farolwebad1

A+ A A-
Prawo imigracyjne

Prawo imigracyjne

Podobno pochodzą z Indii. Wskazuje na to ich karnacja, często bardzo ciemna, rysy twarzy, ubiór, obyczaje. Wobec złych stereotypów, będących następstwem wiekowych obserwacji trybu życia Cyganów w Europie, wolą, aby nazywano ich Romami. Bo choćby w języku polskim, od ich nazwy ukształtowało się słowo "cygaństwo", czyli oszustwo.

Kiedy ta wiekowa kobieta trafiła do aresztu imigracyjnego, nikt nie podejrzewał, że ma jakikolwiek związek z Cyganami. Pochodziła z Polski, miała legalny paszport tego kraju, miała na imię Maria, na nazwisko Kwiatkowska, bardzo jasną karnację skóry, siwe włosy, przeplatane ciemnymi, ale nie kruczoczarnymi. Mówiła poprawną polszczyzną.

piątek, 09 maj 2014 11:59

Nie jest konieczne małżeństwo

Napisane przez

Izabela EmbaloKanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski sponsorskie czy ubiegały się razem o kanadyjski status. W dodatku, nawet jeśli para nie może razem zamieszkiwać, przebywa w różnych krajach, nadal istnieje prawna możliwość sponsorowania w kategorii tak zwanych conjugal partners.

Oprócz możliwego sponsorowania, partnerzy w związkach bez ślubu, korzystają z różnych przywilejów prawa. Na przykład jeśli imigrant ubiega się o kanadyjską wizę pracowniczą w zawodzie wykwalifikowanym (kategoria 0, A, B), prawo imigracji federalnej zezwala na to, by żona lub konkubina otrzymała również wizę pracy. A zatem wracając do często zadawanego pytania, partnerzy nie muszą być po ślubie lub zawierać szybko związku małżeńskiego. Wymogiem prawnym jest jednak udokumentowanie legalnej unii konkubinatu przez minimum 12 miesięcy.

A zatem nie może to być relacja dziewczyna-chłopak, narzeczony-narzeczona. Para musi przedstawić dokumentację przekonującą urząd o relacji konkubinatu, czyli pożyciu prawie małżeńskim, ale bez ślubu.

Co może być dowodem relacji konkubinatu:

– dokumentacja wspólnego zamieszkania (zakup nieruchomości, wspólny wynajem lokalu mieszkaniowego, list od kogoś, kto jest właścicielem mieszkania),
– wspólne konto bankowe,
– wspólne polisy ubezpieczeniowe,
– wspólne rozliczenie podatkowe,
– i w Polsce – wspólny meldunek pod jednym adresem.

Dodatkowo urząd wymaga, by przedstawić specjalną, potwierdzoną notarialnie deklarację. Moje biuro może przygotować i notaryzować specjalną deklarację konkubinatu potrzebną w procesach imigracyjnych.

Nieprzekonanie urzędu o legalności i spełnieniu definicji prawnej unii konkubinatu może być przyczyną wydania odmownej decyzji, dlatego jest ważne, by odpowiednio przygotować podanie i materiały dowodowe.

W przypadku osób po ślubie, NIE JEST WYMAGANE, BY BYĆ PO ŚLUBIE ROK, dotyczy to jedynie par w relacji konkubinatu.

Osoby, które zawarły związek małżeński, mogą od razu składać podania imigracyjne lub sponsorskie. I tu następna ważna informacja: proces imigracyjny można rozpocząć, POSIADAJĄC JEDYNIE REKORD MAŁŻEŃSKI. Wiele osób czeka na akt małżeństwa, który wydawany jest w późniejszym czasie, znacznie opóźniając swoje podanie. W niektórych sytuacjach podania sponsorskie powinny być złożone jak najszybciej ze względu na przykład na możliwe nakazy deportacyjne po poprzednich, odmownych decyzjach. Często w interesie imigrantów jest, by podanie małżeńskie zostało wysłane do urzędu jak najszybciej. Nie muszą zatem Państwo czekać na certyfikat małżeństwa, dokument wydany w czasie ślubu wystarczy do rozpoczęcia sprawy.

Akt małżeństwa można dosłać później lub dostarczyć urzędnikowi w czasie osobistej rozmowy, jeśli taka jest wymagana.

Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny
Osoby zainteresowane imigracją, wizami pracy, studiów, pobytu czasowego prosimy
o kontakt tel. 416 5152022,
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Posiadamy 16 lat doświadczenia, pomogliśmy setkom polskich emigrantów osiedlić się na stałe w Kanadzie.
Przyjmujemy także w niektóre wieczory i weekendy, dwie dogodne lokalizacje biura.

piątek, 02 maj 2014 11:08

Smutny powrót

Napisane przez

Wielu przybywających do Kanady z nadzieją pozostania tutaj na stałe, musi opuszczać ten kraj ich nadziei, bo nie spełniają kryteriów, które trzeba spełnić, aby uzyskać status stałego rezydenta. Czasami ten odlot jest wymuszony obecnością konwojentów, którzy danego nieszczęśnika konwojują w kajdankach czy to z więzienia, czy też z aresztu imigracyjnego.

Często jest to przymus psychiczny. Prowadzący sprawę oficer imigracyjny przedstawia danej osobie wybór: albo sama dobrowolnie opuści Kanadę, albo też zostanie aresztowana i odwieziona na lotnisko z aresztu. Większość wybiera tę pierwszą możliwość. Pozostaje jeszcze problem, kto zapłaci za bilet lotniczy. Część osobników godzi się zapłacić za bilet, tzn. kupują ten bilet i przynoszą go do urzędu imigracyjnego. Stanowi to podstawę do wyznaczenia dnia odlotu i wszczęcia procedury wydalającej (deportacja, lub mniej dotkliwe, z punktu prawnego, formy wydalenia). Bywa też tak, że dana osoba mówi, że nie ma pieniędzy na bilet. Czasami dotyczy to jednej osoby, a czasami całych, kilkuosobowych rodzin. Wówczas prowadzący oficer imigracyjny decyduje o zakupie biletu lub biletów na koszt kanadyjskich podatników. Są też rzadkie wypadki, że koszty zabrania z powrotem danego osobnika bierze na siebie firma lotnicza, z pomocą której ten osobnik przyleciał do Kanady. Najczęściej jest to następstwem udowodnienia tej firmie przez władze imigracyjne, że czegoś tam nie dopełniła, zabierając tego osobnika na pokład swojego samolotu. Bywa też tak, że ktoś, przybywając do Kanady, miał bilet powrotny, który jednak utracił ważność. Również i w takim wypadku, na skutek interwencji oficera imigracyjnego, linia lotnicza wydaje bilet powrotny.

Ostatnio zmieniany piątek, 02 maj 2014 12:14
piątek, 02 maj 2014 11:57

Apelacje sponsorskie

Napisane przez

Izabela EmbaloWiele osób uważa, że imigracyjne prawo łączenia rodzin to dość łatwa procedura i najczęściej zakończona pobytem stałym. Niestety, ale obecne prawo sponsorowania bliskich jest dość skomplikowane i aby otrzymać rezydencję kanadyjską w tym programie, nie tylko należy spełnić określone przepisy, ale także odpowiednio udokumentować wniosek. W przeciwnym razie urzędnik jest zobligowany prawem, by wydać decyzję negatywną.

W przypadku sponsorowania rodzinnego, jeśli sponsor uzyska decyzję negatywną, zazwyczaj ma prawo odwołać się (decyzje spoza Kanady). Nie zawsze dany jest ten przywilej, dlatego zanim osoba złoży podanie, powinna dowiedzieć się także o możliwości apelacji.

Odwołania pierwszego stopnia przeprowadza się w trybunale imigracyjnym.

Ważne! Zawiadomienie o apelacji musi być złożone w ciągu określonego czasu od daty otrzymania pisemnej negatywnej decyzji. Po tym terminie nie można już złożyć apelacji.

Jakie sprawy są najczęściej odwoływane? Przypadki odmowy ze względu na posądzenie przez władze imigracyjne, że małżeństwo nie jest prawdziwe i zawarte jedynie w celu otrzymania pobytu stałego w Kanadzie.

Podobnie apeluje się sprawy braku odpowiednich dochodów czy złego stanu zdrowia członków rodziny. Ważne jest, że w trakcie odwołania można przywołać tak zwane względy humanitarne, które są brane pod uwagę przez decydującego w sprawie przedstawiciela trybunału, na przykład dobro dziecka czy rozbicie rodziny.

