Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Jak podała agencja Reutera, podczas wizyty w Grecji, w piątek 27 maja prezydent Putin ostrzegł Rumunię i Polskę, że będą celem rosyjskich rakiet ponieważ na ich terenie stacjonowane są elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, którą Rosjanie uznają za wrogą instalację zagrażającą ich bezpieczeństwu.
Jest to najostrzejsze, jak na razie, ostrzeżenie Putina związane z tarczą antyrakietową, Putin dodał, że Rosja wielokrotnie ostrzegała, iż podejmie wojskowe środki odwetowe, ale Waszyngton i jego sojusznicy zignorowali te ostrzeżenia.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Grecji Alexisem Tsiprasem Putin oświadczył, że jeśli jeszcze wczoraj mieszkańcy tych obszarów w Rumunii po prostu nie wiedzieli co to znaczy być na celowniku, to dzisiaj będziemy zmuszeni podjąć pewne działania, aby zagwarantować nasze własne bezpieczeństwo. To samo dotyczy Polski - dodał.
Putin nie sprecyzował, jakie działania podejmie Rosja, ale podkreślił, że to nie Kreml zrobił pierwszy krok, a jedynie odpowiada na poczynania Waszyngtonu. Nic nie zrobimy do momentu aż zobaczymy rakiety w obszarach sąsiadujących z nami - stwierdził.
Powiedział ponadto, że argument, jakoby projekt tarczy wymierzony był w zagrożenie pochodzące od Iranu nie ma sensu, ponieważ uzyskano międzynarodowe porozumienie ograniczające irański program nuklearny. Lokowane pociski utworzą tarczą, która z łatwością może objąć rosyjskie miasta - dodał - jakże może to nie stanowić dla nas zagrożenia?
Wyraził też frustrację z lekceważenia rosyjskiego stanowiska, wielokrotnie komunikowanego stronie amerykańskiej.
Całość relacji:
http://www.msn.com/en-us/news/world/putin-says-romania-poland-may-now-be-in-russias-cross-hairs/ar-BBtzqfO?ocid=News
Zakończenie roku szkolnego - klasy ósme: Gdy Polska jest w sercu, język polski to konieczność
Napisał Andrzej KumorZarząd Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział Mississauga oraz Polska Credit Union św. Stanisława i św. Kazimierza w Toronto zorganizowały UROCZYSTE ZAKOŃCZENIE POLSKIEJ SZKOŁY PODSTAWOWEJ połączone z wręczeniem nagród zwycięzcom konkursu rysunkowego i pisemnego. Laureatów oraz obszerną relację przedstawimy za tydzień.
Wszystko zaczęło się od Mszy świętej na zakończenie roku, podczas której kazanie wygłosił o. Wojciech Stangel OMI.
Honorowymi gośćmi byli m.in. prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Teresa Berezowska, prezes Okręgu Mississauga KPK Anna Mazurkiewicz, prezes Naszej Credit Union Andrzej Pitek, proboszcz parafii św. Stanisława z Toronto o. Wojciech Kurzydło OMI, całość zaś prowadzili Henryk Gadomski z Credit Union oraz Teresa Bielecka, przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział Mississauga.
8 maja radośnie zapisał się w kronice działalności ZNP w Kanadzie Oddział Hamilton.
Właśnie w tym dniu po raz pierwszy zorganizowano Olimpiadę Wiedzy o Polsce - półfinały.
Motywów takiego przedsięwzięcia nietrudno się domyślić. Każdy Polak, który postawił stopę na kanadyjskiej ziemi, przywiózł ze sobą i zamknął na zawsze w sercu i pamięci rodzinny dom, matczyne ręce, zapach konwalii w przydrożnej kapliczce... i serce tęskni.
Z tej też tęsknoty zrodziła się inicjatywa, żeby wiedzę o Polsce - Ojczyźnie dziadów i ojców, zaszczepić w sercach najmłodszej, kanadyjskiej Polonii.
Prezes ZNP w Kanadzie Oddział w Hamilton - Monika Karpińska wykazała się niesamowitym talentem organizatorskim. Potrafiła pozytywnie zarazić swoim entuzjazmem wszystkich członków ZNP, rozkręcić wolontariuszy i sponsorów, tak że cała „akcja” wypadła na medal.
