwającą do końca życia rakotwórczą czy w inny sposób toksyczną terapię hormonalną, a nawet w wieku młodzieńczym rozważają niekonieczne operacje powodujące uszkodzenie ich zdrowych części ciała.

 

Koniec z quebeckim nacjonalizmem

Montreal Nowy program nauczania historii w Quebecu jednak nie zostanie wcielony w życie, tak jak to wcześniej planowano.

        Ministerstwo Oświaty zamierza przeprowadzić w nim zmiany odzwierciedlające rolę mniejszości w dziejach prowincji. Pierwotny program miał zbyt „nacjonalistyczny” charakter i został przygotowany jeszcze za poprzedniego rządu Parti Quebecois, zanim przegrała ona wybory w 2014 roku. Program ma zacząć obowiązywać od roku szkolnego 2016/2017.

        Wstrzymanie programu cieszy się poparciem anglojęzycznej społeczności prowincji.

Numer 20/2016 (13-19 maja 2016)

Campaign Life Coalition zachęcała do udziału w czwartkowym, 19. już, Marszu dla Życia i powiedzenia politykom pracującym na Wzgórzu Parlamentarnym, że naród ma dość zabijania. Marsz dla Życia jest największym w Kanadzie wydarzeniem pro-life. Odbywa się w czwartek najbliższy dacie 14 maja, kiedy to w 1969 roku rząd premiera Pierre’a Trudeau wprowadził ustawę przygotowującą grunt pod legalizację aborcji na życzenie. Można powiedzieć, że teraz historia zatoczyła koło – na czele Kanady stanął syn Pierre’a Trudeu, który jeszcze silniej promuje aborcję. A do tego jest o krok od legalizacji kolejnego śmiercionośnego prawa, tłumaczy Jim Hughes z CLC.

Liberałowie ogłosili niedawno, że będą chcieli zwiększać dostęp do aborcji poza granicami Kanady. W tym kontekście jedną z osób, które zabrały głos przed marszem, była Obianuju (Uju) Ekeocha, założycielka Culture of Life Africa. CLC nazywa politykę zagraniczną rządu Trudeau finansowanym przez kanadyjskich polityków wyrokiem śmierci dla Afryki.

W środę wieczorem oraz w czwartek przed południem w wielu kościołach celebrowano msze, które miały być przygotowaniem do Marszu. Mszę św. w katedrze Notre Dame odprawił biskup Ottawy, homilię wygłosił kardynał Thomas Collins.

Wszyscy uczestnicy zebrali się w południe na Wzgórzu Parlamentarnym. Wysłuchali przemówień działaczy pro-life, parlamentarzystów, biskupów i przywódców religijnych. Przemarsz przez centrum Ottawy zaczął się o 1:30. Jego uczestnicy wrócili pod budynek parlamentu, by wysłuchać świadectw kobiet, które dokonały aborcji. Całość zakończyła się o 4:00 modlitwą pod Eternal Flame Monument. O 6:00 rozpoczął się jeszcze tradycyjny Rose Dinner oraz bankiet dla młodzieży.

Podobne marsze odbyły się w innych prowincjach – na Nowej Fundlandii, w Nowej Szkocji, Nowym Brunszwiku, Manitobie, Albercie i Kolumbii Brytyjskiej.

Na koniec swojej wizyty w Kanadzie prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu CBC News Network's Power & Politics. Wyraził nadzieję, że Kanada zwiększy swoją obecność militarną w Polsce, co będzie miał na celu hamowanie ekspansyjnej polityki Rosji. Zachodni sojusznicy z NATO rozważają stopniowe wysyłanie do Polski i krajów bałtyckich dodatkowych 4000 żołnierzy. Rozmowy na ten temat trwają. Jednocześnie zbliża się szczyt NATO w Warszawie (odbędzie się w lipcu).

Pytany o to, czy jego zdaniem tylu dodatkowych żołnierzy wystarczy, by Polska przestała się obawiać rosyjskiej agresji, Duda stwierdził, że to duża grupa, ale mogłaby być większa.

W Europie w ramach operacji Reassurance stacjonuje 220 kanadyjskich żołnierzy. Pod koniec czerwca mają wrócić do domu.

Prezydent Duda był też pytany o stan demokracji w Polsce. Przyznał, że ma miejsce „konflikt polityczny” w sprawie trybunału konstytucyjnego, ale to tylko kwestia polityczna. Powiedział, że to raczej partia opozycyjna próbuje się odegrać po ostatniej porażce w wyborach i używa swoich powiązań z parlamentem europejskim, by robić zamieszanie. Opozycja bardzo często przedstawia sytuację w kraju w nieprawdziwy sposób. A w Polsce zasady demokracji są przestrzegane. Każdy może demonstrować i nit nie blokuje demonstracji, mamy absolutną wolność wypowiedzi, wyliczał prezydent.

Dziennikarka zasugerowała, że członkowie NATO mogą uzależniać obecność swoich wojsk w Polsce od przestrzegania prawa w tym kraju. Duda stwierdził, że konflikt polityczny, który może zdarzyć się w każdym państwie, i bezpieczeństwo to dwie różne sprawy. Nie wydaje mu się, by mądrzy politycy próbowali wiązać te kwestie.

Biuro premiera Justina Trudeau nie odpowiedziało, czy kanadyjski przywódca podziela „obawy” Unii Europejskiej wobec stanu demokracji w Polsce.

Duda spotkał się z Trudeau we wtorek w Parlamencie. Wcześniej widzieli się podczas szczytu w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego w Waszyngtonie. Wówczas Trudeau stwierdził, że z uwagi na obecność polskiego prezydenta, nie jest on już najmłodszym liderem wśród zebranych (Justin Trudeau urodził się 25 grudnia 1971 roku, a Andrzej Duda – 16 maja 1972). Teraz Duda powiedział, że on i premier Kanady podobnie patrzą na świat. Mogą różnić się w poglądach, ale są z tego samego pokolenia. Obaj starają się patrzeć daleko w przyszłość.

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.