A zatem, jeśli odmawia się kanadyjskiemu sponsorowi sprowadzenia na stałe starszej matki ze względu na brak odpowiednich dochodów, trybunał może brać pod uwagę to, że osoba jest zupełnie samotna czy sponsor w momencie odwołania ma już wystarczający dochód itp.

Na odwołanie można czekać dość długo – rok lub więcej, więc sytuacja finansowa sponsora może zmienić się na lepszą, a zatem odwołanie jest także szybszym rozwiązaniem aniżeli składanie nowego podania.

Osobiście uważam, że należy unikać apelacji, choć są sytuacje, że dopiero na poziomie odwołania decyzji i wtedy, kiedy można poprosić o humanitarne względy, sprawę można wygrać.

Jest jednak wiele sytuacji, gdzie osoby są zmuszone do przeprowadzenia kosztownej i długotrwałej apelacji tylko dlatego, że za pierwszym razem nie przygotowały swojego podania poprawnie lub nie dostarczyły odpowiedniego materiału dowodowego. Instrukcje internetowe nie opisują, w jaki sposób udokumentować na przykład związek małżeński, sam dokument zawarcia ślubu nie jest wystarczający.

Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny

OSOBY ZAINTERESOWANE IMIGRACJĄ DO KANADY PROSIMY O KONTAKT:
tel. 416-515-2022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Posiadamy 16 lat doświadczenia. Pomogliśmy setkom polskich imigrantów oraz ich rodzinom osiedlić się na stałe w Kanadzie.

Wiele przydatnych informacji i artykułów na stronie: www.emigracjakanada.net

Asystujemy klientom także w innych prowincjach oraz poza Kanadą.
Możliwość wizyty wieczorem i w weekend. Dwie dogodne lokalizacje biura.

piątek, 25 kwiecień 2014 12:34

Przywiązanie

Napisane przez

Mamy różne obowiązki: zawodowe, rodzinne, społeczne itd. Zwykle potrafimy zachować balans między tym, co musimy robić, aby żyć i funkcjonować w społeczności, w której żyjemy, a tym co jest korzystne dla nas osobiście. Bywają jednak sytuacje, kiedy ta równowaga zostaje zachwiana i albo my burzymy, z osobistego egoizmu, relacje z innymi, albo to świat zewnętrzny zakłóca nasz spokój osobisty.

Nadeem urodziła się w Gujanie, dawnej kolonii brytyjskiej. Jej pradziadowie zostali sprowadzeni przez kolonistów z Indii, aby zapełnić lukę między nimi, czyli zdobywcami tej ziemi, a sprowadzanymi z Afryki niewolnikami. Przybysze z Indii, mimo że kraj ten też był kolonią Korony brytyjskiej, nie byli traktowani tak jak czarni niewolnicy. Wprawdzie pracowali dla białych właścicieli, ale jako robotnicy najemni, a później, jako samodzielni rzemieślnicy, kupcy, rolnicy.

Izabela EmbaloPonownie doszło do imigracyjnej afery, kanadyjscy pracodawcy są oskarżani o zatrudnianie zagranicznych pracowników, co w efekcie doprowadza do zwolnień nawet długoletnich kanadyjskich pracowników. Taka medialna propaganda na pewno nie będzie służyć kanadyjskiej imigracji. Już w zeszłym roku zaostrzyły się znacznie przepisy i kanadyjski urząd dokładniej sprawdza zatrudniające w Kanadzie zagranicznych pracowników firmy. Niejeden pracodawca w Kanadzie został zaskoczony kontrolą urzędową. Nawet po zakończeniu kontraktu, pracodawca musi odbyć specjalną inspekcję, przekonując kanadyjski rząd, że płace i warunki pracy były przestrzegane. Inspekcje takie są obowiązkowe, jeśli pracodawca stara się o ponowny kontrakt-zatrudnienie dla zagranicznego pracownika.

Obecnie media często pokazują sprawę Sandy Nelson, kelnerki z Saskatchewan, która w wieku 58 lat została zwolniona, a jej miejsce pracy zostało zabrane przez pracownice zagraniczne z Filipin. Telewizja pokazywała także młodych Kanadyjczyków, skarżących się na skrócenie liczby godzin i zmniejszenie płacy po zatrudnieniu pracowników z Filipin lub innych krajów w sieci restauracji McDonald''sa w BC.