Półfinały zorganizowano w dwóch grupach: młodsze klasy (6 - 8) i starsze (9 - 11).
O godzinie 11 rano rozpoczęły się zawody młodszej grupy.
Do olimpiady przystąpili zwycięzcy ćwierćfinałów z następujących szkół:
Szkoła Polska Szkolnego Punktu Konsultacyjnego w Toronto (Agnieszka Jurzysta)
Adrian Panszczyk
Monika Grzywa
David Czechowski
Szkoła Polska Gr. II ZPwK w Hamilton (Ewa Iwanicka)
Zuzanna Ksiezak
Monika Waszkiel
Mateusz Sawin
Szkoła Polska im. J. Brzechwy w Milton
Philip Garbacz
Szymon Kipiel
Justin Pawlowski
Szkoła Polonii im. Jana Pawła II w Hamilton (Marzanna Biernat)
Jessica Malek
Antoni Sękowski
Martyna Szewczyk
Zarówno uczestnicy, jak i goście zgromadzili się w dolnej sali Domu Polskiego w Hamilton. Goście i kibice dopisali wyjątkowo. Ci ostatni przynieśli ze sobą transparenty i hasła mobilizujące zawodników do walki.
***
W innej części sali umieszczono posiłek dla uczestników i organizatorów. Sala również niebanalnie była ozdobiona. Na głównej ścianie powieszono w pięciu kołach olimpijskich nazwiska Sponsorów Półfinałów oraz ich logo.
***
Monika Karpińska rozpoczęła zawody. Na wstępie powitała wszystkich uczestników, ich opiekunów, rodziców i rodziny, a wszystkim Mamom z okazji Ich Święta złożyła serdeczne życzenia.
***
Rozpoczęły się zawody. Półfinaliści byli doskonale przygotowani. Rywalizacja była zaciekła. Pierwszy etap wygrała drużyna ze Szkoły Polonii im. Jana Pawła II w Hamilton.
Półfinały wygrali uczniowie ze Szkoły Polskiej Szkolnego Punktu Konsultacyjnego w Toronto.
***
Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy, medale i nagrody książkowe. Radości było co niemiara, tym bardziej że na stołach porozstawiano poczęstunek: a więc pizzę, pączki soczki i wodę. Każdy częstował się z przyjemnością, bo emocje już opadły, nagrody cieszyły, a i satysfakcji z dobrej postawy Polaka gratulowali prawie wszyscy.
***
Po południu rozpoczęły się rozgrywki II Grupy (klasy 9 - 12 ). Wystartowały trzy grupy:
Szkoła Polska Szkolnego Punktu Konsultacyjnego w Toronto (Agnieszka Jurzysta)
Dominik Wrona
Milena Galaszewicz
Karina Grzywa
Polska Szkoła Średnia im. Orląt Lwowskich w Hamilton, Publiczny W. Oświaty (G. Karpiuk)
Daniel Banatkiewicz
Katarzyna Ilnicka
Karolina Machut
Polska Szkoła Średnia w Hamilton, Katolicki W. Oświaty (M. Karpińska)
Monica Malek
Aleksandra Skora
Monika Pyzik
Rywalizacja, podobnie jak poprzednio, była ogromnie ostra, a zawodnicy również wykazali się gruntowną wiedzą, mimo że pytania były trudne, wymagające dość szczegółowej analizy.
Tym razem zwyciężyła grupa z Polskiej Szkoły Średniej w Hamilton, Katolicki W. Oświaty, i jak poprzednio były dla wszystkich dyplomy, medale i nagrody. Radości było dużo, ale najważniejszy jest fakt, że zarówno dzieci, młodzież, jak i ich rodzice zgodnie stwierdzili, że ten konkurs spełnił ich oczekiwania związane ze szkołą, przysporzył wszystkim wiele radości i wzruszeń, a przede wszystkim pogłębił wśród młodych wiedzę o Polsce.
***
Olimpiada była przedsięwzięciem wymagającym dużo pracy, zachodu, a również inwencji twórczej. Wszystkimi tymi cechami wykazały się członkinie Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kanadzie, Oddział w Hamilton. Nad przygotowaniem olimpiady pracowały od dwóch miesięcy. Każda miała swój przydział czynności, swoje poletko do zagospodarowania. Panie spotykały się kilkakrotnie i omawiały wszystkie za i przeciw, relacjonowały, co zostało zrobione, a co jeszcze należy dopełnić. Również na olimpiadzie zjawiły się wszystkie i wspólnie poprowadziły półfinały. Podkreślić należy fakt, że robią to całkowicie społecznie i nie szczędzą sił, umiejętności i czasu, aby polskość szerzyć wszędzie tam, gdzie przebywają.
***
Prezes Oddziału pani Monika Karpińska doskonale rozumie i czuje potrzeby społeczności hamiltońskiej i już nie pierwszy raz inicjuje imprezy, konkursy, spotkania dla młodzieży oraz różne inne uroczystości. Ma kontakt z młodzieżą, rozumie jej potrzeby i chętnie wychodzi im naprzeciw.
Najważniejsze jest jednak to, że polskość, co nam w sercu gra, pielęgnujemy jak drogi klejnot, gdziekolwiek jesteśmy... tak nam dopomóż Bóg.
Antonina Węglarz
http://www.goniec24.com/teksty/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=4550#sigProIdae784cdf16
Rozpoczynamy druk fragmentów wspomnień Kazimierza Brauna pt. „Pamięć”.
Prof. dr hab. Kazimierz Braun jest reżyserem, pisarzem i uczonym. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Poznańskim (magisterium, 1958) i reżyserię w PWST w Warszawie (magisterium sztuki, 1962). Doktoryzował się na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu (1971), habilitował na Uniwersytecie Wrocławskim (1975). Został mianowany profesorem w USA w 1989 r., a w Polsce w 1992 r. na podstawie uchwały Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego z 1984 r. wówczas zablokowanej przez władze komunistyczne. Reżyserował w teatrach Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Krakowa, Torunia i Tarnowa. W latach 1967–1974 kierował Teatrem im. J. Osterwy w Lublinie, a w latach 1975–1984 Teatrem Współczesnym we Wrocławiu. Wykładał na Uniwersytecie Wrocławskim, New York University, University of California oraz University at Buffalo. Wyreżyserował przeszło 150 przedstawień teatralnych i telewizyjnych w Polsce oraz w USA, Kanadzie, Irlandii, Niemczech i in., oraz prowadził „workshopy” dla reżyserów w wielu krajach. Jest autorem ponad 50 książek z dziedziny historii i praktyki teatru oraz powieści, opowiadań i dramatów, publikowanych w kilku językach. Jest również autorem przekładów z języków angielskiego, francuskiego i włoskiego na polski oraz z polskiego i francuskiego na angielski. Otrzymał szereg nagród artystycznych, literackich i naukowych w Polsce, USA, Kanadzie, Japonii i in. krajach. Od 1985 roku mieszka i pracuje w Stanach Zjednoczonych.
LAS
To jest pierwszy obraz, jaki wydobywam z pamięci. Jestem wśród wysokich sosen. Sięgają nade mną gdzieś bardzo wysoko, aż w niebo. I wokoło mnie bardzo daleko, aż w nieskończoną dal. To mnie dziwi: przestrzeń wokoło mnie nie ma granic. Sosny są ciemne. Nie widzę żadnej zieleni. Więc to musi być jesień. Na pierwszym planie stoi wózek dziecięcy. Ma duże koła. Też jest jakiś ciemny. To jest mój wózek. Ja stoję przed nim. Skoro stoję i skoro to jest wózek, to musi to być jesień 1938 r. i mam około dwa i pół roku. Nie widzę na tym obrazie domu, ale wiem, że jest gdzieś niedaleko, i wiem, że w tym domu jest Mama. To jest moja Mama, mój dom, mój las.
Z Polski rodem: Pociągi w chmurach - Ernest Malinowski
Napisane przez Kazimierz KozubW 1878 roku, po sześciu latach budowy, oddano uroczyście do użytku liczący 141 km odcinek linii kolejowej łączącej główny peruwiański port nad Oceanem Spokojnym – Callao, z położonym wysoko w Andach (3700 metrów nad poziomem morza) miastem Oroya, będącym już niejako bramą do zagłębia miedziowego Cerro de Pasco oraz do Amazonii. Na tę inwestycję rząd peruwiański zaciągnął kredyt w wysokości 25 mln funtów szterlingów, którego zresztą potem nie był w stanie spłacić w całości.