Ponownie skargi zostały skierowane do Ministerstwa Pracy i Imigracji, znów możemy spodziewać się zaostrzenia procedur prawnych dotyczących sprowadzania pracowników zagranicznych, na pewno w tej kwestii nie zanosi się na poprawę przynajmniej w tej chwili. O szczegółach sprawy mogą Państwo dowiedzieć się, otwierając link:

http://www.cbc.ca/news/canada/saskatchewan/waitresses-in-saskatchewan-lose-jobs-to-foreign-workers-1.2615157

Ja osobiście uważam, że problem jest dość złożony. W mediach pojawia się wiele sprzecznych informacji. Jedni piszą o ciągłym braku pracowników w Kanadzie i sytuacji, w której kanadyjskie firmy są zmuszone zasilaniem się kadrą zagraniczną. Inni promują nastroje antyimigracyjne. Wielu Kanadyjczyków nie rozumie także, dlaczego dzieje się tak, że pracownicy zagraniczni niekiedy zarabiają więcej, choć nie zawsze tak się dzieje, ponieważ kanadyjskie prawo nie popiera dyskryminacji, jeśli chodzi o zarobki.

Po pierwsze, uważam, że dobrych pracowników się nie zwalnia. Warto zastanowić się, dlaczego tak naprawdę kelnerka została zwolniona, może nie spełniała już oczekiwań pracodawcy. Nie uważam, że jest to miła sytuacja, kiedy ktoś traci pracę po wielu latach, można też zrozumieć rozżalenie kanadyjskiej pracownicy, ale musiał być jakiś powód. Gdyby na jej miejsce przyjęto kogoś z pobytem lub obywatelstwem, sprawa nie byłaby nagłośniona.

Po drugie, pracownicy zagraniczni otrzymują atrakcyjne stawki, ponieważ pracodawca jest zmuszony przez kanadyjski rząd do zagwarantowania takiej stawki w kontrakcie, w przeciwnym wypadku pracodawca nie otrzyma zgody na sprowadzenie zagranicznego pracownika, a jeśli nie otrzyma pisemnej zgody (Labour Market Opinion), imigrant nie ma szansy na wizę pracowniczą w tym programie.

Po trzecie, jakkolwiek by patrzeć na temat, media wyolbrzymiły sprawę, gdyż w wielu miejscach brakuje rąk do pracy. Wystarczy porozmawiać z wieloma kanadyjskimi przedsiębiorcami, których biznes pogorszył się tylko dlatego, że brakuje odpowiednich pracowników. Niektórzy kanadyjscy przedsiębiorcy albo zamykają biznesy, albo przenoszą firmy do krajów, gdzie prawo jest dla nich o wiele łaskawsze. Nie ma idealnego systemu prawa, który zadowoli wszystkich i wszystkich interes w pełni zabezpieczy, zawsze będziemy borykać się z jakimiś niedoskonałościami prawa imigracyjnego Kanady.

Izabela Embalo

licencjonowany doradca imigracyjny
Tel. 416-515-2022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
POMAGAMY TAKŻE W TRUDNYCH SYTUACJACH DEPORTACYJNYCH, ARESZTU I INNYCH.
WSPÓŁPRACUJEMY Z ADWOKATAMI KRYMINALNYMI
I PRAWA RODZINNEGO.
www.emigracjakanada.net

Różne są motywy opuszczania kraju rodzinnego: polityczne, ekonomiczne, biznesowe, rodzinne itd. Podobnie, różne są przyczyny prób osiedlania się w innym kraju. Ale czy można uzyskać w Kanadzie status uciekiniera z Polski, motywując to strachem przed gangsterami?

Taką próbę podjął Marek, około 30-letni mężczyzna, który przyleciał do Kanady z Anglii, bez problemów przeszedł sidła kontroli na lotnisku i, po pokonaniu wstępnych problemów ze znalezieniem mieszkania i pracy, już zaczął w miarę normalne tu życie. Po trzech miesiącach został jednak zatrzymany i odstawiony do aresztu imigracyjnego. Jak do tego doszło?

piątek, 11 kwiecień 2014 15:27

Kłopoty z urodą

Napisane przez

Pierwotne i średniowieczne chrześcijaństwo było siermiężne, zapatrzone w niebo i niedbające o sprawy doczesne. Dopiero po przyjęciu tej religii przez upadający Rzym i w okresie Odrodzenia przywrócone zostały proporcje: ostateczny cel – niebo, ale również poprzez kultywowanie piękna w życiu doczesnym.

O pierwszej, pięknej chrześcijance możemy przeczytać w "Quo vadis" Sienkiewicza, który wśród odzianych w łachmany pierwszych rzymskich chrześcijan wyróżnia piękną Lidię. Jej piękno nie przeszkadza jej być głęboko wierzącą chrześcijanką.

Izabela EmbaloWiele moich publikacji, a także innych rzetelnych fachowców imigracyjnych, na pewno przyczyniło się do uświadomienia polskim imigrantom kwestii nieuczciwych agentów i nielicencjonowanych pośredników, działających w różny sposób. Nieuczciwi agenci często obiecują możliwości załatwienia pobytu stałego "pewnym sposobem".

Mam nadzieję, że coraz szersza rzesza polskich imigrantów nie dopuści do manipulowania swoim losem, nie pozwoli także, aby inni na ich bezsilności i desperacji zarabiali bezkarnie. Spotykając się z klientami, dochodzę do wniosku, że nasze publikacje pomogły, choć niestety nie wszystkim, gdyż w wielu wypadkach było za późno, a w wielu niełatwo odebrać nadzieję, choć fałszywa. Kanadyjski rząd prowadzi obszerną kampanię, by ostrzec imigrantów przed zagrożeniem i ryzykiem wynikającym z zatrudnienia niekompetentnych, nieuprawnionych osób. Powracam niekiedy do tematu nieuczciwych pośredników, gdyż mam poczucie, że za każdym razem nasz przekaz trafia tam, gdzie powinien. Słyszę już dość często: "Ktoś mi proponował, ale nie dałem się nabrać..." lub "No właśnie, czytałem już o tym, wiem...".
Myślę także, że tematyka nieuczciwych pośredników imigracyjnych i wykorzystywania słabszych skłania pośrednio do zastanowienia się, w jaki sposób imigranci, będący w Kanadzie nielegalnie, i nie tylko, wchodzą w układy z innymi. Nie tylko bowiem w imigracji, ale także w innych sektorach usługowych, wielu stara się wykorzystać sytuację osób bez dokumentów lub osób nieświadomych.

Jednym z przykładów może być niewypłacanie pensji przez niektórych pracodawców. Nie mam tu na myśli tych, których sytuacja finansowa się zmieniła i naprawdę nie są w stanie zapłacić ludziom za pracę, mam na myśli tych, którzy robią to w przemyślany sposób.
Wielu, przyjeżdżając na nowy teren, nie zna rządzących tu praw. Nie potrafi w języku angielskim sprawdzić wiarygodności informacji czy pośrednika.

Przywozi ze sobą polska, nieskalana jeszcze imigracja, łatwowierność i idee braterstwa. Myśli, że rodak pomoże, nie zaszkodzi. W dodatku pokutuje polska mentalność załatwiania wszystkiego "na lewo". Polacy wierzą w łapówki, układy i koneksje. Cieszą się nawet, kiedy spotkają kogoś, kto owymi koneksjami może się poszczycić; świadczy to przecież o ich operatywności...

Jednym z przykładów wykorzystania polskiej mentalności i desperacji jest sprawa polskiego imigranta, który na parkingu wręczył w reklamówce pewnemu pośrednikowi 28.000 dolarów. Jak do tego doszło? W bardzo prosty sposób. Mężczyzna, będący w Kanadzie bez pobytu przez kilka lat, znalazł "gościa z układami", który przedstawiał się jako pan M. z Ottawy. M. zapewniał, że mieszka w Ottawie niedaleko budynku parlamentu i że zna tam innego ważnego jegomościa, który wszystko może załatwić, jak mu się odpowiednią łapówkę wręczy. Zapytał też najpierw imigranta, czy ma jakieś oszczędności, bo nie wie, czy mu wystarczy i po co ma "tamtemu ważnemu" głowę zawracać. W dodatku są inni chętni, a tylko kilka osób można załatwić. Mężczyzna przyznał, że odłożył w Kanadzie trochę grosza, bo kilka lat ciężko na budowie pracuje, ma dwie roboty i pomyślał, że musi mieć jakieś zabezpieczenie, bo jak mu przyjdzie wracać, to choć trochę pieniędzy będzie w Polsce miał na początek. Życie bez statusu jest egzystencją z dnia na dzień. Należy się liczyć z każdą ewentualnością i oczywiście mężczyzna przez kilka lat zaciskał pasa, żył bardzo skromnie w wynajętym małym pokoiku w suterenie i odłożył 28.000 dolarów, bo jutro jest niepewne.