Callao i Oroyę dzieli wprawdzie tylko 218 km, ale linia kolejowa między tymi miastami biegnie dosłownie w chmurach, bo przeciętnie na wysokości od 3 tysięcy do 4 tysięcy metrów nad poziomem morza, a w najwyższym punkcie osiąga wysokość 4819 m. Druga andyjska linia kolejowa, prowadząca z portu Mollendo na południu Peru do miejscowości Cusco, osiąga wysokość „tylko” 4470 metrów nad poziomem morza, a linia kolejowa z Arica w Chile do La Paz w Boliwii – 4246 m n.p.m.
Po przysiędze z tysięcy piersi zagrzmiał okrzyk: ‘Niech żyje Polska! Niech żyje Francja!’. Do wojska przemawia Roman Dmowski. Następnie prosi Prezydenta Francji, by zechciał wręczyć sztandary armii polskiej.”
W pierwszych dniach listopada 1. dywizja polska bierze udział w ramach 8. armii francuskiej w wielkiej operacji, mającej zadać Niemcom ostateczny cios w natarciu na Metz. Bierze w niej udział 30 dywizji francuskich i amerykańskich.
11 listopada Niemcy proszą o rozejm, który kończy te największe zmagania, jakie znały dotąd historie wojen.
Armia polska nie zaważyła na przebiegu operacji, ale jej wkład do wojny mierzy się nie wartościami w dziedzinie operacyjnej, ale w płaszczyźnie politycznej. To dzięki niej odradzała się na Zachodzie chwała oręża polskiego i tradycja polsko-francuskiego braterstwa broni, a ostatecznie jej miejsce we wspólnym froncie walki przeciw państwom centralnym zapewniło Polsce udział w konferencji pokojowej w gronie państw zwycięskich. 18 stycznia 1919 r., gdy Prezydent Francji powitał uczestników kongresu pokojowego w Wersalu i gdy wymienił tytuły państw do udziału w tej konferencji, mówił o Polsce jako kraju, który w tych trudnych dniach pospieszył ze swoimi oddziałami zbrojnymi na pomoc Francji.
Zobowiązania dzieci w stosunku do rodziców (22/2016)
Napisane przez Monika CurykJaka jest praktyka sądów kanadyjskich, gdy rodzice chcą wyegzekwować od dzieci pomoc finansową?
Zarówno prawodawcy, jak i media w Kanadzie dużo uwagi poświęcają zobowiązaniom rodziców w stosunku do swoich dzieci. Prawo dyktuje, że rodzice są zobowiązani do utrzymywania dzieci zgodnie ze swoim poziomem dochodów. Jeżeli rodzice nie mieszkają razem, to rodzic niemieszkający z dziećmi, musi na nie łożyć proporcjonalnie do swoich zarobków. Wysokość płatności wyznaczają, z dużą dokładnością, odpowiednie tabele. Ponadto od rodziców oczekuje się, że finansować będą koszty edukacji dzieci, ich leczenia, o ile zajdzie taka potrzeba, i opieki nad nimi tak długo, jak jej potrzebują.
Równie wiele uwagi poświęca się kwestii alimentacji byłych partnerów i współmałżonków. Mimo że kwestie prawne związane z alimentacją współmałżonków są nieco bardziej zagmatwane, ilość uwagi poświęcana temu zagadnieniu oraz istniejących decyzji sądowych na ten temat jest olbrzymia.
Listy z nr. 22/2016
Opowieści z aresztu deportacyjnego: Splątany życiorys
Napisane przez Aleksander ŁośLosy wielu przybyszy, którzy pragną się zaczepić w Kanadzie, są często poplątane. Przybywają często nie wprost z kraju swojego urodzenia, pozostają nie w tych związkach, w których byli na początku, wykonują nie te prace, do których się przyuczyli, itd.
Aleksander pochodził z Ukrainy, a ściślej z jej dawnego pogranicza: ukraińskiego, polskiego i tatarskiego. Tatarów Stalin kazał z Krymu wywieźć za rzekomą współpracę z Niemcami na Syberię i w kolejnych latach ich odwieczne tereny zamieszkania przejęli Rosjanie i Ukraińcy. Rodzice Aleksandra zamieszkiwali przez jakiś czas w Kazachstanie, ale on już urodził się na Ukrainie. Nosił typowo polskie nazwisko, ale uważał się za Ukraińca. Posługiwał się na co dzień językiem ukraińskim, tak więc on i jego rodzina nie zostali zruszczeni, jak to ma miejsce na większości terytorium Ukrainy.
Nie ma to jak własny dom na kołach: Przerobić vana na camper!
Napisane przez Sobiesław KwaśnickiLato podobno będzie gorące, a cóż lepszego w gorące lato niż wypad „w piękne okoliczności przyrody”.
Dla ludzi w pewnym wieku namiot stanowi dość bolesną alternatywę turystyczną; człowiek budzi się obolały i coraz bardziej tęsknym wzrokiem spogląda na przyczepy oraz samochody kempingowe. Te niestety nie są tanie. A nawet dwutygodniowe wypożyczenie to wydatek rzędu kilku tysięcy dolarów.
Jest jednak tańszy sposób - własnoręczna przeróbka zwykłego vana na turystyczny dom na kołach. Wiele rzeczy można zrobić samemu, przy odrobinie umiejętności majsterkowania.
Turystyka
- 1
- 2
- 3
O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…
Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej
Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…
Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej
Przez prerie i góry Kanady
Dzień 1 Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej
Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…
W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej
Blisko domu: Uroczysko
Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej
Warto jechać do Gruzji
Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty… Taki jest refren ... Czytaj więcej
Massasauga w kolorach jesieni
Nigdy bym nie przypuszczała, że śpiąc w drugiej połowie października w namiocie, będę się w …
Life is beautiful - nurkowanie na Roa…
6DHNuzLUHn8 Roatan i dwie sąsiednie wyspy, Utila i Guanaja, tworzące mały archipelag, stanowią oazę spokoju i są chętni…
Jednodniowa wycieczka do Tobermory - …
Było tak: w sobotę rano wybrałem się na dmuchany kajak do Tobermory; chciałem…
Dronem nad Mississaugą
Chęć zobaczenia świata z góry to marzenie każdego chłopca, ilu z nas chciało w młodości zost…
Prawo imigracyjne
- 1
- 2
- 3
Kwalifikacja telefoniczna
Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej
Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…
Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy... Czytaj więcej
Czy można przedłużyć wizę IEC?
Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej
FLAGPOLES
Flagpoling oznacza ubieganie się o przedłużenie pozwolenia na pracę (lub nauk…
POBYT CZASOWY (12/2019)
Pobytem czasowym w Kanadzie nazywamy legalny pobyt przez określony czas ( np. wiza pracy, studencka lub wiza turystyczna…
Rejestracja wylotów - nowa imigracyjn…
Rząd kanadyjski zapowiedział wprowadzenie dokładnej rejestracji wylotów z Kanady w przyszłym roku, do tej pory Kanada po…
Praca i pobyt dla opiekunów
Rząd Kanady od wielu lat pozwala sprowadzać do Kanady opiekunki/opiekunów dzieci, osób starszych lub niepełnosprawnych. …
Prawo w Kanadzie
- 1
- 2
- 3
W jaki sposób może być odwołany tes…
Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą. Jednak również ta czynność... Czytaj więcej
CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…
Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę. Wedłu... Czytaj więcej
MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…
Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej
ZASADY ADMINISTRACJI SPADKÓW W ONTARI…
Rozróżniamy dwie procedury administracji spadków: proces beztestamentowy i pr…
Podział majątku. Rozwody, separacje i…
Podział majątku dotyczy tylko par kończących formalne związki małżeńskie. Przy rozstaniu dzielą one majątek na pół autom…
Prawo rodzinne: Rezydencja małżeńska
Ontaryjscy prawodawcy uznali, że rezydencja małżeńska ("matrimonial home") jest formą własności, która zasługuje na spec…
Jeszcze o mediacji (część III)
Poprzedni artykuł dotyczył istoty mediacji i roli mediatora. Dzisiaj dalszy ciąg…