Pan M. z Ottawy kręcił głową, mówił, że to mało i że chyba nie da rady... ale mężczyzna prosił go, żeby zajął się sprawą. "Ratuj Pan rodaka na obczyźnie, jakoś się Panu osobiście potem odwdzięczę". M. dał się przekonać, umówili się w nocy na parkingu. Wdzięczny imigrant wyjął z konta wszystkie oszczędności, na które tak ciężko pracował od przyjazdu do Kanady, i zaniósł panu M. w wyznaczone miejsce. Pan M. obiecał, że się skontaktuje z nim za tydzień i powie, jak sprawy się mają. Z jego doświadczenia, powinno to zająć kilka miesięcy do załatwienia pobytu stałego. Prosił, by w razie czego kontaktować się z nim przez komórkę. W niedługim czasie numer komórkowy pana M. przestał działać. Do dziś nikt z imigrantem się nie skontaktował. Dlaczego łatwo okraść polskiego imigranta? Dlatego, że nie tylko jest łatwowierny, ale także bezradny. Gdzie ma się udać po pomoc, jak odzyskać pieniądze? Gdzie się poskarżyć i na co? Za to, że sam proponował łapówkę? Zbrodnia doskonała: nie ma śladów, poszlak, nie ma też oskarżycieli. Przestrzegam zatem Państwa przed pośrednikami, którzy nie mają uprawnień, których dokładnie imienia i nazwiska nie znacie i którzy nie są na liście uprawnionych, zarejestrowanych specjalistów imigracyjnych. Niektórzy powołują się na pracę z licencjonowaną osobą (należy sprawdzić, czy osoba uprawniona potwierdza, że ktoś jest autoryzowanym agentem). Ponadto agent/nielicencjonowany pośrednik pobierający opłatę za swoje usługi, nie ma prawa doradzać w kwestii prawa imigracyjnego. Licencję zawodową osoby zajmującej się prawem imigracyjnym można sprawdzić w łatwy sposób, lista osób uprawnionych jest podana do wiadomości publicznej.

Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny
OSOBY ZAINTERESOWANE IMIGRACJĄ DO KANADY - PROSIMY O KONTAKT Z NASZĄ KANCELARIĄ:
Tel. 416-515-2022, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

piątek, 04 kwiecień 2014 21:47

Indiańska księżniczka

Napisane przez

Kiedy przyglądamy się polityce władz kanadyjskich w stosunku do tubylców, to zastanawia, dlaczego przybysze z różnych zakątków świata traktowani są jako winni tego, że tu przyjechali, aby zagospodarować i ucywilizować miliony hektarów nieużytków, i za to muszą płacić setki lat haracz. Żaden inny kraj nie ma takiego podejścia do swojej przeszłości i teraźniejszości. W Stanach też wykupiono lub zagarnięto Indianom ziemie, ale aż takiej nadopiekuńczości w stosunku do potomków dzikich tubylców nie wykazują.

Na przykład, cały obszar od Toronto do Niagary został legalnie kupiony przez osadników i brytyjskie władze kolonialne od buszujących tu wówczas Indian. Jest w tej sprawie zachowany tekst umowy. Wymienia się w niej, ile dóbr ruchomych, niezwykle cennych dla tych prymitywnych ludzi, dano za niezbyt wartościowe dla nich ziemie. Było ich wówczas mało, a tereny, na których przenosili się z miejsca na miejsce, były ogromne. Z kolei ziemie te nie były w trwałym posiadaniu poszczególnych plemion. Toczyły ze sobą ciągle krwawe walki, jedni wyniszczali częściowo lub całkowicie innych. Na przykład, plemię Mississauga zostało kompletnie wymordowane przez bardziej agresywnych sąsiadów.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.